Skocz do zawartości

Kupię shell typu hard (hs)


KrzysiekK

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Jan napisał:

zamki w oryginalnych kurtkach są YKK

W tej nie są.

W kurtkach 4F zamki są YKK.

Ale, aby precyzyjnym być:

Strona firmy i kurtka.

https://www.schoeffel.com/de/en/schoeffel-3l-jacket-marmolada-l-blue-5896-2446

Po kliknięciu na zdjęciu + lupka pokaże się takie cuś jak na zdjęciu:

Tam nie ma zamka YKK. Może masz podróbke.

zamek.png

Edytowane przez KrzysiekK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.05.2023 o 07:37, Lexi napisał:

Ale jeszcze nie widziałem (nie miałem w ręku) podrobionego ciucha z Gore tex Pro - nota bene to ta membrana zajmuje najwyższą półkę ...i zajmuje ją samotnie - może dla tego że niewiele sie z tego robi..z odzieży narciarskiej raptem kilkadziesiąt modeli - w większości Norrona, troche Arc'teryx, niewiele Haglofs i Oakley...pare jeszcze firm pojedyncze sztuki

Poniżej dopiero Gore Tex Standard i japoński Dermizax - Toray..który rozpycha sie łokciami..

......a dalej reszta..

Wszystkie laminaty goretex mają identyczną membranę. Mówienie o tym co jest na górnej półce jest bez sensu bo zależy od oczekiwań. Ja na przykład nie kupię kurtki z Pro bo jest zbyt gruba i toporna. I dla mnie to nieprzydatna półka. W odzieży narciarskiej podwójnie nieprzydatna (dla amatorów).

Nie jest prawdą też wskazywanie na taką a nie inną hierarchię. Na przykład w odzieży biegowej bardzo dobre recenzje ma eVent DVL czy neoshell, też membrany Pertex. W parametrach niczym nie ustępują Gore. Może poza bardzo specyficznym Goretex Shakedry.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Wujot2 napisał:

Wszystkie laminaty goretex mają identyczną membranę. Mówienie o tym co jest na górnej półce jest bez sensu bo zależy od oczekiwań. Ja na przykład nie kupię kurtki z Pro bo jest zbyt gruba i toporna. I dla mnie to nieprzydatna półka. W odzieży narciarskiej podwójnie nieprzydatna (dla amatorów).

Nie jest prawdą też wskazywanie na taką a nie inną hierarchię. Na przykład w odzieży biegowej bardzo dobre recenzje ma eVent DVL czy neoshell, też membrany Pertex. W parametrach niczym nie ustępują Gore. Może poza bardzo specyficznym Goretex Shakedry.

 

Bzdury.. jasne że Ty możesz sobie szafę poukładać dowolnie. Ale w odzieży o jakiej pisze i jakiej szukał Krzysiek właśnie tak to wygląda - membrana jest ta sama ale materiał heavy duty na zewnątrz w wersji Pro w porównaniu do standard.

A co do wynalazków o których piszesz ..to istotnie lepiej oddychają ale wartości (nazwijmy je) ochronne i trwałość raczej dobrze nie wyglada - nie sprawdzą sie do tyrania na krzesłach ...a raczej sie sprawdzą ale bardzo krótko

(przy czym nie miałem styczności z neoshell ani z Shakedry - a zwykłem pisać o własnych wrażeniach)

6 godzin temu, Wujot2 napisał:

......w odzieży biegowej bardzo dobre recenzje ma eVent DVL czy neoshell, też membrany Pertex. W parametrach niczym nie ustępują Gore. Może poza bardzo specyficznym Goretex Shakedry.

 

No właśnie....naczytacie sie recenzji o odzieży na rower i do biegów a potem wyślecie Krzyśka na lodowiec  w krótkich spodenkach z firanki..

edit: dla przypomnienia - Kupię shell typu hard (hs)

Edytowane przez Lexi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Lexi napisał:

Bzdury.. jasne że Ty możesz sobie szafę poukładać dowolnie. Ale w odzieży o jakiej pisze i jakiej szukał Krzysiek właśnie tak to wygląda - membrana jest ta sama ale materiał heavy duty na zewnątrz w wersji Pro w porównaniu do standard.

A co do wynalazków o których piszesz ..to istotnie lepiej oddychają ale wartości (nazwijmy je) ochronne i trwałość raczej dobrze nie wyglada - nie sprawdzą sie do tyrania na krzesłach ...a raczej sie sprawdzą ale bardzo krótko

(przy czym nie miałem styczności z neoshell ani z Shakedry - a zwykłem pisać o własnych wrażeniach)

No właśnie....naczytacie sie recenzji o odzieży na rower i do biegów a potem wyślecie Krzyśka na lodowiec  w krótkich spodenkach z firanki..

edit: dla przypomnienia - Kupię shell typu hard (hs)

1. Fundamentalnie odniosłem się do Twojej wypowiedzi gdzie, jak widać, pomieszałeś membranę z laminatem. Napisałeś o mitycznej wyższości membrany Goretex Pro nad innymi. I jak już pewnie się połapałeś nie ma takiej wyższości bo membrana jest ta sama. 

2. Z Goretex Pro wykonuje się głównie kurtki wyprawowe czy przewodnickie, w terenie który rzeczywiście daje wyzwania. Mówienie o tyrce na krzesełkach jest wprost dowcipem. Tam nawet puchówka na nylonie 75 g/m2 się sprawdzi. 

3. Cywilne lodowce to zwykłe stacje narciarskie, niczym ale to niczym specjalnym się nie różnią od zwykłego ON. Trochę wyżej, trochę bardziej płasko i nudno, częściej wieje i bywa chłodniej. Zero emocji.  

4. Na niecywilnych lodowcach zaliczyłem pewnie z 100 dni robiąc sporą część kultowych alpejskich trawersów. Były tam elementy wspinaczkowe, jazda na stromych przetworzonych stokach jakich normalny narciarz nawet sobie nie wyobrazi. Czasem przy wiatrach przy których stacje od dawna nie kręcą. Wszystko w kurtce na materiale Goretex Paclite (czyli bardzo lekkim) - STRAT ZERO. 

------------------

Od dawna nie mogę pojąć dlaczego niektórzy narciarze wybierają ciężkie wielowarstwowe, pancerne i dzięki temu nieoddychające kurtki zamiast elastycznego, przylegającego do ciała (aerodynamika) SS. Z membrany nie ma korzyści (bo w deszczu i tak nikt nie śmiga), z pancerności też (bo nie jeżdżą po lesie a tam rzeczywiście warto mieć solidną tkaninę). Po cholerę dźwigać 1,2 kg jak 0,6 wystarczy?. Ten Schoffel robi na przykład takie sensowne kurtki SS https://stsklep.pl/kurtki-narciarskie-meskie/6418-44243-kurtka-narciarska-meska-schoeffel-kals.html#/15-kolor-zielony/305-rozmiar-48

Goretex Infinium, krój techniczny (blisko ciała) - sensowny wyrób. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Wujot2 napisał:

Od dawna nie mogę pojąć dlaczego niektórzy narciarze wybierają ciężkie wielowarstwowe, pancerne i dzięki temu nieoddychające kurtki

Wujot2, tu się z Tobą w 100% zgadzam, chyba większość z nas też. Zupełnie tego nie rozumiem.

21 minut temu, Wujot2 napisał:

(bo w deszczu i tak nikt nie śmiga)

Na tutaj to akurat nie masz racji 😉, ja śmigam - aura to tylko dodatek do śniegu, mnie tam nie przeszkadza, a i zawsze luźniej na stoku. Dobry deszcz nigdy nie jest zły.

A kurteczka którą wskazałeś (cały set)- dobry produkt, nawet bardzo, ale przeznaczony do nieco innej aktywności - tam się będzie świetnie sprawdzał. Na nartach - pewnie w niektórych warunkach też, ale ma mniejsze spectrum zastosowania w tradycyjnym narciarstwie. No ale na pewno lepsze to niż ciężkie, pancerne kurtki.

pozdrawiam

  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wujot2 napisał:

1. Fundamentalnie odniosłem się do Twojej wypowiedzi gdzie, jak widać, pomieszałeś membranę z laminatem. Napisałeś o mitycznej wyższości membrany Goretex Pro nad innymi. I jak już pewnie się połapałeś nie ma takiej wyższości bo membrana jest ta sama. 

2. Z Goretex Pro wykonuje się głównie kurtki wyprawowe czy przewodnickie, w terenie który rzeczywiście daje wyzwania. Mówienie o tyrce na krzesełkach jest wprost dowcipem. Tam nawet puchówka na nylonie 75 g/m2 się sprawdzi. 

3. Cywilne lodowce to zwykłe stacje narciarskie, niczym ale to niczym specjalnym się nie różnią od zwykłego ON. Trochę wyżej, trochę bardziej płasko i nudno, częściej wieje i bywa chłodniej. Zero emocji.  

4. Na niecywilnych lodowcach zaliczyłem pewnie z 100 dni robiąc sporą część kultowych alpejskich trawersów. Były tam elementy wspinaczkowe, jazda na stromych przetworzonych stokach jakich normalny narciarz nawet sobie nie wyobrazi. Czasem przy wiatrach przy których stacje od dawna nie kręcą. Wszystko w kurtce na materiale Goretex Paclite (czyli bardzo lekkim) - STRAT ZERO. 

------------------

Od dawna nie mogę pojąć dlaczego niektórzy narciarze wybierają ciężkie wielowarstwowe, pancerne i dzięki temu nieoddychające kurtki zamiast elastycznego, przylegającego do ciała (aerodynamika) SS. Z membrany nie ma korzyści (bo w deszczu i tak nikt nie śmiga), z pancerności też (bo nie jeżdżą po lesie a tam rzeczywiście warto mieć solidną tkaninę). Po cholerę dźwigać 1,2 kg jak 0,6 wystarczy?. Ten Schoffel robi na przykład takie sensowne kurtki SS https://stsklep.pl/kurtki-narciarskie-meskie/6418-44243-kurtka-narciarska-meska-schoeffel-kals.html#/15-kolor-zielony/305-rozmiar-48

Goretex Infinium, krój techniczny (blisko ciała) - sensowny wyrób. 

 

Na narty jadę kiedy mogę. Jak pada deszcz i mogę to też jadę. Więc u mnie SS się nie sprawdzi. Zakładam że sprawdzi się cienka i mocna skorupa. Mam skorupę. Sprawdzę.

Pancerna kurtka ocieplona... Tak, tu racja. Może się nie sprawdzić. Doświadczyłem tego na stoku, gzie trzeba z kija kawałek dać...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiek....

ad1. GTX (membrana) jest taka sama w obszarze wyrobów GTX czyli faktycznie pro od standard różni sie laminatem ale pisanie ze inne membrany to to samo to troche naciąganie bo niepowtarzalność wyrobu chroni patent...

ad2. nikt nikomu nie zakaże kupna GTX Pro bo jezdzi w Białce. Robi sie mnóstwo ciuchów z GTX PRO dla zwykłych stokowych narciarzy - robiąc dla wybranych (pro) firma poszłaby z torbami... z GTX PRO dla zwykłych narciarzy najwiecej robi Norrona  ale też inne firmy (wyżej napisałem). 

ad3. zapewne....

ad4. dlatego napisałem o ON i krzesłach gdzie ciuchy "ciorasz" po kanapach - jak nimi nigdzie nie zamiatasz prawie nie są narażone na uszkodzenia..

-------

O aspekcie ekonomicznym pisałem kiedyś więc powtarzał sie nie będę. Uwierz Wiesiek że łażąc w górach w śniegu lub bez niego też bazuje na SS ale bujając sie po ON w Polsce 800~1000m nie specjalnie mam sie gdzie zgrzać a jadąc starą kanapą na wietrze a i owszem marzne czasem (ktoś powie że on nie - jego sprawa).....a już całkiem rozumie kogoś w Białce czy Szczyrku w  ferie gdzie jazdy kilka minut a stania na mrozie godzinę...

.....i coby była jasność - nikogo nie przekonuje że moja racja jest mojsza, prezentuje moje podejście i tyle.

 

Zdravim serdecznie

Edytowane przez Lexi
  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Wujot2 napisał:

Od dawna nie mogę pojąć dlaczego niektórzy narciarze wybierają ciężkie wielowarstwowe, pancerne i dzięki temu nieoddychające kurtki zamiast elastycznego, przylegającego do ciała (aerodynamika) SS. Z membrany nie ma korzyści (bo w deszczu i tak nikt nie śmiga), z pancerności też (bo nie jeżdżą po lesie a tam rzeczywiście warto mieć solidną tkaninę). Po cholerę dźwigać 1,2 kg jak 0,6 wystarczy?. Ten Schoffel robi na przykład takie sensowne kurtki SS https://stsklep.pl/kurtki-narciarskie-meskie/6418-44243-kurtka-narciarska-meska-schoeffel-kals.html#/15-kolor-zielony/305-rozmiar-48

Goretex Infinium, krój techniczny (blisko ciała) - sensowny wyrób. 

 

W górach jestem zwolennikiem a może nawet fanatykiem ultralekkich materiałów.

Na wyprawach z powodzeniem używałem, najlżejszych packlitów w czasach  gdy Wujot jeszcze męczył pancerną cordurę 😉 Tzw. kurtki wyprawowe to się nadają na deptak w Zako. W Himalajach liczy się każdy gram, więc ich używanie jest głupotą.

Mimo tego widzę sens solidnych ciuchów w narciarstwie zjazdowym.  Spodnie nawet kuloodporne kasują się w ekstremalnym tempie od krawędzi. W górach takie zniszczenia są możliwe jedynie jak ktoś nie umie chodzić w rakach i zaczepia nimi o nogawki.  Kurtki przypalają się od tyczek, a nawet jak ktoś nie jeździ na bramkach to pancerna po prostu starczy na dłuższej i nie trzepocze na wietrze tak jak packlite. Waga na wyciągu nie ma większego znaczenia. Oczywiście jak ktoś przesadzi to 1.5kg kurtka może trochę przeszkadzać

Co do oddychalności to też nie zawsze jest kluczowa. Jak nie ma słońca i  roztopów to na zjazdówkach prawie w ogóle się nie pocę, mimo lipnej kurtki z deca (z ociepleniem). Po prostu cały czas jest mi lekko zimno. Jak jest cieplej, wolę softshell niż nieocieploną membranę. Ale to są ciuchy jak jest powyzej zera. Przy -5/-10 to potrzebna jest solidnie ocieplona kurtka bo inaczej zamarzne na krzesełku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Marcos73 napisał:

Cze

Mam taki sprzęt - na rower - oddychająco - świetny, wiatroodporny też, przemaka jak fix ale bardzo szybko schnie. Atomic. Nie w całości - tylko te ciemno bordowe, plecy z innego materiału (tego jasnego). Super rzecz przypadkowo kupiona.

kurtka_atomic_M_BACKLAND_INFINIUM_JACKET_RIO_RED_AP5106110.jpg.014b550a0a7a4ad155f6c09bda64b57c.jpg

pozdrawiam

Zrozumiałem że te ciemno bordowe są Atomic...stawiam na to że te jasne to Salomon.. 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Lexi napisał:

Zrozumiałem że te ciemno bordowe są Atomic...stawiam na to że te jasne to Salomon.. 🙂

Właśnie w tym jechałem do Ciebie, jak zapomniałeś mi przypomnieć żeby zabrać telefon 😉. To taka kurtka hybrydowa. Wówczas przemokła doszczętnie. Ale było mi w niej nad wyraz ciepło podczas jazdy. Nawet jak była całkiem mokra. To ciemne to Gore-tex infinium, reszta jakiś materiał Atomica.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Marcos73 napisał:

Właśnie w tym jechałem do Ciebie, jak zapomniałeś mi przypomnieć żeby zabrać telefon 😉. To taka kurtka hybrydowa. Wówczas przemokła doszczętnie. Ale było mi w niej nad wyraz ciepło podczas jazdy. Nawet jak była całkiem mokra. To ciemne to Gore-tex infinium, reszta jakiś materiał Atomica.

pozdro

..aaa to tera mi stryjenka oczy otfożyuła..

Pewnie jakiś rodzaj SS ..Gore tex tego tak oczywiście nie nazwie ... wiec mamy Infinium (ładne słowo btw)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Lexi napisał:

..aaa to tera mi stryjenka oczy otfożyuła..

Pewnie jakiś rodzaj SS ..Gore tex tego tak oczywiście nie nazwie ... wiec mamy Infinium (ładne słowo btw)

Od dwóch lat używam https://8a.pl/kurtka-skiturowa-dynafit-radical-infinium-hybrid-jacket-storm-blue

Moim zdaniem to jest najciekawszy trend, czyli kurtki szyte strefowo. Może to być na przykład model z grubszym materiałem na ramionach czy rękawach i sporo cieńszym w pozostałych miejscach (są takie modele np Arceryxa). Ale jeszcze lepiej jest jak u tego Dynafita. To co jest niebieskie jest wiatroszczelne, reszta elastyczna i dobrze oddychająca. Z przydatnych bajerów są jeszcze wywietrzniki wzdłuż rękawów a nie pod pachami (co docenią gravelowcy). Tej kurtkę używam od października do marca do jazdy na rowerze. Sprawdza się kapitalnie bo z przodu ciepło, a z tyłu nie jest mokro. Zakładam pod to xbionic, który z tym współpracuje modelowo, i do 0 stopni jest komfortowo. 

Edytowane przez Wujot2
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Wujot2 napisał:

Od dwóch lat używam https://8a.pl/kurtka-skiturowa-dynafit-radical-infinium-hybrid-jacket-storm-blue

Moim zdaniem to jest najciekawszy trend, czyli kurtki szyte strefowo. Może to być na przykład model z grubszym materiałem na ramionach czy rękawach i sporo cieńszym w pozostałych miejscach (są takie modele np Arceryxa). Ale jeszcze lepiej jest jak u tego Dynafita. To co jest niebieskie jest wiatroszczelne, reszta elastyczna i dobrze oddychająca. Z przydatnych bajerów są jeszcze wywietrzniki wzdłuż rękawów a nie pod pachami (co docenią gravelowcy). Tej kurtkę używam od października do marca do jazdy na rowerze. Sprawdza się kapitalnie bo z przodu ciepło, a z tyłu nie jest mokro. Zakładam pod to xbionic, który z tym współpracuje modelowo, i do 0 stopni jest komfortowo. 

Fakt ..kurtki strefowo szyte sprawdzają sie wybornie ..od kilku lat w zimniejszych miesiącach targam w góry takiego Ortovoxa gdzie docieplona jest klata i barki a reszta z jakiegoś SS ale co to za cudo nie mam pojęcia..na 100% żaden gtx.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.06.2023 o 16:53, Wujot2 napisał:

----------

...... Z membrany nie ma korzyści (bo w deszczu i tak nikt nie śmiga), z pancerności też (bo nie jeżdżą po lesie a tam rzeczywiście warto mieć solidną tkaninę). ....

 

Tu się z Tobą nie zgodzę, wielokrotnie jeździłem w deszczu. Im bardziej intensywny tym lepiej. Nikogo nie spotkasz na stoku, pusto, same plusy. Ostatnio jak schodziliśmy z synem ze stoku, to obsługa zamknęła stacje. Ja miałem na sobie Marmot Spire 3L (mam je chyba ponad 10 lat i cały czas wyglądają jak nowe - kurtka i spodnie), po 2 godzinach na termach, wyjąłem ciuchy suche z szafki (cała woda spłynęła). W swej konstrukcji przypomina raczej dobrej jakości namiot typu brezent, ale sprawdza się bardzo dobrze. Jeżdżę w kurtce na rowerze w mokre dni czy chodzę po górach. Im gorsza pogoda tym lepiej. Na wietrzne dni bez deszczu używam kamizelki Gore Wear C3. Oba produkty niby Gore-Tex a jakby nieco inne i do innego przeznaczenia. Młody miał Volkl-a Big Mountain na sobie, też zdała egzamin rewelacyjnie. Lało solidnie.  

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, moruniek napisał:

Tu się z Tobą nie zgodzę, wielokrotnie jeździłem w deszczu. Im bardziej intensywny tym lepiej. Nikogo nie spotkasz na stoku, pusto, same plusy. Ostatnio jak schodziliśmy z synem ze stoku, to obsługa zamknęła stacje. Ja miałem na sobie Marmot Spire 3L (mam je chyba ponad 10 lat i cały czas wyglądają jak nowe - kurtka i spodnie), po 2 godzinach na termach, wyjąłem ciuchy suche z szafki (cała woda spłynęła). W swej konstrukcji przypomina raczej dobrej jakości namiot typu brezent, ale sprawdza się bardzo dobrze. Jeżdżę w kurtce na rowerze w mokre dni czy chodzę po górach. Im gorsza pogoda tym lepiej. Na wietrzne dni bez deszczu używam kamizelki Gore Wear C3. Oba produkty niby Gore-Tex a jakby nieco inne i do innego przeznaczenia. Młody miał Volkl-a Big Mountain na sobie, też zdała egzamin rewelacyjnie. Lało solidnie.  

Bo my to jacyś idni jesteśmy, w deszczu i takie tam.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, moruniek napisał:

Tu się z Tobą nie zgodzę, wielokrotnie jeździłem w deszczu. Im bardziej intensywny tym lepiej. Nikogo nie spotkasz na stoku, pusto, same plusy. Ostatnio jak schodziliśmy z synem ze stoku, to obsługa zamknęła stacje. Ja miałem na sobie Marmot Spire 3L (mam je chyba ponad 10 lat i cały czas wyglądają jak nowe - kurtka i spodnie), po 2 godzinach na termach, wyjąłem ciuchy suche z szafki (cała woda spłynęła). W swej konstrukcji przypomina raczej dobrej jakości namiot typu brezent, ale sprawdza się bardzo dobrze. Jeżdżę w kurtce na rowerze w mokre dni czy chodzę po górach. Im gorsza pogoda tym lepiej. Na wietrzne dni bez deszczu używam kamizelki Gore Wear C3. Oba produkty niby Gore-Tex a jakby nieco inne i do innego przeznaczenia. Młody miał Volkl-a Big Mountain na sobie, też zdała egzamin rewelacyjnie. Lało solidnie.  

Napisałem, że narciarze kupują kurtki z membraną a w deszczu nie jeżdżą. W niewielkim jeszcze paru maniaków się znajdzie (i ci mogą kupić takie ciuchy). Sam do nich też należę. Ale w solidnej ulewie nie ma, ani możliwości, ani sensu jazdy. Człowiek wtedy jak najszybciej szuka schronienia. 

Tak czy tak myśl była taka, że zdecydowania większość HS nie potrzebuje. 

Wszystko co napisałem dotyczy kurtek, bo sens spodni HS w narciarstwie jak najbardziej widzę. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...