Skocz do zawartości

kozak51

Members
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kozak51

  1. Ja jezdze bez plecaka:D kanapki i sucha krakowska upycham w spodnie i kurtke batony i czekolade podobnie. Konsumpcja nastepuje najczesciej na kanapie lub na orczyku. Herbatke pije w knajpkach rozsianych po calym stoku. Raz mi sie zdazylo zabrac piersiowke z beherovka. Niby lyczek nie zaszkodzi ale to jednak nie w smak:mad: Co do telefonu to jak najbardziej tak. Wezmy pod uwage sytuacje kiedy jestesmy w sytuacji tzw. kryzysowej i musimy wezwac pomoc:eek: I ubezpieczenie zawsze mam przy sobie

    A jak wygladają twoje kanapki w kieszeniach po wywrotce:D
  2. Nie jak masz isc do szkoly to twoja matka mówi żebyś herbatkę do końca wypił:P A mleka nie lubię:D A woda to co ty też pijesz:D A z tego co kiedyś widziłem to mleczko piłeś jak kotek:;) A o tym słyszalem gdzieś.


    tak piłem jak kotek a potem cie mama do budy obudziła:D A herbatę piję bo lubię:P Ale bynajmniej nie wybrzydzam w jedzeniu nie to co ty:D
  3. Tylko podczas skoku trzeba zmienić ustawienia narty i poluzować but, bo ja się porzadnie przyrżnie to uuuu boli :confused: Co do biegówek, raz skakałem i wszystko mi się powypinało ;) Ale znajomi to potrafią. Technika prawie jak Adam...

    Ja nigdy nie luzuje i nie bolało mnie nigdy:D A co do psychy to sie już przełamałem:D
  4. Muzyka na stoku,jedynie jak stoje w kolejce albo jade orczykiem do góry,wtedy się przydaje:)

    Popieram popieram! Podzczas jazdy słuchanie moze być niebezpieczne! a pozatym podczas zjazdu czasami trzeba sie skupić(a muzyka skutecznie w tym przeszkadza:D ) No chyba ze ktoś ma bardzo podzielna uwagę(mowa o kobietach:) )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...