Skocz do zawartości

Zakup Softshella


Czajfoos

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 256
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W sumie juz znasz moje typy z priva, ale moze innym sie przydadza takze:) http://www.turnia.pl...tu_wspinanie_pl http://sklep.wspinan...IS/13143/root,/ Wiem, ze ta druga za droga, bo rosniesz, ale moze dla juz stablinych wzrostem... Wedlug mnie niezla jakosc i cena nie taka grozna;) No i jak juz ktos na gwalt cos taniego to Decathlon sie klania...i przeceny np. jak ktos zawita do miejscowosci Arco...Tam to raj dla poszukiwaczy markowych ubran za nie tak duze pieniadze:) Pozdrawiam Ania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Windstopper przeważnie nie ma dużej(czasm żadnej)ochrony przed wodą.Jak sama nazwa wskazuje jego membrana ma chronić przed wiatrem.Soft shell ma i to i to tylko jest kwestią ceny jakie membrany zastosowano.Podawałem Ci przykład Marmota,możesz też przeszukać martixa w temacie dermizaxu,zobacz na wyroby direckt alpine,albo najlepiej przeszukaj forum: www.ngt.pl Jak poszukasz to znajdziesz odpowiedzi na wiele pytań,które spać Ci nie dają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam to co koledzy już opisywali NORTH FACE APEX BIONIC Jacket. Wady: -przy wywrotkach śnieg na plecach -małe kieszenie -zupełnie nierozciągliwa -przy rękawach paski ściągaczy nierozciągliwe - wada i zaleta zależy jak patrzeć. Zalety: -?????????? mocna - szok z czego to jest zrobione. Miałem portfel w kieszeni na piersi i jakoś przy wywrotce (nauka) przeleciała mi tam krawędź narty. zostało nacięcie na czarnym materiale zewnętrznym, ale membrana (podklejona jakoś) nie puściła wogóle. Tego materiału nie da się podrzeć, czy rozerwać, można go jedynie przeciąć i to nie byle czym. -zupełnie nieprzewiewna (0 CFM) -rozsądnie wodoodporna (znaczy szwy nie podklejone) -nie namaka od środka - tylko wierzch Nie jest to zbyt ciepła kurtka, bez wysiłku można w niej mieć komfort do +10st. Na nartach używałem jej przy nawet -18stopniach, ale z polarem 300 pod spodem (takim kilku letnim alpinusem z tych bardzo przewiewnych). Od zera w górę można jeździc w samej kurtce. Idealna także na rower, bo wogóle nieprzewiewna. Miałem kurtkę "narciarską" z makro w podobnych pieniądzach. Za żadne skarby bym się nie zamienił. Może ta z NF wypchana od środka polarem wygląda wesoło, ale komfort jest fantastyczny. No i jak się chce schłodzić to odpinam kurtkę i w polarku jest w sam raz. Tylko mój telefon jej nie lubi. gdy mam go w kieszeni na piersi to po wyjęciu są na nim kropelki wody...po tym człowiek rozumie jak ważna jest oddychalność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xp4 weź kup sobie softshell-a, zarombiste jest to, chodzę w tym na codzień od tamtych wakacjii, jak zakupilem, mam takiego firmy outdoor research, jest to bdb firma ale w ameryce, w polsce raczej nie spotykalna. Na nart sieandaje, ja żadko leże na śniegu, więc jest wg. mnie optymalny, min. dlatego, że w odróżnieniu do texów jest ciche i nei krępuje w żaden sposób ruchow. Nie lubię iśc np. przez kosciól w sposób taki, zę każdy słyszy. Wolę przejśc "niezauważalny". W tym roku jexdizłem w samym ss + koszulka termoaktywna firmy starter i bylo mi bciepło. dodam, że mó ss nie ma żadnego ocieplenie typu polar czy jakaś podszewka lub podpinaka. zwykła membrana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirekn, masz racje- każdy jest inny. Ja jeżdżę agresywnie, też się męczę, jak jest jakiśdłuższy stok, więc mam 2 warstwy (bielizna +ss) i mi wystarczało w ostatnią zimę. Mam nadzieję, że tej zimy będę musiał miec kalesony pod spodniami z ociepleniem, bielizne-na to gruby, mięsisty polar o gramaturze 300g/m2, softshell i kurtkę z ociepleniem pierzastym bez membrany, bo taki mróz będzie :D. Marzenia się spełniają, ale nie zawsze :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się z tym do końca nie zgodzę - moim zdaniem CampuS jest dość dobrą firmą robiąca nawet fajne ciuchy, które połaca się kupować dopiero w przecenach. W zeszłym sezonie jeździlem w kurtce jakiejś tam z 8 dych bo na szybko kupowałem i wiem co to dziadostwo. Mój SS z Campusa w porównaniu do tamtej za 8 dych to Bóstwo. Mam SS z CampuS'a i na to kurtke Triboard z membraną 10000 na deszczyk :))

Człowieku, kutrka za 80dych... O czym my rozmawiamy... Uprawiam nie tylko narciarstwo i oczekuję od sprzętu niezawodności, funkcjonalności i dobrej jakości. Campus nie jest w stanie zagwarantować nic z tych rzeczy. ( Widziałem jak rozsypały się półbuty campusa, przy składaniu połamał się łącznik w namiocie, paski poodpruwały się od plecacka )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co jak co, ale uważam, żę plecaki Campus są dobre, chociaż ja kupiłem bergsona, ale nie mogę nic złego otych plecakach powiedzieć. Co do butów, to wydają siędobre, ale nie miałem nigdy, a kurtki hmmmm... duzo osób takie ma, więc mozę nie są extra, ale muszą być w miarę skoro ludzie je kupują

Mialam plecak campusa pare latek temu...mam takie samo zdanie o nim jak AfeRRRa ;) po dwoch wypadach w gory jeden pasek urwany i popsuty zamek .obecnie testuje plecak atomic beta :http://www.snowshack...Backpack (24 l) odpukac o wiele lepszy niz campus..... jakos przestalam ufac tej firmie-skoro plecak sie rozlecial co bedzie z kurtka czy inna czescia garderoby:rolleyes::eek: pozdrawiam Sylwia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co jak co, ale uważam, żę plecaki Campus są dobre, chociaż ja kupiłem bergsona, ale nie mogę nic złego otych plecakach powiedzieć. Co do butów, to wydają siędobre, ale nie miałem nigdy, a kurtki hmmmm... duzo osób takie ma, więc mozę nie są extra, ale muszą być w miarę skoro ludzie je kupują

Swoim wywodem oraz masą logicznych argumentów, udowodniłeś właśnie ,że campus to przezajebista firma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak senc ...ale tych firm jest od tzw chol.... i te nowosci rynkowe ! czyli zestarzejemy sie przy temacie ::) ja tam mam jackawilczaskore, czyli jackwolfskin, northface i jest ok, i profanuje sofshellik zakladajac go rowniez " po cywilnemu " czyli w normalnym, codziennym zyciu.

w zasadzie sa 3 rodzaje ss; bardzo lekki, taki na wiosne, "normalny" juz grubszy ale bez membran i top: rozciagliwy we wszystkich kierunkach ale wodoszczelny(do pewnej granicy) i wiatroodporny. nie weim w jakich warunkach ludzie jezdzili ale ja kilka razy w ciagu ostatnich 10 lat mialem 4 warstwy...... a naleze do ludzi ktorzy moga sie polozyc na sniegu bez ubrania i nie rusza mnie to. ale jak jest minus 30 i solidny wiatr.......... prawda jest ze w takich warunkach zakladalem najcienszy ss jako 3 warstwe i na to hard shell........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
>"Warstwa zewnętrzna przypomina w dotyku piankę". Wszystko się zgadza - softshell tak wygląda. >"...napisano również Made in China..." Większość ciuchów North Face (innych znanych marek też) jest szyta w Chinach. Nie przejmuj się. Co do reszty się nie wypowiem, bo rzeczoznawcą handlowym nie jestem, ale jeśli chcesz mieć absolutną pewność najprościej byłoby przyodziewając się w zakupioną kurtkę zajrzeć do najblirzszego sklepu z odzieżą North Face i organoleptycznie porównać z tym co na wieszakach :-) Pozdrawiam, Paweł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noth face robi w chinach, nie świadczy to o niczym. Na stronie north face masz bardzo dokładne zdjęcia tej kurtki - możesz sobie porównać detale. Metka to też ciężka sprawa, bo są różne (mam dwie kurtki - w jednej jest cały "pęk" różnych, a w drugiej tylko jedna) Nie wiem jak w kurtkach dla kobiet, ale w męskich jest zawsze jeszcze jedno logo NF z tyłu - na prawym ramieniu. Nawet jeśli kupiłaś "podróbkę", to się nie przejmuj, być może ma ona przyzwoite właściwości. Chińczycy są znani z tego, że puszczają linię produkcyjną kilka dni dłużej i wtedy podróbka nie jest podróbką... Najprościej tak jak radzi kolega pójść do sklepu i porównać. I nie kupować NF na allegro, bo: -jest cała masa podróbek -wiele jest rzeczy przywiezionych z USA i mogą być problemy z gwarancją - dowód zakupu - (gwarancja w NF działa bardzo dobrze)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy wg Was przedmiot ze zdjęcia to podróbka czy oryginał?

Przykro mi ale NIE. Nie jest to produkt ani z tej ani z poprzedniej ani z tej jeszcze poprzedniejszej :) serii. A najzabawniejszy jest ten tekst: "Bluza zakupiona w sklepie sportowym-dział przeceny(gorszy zamek,materiał,starsza kolekcja,krzywe przeszycie lub przybrudzona,ale do wyprania;-))." Taki produkt NIE MA PRAWA trafić do oficjalnej sieci sprzedaży TNF i nie trafia. Pozdrawiam

Noth face robi w chinach, nie świadczy to o niczym.

Dokładnie. To nie jest tak że skośnookie ludzie dostają zadanie i sobie szyją jak i ile im pasuje. W Chinach, tak samo jak w Bangladeszu (część Softshell'i), Tajlandii (spodnie letnie) i Singapurze (kurtki i spodnie z gore) STALE patrzą im na rączki pracownicy oddelegowani przez TNF. To są ludzie pracujący na linii produkcyjnej (!) nie ma czegoś takiego że 'sobie puszczą linię ileś-tam dni dłużej' jak to wyczytałem. PRAWDĄ jest iż można wyprowadzić z fabryki oryginalne towary i za 40$ kupić przy Nankinstreet tak samo jak za komuny można było wynieść kiełbasę w portkach ale to są ZNIKOME ilości.

Metka to też ciężka sprawa, bo są różne (mam dwie kurtki - w jednej jest cały "pęk" różnych, a w drugiej tylko jedna)

Co roku jest nieco inna (na szczęście, podrabiacze, spóźniają się zwykle o sezon :) ). Szczegół, ale do wychwycenia. (A ten "pęk" to chyba w starszym produkcie)

-wiele jest rzeczy przywiezionych z USA i mogą być problemy z gwarancją - dowód zakupu - (gwarancja w NF działa bardzo dobrze)

Tak jak piszesz... nie ma z tym najmniejszego problemu. Nie jest potrzebny papierek tylko ORYGINALNY towar. Gwarancja jest dożywotnia i honorowana wszędzie bez względu na to gdzie kupiłeś towar. Powiem jeszcze słówko o naszych "oryginalnych" sklepach. Jeśli się komuś wydaje że wchodząc do sklepu SuperSportowego ma gwarancję że nie kupi podróby to się myli. Sam będąc w paru znamienitych, krajowych kurortach nie raz widywałem badziewie sprzedawane pod szyldem TNF. Nikt się niczego nie boi, wszystko jest "oczywiście że oryginalne",... :( licząc na to iż kiedyś się to zmieni... Pozdrawiam.

Użytkownik jark edytował ten post 03 listopad 2008 - 19:06 scalone posty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi przekazywać Ci takie smutne wieści :) ale po raz drugi nie masz najmniejszych szans na wygranie tej sprawy gdyż nie przeczytałaś aukcji. Przykład z aukcji: "Windstopper The North Face Summit Series materiał Schoeller" Abyś wygrała sprawę powinno być: "Windstopper Marki The North Face Summit Series materiał Schoeller" Brak jednego słówka sprawił że sprzedający bez większych problemów wygra spór. Powie: " nie znam się na towarze... spisałem jedynie to co było napisane na materiale". Chcąc kupić jakiś oryginalny produkt na Allegro MUSI bezwzględnie pisać "produkt marki xxx" (nawet nie musi być że "oryginalny") - wówczas masz pełne prawo podać sprzedającego do sądu i sprawę wygrasz. W Twojej sytuacji takiemu gościowi proces może wytoczyć jedynie firma TNF a zapewniam Cię, gdyby sytuacja miała miejsce w bardziej cywilizowanym kraju to i owszem ale u nas... nikt się tym nie zainteresuje. I jeszcze słówko które może nie jednego zaszokować - JEDYNYM dealerem (za którego ręczy firma TNF) w Polsce jest... GALERIA MOKOTÓW w Warszawie na ul.WOŁOSKA 12 reszta to jedynie samozwańczy dealerzy Pozdrawiam i życzę UDANYCH zakupów a w razie wątpliwości związanych z rozstrzyganiem oryginalności produktów marki The North Face służę pomocą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli kupilas north face summit serie softshell to : przy kurtce powinny byc metki z hologramem firmowym, wszywki / made in china / nie powinny Cie zdziwic prawie wszyscy szyja w Chinach, Tajwanie / bardzo droga marka Lasse Kjus rowniez / "czystosc szwow " oznakowanie na zamkach blys, znak firmowy w odpowiednim miejscu , oznakowanie materialu sofshella, a tak prawde mowiac potwierdzam zdanie kolegi.. to droga przez meke ,dochodzenie czy to oryginal, trzeba miec duzo czasu i samozaparcia , na przyszlosc radze kupic nieco drozej u oficjalnego dealera, ktory podpisuje sie wlasnym nazwiskiem pod tym, ze kupony produkt jest oryginalny ! to zaoszczedzi wiele nerwow i czasu. pzdrw alook
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, faktycznie nieciekawie to wygląda... na szczęście dysponuję korespondencją mailową ze sprzedającą, w której napisała m.in. "Została zakupiona w profesjonalnym sklepie w pełni wyposażonym w akcesoria przez firmęTNF(m.in).Oprócz pełnowartościowego asortymentu po cenach znacznie niższych sprzedawane są nadwyżki magazynowe i towar niepełnowartościowy,niekiedy bez metek.Na zakupioną przeze mnie bluzę posiadam stosowny paragon" "Ja kupiłam go jako oryginał i nie mam wątpliwości" "Oczywiście na żądanie policji jestem w stanie udokumentować legalny zakup w sportowym sklepie,płatność w euro." "Zakupiłam jako oryginał i jako taką sprzedaję." "Ewentualnie przedstawić dowód na brak oryginalności bluzy(nie zdanie sprzedawcy)potwierdzony przez rzeczoznawcę ewentualnie przedstawiciela firmy TNF na Polskę-wówczas odeślę koszty przesyłki." Dlatego bardzo zależy mi na opinii kogoś z ww osób - co do rzeczoznawcy, nie mogę nigdzie takowego znaleźć, nawet nei wiem, gdzie szukać. Wolałabym już porozmawiać z osobą która jest przedstawicielem TNF na Polskę...czyli Warszawa i Galeria Mokotowska? Czekam w dalszym ciągu na kontakt z TNF Europa. Czy byłbyś w stanie powiedzieć mi n.pdst. zdjęć czy to podróbka? tak, żebym miała drugą niezależną opinię? :) Pozdrawiam :)

nie znam sie na polskim prawie , pozostaje wierzyc tym, ktorzy wiedza. natomiast dosc dobrze znam cala linie TNF i to zdjecie nijak nie pasuje do liniii summit... chyba ze byl to model lewy na jakies rosyjskie rynki szyte (bez uprzedzen). a juz to co bylo wadliwe (zamki) to na pewno przez kontrole TNF by nie przeszlo......... w praktycznym sensie; jezeli tylko material jest schoeller, to te wady nie musza dyskwalifikowac calej kurtki i mozesz byc zupelnie zadowolona z niej.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Została zakupiona w profesjonalnym sklepie w pełni wyposażonym w akcesoria przez firmęTNF(m.in).Oprócz pełnowartościowego asortymentu po cenach znacznie niższych sprzedawane są nadwyżki magazynowe i towar niepełnowartościowy, niekiedy bez metek.Na zakupioną przeze mnie bluzę posiadam stosowny paragon"

Wiesz... ja sobie na ciucholandzie napiszę Super Sklep Sportowy... czy to o czymś świadczy ?

"Ewentualnie przedstawić dowód na brak oryginalności bluzy(nie zdanie sprzedawcy)potwierdzony przez rzeczoznawcę ewentualnie przedstawiciela firmy TNF na Polskę-wówczas odeślę koszty przesyłki."

No to sprawa prosta. Adres galerii w stolicy znasz a na stronie TNF'u masz do nich telefon. Wystarczy się ładnie uśmiechnąć i wystawią kwit który przed każdym ew. sądem przypieczętuje sprawę. Możesz też rozważyć inną alternatywę jak masz daleko do stolicy / nie masz czasu /... ale to będzie trwało z miesiąc (wysyłka do USA) i kosztowało jakieś 50-80zł.

Dlatego bardzo zależy mi na opinii kogoś z ww osób - co do rzeczoznawcy, nie mogę nigdzie takowego znaleźć, nawet nei wiem, gdzie szukać.

Proponuje nie szukać bo w kraju nie znajdziesz.

Wolałabym już porozmawiać z osobą która jest przedstawicielem TNF na Polskę...czyli Warszawa i Galeria Mokotowska?

Tak, jest to jedyny licencjonowany dealer w kraju.

Czy byłbyś w stanie powiedzieć mi n.pdst. zdjęć czy to podróbka? tak, żebym miała drugą niezależną opinię? :)

Valentine, rozmawiasz z poważnym człowiekiem :) czasem lubię żartować (a nawet często) ale chyba wiem kiedy nie wypada. Moje zdanie n/t autentyczności tego tworu zawarłem parę postów wyżej. Wspomnę jeszcze o propozycji Jana… jeśli to faktycznie miała by być bluza z Schoeller’a (taki typ materiału) to cena jaką zapłaciłaś nie była by wcale za wysoka a materia zacna (choć dalej to nie jest TNF). Pytanie tylko czy to Schoeller (i do tego, jak widzę, Mammut'owska wersja 3XDRY) a tego nikt nie stwierdzi na podstawie zdjęcia. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz... ja sobie na ciucholandzie napiszę Super Sklep Sportowy... czy to o czymś świadczy ? No to sprawa prosta. Adres galerii w stolicy znasz a na stronie TNF'u masz do nich telefon. Wystarczy się ładnie uśmiechnąć i wystawią kwit który przed każdym ew. sądem przypieczętuje sprawę. Możesz też rozważyć inną alternatywę jak masz daleko do stolicy / nie masz czasu /... ale to będzie trwało z miesiąc (wysyłka do USA) i kosztowało jakieś 50-80zł. Proponuje nie szukać bo w kraju nie znajdziesz. Tak, jest to jedyny licencjonowany dealer w kraju. Valentine, rozmawiasz z poważnym człowiekiem :) czasem lubię żartować (a nawet często) ale chyba wiem kiedy nie wypada. Moje zdanie n/t autentyczności tego tworu zawarłem parę postów wyżej. Wspomnę jeszcze o propozycji Jana… jeśli to faktycznie miała by być bluza z Schoeller’a (taki typ materiału) to cena jaką zapłaciłaś nie była by wcale za wysoka a materia zacna (choć dalej to nie jest TNF). Pytanie tylko czy to Schoeller (i do tego, jak widzę, Mammut'owska wersja 3XDRY) a tego nikt nie stwierdzi na podstawie zdjęcia. Pozdrawiam.

rysiek wie o czym pisze. jezeli to mammut to i tak dobrze. co nie jest dobre to to , ze w takich "technicznych" kurtkach diabel siedzi w szczegolach; np brak wiatroszczelnych zamkow potrafi obnizyc komfort uzywania. ale ogolnie, jezeli ten material jest markowy, to w sumie powinnas byc zadawolona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...