Skocz do zawartości

Jola Optim

Members
  • Liczba zawartości

    65
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Jola Optim's Achievements

Contributor

Contributor (5/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done
  • One Month Later

Recent Badges

0

Reputacja

  1. komercyjnie lub nie, szukamy ludzi chętnych do jazdy na nartach w jednym z nielicznych otwartych ośrodków w Alpach. Szwajcaria Jungfrau zaprasza Załączone miniatury
  2. Sylwestrowy wyjazd do Szwajcarii powoli przechodzi do historii. Dziś w nocy opuszczam Lauterbrunnen (Rejon Jungfrau Top Ski). Trochę szkoda ,bo szykuje się fajna pogoda na najbliższe dni. Dlatego jeśli ktoś ma ochotę odwiedzić nasz polski hotel, to czekamy na miejscu. Można przyjechać na dowolną ilość noclegów, po wcześniejszym sprawdzeniu stanu wolnych miejsc. Jeśli nie zostaną wprowadzone jakieś restrykcje, lub nie będzie zbyt wielu chętnych, to będziemy w Lauterbrunnen do oporu, czyli do marca. Wszystkie wyciągi działają normalnie, restauracje w formule tylko "na wynos" i to jest trochę przygnębiające, zwłaszcza jak jest zimno. Narciarzy stosunkowo mało i to nas cieszy. Nowa, genialna gondola z Grinedelwaldu na Eigernordwand, nowa gondola (zeszły sezon) na Manlichen. Narciarsko żyć, nie umierać. Narciarze i turyści zdyscyplinowani, chodzą w maskach i nie kichają na nikogo. W hotelu o nasze bezpieczeństwo musimy zadbać sami stosując się do obowiązku noszenia masek, 4 osoby przy stoliku, mycie rąk i dystans. Żadnych dzikich integracji, żadnych osób z zewnątrz. Ale pojeździć można, jak pogoda dopisze, to do oporu. Chyba o to głównie chodzi. Na szczegółowe pytania chętnie odpowiem telefonicznie 603 899 567.  Załączone miniatury
  3. Może w normalnych czasach zamieściła bym post w ogłoszeniach komercyjnych. Turystyka jednak została zarżnięta , a nasza chęć jazdy na nartach ciągle jeszcze żyje. Chcąc utrzymać najlepsze  kierunki i hotele zbieramy prywatnie znajomych i fanów wyjazdów narciarskich. Stąd propozycja pobytu w hotelu Staubbach w Lauterbrunnen 28.12.2020-04.01.2021 (opis hotelu i regionu Jungfrau na stronie www.optimtravel.com.pl) . W hotelu jesteśmy sami , łącznie z obsługą. Jak zbierze się 25 osób to jedziemy i "dostajemy" hotel. Dziś zadeklarowało się 10osób , bo temat jest świeży, tak jak zniesienie dla Polaków obowiązkowej kwarantanny po przyjeździe do Szwajcarii. Dojazd indywidualny zwalnia nas z obowiązku kwarantanny po powrocie. Można się dogadać co do wynajęcia busa lub poumawiać na wspólny przejazd. Wszystko prywatnie. Wynajmując busa9-osobowego komercyjnie przez kraj przejedzie tylko połowa pasażerów, prywatnie , normalnie. Zainteresowanych proszę o kontakt telefoniczny 603 899 567. Załączone miniatury
  4. Zapraszamy do Szwajcarii   Od poniedziałku Polaków przyjeżdżających  po 14.12 obowiązuje kwarantanna. My przyjedziemy w przeddzień.Otworzymy "swój" hotel Staubbach w Lauterbrunnen, zainaugurujemy sezon i będziemy jak co roku od 15 lat, starać się przyjmować gości stosownie do obostrzeń. Mamy już 20 osób chętnych. Jeśli więc ktoś ma ochotę do nas przyjechać i pojeździć w rewelacyjnym JUNGFRAU TOP SKI REGIONIE. Zapraszam do kontaktu tel 603 899 567.
  5. My na przykład jedziemy w piątek (12.12.2020) do Szwajcarii   Od poniedziałku Polaków przyjeżdżających  po 14.12 obowiązuje kwarantanna. My przyjedziemy w przeddzień.Otworzymy "swój" hotel Staubbach w Lauterbrunnen, zainaugurujemy sezon i będziemy jak co roku od 15 lat, starać się przyjmować gości stosownie do obostrzeń. Mamy już 20 osób chętnych. Jeśli więc ktoś ma ochotę do nas przyjechać i pojeździć w rewelacyjnym JUNGFRAU TOP SKI REGIONIE. Zapraszam do kontaktu tel 603 899 567. Hotel , opis stoków na naszej stronie www.optimtravel.com.pl
  6. i dobrze kombinujesz, ludzi znacznie mniej niż na Sella Ronda. Ja tam kocham Cortinę, a zresztą inne ośrodki przecież nie uciekną...Czerwone trasy, zwłaszcza Olimpie pod Tofaną nie nazwałabym oślimi łączkami. Widoki zapierające dech
  7. Owszem narty faktycznie się nie różnią, ale stoki i trasy jak najbardziej Zartyzykuję nawet stwierdzenie, że w Alpach można spotkać czasami więcej archaicznego sprzętu
  8. Szwajcaria 4 Doliny 1998r. Atomiki 180cm, proste dechy. Nie mogłam się przyzwyczaić do tych wygładzonych stoków. Miałam wrażenie jazdy po betonie. Nie sposób się było przyzwyczaić. Co ruch to buch . Straciłam wiarę we własne umiejetności. Dopiero wyjazd na Mont Fort dodał mi skrzydeł , fantastyczne muldy jak na Kasprowym. Potem już było dużo lepiej. A tak przy okazji swój pierwszy wyjazd w Alpy zaliczył też mój najmłodszy syn. Miał wtedy 4 miesiące. Oczywiście nie jeździł jeszcze na nartach .
  9. Najlepsze jest to, że nikt się nie ryje (wpycha) do kolejki tylko sprytnie lawiruje , co prowadzi do tego samego. Uczciwi kolejkowiecze stoją dłużej.
  10. Irytujace i niebezpieczne jest hamskie hamowanie tuż przed kolejką ,połączone z solidnym bryzgiem spod narty. No i rycie się w kolejce jako nasz sport narodowy kultywowany od niepamiętnych czasów. Najlepszym przykładem jest przeciaskanie się całych grup przez bramkę dla dosiadających się pojedynczych osób. No,ale o czym tu mówić, przecież szacowni i stateczni uczestnicy tego forum  nigdy tego nie robią . A może mały rachunek sumienia? Nigdy nie ryłem/am się w kolejce Nigdy nikogo nie przetrąciłem/am nigdy nie jeździłem/am w stanie "euforii" nigdy nie narzekałem/am na warunki pogodowe, wyciągi nigdy nie stałam/em w niebezpiecznym miejscu na stoku nigdy nie wybrałem/am stoku który przerastał moje umiejetności
  11. Ja wtedy zawsze niezleżnie od warunków  powtarzam  motto "A frajerzy siedzą w pracy"... Brutalne
  12. Co do mnie to kalsycznie wkurzają mnie kolejki i tłumy ludzi na stoku bez wzgledu na nację...W zeszłym roku po raz pierwszy wybrałam się do Austrii ( SKI WELT ) i byłam w szoku, bo dawno nie widziałam takich tłumów na stokach. Nie wiadomo było czy patrzeć do przodu czy do tyłu. Co do hamstwa i pijaństwa naszych rodaków jak dla mnie nie rzuca się bardzo w oczy. Może dlatego,że szerokim łukiem omijam wyjazdy studenckie. Kiedyś w Marillevie kolega przejechał jakiemuś dziadkowi po nartach i ten zwyzywał go od polskich bandytów. Stwiardził, że wszyscy Polacy to zabójcy na nartach. Wkurzyłam się, bo gdyby nie nasi rodacy to w tym czasie na wyciągach mieliby totalne pustki. A z trzeciej strony gdyby to mnie przejechał po nartach to bym się dopiero wkurzyła . Wkurza mnie narzekanie na wszystko. A to śnieg nie taki, wyciąg za wolny, ratrak nie jeździł, za mło śniegu , za dużo śniegu, za mokry śnieg, za suchy śnieg.
  13. Nam, kobietom po prostu żal tych wspaniałych mężczyzn. Podziwiamy, wspieramy w myślach, popieramy. To jednak zbyt przygnębiające. Zdobyć i nie przeżyć czy to jest sukces?Dlaczego oni, a nie jakieś durne ciołki co i tak marnują życie?
  14. Ojtam, ojtam dobermanki to super nartki. Ja dostałam nowe w tym roku i jeździ mi się świetnie ,po wszystkim jak leci. Mąż ma już kolejne modele i np. jeździ na zeszłorocznych, co wcześniej było nie możliwe przy 10-11 tygodniach na nartach. Wszystkie narty po takim sezonie były szmelcem. Te się trzymają . Zapewniam cię że wszystko można na nich robić i w każdych warunkach. Nie mówię o sobie . Nie łam się tylko ćwicz:D.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...