Skocz do zawartości

AndreSL

Members
  • Liczba zawartości

    26
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez AndreSL

  1. Ja slyszalemz e 2 na dole musza byc mocno sciagniete a 2 u gory luzno zeby noga chodzila na boki. Ty zapinasz wszystkie ciasno?

    Jeżeli noga będzie chodziła na boki to tracisz większość precyzji prowadzenia narty. noga ma byc przez buta trzymana precyzyjnie i ciasno (bez przesady tak żeby dochodziła krew, ale ciasno). Luz w bucie i fakt, że noga lata na boki są niedpouszczalne też ze względu na Twoje bezpieczeństwo(urazy itp.). Jest taka anegdota (dużo w niej prawdy), że w dobrym i dobrze zapiętym bucie można jeździć ze zwichniętą kostką. Masz teraz obraz tego jak mają trzymać buty.
  2. Witam, Mam takie jedno banalne pytanie. Oto slyszalem juz kilka wersji jak powinny byc zapiete buty i nie wiem ktora jest poprawna , a moze wszystkie sa. Co wy o tym sadzicie. Jak was uczono, jak sami zapinacie, a jak powinno byc?

    Najpierw druga od dołu (czyli najważniejsza) klamra w bucie potem pierwsza od dołu. Następnie układasz język i kołnierze na górze buta dopinasz w kolejności trzecia i czwarta, później dopinasz mocniej dół i to samo na górze. Na samym końcu zapinasz mocno rzepa. Potem dwa zjazdy i dopinasz mocniej jak noga się ułoży i but jest już rozgrzany od środka. PS: Nie wiem, czy jest to technika "oficjalna", ja zapinam w ten sposób, a próbowałem już innych układów jednak ten jest wg. mnie najskuteczniejszy. Oczywiście rozmawiamy o butach narciarskich czteroklamrowych, a nie o jednoklamrowych kapciach.
  3. Widziałem trochę kurtek AST i Blizzarda i muszę powiedzieć, że Blizzard sprawia wrażenie lepiej odszytego i lepszej jakości towaru. Taka prywatna opinia, ale rób jak uważasz, najważniejsze, żeby miała dobre parametry, żebyś dobrze się w niej czuł. No i ma Ci się podobać:)
  4. Płyta chyba Vista... Wiązania prawdopodobnie też... Ciekawe, czy narty robili sami, czy komuś zlecili :D (obstawiam to drugie) Ale fajna ciekawostka :)

    Wiązanie też Vista:cool:

    Przerost szpanu nad zdrowym rozsądkiem moim skromnym zdaniem . Ale jak ktoś ma nadmiar kasy a niewiele w głowie to niech kupuje . Może go na stoku nie wyśmieją . Ale paradując po Krupówkach będzie zapewne półbogiem :rolleyes:

    Swego czasu przy zakupie nowego Porsche w salonie dostawało się narty Porsche. Piękne, całe czarne. W rzeczywistości były to Voelkle P40 i P50 (zależnie od roku). Fajny snobistyczny akcent dla lubiących się wyróżniać.
  5. Jak poinformował jeden z serwisów sportowych, do poważnego wypadku doszło podczas treningu na stoku w Aspen, gdzie alpejski przygotowują się do startu w zawodach Pucharu Świata w slalomie gigancie. Podczas treningu Chorwatka Nicka Fleiss zderzyła się z austriackim trenerem Berndem Brunnerem. Pierwsze diagnozy mówią o zerwanych więzadłach w kolanie 22-letniej zawodniczki, co oznacza dla niej zakończenie sezonu. Fleiss doznała także wstrząsu mózgu źródło-PAP

    Szkoda bo Nika Fleiss jest jedną z najbardziej atrakcyjnych dziewczyn jakie jeżdżą w PŚ:cool: Przyjemnie się ją ogląda. Tak samo z resztą jak Marię-Jose Riendę Contreras;) Niestety większość zawodniczek wygląda jakby się urwały z treningu podnoszenia ciężarów, a narty to przecież nie tylko jazda;) A tak poważnie to liczę na to, że szybko wróci do zdrowia, bo bardzo ładnie jeździ slalomy.
  6. a ja się zgadzam w 100% z Tomkiem i dodam, że nie pracuję dla Brugi. Ubrania takich fim jak Colmar czy spyder mają dużo zawyżone ceny, płacisz głownie za markę. To swiadomy marketing tych firm, jak coś drogie to konsument myśli, że bardzo dobre. Nawet jest na to określenie w ekonomii, niestety nie pamiętam jakie (studia skończyłem już jakiś czas temu :D). Descente czy Colmar to szpan, no bo przecież mam kurtkę "takiej" firmy. I nie piszę tego z zazdrością, sam bym nie kupił kurtki za 1700 zl bo i po co ??? Piszecie takie rzeczy a poźniej ludzie idą i kupują takie kurtki na raty, bo przecież to taka rewlecja. A to tylko kurtka....

    To określenie w ekonomii nosi nazwę "Paradoksu Veblena" (snob effect);) i rzeczywiście coś w tym jest. Zdaję sobie sprawę z tego, że te markowe (descente, colmar, spyder, phenix) są o wiele za drogie w stosunku do swoich parametrów i wartości użytkowej, ale popatrz na to z drugiej strony. Jaka inna firma oferuje Ci ubrania o takiej lub chociażby porównywalnej jakości tzw. odszycia, jakości materiału, klejonych szwów i wytrzymałości przez dobrych kilka sezonów. Zgadzam się, że można kupić kurtkę tańszą o porównywalnych parametrach ale to już nie będzie ta jakość i ten komfort. Z "trzeciej" strony przecież z jakiegoś powodu te kurtki kosztują minimum 1,5 tys. PLN, prawda? Owszem, płacę za napis na kurtce, ALE płacę też za spokój używania, trwałość i komfort jazdy. O tym też należy pamiętać. Z resztą w praktyce wygląda to zazwyczaj tak, że jak raz pojeździsz sobie w kurtce z tzw. górnej półki to potem nawet nie będziesz chciał popatrzeć w stronę campusa, czy brugi. I na koniec: nie wierzę w 20000/20000 za 400PLN. Oddychalność materiału w kurtkach narciarskich zawsze była droga i nic tu się nie zmieni.
  7. Nie wszyscy podjeżdżaję pod stok samochodem, i nie wszystkich stać na zakup napojów lub posiłku na stoku, więc wożą z sobą w plecaku kanapki lub termos. Taka niestety jest proza życia:mad:

    Masz rację. Istnieje również możliwość zostawienia plecaka na dole przy wyciągu, albo w innym do tego przeznaczonym miejscu w okolicach samego wyciągu. Na argument o kradzieży odpowiadam od razu: Jeszcze nie spotkałem się z kradzieżą plecaka. A w nim masz wszystko o czym napisałeś, czyli nie musisz go ze sobą wozić.
  8. Nie chciałbym nikogo urazić, ale oprócz prawdziwego "offpiste" jazda z plecakiem kojarzy mi się tylko z narciarzami typu "weekend warriors", których pełno w najpopularniejszych miejscowościach i można ich poznać najczęściej po rozpiętej kurtce w czasie jazdy lub/i fantazyjnie powiewającym szaliku. Generalnie to co można zmieścić w kieszeniach kurtki zupełnie wystarcza. Inne będzie wyposażenie na lodowcu przy dużych wysokościach n.p.m. a inne np. w Białce. W tej drugiej lokalizacji w zasadzie oprócz portfela, telefonu i karnetu nic więcej nie potrzeba. W razie zmiany pogody zawsze można zjechać na parking i wyjąć sobie z auta np. gogle, albo okulary. Co innego w Alpach, gdzie wycieczka na parking może zająć godzinę albo więcej, czyli szkoda czasu, a wtedy przy sobie warto mieć zarówno okulary jak i gogle i obowiązkowo filtr UV i piersióweczkę:D Co do zasady w kurtce każdy powinien zmieścić wszystko co potrzebuje w czasie jazdy. Nikt mi nie wmówi, że plecak nie krępuje ruchów i jeździ się z nim tak samo jak bez.
  9. U mnie było tego sprzętu trochę, pamiętam wszystkie, łącznie z wiązaniami: 1.Plastikowe Germiny z wiązaniami na tzw. sprężynę 2.Mladost Spider z Tyrolią 50 3.Mladost Active sport z markerem M15 racing 4.Dynastary Course z tzw. pomidorkiem na dziobie (znawcy starej szkoły wiedzą o jakiej narcie mówię):D z salomonem 747 equipe 5.Heady flex control f1 z Tyrolią 590 6.Atomic ARC SL olympic z rossignolem FKS 7.Rossignol EX's też z FKSem i legendarną płytą DEFLEX:cool: 8.Rossignol 9X course też z FKSem 9.Rossignol 9X pro z Tyrolią D9 worldcup (uwielbiałem te narty) 10.Rossignol Viper S T-Power z axialem 120 (przeciętnie) 11.Fischer radarc na potężnej płycie z salomonem S912ti 12.Elan HCX race z Tyrolią LD12 13.Blizzard Sigma SL magnesium (komóra) z Tyrolią DX15 FF+(też komóra) i na nich śmigam teraz. Pozdro.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...