Skocz do zawartości

Jaki amortyzator do Kross Level A6


Tata Asi

Rekomendowane odpowiedzi

Rozsypał mi się amortyzator w rowerze. Rower Kross Level A6, 26 cali, V-brake. Amortyzator sprężynowy z blokadą skoku na goleni, skok około 100mm.

Poradzicie co kupić w sensownych pieniądzach? Czego i gdzie szukać, bo moje umiejętności kończą się na oczyszczeniu i przesmarowaniu łańcucha, regulacji przerzutek.

Szukam i widzę tylko podstawowe modele, takie bardziej supermarketowo-miejskie.

https://www.centrumrowerowe.pl/amortyzator-rowerowy-sr-suntour-xcm-30-pd15890/?v_Id=103629

Żeby nie było, rower wykorzystuję głównie w mieście. Ale skoro jest to model roweru, który niektórzy wykorzystywali w zawodach MTB, więc nie chciałbym ograniczać jego funkcjonalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtańszy amortyzator to Recon

https://www.centrumrowerowe.pl/amortyzator-rowerowy-rock-shox-recon-silver-tk-pd18194/

 

Ten co podałeś to atrapa amortyzatora, która do niczego się nie nadaje. Jeśli nie potrzebujesz amortyzatora to zamontuj sztywny widelec stalowy lub karbonowy ale kupowanie atrapy mija się z celem.

 

Edit:

Tu znalazłem taniej (to chyba ten sam):

https://www.synkros.pl/product-pol-7146-Rock-Shox-Recon-TK-Silver-SA-26-11-8-V-brake.html

Edytowane przez Spiochu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kubis napisał:

Chciałbym...

... ale rozum podpowiada mi, że nie warto. Bo nie wykorzystam potencjału. Bo strach będzie zostawić rower na ulicy, gdy z powodu amortyzatora podwoi się jego wartość. Bo za nowy dałem 1600 zł, więc głupio by było zapłacić porównywalną kwotę za sam amorek i przerobienie hamulca przedniego.

http://www.bikekatalog.pl/2011/rowery/623/Kross.Level.A6.V-brake/

 

Spiochu dziękuję. Też myślałem o tym Rock Shox Reconie. Cena najlepsza z tych, które widziałem.

Trafiłem jeszcze na coś takiego:

https://www.bike-components.de/en/RockShox/30-Silver-TK-Coil-PopLoc-Remote-26-Suspension-Fork-p56738/ za 570zł.

Jak widzicie Drodzy Państwo, chciałbym usprawnić rower, jak najtaniej, ale elementem, który będzie działać, a nie stanowić balast. Czy możecie poradzić co wybrać biorąc pod uwagę podane powyżej parametry roweru, zaproponowane amortyzatory/widelce i moje kryteria.

P.S. Na sztywnym widelcu ostatni raz jeździłem 40 lat temu na Wigry 4. Da się na Krossie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Mariusz, jak napisałeś jeździsz na rowerze głównie po mieście i czasami gdzieś na wycieczki. Ja zrobiłem na moim już dobrze ponad 30000 km w różnych warunkach, głownie w drodze do pracy ale jeżdżonej przez cały rok bez względu na pogodę. Do tego dochodzi sporo przelotów typu MTB parę Ultra itd.

Uważam, że inwestowanie w jakieś wymysły jest bez sensu. Mam prosty rower MTB - Scott Aspect w wersji dość podstawowej i... do takich celów zupełnie wystarczy taki rower. Jeszcze nigdy nic się nie zepsuło i nic nie trzeba było robić poza oczywistymi serwisami.

Poszukaj jakiejś sensownej ekonomicznej opcji. W moim jest jakiś SN Tour XTR, czy coś takiego. Proste rzeczy się nie psują.

Pozdrowienia i miłej jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pytać, to na rowerowym forum. Tu generalnie każdy na czymś tam jeździ, a tam są dodatkowo zawodnicy i serwisanci. Chyba najfajniej jest na rowerowe porady, jest kilku speców i piszą konkretnie. Ja sam jeżdżę na podstawowym powietrznym RS XC30. Wytrzymał już długo. Recon będzie spoko do rekreacji, do mocniejszego jeżdżenia ponoć bywa mało wytrzymały. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najprostsze w obsludze beda ze sprezyna powietrzna, gdzie cisnienie w komorze pozytywnej i negatynje samo sie wyrownuje - czyli przykladowo recon (dawniej xc32). Przyzwoity powinien byc suntour epicon, pozniej zmienily nazwe na epixon. Starsze mialy rozkladane tlumiki, nowsze chyba sprasowane. Te ze sprezyna powietrzna i nawet stalowa, powinny cos chodzic. Ponizej tysiaca to przyzwoita cena za taki sprzet. Poszukaj, jak cos znajdziesz wrzuc tu lub na pw, cos tam doradze. 

 

PS ja z tych jezdzacych mocniej, jak to Chertan okreslil 😂

 

Edytowane przez nikon255
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, nikon255 napisał:

najprostsze w obsludze beda ze sprezyna powietrzna, gdzie cisnienie w komorze pozytywnej i negatynje samo sie wyrownuje - czyli przykladowo recon (dawniej xc32). Przyzwoity powinien byc suntour epicon, pozniej zmienily nazwe na epixon. Starsze mialy rozkladane tlumiki, nowsze chyba sprasowane. Te ze sprezyna powietrzna i nawet stalowa, powinny cos chodzic. Ponizej tysiaca to przyzwoita cena za taki sprzet. Poszukaj, jak cos znajdziesz wrzuc tu lub na pw, cos tam doradze. 

 

PS ja z tych jezdzacych mocniej, jak to Chertan okreslil 😂

 

@Tata Asi

Ekspert potwierdził. Czyli nie kombinuj tylko kup recona za 8 stówek. (Ten z Niemiec NIE jest powietrzny więc odpada)

A Mitka o sprzęt nie pytaj - nigdy.  On przejechał milion km, ale na sprzęt ma wywalone i prawie nic o nim nie wie.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Spiochu napisał:

@Tata Asi

Ekspert potwierdził. Czyli nie kombinuj tylko kup recona za 8 stówek. (Ten z Niemiec NIE jest powietrzny więc odpada)

A Mitka o sprzęt nie pytaj - nigdy.  On przejechał milion km, ale na sprzęt ma wywalone i prawie nic o nim nie wie.

 

Ekspertem można nazwać Wicha z Wrocławia. Ja tylko coś tam liznąłem w temacie 😛 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Spiochu napisał:

@Tata Asi

Ekspert potwierdził. Czyli nie kombinuj tylko kup recona za 8 stówek. (Ten z Niemiec NIE jest powietrzny więc odpada)

A Mitka o sprzęt nie pytaj - nigdy.  On przejechał milion km, ale na sprzęt ma wywalone i prawie nic o nim nie wie.

 

Cześć

Mariusz mnie nie pytał tylko ja się mądrzę, bo wiem co pracuje i się nie psuje, choć - tu się zgadzam - na sprzęt mam wywalone się na nim nie znam.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jestem starej daty i jeśli w czasach sprzed 29" kupiłem sobie dobry (jak na moje potrzeby) rower 26", i go szanowałem, to ma mi wystarczyć do końca dni. Jego, albo moich. Zmiana średnicy nie wniesie żadnej wartości dodanej przy rekreacyjnym stosowaniu.

Ostatnio szukałem amortyzatora i rozeznałem się w tym, co jest dostepne. W linku podałem dobrą ofertę cenową. Może ktoś akurat szuka...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Zapytałem bo amortyzator na 27,5 a ja jeżdżę właśnie na takim rowerze co jest raczej rzadkością bo przejściówka jakoś się nie przyjęła. Nie wiem czy mój do końca moich dni wystarczy ale też mam zdanie podobne do Ciebie.

Co do zmiany średnicy to pewnie coś by tam wniosła. gdyby tak nie było to zawodowcy by na 29 nie jeździli przecież. Rybelek ma od pewnego czasu również 29 i powiem Ci, że dynamika jazdy znacznie wzrosła. Nie wiem czy to ma przełożenie na średnicę kół ale jest faktem.

Mam nadzieję, że nie będę potrzebował skorzystać z przedstawionej oferty ale mój rower ma już ponad 35000...

Pozdro serdeczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czytania na forach rowerowych, to 27,5 ma całkiem sporo zwolenników (kompromis między komfortem jazdy na większym kole po nierównościach i zwrotnością roweru), to chyba też kwestia dla kogo, duzi faceci faktycznie na 29 na ogół, ale niżsi i kobiety to całkiem często na 27,5, zwłaszcza, że np. dla kobiety nie jest łatwo o odpowiedniego rozmiaru ramę 29. Są, ale względnie mało i jakoś tak na znacznie gorszych komponentach. Przykładowo moją żonę namawiałem na 27,5, a skończyło się z uporem na 29 i jest teraz ciut za dużo. Ale z uporem jej wtedy  nie dało się wygrać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Wiesz przesiadka z 26 na 29 to raczej jest kwestia ogólnego objeżdżania i nabytej przez to techniki jazdy. Rybelek przesiadł się w moment ze znaczną korzyścią praktycznie we wszystkich aspektach jazdy poza prędkością max (obecny napęd to 1x11). Tylko, że ona ma przejechane tysiące kilometrów w różnych warunkach na różnych drogach itd.

Ja jak się przesiadałem z 26 na 27.5 (bo akurat wtedy taki był tanio) to parę razy mało się nie zabiłem przez prostą nieumiejętność zacieśnienia skrętu czy zbyt szybki najazd co obecnie - po przejechaniu odpowiedniej ilości km wydaje mi się... zabawne. Znasz Ewkę - wielka nie jest (165cm 58kg) i kupiła Scotta Scale'a na ramie M na Sramie myślę, że naprawdę zajebisty rower. Może wystarczy trochę pokombinować z ustawieniami geometrii, trochę ją "skrócić"...

Pozdrowienia serdeczne

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Dodam (bo większość nie zdaje sprawy), że rozmiarówka rowerowych obręczy jest wymyślona tak, aby zaciemiać obraz:).

Otóż rozmiary kół w mm przedstawiają się następująco (rozmiarówka ETRTO):

- 26 cali to 559mm

- 27,5 cala - 584mm

- 28 cali - 622mm (rowery szosowe, crossowe, trekingowe)

- 29 cali - też 622mm!!! (rowery górskie)

Na forach rowerowych można spotkać wiele głosów (a właściwie było słychać jak producenci zaczęli mieszać z obręczami), że wprowadzenie rozmiaru 27,5 to dojenie klientów, bo różnica między 26' a 27.5' jest bardzo mała.

Z kolei rozmiar 29 cali to tak naprawdę 28 z bardziej "baloniastą" oponą. Teoretycznie można sobie zamiennie stosować opony 28 i 29, choć trzeba zwrócić uwagę czy większa opona (tzw. 29) zmieści się w rowerze 28 (w widełkach) oraz czy szerokość obręczy pozwala na wymianę opony 29 na 28 i odwrotnie (rowery górskie mogą mieć po prostu zbyt szeroką obręcz aby bezpiecznie stosować oponę 28 i odwrotnie). Piszę o jakiś niezbyt radykalnych zmianach, bo opony kolarskiej 28 cali do roweru górskiego 29 cali oczywiście nie założymy mimo takiej samej wielkości obręczy:). 

W każdym razie, rower z obręczami 27.5' jest znacznie bliżej 26' niż 29'... Ale 26 i 29 (czyli baloniaste 28) to już podobno znaczna różnica.

 

pozdrawiam,

Karol

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Chertan napisał:

Z czytania na forach rowerowych, to 27,5 ma całkiem sporo zwolenników (kompromis między komfortem jazdy na większym kole po nierównościach i zwrotnością roweru), to chyba też kwestia dla kogo, duzi faceci faktycznie na 29 na ogół, ale niżsi i kobiety to całkiem często na 27,5, zwłaszcza, że np. dla kobiety nie jest łatwo o odpowiedniego rozmiaru ramę 29. Są, ale względnie mało i jakoś tak na znacznie gorszych komponentach. Przykładowo moją żonę namawiałem na 27,5, a skończyło się z uporem na 29 i jest teraz ciut za dużo. Ale z uporem jej wtedy  nie dało się wygrać. 

29 jest przede wszystkim szybsze,  dlatego Np. na maratonach pewnie robi istotną różnicę. Dla mnie szybkość jest bez znaczenia, więc wybrałem 27.5. Takie koło jest mocniejsze, lżejsze i zwrotniejsze, kosztem troche gorszego toczenia się po nierównościach. 26 pewnie też mógłbym używać, ale jest problem z dostępnością. Jeśli chodzi o jazdę po nierównościach, to na razie limituje mnie technika. Sprzęt nie ma z tym żadnych problemów. Jednak skręcanie jest dla mnie jeszcze trudniejsze, stąd nie żałuje wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...