Skocz do zawartości

Gdzie na "łagodny" trening SL i GS?


theriel

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, theriel napisał:

Dziękuję za ciekawą dyskusję. Pozwolę sobie zignorować niepotrzebnie uszczypliwe komentarze...

Niestety, po obdzwonieniu większości miejsc, które znalazłem, które oficjalnie reklamują szkolenia sportowe/slalomowe, jak narazie spotkałem się z serią "nie w tym roku", "odwołane", "przełożone", "aktualnie nie"... także niestety chyba cel/jakość/lokalizacja będą kwestią wtórną, jeśli ciężko jest przy aktualnej pogodzie znaleźć cokolwiek. 

No ale będę próbował dalej, albo zapoznam się bliżej z kursami esf.

Gdybyście kojarzyli jakieś grupy, które warto obserwować w tej kwestii - byłbym wdzięczny za sugestie. Niestety, oficjalne strony szkół zdają się mieć bardzo nieaktualne informacje.

Masz obok. Niestety wyjazd nieco dalszy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Kitz u góry jest najpierw stromo i duże muldy. Można to ominąć wagonikiem na szynach. Od wagonika w dół był ustawiony treningowy slalom(stoi tu też lecie). Stał pusty, więc nieopatrznie w niego wjechałem. U dołu stał jednak jakiś gość, któremu się to bardzo nie podobało.

Z innych atrakcji to możliwość pojechania od tego wagonika w prawo, w dziewiczy teren, lub, trudniej bezpośrednio ze stacji kolei w tenże teren. Albo też bez nart zrobić sobie spacer tunelem i zobaczyć na horyzoncie najwyższą górę Austrii.

I to wszystko w okresie, gdy  łąki w dolinie były żółte od mleczy. 

A ww. anons to może na tych tyczkach, z których skorzystałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.01.2023 o 09:49, Spiochu napisał:

 

Punkt 3 opisałeś nieprawidłowo. Nie ma czasu bez techniki. Treningi sportowe to takie skierowane do osób co już tę technikę mają, a chcą się objeździć. Tak jest u Ptaka. Jest dobrze zorganizowany trening z pomiarem czasu, ale jeździ spora grupa i komentarz trenera jest minimalny.

 

Nie zgadzam się z tobą albo się zgadzam.....Co do zasady oczywiście masz rację tyle że zaszło pewne nieporozumienie w słowie "technika" i niewątpliwie jest ono podyktowane schematem nauczania w Polsce. Oczywistą oczywistością jest fakt iż narciarz sportowiec winien prezentować nienaganną technikę jazdy albowiem tylko wówczas jest on w stanie "nagiąć" pewne prawidła w celu osiągnięcia określonego celu którym jest czas - najlepszym tego przykładem jest Marcel Hirscher który jak wiemy naginał "czaso-przestrzeń" z tych bardziej odległych to niewiarygodny technik i esteta Ingemark Stenmark i stojący w kontrze Alberto Tomba.

Wracam na Polskie podwórko - wielokrotnie spotkałem się z przykładami gdzie doświadczony zawodnik - junior kończąc swą karierę a przechodząc w kierunek instruktorski nie jest w stanie prawidłowo wykonać podstawowych ewolucji - ale i tu pocieszenie najczęściej związane to jest z stroną mentalną - przestawieniem się na kierunek gdzie czas nie jest wymiernikiem jakości.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Nie zgadzam się z tobą albo się zgadzam.....Co do zasady oczywiście masz rację tyle że zaszło pewne nieporozumienie w słowie "technika" i niewątpliwie jest ono podyktowane schematem nauczania w Polsce. Oczywistą oczywistością jest fakt iż narciarz sportowiec winien prezentować nienaganną technikę jazdy albowiem tylko wówczas jest on w stanie "nagiąć" pewne prawidła w celu osiągnięcia określonego celu którym jest czas - najlepszym tego przykładem jest Marcel Hirscher który jak wiemy naginał "czaso-przestrzeń" z tych bardziej odległych to niewiarygodny technik i esteta Ingemark Stenmark i stojący w kontrze Alberto Tomba.

Wracam na Polskie podwórko - wielokrotnie spotkałem się z przykładami gdzie doświadczony zawodnik - junior kończąc swą karierę a przechodząc w kierunek instruktorski nie jest w stanie prawidłowo wykonać podstawowych ewolucji - ale i tu pocieszenie najczęściej związane to jest z stroną mentalną - przestawieniem się na kierunek gdzie czas nie jest wymiernikiem jakości.....

Ja spotkałem się z odwrotną sytuacją. Najlepsi zawodnicy potrafią pojechać ewolucje na topowym poziomie. Nawet jak coś jest dla nich nowe to bardzo szybko to opanują. Być może są wyjątki, ale obecnie wygląda to dużo lepiej niż kiedyś. Podejrzewam, że nowoczesny trening zawodniczy jest bardziej wszechtronny niż dawnej a technika w sitn też ewolułowała w bardziej racjonalnym kierunku.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Nie zgadzam się z tobą albo się zgadzam.....Co do zasady oczywiście masz rację tyle że zaszło pewne nieporozumienie w słowie "technika" i niewątpliwie jest ono podyktowane schematem nauczania w Polsce. Oczywistą oczywistością jest fakt iż narciarz sportowiec winien prezentować nienaganną technikę jazdy albowiem tylko wówczas jest on w stanie "nagiąć" pewne prawidła w celu osiągnięcia określonego celu którym jest czas - najlepszym tego przykładem jest Marcel Hirscher który jak wiemy naginał "czaso-przestrzeń" z tych bardziej odległych to niewiarygodny technik i esteta Ingemark Stenmark i stojący w kontrze Alberto Tomba.

Wracam na Polskie podwórko - wielokrotnie spotkałem się z przykładami gdzie doświadczony zawodnik - junior kończąc swą karierę a przechodząc w kierunek instruktorski nie jest w stanie prawidłowo wykonać podstawowych ewolucji - ale i tu pocieszenie najczęściej związane to jest z stroną mentalną - przestawieniem się na kierunek gdzie czas nie jest wymiernikiem jakości.....

Cześć

No to ja raczej bym przyznał rację Piotrowi. Dobrzy zawodnicy pojadą wszystko, a nawet jak widzą coś pierwszy raz w życiu to w moment ogarną o co chodzi. Co innego gdy mamy do czynienia z zawodnikiem przeciętnym na dodatek owładniętym ideą SL. No tu bywa grubo z normalną jazdą - umiały dobrze jechać tylko tzw. swoje i nic więcej - zero uniwersalności, a jeszcze daj inne narty niż SL... Ale te osoby było zazwyczaj po prostu źle szkolone.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.01.2023 o 16:21, theriel napisał:

Dziękuję za ciekawą dyskusję. Pozwolę sobie zignorować niepotrzebnie uszczypliwe komentarze...

Niestety, po obdzwonieniu większości miejsc, które znalazłem, które oficjalnie reklamują szkolenia sportowe/slalomowe, jak narazie spotkałem się z serią "nie w tym roku", "odwołane", "przełożone", "aktualnie nie"... także niestety chyba cel/jakość/lokalizacja będą kwestią wtórną, jeśli ciężko jest przy aktualnej pogodzie znaleźć cokolwiek. 

No ale będę próbował dalej, albo zapoznam się bliżej z kursami esf.

Gdybyście kojarzyli jakieś grupy, które warto obserwować w tej kwestii - byłbym wdzięczny za sugestie. Niestety, oficjalne strony szkół zdają się mieć bardzo nieaktualne informacje.

Oprócz Ptaka w Suchym,polecam jeszcze Marka Rogalskiego na Litwince,zdaje się codziennie o 8 rano,na stronie stacji mają tel. prosto do niego.Albo Przemek Nowak,"treninginatyczkach",o ile wiem,ma teraz robić weekend w Suchym,bo zaplanowana FiS Palenica ciągle nieczynna...l

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, lski napisał:

Oprócz Ptaka w Suchym,polecam jeszcze Marka Rogalskiego na Litwince,zdaje się codziennie o 8 rano,na stronie stacji mają tel. prosto do niego.Albo Przemek Nowak,"treninginatyczkach",o ile wiem,ma teraz robić weekend w Suchym,bo zaplanowana FiS Palenica ciągle nieczynna...l

Cześć

Ale trening GS na Palenicy chyba jednak nigdy nie będzie "łagodny"... 😉

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.01.2023 o 09:32, Mitek napisał:

Cześć

No to ja raczej bym przyznał rację Piotrowi. Dobrzy zawodnicy pojadą wszystko, a nawet jak widzą coś pierwszy raz w życiu to w moment ogarną o co chodzi. Co innego gdy mamy do czynienia z zawodnikiem przeciętnym na dodatek owładniętym ideą SL. No tu bywa grubo z normalną jazdą - umiały dobrze jechać tylko tzw. swoje i nic więcej - zero uniwersalności, a jeszcze daj inne narty niż SL... Ale te osoby było zazwyczaj po prostu źle szkolone.

Pozdrowienia

Cześć

Ja także całkowicie się z Piotrkiem zgadzam i uważam że ma rację. Z Twoją wypowiedzią także, ale nie do końca. Jeśli używamy słowa zawodnik, to ja mam na myśli kogoś kto trenuje systematycznie przez dłuższy okres czasu. To czy jest owładnięty, czy też nie,  jakąś konkurencją i w pewnym momencie w czymś się zaczyna specjalizować chyba ma tu mniejsze znaczenie. Zawodnik, i tu podkreślam to słowo, szkolony lepiej lub gorzej jest o niebo lepszym narciarzem od przeciętnego amatora. Po pierwsze uczy się zarówno jazdy na krótkich jak i na długich nartach, po drugie: spędza na śniegu pewnie 3-4 razy więcej czasu od przeciętnego amatora, po trzecie: nie jeździ na pogodę, tylko wtedy gdy ma trening i po czwarte - jak każdy zawodnik ma masę ćwiczeń na stoku, nie tylko tyczki i bramki. O przeciętności danego zawodnika świadczą tylko jego wyniki w zawodach, co się ma nijak w stosunku do umiejętności wobec przeciętnego Kowalskiego, nawet tego bardziej ambitnego. Przykładem może być nasza Maryna - owładnięta GS, w SL w swojej klasie jest przeciętna, co nie znaczy że nie zleje nam wszystkim dupy na tyczkach, myślę że nawet w Pucharze Polski osiągnęłaby niezły wynik. 

Kolega szuka prostego SL z prozaicznej przyczyny, być może chce spróbować swoich sił, ale nigdy nie próbował i jest to trudniejsze niż bramki GS - bo te można znaleść na stokach postawione dla wszystkich. Tyczek już raczej nie uświadczysz. Trzeba mu przyklasnąć, bo każdy inny rodzaj jazdy od bujania się po wyratrakowanym stoku jest rozwijający. Nawet tyczki.

pozdrawiam

Edytowane przez Marcos73
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 10 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...