Skocz do zawartości

Devastator

Members
  • Liczba zawartości

    563
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Devastator's Achievements

Proficient

Proficient (10/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Posting Machine Rare
  • Conversation Starter
  • Week One Done

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Znalazłem w internecie wideo zawodnika próbującego nowych, 40m gigantek (teraz FIS nieco odpuścił i pozoli na bardziej "radykalny", 35m sprzęt): Warner Nickerson 40-meter GS video Tak średnio idzie temu panu, ale może do 2013 się wyrobi A, tak przy okazji zawodnicy się zaczęli organizować przeciwko tym przepisom (w sumie to głównie przeciwko systematycznemu pomijaniu ich zdania przy podejmowaniu decyzji przez FIS) - http://ski.freesponsible.info/ Użytkownik Devastator edytował ten post 30 sierpień 2011 - 21:47 info
  2. Zmiany bardzo nieciekawe. Producenci na pewno coś wykombinują, czołowi zawodnicy dopakują, ale jakoś średnio mi się widzą te zasady zaaplikowane dla szesnastolatków. Poza tym - do tej pory było miło mieć jedną parę komórkowych gigantek. Te z 21m promieniem były super. Te nowsze, damskie - 23m, ok. Ale nawet 190cm narta o promieniu 35m to już chyba poza moim zasięgiem . No i wydaje mi się, że sporo innych osób ma podobne zdanie. Tym samym o ile dotychczas zawodnik mógł opylić używany sprzęt komórkowy (SL+GS) na allegro, to teraz będzie mógł sobie z niego co najwyżej płot zrobić. Trochę nieciekawie również z finansowego punktu widzenia. No i ten coraz większy rozjazd techniki zawodniczej od amatorskiej... BTW. - Opinia Teda Ligety (ang.) http://www.ntn.pl My thoughts on FIS’s attempt to ruin GS. Użytkownik Devastator edytował ten post 23 sierpień 2011 - 15:46 link
  3. Devastator

    Czarna Góra

    Potwierdzam, w ten weekend było całkiem biało, ale bardzo twardo (mało naturalnego śniegu). Pomijając nieliczne kamienie nasypane w niektórych miejscach na wierzch, w sumie bez problemów (nie wspominam o nieutrzymywanej trasie A, gdzie wyłazi trawa )
  4. Rentalowe wiązania z racji tego, że muszą się dać szybko i sprawnie przestawić, mają przód i tył montowane na szynach, które niestety się wyrabiają z czasem i powstają pewne luzy. Zazwyczaj nie jest źle, ale raz miałem starego, rozklekotanego rentala na gigantce i przez to się sporo traciło na precyzji. Po zmianie na normalne wiązanie z przodem mocowanym bezpośrednio do płyty było zdecydowanie lepiej. Z drugiej strony - sporo nowych nart ma (tak jak pisze luzka13) systemy wiązań, które umożliwiają zmianę rozstawu mimo, że nie są to wiązania typowo rentalowe - na przykład niektóre Rossignole, Voelkle, Elany itp.
  5. Ogólnie narta zabytkowa. Ponadto wyposażona w technologię Beta V, która polegała na tym, że dziób narty jest taliowany, a tył prawie wcale (stąd V). Skutkuje to potężnym promieniem skrętu i słabym trzymaniem w skrętach ciętych. Technologia powstała w okolicach roku 1998 w związku z tym, że ludzie obawiali się mocno taliowanych desek. Umarło to chyba po 2 czy 3 latach. Do szurania się będą ok. Do poważniejszej jazdy nieszczególnie. Jeździłem na niższym modelu (chyba 6.22) i to było dość frustrujące doświadczenie . Jak chodzi o dopasowanie długości takich nart - powinny być tak w okolicach wzrostu, ew -5cm.
  6. Byłem w sobotę - tak jak już inni pisali - trochę kamyków/pozamarzanej ziemi. Ja miałem szczęście i trafiałem raczej na ziemię, ale brat sobie niezłą rysę załapał na slalomce... Poza tym zimno, małe kolejki i jazda do upadłego . Generalnie pozytywnie. Mam tylko nadzieję, że dosypie im tam jeszcze ze 30cm klejącego się śniegu - byłoby idealnie. P.S. Co do tras: http://zieleniec.pl/mapa2.php i chyba lepiej się nie znajdzie. Kolor trasy odpowiada trudności. Trasy w 90% są takie same jak wyciągi, bo przeważnie wyciąg leci po krawędzi trasy (czasami ponad, w przypadku krzesełek ). Użytkownik Devastator edytował ten post 06 grudzień 2010 - 00:23
  7. Gdzieś chyba rzucałem tego linka, ale generalnie na tej stronce można znaleźć trochę ciekawych informacji na temat tego jak są robione narty i dlaczego. Tu o klejeniu rdzenia (po angielsku): www.skibuilders.com
  8. Z ciekawostek dodam, że np. zawodnicze narty od Stockli posiadają właśnie rdzeń ze specjalnej pianki (zresztą ich normalne modele sportowe chyba również). Biorąc pod uwagę ich osiągi, faktycznie taki rdzeń potrafi się sprawować naprawdę dobrze.
  9. Devastator

    Czechy - Pradìd

    W sumie to teraz sobie zdalem sprawę, że w niedzielę będzie pogrzeb prezydenta, więc trochę nie wypada w taki dzień sobie jechać... W takim razie moje pożegnanie z sezonem przenoszę na kolejny weekend.
  10. Devastator

    Czechy - Pradìd

    Na to liczę . Zresztą - w ostatni weekend marca też było szaro: http://omploader.org/tNDVlOQ Jak coś - teraz mam krótszą brodę, a jeżdżę na tych deskach z prawej . P.S. Widzę, że teraz tam tylko wyciąg przy hotelu działa... Może w weekend puszczą jeszcze inne? Tak to byłoby trochę monotonnie... Mapa na holidayinfo.cz Użytkownik Devastator edytował ten post 14 kwiecień 2010 - 16:18
  11. Devastator

    Czechy - Pradìd

    Najprawdopodobniej będę tam w niedzielę (18.04.2010). Wpadnie ktoś jeszcze ze Skiforum? Użytkownik Devastator edytował ten post 13 kwiecień 2010 - 18:41
  12. Devastator

    Czechy - Pradìd

    W ostatni weekend było super (z rana zmrożony śnieg, potem się zrobiło miękko) - teraz pewnie też będzie. Ja mam nadzieję się załapać tam jeszcze na następny weekend . Miłej zabawy!
  13. Deski kupione i objeżdżone - skończyło się jak już wspomniałem na K2 Xplorer 177cm. Typowe freeridówki (jak Volkl Mantra i Scott Crusade) odpuściłem, bo by się tylko marnowały. Fischerów Watea 84 nie szło dostać, więc wziąłem trochę na ślepo te K2. Ogólnie jestem z desek zadowolony - są trochę bardziej elastyczne od Volkli AC50, dzięki czemu fajnie da się na nich zacieśniać skręty. Szerokości aż tak bardzo nie czuć - zmiana krawędzi idzie całkiem sprawnie. Ze zwrotnością plasują się idealnie tak jak chciałem - między Volklami AC50 170cm a 177cm. Dzięki wszystkim za porady .
  14. Sobota - Czechy - Pradziad. Warunki świetne - padał sobie śnieg, a trasy z rana były całkiem twarde - dopiero później zaczęły puszczać. Nowe nartki dalej wyglądają jak nowe, więc najwyraźniej nic zdradliwego spod tego śniegu nie wystawało .
  15. To się dobrze składa, bo właśnie je niedawno zamówiłem. Jak dobrze pójdzie, to jeszcze w ten weekend je poujeżdżam .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...