Skocz do zawartości

Tyrol - Lodowiec Pitztaler


SkiForum

Rekomendowane odpowiedzi

Tyrol - Lodowiec Pitztaler Skiarena na lodowcu Pitztal (Pitztaler Gletscher) jest najwyżej położonym terenem narciarskim na terenie Austrii – górne partie niektórych tras biegną na wysokości 3 340 m n.p.m. Miejscowości u podnóża lodowca - Arzl, Wenns, Jerzens i St. Leonard – oddalone są od stolicy Tyrolu, Innsbrucku, o ok. 60 km. W dolinę Pitz najłatwiej dostać się samochodem, jadąc autostradą A12 przez Kufstein i Innsbruck aż do Imst, skąd dalej prowadzi już droga lokalna. Teren narciarski na lodowcu często bywa miejscem treningów narodowych kadr alpejskich; znajdują się tu jednak i trasy odpowiednie dla narciarzy początkujących i rodzin z dziećmi, które przyjeżdżają w ten region skuszone korzystnymi cenami. Region Pitztal dysponuje 8 tys. miejsc noclegowych wszystkich kategorii. Narciarze mają tu do dyspozycji blisko 30 km tras oraz 6 wyciągów. Zdecydowana większość tras posiada oznaczenie niebieskie. Aby dostać się na szczyt lodowca (Hinterer Brunnenkogel – 3 340 m n.p.m.) trzeba najpierw przejechać blisko 4 km kolejką poziemną Pitzexpress, a następnie kolejny odcinek pokonać gondolą Panoramabahn. Górna stacja Pitzexpress, komunikacyjny węzeł terenów narciarskich na lodowcu, jest bardzo nowoczesna. Znajduje się tu m.in. restauracja, bary i sklepy narciarskie. Trasy biegnące ze szczytu lodowca to wyzwanie dla bardziej ambitnych narciarzy – tu właśnie trenują najczęściej zawodnicy. W niższych partiach znajdują się tereny do bardziej rekreacyjnej jazdy. Na lodowcu znajduje się również snowpark. Narciarze biegowi korzystać mogą z 8-kilometrowej, średnio trudnej trasy na wysokości 2 750 m n.p.m. W sezonie zimowym lodowiec nie jest jedynym terenem narciarskim w dolinie Pitz. Powyżej wioski Jerzens położony jest ośrodek narciarski Hochzeiger (1450 – 2450 m n.p.m.), a znad miejscowości St. Leonard początek swój biorą trasy ośrodka Rifflsee (1600 – 2800 m n.p.m.). Razem z terenem na lodowcu daje to ok. 85 km tras w warunkach zimowych. Strona ośrodka: http://www.pitztaler-gletscher.at/ Położenie Mapa http://www.skionline...al-lodowiec.jpg Parkingi (Ilość miejsc, cena, odległość od stoku) Miejscowości (krótka charakterystyka miejscowości w jakiej znajduje się ośrodek, lub miejscowości sąsiednich) Noclegi Trasy BRUNNENKOGEL Górna stacja Pitzexpress jest nowoczesnym i wielofunkcyjnym budynkiem. Znajduje się tu lodowcowe centrum: z restauracją Panorama, ze sklepami narciarskimi i z kilkoma mniejszymi drink barami. Aby dotrzeć na szczyt lodowca, trzeba przejechać do dolnej stacji kolejki linowej Panoramabahn. Składa się ona z zespołu czterech gondoli, a wyjeżdża na szczyt Hinterer Brunnenkogel (3440 m). Stacja pośrednia kolejki znajduje się na wysokości 3020 m. Na szczycie można zostać trochę dłużej, oczywiście jeśli wiatr bardzo nie dokucza. Widoki zapierają dech. Z samego szczytu biegną najciekawsze trasy na Pitztalu: trzy czerwone dziewiątki (9, 9a i 9b). Trasy są długie i dość szerokie – można pojechać na całego. Lodowcowa sceneria dodaje adrenaliny. Główna dziewiątka kieruje nas w lewo (patrząc z pozycji jadącego) na trasy leżące wzdłuż orczyka o nazwie... Brunnenkogel. Orczyk jest bardzo długi, ale trasy bardzo przyjemne. Po prawej znajdują się czerwona trójka i przecinająca się z orczykiem dwójka, po lewej niebieska jedynka z fun parkiem dla deskarzy. Na dwójce znajduje się odcinek z pomiarem czasu. W dolnej części trasy 1 króciutki orczyk Ubungslift obsługuje początkujących. MITTELBERGJOCH Do drugiej części lodowca Pitztal docieramy wspomnianą trasą 3 lub niebieską 1a, wzdłuż krzesełka Gletschersee. Pierwszy orczyk na tym terenie – Mittelbergjoch 1 jest jeszcze dłuższy niż Brunnenkogel i naprawdę trzeba uzbroić się w cierpliwość. Jego górna stacja znajduje się na wysokości 3182 m. Nam najbardziej przypadła do gustu trasa obok wyżej położonego orczyka Mittelbergjoch 2, który wjeżdża na 3280 m. I choć jest to łatwa i niedługa niebieska “6”, to po prostu bardzo mało tu ludzi! Fajnie się tu funowało. Na dół lodowca schodzą stąd trzy trasy: czerwona 12, czerwona (ale tylko z nazwy) 4 i czarna 7 z wariantem 7a. Czarna trasa rzadko jest przygotowana i można tu odrobinę zaznać smaku freeridu. Do stacji Expresu wraca się wspominanym już, podwójnym krzesełkiem Gletschersee. Do doliny nie da się niestety wrócić znakowaną trasą. Trzeba skorzystać z kreta. Alternatywą jest ski touring, ale to już poważniejsze przedsięwzięcie. Łącznie na lodowcu mamy więc do dyspozycji 6 wyciągów i 9 głównych tras. RIFFLSEE Niedaleko parkingu znajduje się dolna stacja gondoli, obsługująca sąsiedni teren narciarski Rifflsee. Niestety nie da się uniknąć chodzenia (brrr!), by tam dotrzeć. Teren jest czynny tylko w zimie i wznosi się on do wysokości 2806 m na szczyt Grubenkopf. Na Rifflsee znajduje się w sumie 5 wyciągów (łącznie z gondolą) i ok. 10 tras. Szczegółowy opis wymaga osobnego artykułu. Ceny (cennik karnetów itp) Kamera online http://www.pitztaler...ictures/webcam/ Aktualne warunki (link do strony z aktualnymi warunkami) Serwis narciarski (czy jest/są serwisy narciarskie, + można coś więcej ceny, godziny itp) Instruktorzy / Opieka nad dziećmi Wyżywienie (gdzie można zjeść, jakie jedzenie, jakie ceny) Galeria zdjęć (link do galerii zdjęć z tego ośrodka)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 10 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
1. Karnet narciarski na lodowiec obejmuje także Rifflsee. Cennik skipassów na stronie http://en.pitztaler-...nnerpitztal.htm 2. Na Hochzeiger trzeba wykupić dodatkowo skipass. Cenniki poniżej: http://www.hochzeige...-skigebiet/?L=1 http://www.hochzeige...pass-tirol/?L=1 Pozdrawiamy serdecznie Austria.info www.austria.info
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Był ktoś kiedyś na Pitztalu na przełomie kwietnia i maja? Poszukuje informacji odnośnie warunków wówczas tam panujących oraz liczby otwartych tras. Z góry dziękuje.

Generalnie wszystkie polnocne lodowce alpejskie maja na przelomie kwietnia maja bardzo dobre warunki sniezne. Obfite wiosenne opady sniegu sa wieksze od topnienia sniegu, gdzies na poczatku maja nastepuje zwrot i topnienie wskutek wyzszych temperatur staje wieksze jak opady. Pogodowe kataklizmy nie sa przewidziane, trasy winny byc otwarte.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wszystkie polnocne lodowce alpejskie maja na przelomie kwietnia maja bardzo dobre warunki sniezne. Obfite wiosenne opady sniegu sa wieksze od topnienia sniegu, gdzies na poczatku maja nastepuje zwrot i topnienie wskutek wyzszych temperatur staje wieksze jak opady. Pogodowe kataklizmy nie sa przewidziane, trasy winny byc otwarte.

Dzięki fredo... Szkoda, że się o godzinę minęliśmy w Kitzbuhel. Prawie straciliśmy oczy wypatrując Twojej osławionej kurtki :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Już od października (:-)) zacznie wozić narciarzy nowa gondolka od Doppelmayera, która w ciągu 6 min dowiezie m.in. do najwyżej położonej knajpki na austriackich Alpach, tj na wys. 3.440 m npm. http://www.pitztaler...t/wildspitzbahn Zdravim :-)

Co za architektura!!! Super! Wreszcie stacja kolejki nie jest ciałem obcym w przyrodzie gór!!! Dla mnie absolutnie genialne! Tadek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
Coś o problemach w połączeniu z Solden. Niby chodzi o ekologów.

"Rzecz w tym, że inwestycja ta zapowiadana jest od kilku lat. Ba – parę razy menedżerowie Pitztal zapowiadali, że w najbliższych miesiącach ruszą prace. Bywały sezony, w których szkic planowanej gondoli umieszczano na mapce tras i kolejek.
Dopowiedzmy: kłopot w tym, że do koalicji rządzącej należą obecnie Zieloni, a oni raczej nie są sympatykami takich przedsięwzięć."

http://skimagazyn.pl...lifowanie-nart/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Coś o problemach w połączeniu z Solden. Niby chodzi o ekologów.

"Rzecz w tym, że inwestycja ta zapowiadana jest od kilku lat. Ba – parę razy menedżerowie Pitztal zapowiadali, że w najbliższych miesiącach ruszą prace. Bywały sezony, w których szkic planowanej gondoli umieszczano na mapce tras i kolejek.
Dopowiedzmy: kłopot w tym, że do koalicji rządzącej należą obecnie Zieloni, a oni raczej nie są sympatykami takich przedsięwzięć."

http://skimagazyn.pl...lifowanie-nart/

Projekt połączeni obu ośrodków został zawieszony na nigdy. 

Byliśmy tam na 4 dni. Z czego zrobiło się 2,5. 

W niedziele 2.02.2020 tuż za Monachium temp. podskoczyła do 16 stopni (we Wrocławiu było koło 7-8, taka tem. utrzymywała się przez większą część drogi ). Deszcz padał i w Piösmes (1400 mnpm), tam mieszkaliśmy, i w Mittelberg (1750 mnpm). W pon. dało się słyszeć w Mittelberg pierwszą (dla nas) wiosenna burzę, z wyjątkiem dwukilometrowego orczyka i jednej szóstki wszystko było zamknięte na lodowcu, a że przemoczyło nas w Wagrain dwa lata temu, nie nalegałem na atak na Rifflse (na pocz. dnia byli otwarci w całości) (i to był błąd). Wtorek i środa - burze śnieżne. Lodowiec we wt. był nieczynny, więc Rifflsee, po pół godzinie oczekiwania uruchomili (koło 9.30), wjechaliśmy (góra na Grubenkopf nieczynna).  Można się było poczuć jak Amundsen, wiało przepotężnie, pierwszy raz jechałem do tyłu na nartach za sprawą wiatru :). Po 40 minutach kazali wszystkim w Cafe się ewakuować na dół. Plusem to, że karta na lodowiec w tych warunkach była do wykorzystania na Hochzeigerze,  gdzie dotarliśmy sporo po 12. Kolejka na Sechzeigera (Zirbenbahn) była nieczynna (czyli prawie trzecia część tras uniedostępniona), sporo wylodzeń pod śniegiem, warunki ciężkie. Pół dnia jazdy. W środę i Gletcher, i Rifflsee nieczynne - od razu na Hochzeigera, warunki śniegowe były lepsze, ale wyłączyli z racji wiatru i Zirbenbahn, i Panoramabahn, skipasy po 20 euro były tegoż dnia w promocji wielkiej. Dopiero w czwartek było słonecznie, ale na lodowcu dopiero koło 12 odpalili gondole na Wildspitze, a przed 14 Mittelbergbahn. Mimo że było na minusie, śnieg zachowywał się jakby był mokry i ciężki (kwestia opadów i temperatur sprzed paru dni?), odstrzelali też lawiny (lawina jest w stanie wejść np. na 33 - i to było widać, ratrak ratrakował odstrzeloną już lawinę). Wszystkie trasy z Wildspitze po godzinie były mocno zryte, to samo z Mittelbergbahn.
Czyli z 4 dni (tak jeździmy) zrobiły się 2,5 dni na nartach
Dziwi mnie także niedomknięcie ringu monachijskiego i wprowadzenie ruchu od tej strony na Mittlerer Ring i brak obwodnicy Garmisch-Partenkirche (coś tam dłubią w ziemi i w skałach).


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt połączeni obu ośrodków został zawieszony na nigdy. 

Byliśmy tam na 4 dni. Z czego zrobiło się 2,5. 

W niedziele 2.02.2020 tuż za Monachium temp. podskoczyła do 16 stopni (we Wrocławiu było koło 7-8, taka tem. utrzymywała się przez większą część drogi ). Deszcz padał i w Piösmes (1400 mnpm), tam mieszkaliśmy, i w Mittelberg (1750 mnpm). W pon. dało się słyszeć w Mittelberg pierwszą (dla nas) wiosenna burzę, z wyjątkiem dwukilometrowego orczyka i jednej szóstki wszystko było zamknięte na lodowcu, a że przemoczyło nas w Wagrain dwa lata temu, nie nalegałem na atak na Rifflse (na pocz. dnia byli otwarci w całości) (i to był błąd). Wtorek i środa - burze śnieżne. Lodowiec we wt. był nieczynny, więc Rifflsee, po pół godzinie oczekiwania uruchomili (koło 9.30), wjechaliśmy (góra na Grubenkopf nieczynna).  Można się było poczuć jak Amundsen, wiało przepotężnie, pierwszy raz jechałem do tyłu na nartach za sprawą wiatru :). Po 40 minutach kazali wszystkim w Cafe się ewakuować na dół. Plusem to, że karta na lodowiec w tych warunkach była do wykorzystania na Hochzeigerze,  gdzie dotarliśmy sporo po 12. Kolejka na Sechzeigera (Zirbenbahn) była nieczynna (czyli prawie trzecia część tras uniedostępniona), sporo wylodzeń pod śniegiem, warunki ciężkie. Pół dnia jazdy. W środę i Gletcher, i Rifflsee nieczynne - od razu na Hochzeigera, warunki śniegowe były lepsze, ale wyłączyli z racji wiatru i Zirbenbahn, i Panoramabahn, skipasy po 20 euro były tegoż dnia w promocji wielkiej. Dopiero w czwartek było słonecznie, ale na lodowcu dopiero koło 12 odpalili gondole na Wildspitze, a przed 14 Mittelbergbahn. Mimo że było na minusie, śnieg zachowywał się jakby był mokry i ciężki (kwestia opadów i temperatur sprzed paru dni?), odstrzelali też lawiny (lawina jest w stanie wejść np. na 33 - i to było widać, ratrak ratrakował odstrzeloną już lawinę). Wszystkie trasy z Wildspitze po godzinie były mocno zryte, to samo z Mittelbergbahn.
Czyli z 4 dni (tak jeździmy) zrobiły się 2,5 dni na nartach
Dziwi mnie także niedomknięcie ringu monachijskiego i wprowadzenie ruchu od tej strony na Mittlerer Ring i brak obwodnicy Garmisch-Partenkirche (coś tam dłubią w ziemi i w skałach).

Odnośnie dojazdu na Pitztal, raz jechałem przez Monachium i nigdy więcej. Tak naprawdę Monachium nie ma obwodnicy i jedzie się przez miasto. Lepiej objechać przez Ulm zwłaszcza jak jest większy ruch.

Jeśli chodzi o pogodę to z lodowcem tak bywa...


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...