Skocz do zawartości

Włochy - Bormio


SkiForum

Rekomendowane odpowiedzi

Włochy - Bormio Krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka. Strona ośrodka: http://www.bormioski.eu/ Położenie Dojazd Parkingi (Ilość miejsc, cena, odległość od stoku) Miejscowości (krótka charakterystyka miejscowości w jakiej znajduje się ośrodek, lub miejscowości sąsiednich) Noclegi Trasy (liczba tras, długość tras, poziom trudności, mapki) Ceny (cennik karnetów itp) Kamera online (link do strony z kamerą online na stok) Aktualne warunki (link do strony z aktualnymi warunkami) Serwis narciarski (czy jest/są serwisy narciarskie, + można coś więcej ceny, godziny itp) Instruktorzy / Opieka nad dziećmi Wyżywienie (gdzie można zjeść, jakie jedzenie, jakie ceny) Galeria zdjęć (link do galerii zdjęć z tego ośrodka)

Użytkownik AdamSlask edytował ten post 13 listopad 2008 - 21:17

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam, czy ktoś z forumowiczów był może w Bormio w okolicach stycznia? Wiem że gdybanie o warunkach nie ma większego sensu ale jednak spytam czy ktoś może orientuje się jak wyglądały tam poprzednie lata? Podaje stronę Bormio myślę że jest to strona oficjalna http://www.bormioski.eu/web/index.php

...wygląda, że w poprzednim sezonie, w zadanym terminie- śnieg był Pozdr.-a.

Załączone miniatury

  • getdiagram bormio.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Jeszcze jedno pytanie gdyż nie znalazłem nigdzie indziej odpowiedzi na moje pytanie: jakie karnety są w Bormio tzn chodzi mi o karty, jak przechodzi się przez bramkę do wyciągu czy są to może tzw karnety "bez wyciągania z kurtki" gdzieś ostatnio o tym czytałem i tak się właśnie nad tym zastanawiam. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno pytanie gdyż nie znalazłem nigdzie indziej odpowiedzi na moje pytanie: jakie karnety są w Bormio tzn chodzi mi o karty, jak przechodzi się przez bramkę do wyciągu czy są to może tzw karnety "bez wyciągania z kurtki" gdzieś ostatnio o tym czytałem i tak się właśnie nad tym zastanawiam. Pozdrawiam

"Bez wyciągania z kurtki" zapewne chodzi Ci o SkiPass. Z tego co mi wiadomo owe SkiPassy są w Bormio. Praktycznie w całej Austrii są, a we Włoszech w dobrych kurortach też, a że Bormio jest bardzo znane prawie na pewno są tam SkiPassy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 rok później...
Bormio jest kawałek od Livigno i można pojechać albo tu albo tu i dwa dni skoczyć na nowe traski... polecam. Livigno - strefa bezcłowa, jak pojedziecie na początku na zakupy do Livigno - obkupcie się w wódę [super tania], a na koniec na zakupy do Livigno po perfumy i zegarki. W Bormio są za to źródła termalne, ale znajomi nie byli zachwyceni i te ceny... Stwierdzili ze taniej i lepiej w Polsce albo na Słowacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 lat później...
35 minut temu, brachol napisał:

@Gabrik

Moim zdaniem bardzo fajne. Trasy głównie czerwone, ciekawe, miasteczko klimatyczne. Wybiorę się tam jeszcze na pewno. 

PS.

Ale wykopaliska. 

Cześć

Opinia dość lakoniczna i nie do końca wiadomo. czy dotyczy nart czy ogólnego wrażenia i czy dotyczy Bormio czy całego karnetu, który można stamtąd ogarnąć.

A to bardzo ciekawy rejon z wieloma możliwościami, zupełnie różnymi i równie atrakcyjnymi. Samo Bormio jest tu raczej... na końcu.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Opinia dość lakoniczna i nie do końca wiadomo. czy dotyczy nart czy ogólnego wrażenia i czy dotyczy Bormio czy całego karnetu, który można stamtąd ogarnąć.

A to bardzo ciekawy rejon z wieloma możliwościami, zupełnie różnymi i równie atrakcyjnymi. Samo Bormio jest tu raczej... na końcu.

Pozdro

Cześć

Pytanie też nie było rozbudowane.

Jeździłem tylko w Bormio pewnie z lenistwa, bo miałem do gondoli 50 metrów i z dość małymi dziećmi nie chciało nam się przemieszczać do Santa Catariny. Narciarsko bardzo nam się podobało, tłumów nie było, trasy dobrze przygotowane, długie, szczególnie zjazd z samej góry z 3000 na dół do gondoli chyba na 1200 spora część po trasie PŚ. 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Po trasie z PŚ, żartujesz...??? Gdzie?

Wiesz w sumie w Bormio i okolicach spędziłem na nartach chyba parę miesięcy. 😉

Pozdro

Z St. Catarina i Issolacia akurat chyba duży błąd ale to znaczy, że powinniście jechać jeszcze raz. Znakomite miejsca, zwłaszcza z dziećmi.

Pojedynczy fanatycy na krzesłach i znakomity miękki śnieg, zupełnie inny niż w Bormio. Tam zresztą zawsze jest taki niemiły śnieg, niby chwytny a się bryli...dość dziwny.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Po trasie z PŚ, żartujesz...??? Gdzie?

Wiesz w sumie w Bormio i okolicach spędziłem na nartach chyba parę miesięcy. 😉

Pozdro

Z St. Catarina i Issolacia akurat chyba duży błąd ale to znaczy, że powinniście jechać jeszcze raz. Znakomite miejsca, zwłaszcza z dziećmi.

Pojedynczy fanatycy na krzesłach i znakomity miękki śnieg, zupełnie inny niż w Bormio. Tam zresztą zawsze jest taki niemiły śnieg, niby chwytny a się bryli...dość dziwny.

Pozdro

Mitek widziałem w poście, że Brachol tam był, a kiedyś na Snow Expo przypadkiem podsłuchałem rozmowę jak ktoś bardzo chwalił w prywatnej rozmowie ten ON.

Jak znasz, to opisz proszę pod kątem trudności tras ten rejon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Po trasie z PŚ, żartujesz...??? Gdzie?

Wiesz w sumie w Bormio i okolicach spędziłem na nartach chyba parę miesięcy. 😉

Pozdro

Z St. Catarina i Issolacia akurat chyba duży błąd ale to znaczy, że powinniście jechać jeszcze raz. Znakomite miejsca, zwłaszcza z dziećmi.

Pojedynczy fanatycy na krzesłach i znakomity miękki śnieg, zupełnie inny niż w Bormio. Tam zresztą zawsze jest taki niemiły śnieg, niby chwytny a się bryli...dość dziwny.

Pozdro

Cześć

Z tego co czytam to tutaj Calendario Gare Coppa del Mondo di Sci Alpino Bormio 2021 (bormioski.eu)

Śnieg twardy szczególnie na Stelvio, które szykowali na PŚ bo byłem tydzień przed Bożym Narodzeniem, ale dopadało świeżego i jeździło się super. 

W St. Catarina mieliśmy być, ale córka się rozchorowała i nie chcieliśmy odjeżdżać od kwatery, a samemu nie chciało mi się jechać mimo, że skibus miał przystanek pod drzwiami. Będę miał powód żeby tam wrócić. 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, brachol napisał:

Cześć

Z tego co czytam to tutaj Calendario Gare Coppa del Mondo di Sci Alpino Bormio 2021 (bormioski.eu)

Śnieg twardy szczególnie na Stelvio, które szykowali na PŚ bo byłem tydzień przed Bożym Narodzeniem, ale dopadało świeżego i jeździło się super. 

W St. Catarina mieliśmy być, ale córka się rozchorowała i nie chcieliśmy odjeżdżać od kwatery, a samemu nie chciało mi się jechać mimo, że skibus miał przystanek pod drzwiami. Będę miał powód żeby tam wrócić. 

pozdro

Cześć

Nie no Brachol, wygłupiam się przecież, wybacz.   Ze zjazdem Bormio kojarzy mi głównie Babicki: 

Szczerze to nie lubię samego Bormio i tego centrum a już najmniej trasy pod wyciągami idące środkiem - trochę tak jak założenia trasy PŚ. Tam jest taka trasa prowadząća z 3000 na 2000 najbardziej po prawej stronie patrząc od dołu - bardzo fajna, podobnie trasa z lewej strony zwłaszcza już te odcinki leśne przy takim bocznym krześle

To jest naprawdę dobry powód, żeby wrócić ale też Issolacia jest po prostu świetna. Mały kameralny ośrodek w granicy lasu, przypominający nieco może dawny Szczyrk. I zupełnie puste trasy!

Wróć koniecznie.

Pozdro

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mitek

Wiem że to żarcik. Może ktoś inny skorzysta. Te boczne trasy są ciekawe, trochę to boczne krzesło wolne, ale w końcu to nie wyścigi. Może tak mi się podobało, bo to był chyba drugi mój pobyt narciarski w Alpach. 

Szkoda, że dojazd długi i dodatkowo płatny tunel. Za to skipassy stosunkowo tanie, a jak się kupuje online to 25% zniżki niezależnie od terminu.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

A, rozumiem, że jechałeś przez Livigno. No to ja tak chyba nigdy nie jechałem, może raz, jak byłem jakoś prywatnie ale to pewnie myli mi się z LIvigno gdzie też byłem wiele razy ( zresztą dla mnie to jakby jeden ośrodek) a tak to zawsze prowadziłem autokary i jechało się klasycznie przez Brennera i dołami. Raz stwierdziłem, że pojedziemy Mandel i Tonale to ludzie chyba do tej pory pamiętają tę drogę. Na podjazdach pod Mandel autokar każdą serpentynę musiał brać na dwa lub trzy razy a przy cofaniu tył wisiał w powietrzu poza barierkami - fajnie było.

Jak ekipa (ludzie) fajna to zawsze jest fajnie.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Kilka słów ode mnie. Może się komuś przyda...

Bormio to dla Włochów miejsce "mityczne", przede wszystkim ze względu na trasę Stelvio. Absolutny top jeśli chodzi o zjazd mężczyzn, przez największych stawiany na równi z Kitz, a w pewnych elementach nawet wyżej. Jeśli chodzi o amatorskie nartowanie to stacja trochę odstaje od najnowocześniejszych, choćby od pobliskiego Livigno. Infrastruktura ciut leciwa, przygotowanie stoków nie zawsze doskonałe. Ma za to Bormio to "coś", co sprawia, że albo się je kocha albo nienawidzi. Ja osobiście zaliczam się do tych pierwszych. Cóż z tego, że na Cima Bianca pizga niemiłosiernie /góra wystawiona jest na ostrzał z każdej strony = duże odczucie chłodu w miesiącach stricte zimowych, wiatr potrafi dać w kość/, w zamian dostajemy jedną z największych deniwelacji we Włoszech - 1800 m nie w kij dmuchał, prawdziwie sportową atmosferę, legendarną trasę, na której Bode i Herman bili się o złoto w czasach swojej najwyższej formy - swoją drogą miałem okazję jechać koleją właśnie z Hermanem podczas mistrzostw w 2005 i do dzisiaj to pamiętam. Samo miasteczko ma swój klimat, perspektywa z ryneczku na trasy prowadzące z ponad 3000 m na 1200 m, aż do samego miasta - jest absolutnie unikalna. Trasy potrafią być bardzo twarde, zwłaszcza rano. Nie mam na myśli nawet dolnego odcinka Ciuka, zrobionego chemicznie, a w szczególności górę, tam po prostu wiatr i mróz robią prawdziwy beton. Ostre krawędzie to mus. Podobnie jak ciepłe rękawiczki itp.

Podsumowując, Bormio to ośrodek z historią, klimatem, cudowne szczególnie w marcu lub na początku kwietnia. Nie dla każdego, raczej dla koneserów takiego trochę "klasycznego" i świadomego narciarstwa. Raczej nie dla tych, którzy szukają podgrzewanych kanap sygnowanych logo Porsche, a dla kogoś kto doceni historię narciarstwa, która - w szczególności dla Włochów - właśnie tu się tworzyła. A propos - Santa Caterina leżąca 8 km dalej, na końcu doliny to moja miłość od 96 r, nieprzerwanie, forewa 😉 Nie będę pisał dlaczego, bo zwyczajnie jestem byłbym zazdrosny  😉

Z pozdrowieniami dla Koleżanek i Kolegów

K

  • Like 4
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...