Skocz do zawartości

Narty dla średnio jeżdżącej kobiety


ulka cebulka

Rekomendowane odpowiedzi

> Twoim problemem nie są narty

A czy za krótkie / za miękkie narty przypadkiem nie są problemem właśnie w tym, że umożliwiają (a w każdym razie ułatwiają) taką nietechniczną jazdę? I z lepszymi nartami byłoby lepiej tzn. trudniej, czyli nie dałoby się tak skręcać bez wyjścia w górę i bez rozluźnienia góry?

Mnie po pierwszym dniu kiedy "nauczyłem" się skręcać równolegle córka (lat 10) powiedziała - tato, wyglądasz jak 90-letni dziadek. Jak spytałem o co chodzi - to powiedziała dokładnie to samo: garbisz się, jesteś spięty, gapisz się na dzioby nart, górę masz przyspawaną do dołu. 😄  I dobrze że powiedziała, bo sam bym nie zauważył, że tak wiele rzeczy jest nie tak.


 

Edytowane przez Królik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Dlaczego tak sądzisz???? Uzasadnij swoją wypowiedź.....

Koleżanka praktycznie nie jeździ. Jeżeli dostanie długą nartę okaże się, że w ogóle nie potrafi, a jeśli do tego ta karta będzie po dobrym serwisie, to po pierwszym złapaniu krawędzi zaliczy glebę 🤷

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, panmoimpasterzem napisał:

Koleżanka praktycznie nie jeździ. Jeżeli dostanie długą nartę okaże się, że w ogóle nie potrafi, a jeśli do tego ta karta będzie po dobrym serwisie, to po pierwszym złapaniu krawędzi zaliczy glebę 🤷

Mam nieco odmienne zdanie na ten temat, z tym że praktycznie nie jeździ się zgadzam....wcześniej już zostało wymienione co jest nie tak natomiast wpędzanie kursanta w krótką, radykalnie taliowaną nartę damską która zazwyczaj ma więcej niż 70 pod butem jest jeszcze większym błędem niż długa i mniej taliowana......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adam ..DUCH napisał:

Mam nieco odmienne zdanie na ten temat, z tym że praktycznie nie jeździ się zgadzam....wcześniej już zostało wymienione co jest nie tak natomiast wpędzanie kursanta w krótką, radykalnie taliowaną nartę damską która zazwyczaj ma więcej niż 70 pod butem jest jeszcze większym błędem niż długa i mniej taliowana......

Nigdzie nie pisałem o krótkiej radykalnie taliowanej slalomce

Napisałem, że na tym etapie rodzaj /model narty jest dla niej praktycznie nieistotny - oprócz rzeczy, które wymieniłem 

 

 

Edytowane przez panmoimpasterzem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ula, jestem najlepszym przykładem tego jak należy zrobic. Dobra narta, z dobrym serwisem zmusi do technicznej jazdy. I nie że od razu gleba i armagedon. Taka narta po prostu nie daje się obracac. Chce jechać w przód i tyle. Moja Natalia jeździ na atomic g7 wyżej wzrostu i nic nie łamie ani nie skręca. Ale też nie oszukuje obracaniem na siłę. 

Posłuchaj Mitka czy Adama, potem wnikliwego inatruktisa na stok i same korzyści. Tyle opinii amatora. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, KrzysiekK napisał:

Ula, jestem najlepszym przykładem tego jak należy zrobic. Dobra narta, z dobrym serwisem zmusi do technicznej jazdy. I nie że od razu gleba i armagedon. Taka narta po prostu nie daje się obracac. Chce jechać w przód i tyle. Moja Natalia jeździ na atomic g7 wyżej wzrostu i nic nie łamie ani nie skręca. Ale też nie oszukuje obracaniem na siłę. 

Posłuchaj Mitka czy Adama, potem wnikliwego inatruktisa na stok i same korzyści. Tyle opinii amatora. 

Jeśli możesz, to napisz proszę jaki staż narciarski i "szkoleniowy" ma Twoja Natalia i ile par nart zmieniła, zanim wskoczyła na te G7.

Bo wydaje mi się, że skróciłeś oś czasu swoim wpisem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, panmoimpasterzem napisał:

Nigdzie nie pisałem o krótkiej radykalnie taliowanej slalomce

Napisałem, że na tym etapie rodzaj /model narty jest dla niej praktycznie nieistotny - oprócz rzeczy, które wymieniłem 

 

 

Jest bardzo istotny i uwierz nawet nie wiesz jak bardzo......oczywiście z mojego punktu widzenia w relacji klient - instruktor....mam ten komfort zmiany narty od ręki.......

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, panmoimpasterzem napisał:

Jeśli możesz, to napisz proszę jaki staż narciarski i "szkoleniowy" ma Twoja Natalia i ile par nart zmieniła, zanim wskoczyła na te G7.

Bo wydaje mi się, że skróciłeś oś czasu swoim wpisem.

Cześć

No ale ja mogę tylko potwierdzić, że prawidłowo szkolone dzieci jeżdżą porządnie w wieku lat 5 a w wieku lat 8-9 jeżdżą na nartach GS już swobodnie. A nartę SL poznają w wieku lat kilkunastu jako już ukształtowani narciarze.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukanie poprawy tego co jest na filmie w sprzęcie to droga do nikąd. Sprzęt niech będzie przygotowany i w zasadzie poza ekstremami dowolny. Żadna SL, żadna GS, żadna płetwa. Zwykłe okolice tak niepopularnych AM i ktoś kto powie co z tym zrobić. W to zainwestuj, nie w narty. Skoro są chęci wypada przełożyć je na umiejętności.

Przy odrobinie zapału, sensownym szkoleniowcu i cofnięciu się o dwa kroki bardzo szybko pojawi się zadowalający efekt. Trzeba to wszystko trochę wygłaskać a najgorsze co można zrobić to tłumaczyć ograniczenia ruchu ciałem czymś co jest przypięte pod stopami. 

Pozdrawiam,

M.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, panmoimpasterzem napisał:

Jeśli możesz, to napisz proszę jaki staż narciarski i "szkoleniowy" ma Twoja Natalia i ile par nart zmieniła, zanim wskoczyła na te G7.

Bo wydaje mi się, że skróciłeś oś czasu swoim wpisem.

Nie czytałeś dokładnie wątku Krzyśka więc rozumiem twoje wątpliwości...Krzysiek, Natka i ja doskonale zdajemy sobie sprawę iż narty które posiada wymagają tego że Natka nieco musi do nich dorosnąć co absolutnie nie przeszkadza Jej w swobodnej jeździe....w jeździe szkoleniowej musi się nieco więcej przyłożyć i tyle.....kurcze nie spłycajmy tematu do poziomu obsługi smartfona....jeżeli ktoś się decyduje na uprawianie tej formy rekreacji to musi sobie zdawać sprawę iż musi się uczyć, cierpieć, uczyć, walczyć, cierpieć, uczyć no w końcu rany świadczą o męstwie wojownika.....proszę nie odbieraj ludziom satysfakcji z pokonywania własnych słabości.....no chyba że kinekt, gogle i tv.....no tam jest łatwo szybko i przyjemnie......byle parkietu kijkami nie zarysować....... 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Adam ..DUCH napisał:

Mam nieco odmienne zdanie na ten temat, z tym że praktycznie nie jeździ się zgadzam....wcześniej już zostało wymienione co jest nie tak natomiast wpędzanie kursanta w krótką, radykalnie taliowaną nartę damską która zazwyczaj ma więcej niż 70 pod butem jest jeszcze większym błędem niż długa i mniej taliowana......

znaczy się że narta długa i mniej taliowana też jest błędem - tyle że mniejszym ?

Jak miałem tyle lat co Natalka to dostałem mniej taliowane 190cm długie i zaraz złamałem sobie nogę w Szczyrku.

@KrzysiekK to w końcu jakie długie są te narty Natalki a jaki jej wzrost i waga ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

Ciach..... 

Jestem na tym forum już chyba kilkanaście lat. Często pisałem, że część wypowiedzi forumowych guru ma formę złośliwości na zasadzie mi się chjowo jeździło, więc teraz musi tobie - początkującemu narciarzowi powinno być tak samo, no narty to sport elitarny itp itd

Jazda na nartach ma sprawiać przyjemność. W wsadzanie kogoś początkującego na pierwszą sklepową jest czysta złośliwością.

 

 

 

  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adam ..DUCH nie lubię "profili" szczególnie na zdjęciach - mało mówią, przy SL np. nie wiadomo czy ręka szukala tyczki i czy sens było jej szukać skoro ciało i tak zostałoby naturalnie na zewnątrz linii .. a wtedy nad czymś innym warto popracować cofając się na kolanówki lub umówić się że technika już ogarnięta a walczymy z prostym i naturalnym strachem przed kawałkiem plastiku czającym się w śniegu .. taka ciekawostka, istotnie więcej zawodników i zawodniczek PŚ przestało korzystać ze szczęki na SL .. a na zdjęciu tor jazdy jest w dużej mierze pochodną pracy lewą ręką.

Pozdrawiam,

M.

Ps. I powodzenia w walce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, panmoimpasterzem napisał:

Jestem na tym forum już chyba kilkanaście lat. Często pisałem, że część wypowiedzi forumowych guru ma formę złośliwości na zasadzie mi się chjowo jeździło, więc teraz musi tobie - początkującemu narciarzowi powinno być tak samo, no narty to sport elitarny itp itd

Jazda na nartach ma sprawiać przyjemność. W wsadzanie kogoś początkującego na pierwszą sklepową jest czysta złośliwością.

Cześć

Nie myl zupełnie różnych spraw. Ty mówisz o iluzorycznej przyjemności, my o skuteczności poprawnego szkolenia. Pokłosie szkolenia na zasadzie lekko, łatwo i przyjemnie masz na każdej górce gdzie umie jeździć 1 osoba na 100, gdzie jazda składa się z serii przypadkowych ruchów i gdzie wypadki i kolizje są czymś normalnym. Uważam, że to zła droga. Narciarstwo to nie gra w kometkę przez bramę.

Ppozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, panmoimpasterzem napisał:

Jestem na tym forum już chyba kilkanaście lat. Często pisałem, że część wypowiedzi forumowych guru ma formę złośliwości na zasadzie mi się chjowo jeździło, więc teraz musi tobie - początkującemu narciarzowi powinno być tak samo, no narty to sport elitarny itp itd

Jazda na nartach ma sprawiać przyjemność. W wsadzanie kogoś początkującego na pierwszą sklepową jest czysta złośliwością.

 

 

 

Nie myl złośliwości ze szczerością.

To proste : poprawne narciarstwo "trasowe" zaczyna się od poziomu akceptowalnego u 12 latków w ramach demonstratora SITN - oczekiwania i wymagania są znane. Co nie znaczy, że ten "level" jest wybitny - po prostu jest akceptowalnie dobry. I nie ważne czy przykładamy te wymagania do 12 latków czy 50 latków. Alfabet jest niezmienny, A to A ... B to B ... 

Wszystko poniżej to loteria błędów których źródłem jest najrzadziej sprzęt. Dobrze to widać u koleżanek i kolegów na sprzęcie skiturowym, który jechać nie ma prawa 😉 ...

A co do długości nart w archiwum znalazłem taką fotke z komentarzem "fajna narta". Tester lat 11 a narta chyba coś w okolicach +180. Stok łatwy.

Pozdrawiam,

M.

 

FB_IMG_1678134705578.jpg

Edytowane przez Marxx74x
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Marxx74x napisał:

@Adam ..DUCH nie lubię "profili" szczególnie na zdjęciach - mało mówią, przy SL np. nie wiadomo czy ręka szukala tyczki i czy sens było jej szukać skoro ciało i tak zostałoby naturalnie na zewnątrz linii .. a wtedy nad czymś innym warto popracować cofając się na kolanówki lub umówić się że technika już ogarnięta a walczymy z prostym i naturalnym strachem przed kawałkiem plastiku czającym się w śniegu .. taka ciekawostka, istotnie więcej zawodników i zawodniczek PŚ przestało korzystać ze szczęki na SL .. a na zdjęciu tor jazdy jest w dużej mierze pochodną pracy lewą ręką.

Pozdrawiam,

M.

Ps. I powodzenia w walce!

A ja z kolei nie lubię ustawianych filmów......ty wrzuciłeś bardzo fajny film z kupą błędów popełnianych przez zawodowców i ja się z przymrużeniem oka nad nim się pochyliłem.....oddaje pewnego ducha walki który jest mi bardzo bliski - no w końcu czy w dzisiejszych czasach 6 latek będzie z kuźnic do kotła goryczkowego narty na plecach nosił...film nierealny dla 90 proc użytkowników tego forum, Ja wkleiłem zdjęcie dziewczyny która w zasadzie pierwszy raz jechała SL aby zobrazować iż każdy amator jest w stanie się bardzo fajnie bawić.....przepraszam ja zostaję na etapie zabawy, nie szukam sportowych uniesień.....pokazuję że się da fajnie jeździć na nartach......

PS jestem po przeglądzie zdjęć ustawianych reklamowych zdjęć.......wykonany na pełnym gazie dostokowy cięty z ustawionym na marker obiektywie i tyłkiem w śniegu mnie nie interesuje....  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adam ..DUCH źle mnie zrozumiałeś.

Pod kątem analizy i omawiania nie lubię profilowych bo chowają istotne niuanse. Kiedy filmuję (zdjęcia są dobre na pamiątkę) wolę ujęcia w osi a nie od boku, szczególnie w przypadku SL. Dla GS lub telemarku zakres 30-45 stopni ogarnia choć przy tych prędkościach jako kamerzysta nie ukrywam że miewam problem i znów lepsze jest ujęcie w osi spadku stoku. Więcej widać i tyle.

Jak najbardziej zgadzam się z Tobą, że narciarzom amatorskim warto pokazać SL, GS, kolanówki - ogólnie skręt wymuszony. Jeżeli to początki to kolanówki oceniłbym jako lepszy środek dydaktyczny ale to już subiektywne. 

A film Bieguna cóż ... dla nas był tematem sytuacyjnych żartów bo zadęcie okropne 🙂 ... ale sens oddaje : ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć ... 

Pozdrawiam,

M.

ps. Sezon kończymy i spacer na Goryczkową dzieciakom planuję w kwietniu .. tak, żeby wiedziały o czym dziadki gadają ;]

  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie myl zupełnie różnych spraw. Ty mówisz o iluzorycznej przyjemności, my o skuteczności poprawnego szkolenia. Pokłosie szkolenia na zasadzie lekko, łatwo i przyjemnie masz na każdej górce gdzie umie jeździć 1 osoba na 100, gdzie jazda składa się z serii przypadkowych ruchów i gdzie wypadki i kolizje są czymś normalnym. Uważam, że to zła droga. Narciarstwo to nie gra w kometkę przez bramę.

Ppozdro

https://newtoski.com/how-common-are-skiing-accidents/ Fakt. Choć zdaje się, ze największe zagrożenie to jednak brawura, a nie jedynie brak umiejętności. Cóż nawet jak nie umieją to jakby kobiety były nieco mniej statystycznie zagrożone. Przynajmniej poważnymi kontuzjami i zgonami.

PS przyjemność to nie iluzja to podstawowa motywacja do uprawiania hobby

When you dig a bit deeper into these 31 cases you will discover 90% were male, aged under 30, and on intermediate terrain... Of the total each year 95% were male, explained by their willingness to take more risks than women and demonstrated further by 26% who weren’t wearing a helmet.

Ciekawostka akurat nie o nartach a o medalach w ramach przyjemności pewno iluzorycznej bo co takie dziecko jeszcze umie?
https://www.checkyeti.com/blog/en/level-system-french-ski-schools

A tu o doborze nart

https://www.checkyeti.com/blog/en/choose-ski-equipment-for-kids 

z kolejnych ciekawostek pedagogicznych

http://www.club-pioupiou.com/pedagogie

oraz sugestia doboru nart

https://www.location-ski-menuires.fr/blog/article-82-quels-skis-pour-mon-enfant-b

narty do jazdy rekreacyjnej vs sportowej dla ado, ps zgaduje ze te wypadki głównie jednak "faceci sportowcy" a nie "rekreacyjne kobietki" choć to pewno tylko statystyki i wyjątki się zdarzaja; może a senior coś doda od siebie o francuskiej myśli treningowej i doborze nart dla początkującej kobiety?

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Nie czytałeś dokładnie wątku Krzyśka więc rozumiem twoje wątpliwości...Krzysiek, Natka i ja doskonale zdajemy sobie sprawę iż narty które posiada wymagają tego że Natka nieco musi do nich dorosnąć co absolutnie nie przeszkadza Jej w swobodnej jeździe....w jeździe szkoleniowej musi się nieco więcej przyłożyć i tyle.....kurcze nie spłycajmy tematu do poziomu obsługi smartfona....jeżeli ktoś się decyduje na uprawianie tej formy rekreacji to musi sobie zdawać sprawę iż musi się uczyć, cierpieć, uczyć, walczyć, cierpieć, uczyć no w końcu rany świadczą o męstwie wojownika.....proszę nie odbieraj ludziom satysfakcji z pokonywania własnych słabości.....no chyba że kinekt, gogle i tv.....no tam jest łatwo szybko i przyjemnie......byle parkietu kijkami nie zarysować....... 

Co do Natki to zgaduje ze cyt. 13 lat , 5 na nartach, zaczęła u ciebie jeździć nie piec lat temu i pytanie było jak zaczynała i jakie narty miała w wieku lat 8 nie 13. Być może okaże się, ze osoba pytająca w tym wątku jest na etapie jaki Natka miała po 2-3 latach na nartach, tak sobie fantazjuje, bo za wiele nie wiemy. PS proponowanie ludziom drogi wojownika jesli ktoś jest delikatna kobitka i zaczyna jeździć nieco w późniejszym wieku to jakieś ekstremum, rozumiem, ze żart, ale swoją panią wysłałbym przede wszystkim do kogoś kto jest świetnym psychologiem na stoku i przede wszystkim potrafi zadbać o jej komfort fizyczny a  także psychiczny, bo droge miecza w różnych działalnościach juz przechodziliśmy i mimo, ze dała radę to jednak nie było warto

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, star napisał:

https://newtoski.com/how-common-are-skiing-accidents/ Fakt. Choć zdaje się, ze największe zagrożenie to jednak brawura, a nie jedynie brak umiejętności. Cóż nawet jak nie umieją to jakby kobiety były nieco mniej statystycznie zagrożone. Przynajmniej poważnymi kontuzjami i zgonami.

PS przyjemność to nie iluzja to podstawowa motywacja do uprawiania hobby

When you dig a bit deeper into these 31 cases you will discover 90% were male, aged under 30, and on intermediate terrain... Of the total each year 95% were male, explained by their willingness to take more risks than women and demonstrated further by 26% who weren’t wearing a helmet.

Ciekawostka akurat nie o nartach a o medalach w ramach przyjemności pewno iluzorycznej bo co takie dziecko jeszcze umie?
https://www.checkyeti.com/blog/en/level-system-french-ski-schools

A tu o doborze nart

https://www.checkyeti.com/blog/en/choose-ski-equipment-for-kids 

z kolejnych ciekawostek pedagogicznych

http://www.club-pioupiou.com/pedagogie

oraz sugestia doboru nart

https://www.location-ski-menuires.fr/blog/article-82-quels-skis-pour-mon-enfant-b

narty do jazdy rekreacyjnej vs sportowej dla ado, ps zgaduje ze te wypadki głównie jednak "faceci sportowcy" a nie "rekreacyjne kobietki" choć to pewno tylko statystyki i wyjątki się zdarzaja; może a senior coś doda od siebie o francuskiej myśli treningowej i doborze nart dla początkującej kobiety?

Cześć

W rozmowach ze mną dotyczących narciarstwa bardzo proszę nie przytaczaj linków czy jakichś cytatów bo i tak ich nie czytam. Bazuj na wiedzy i doświadczeniu a jak ich w szkoleniu nie masz to nie ma sensu się odzywać. 

Co do doboru nart czy butów to również żadnych wskazówek nie potrzebuję a jak ktoś potrzebuje pomocy to zapraszam.

Nie mam czasu ale mowa jest o skuteczności szkolenia, dodajmy samoszkolenia - i tu trudniejsza narta pomoże.

A co do szoku czy jakiegoś barku przyjemności to... swego czasu w Szczyrku wsadziliśmy dziewczynę kumpla na moje GSy w trakcie jej drugiego dnia na nartach w życiu. To były GSy jak należy czyli 208cm ale dziewczyna też miłą ze 175cm, była skrzypaczką a nie sportsmenką a mimo to zjechała w jednym kawałku bez wywrotki dobrze się przy tym bawiąc.

Zabawa nie oznacza od razu robienia czegoś byle jak, naprawdę.

Pozxdrowienia

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...