Skocz do zawartości

Kupuję kask :),


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Kubis napisał:

Jakoś mam alergię na takie akcje 🙂

Ja spodnie z Macro też miałem, ale po jednej porządnej odwilży z jeżdżeniem na mokrej ławce schowałem i nie wróciłem. Tylko że tam było tyle modeli marek "specjalnych" że nawet nie wiadomo co to było za każdym razem 🙂

Cześć

no to ja to postrzegam inaczej. Kto mnie zna - widział na nartach wie w czym jeżdżę. Strój jest mało ważny do nieważnego ale... sprzęt i jego stan jest bardzo ważny bo to jest bezpieczeństwo poruszania się pewność itd. nie trzeba tłumaczyć.

Kask - to sprzęt i jeżeli już podejmujemy decyzję, że kupujemy sprzęt ochronny to nie kupujemy atrapy dla koloru tylko coś naprawdę porządnego i sprawdzonego. Syn jeździł prze lata w 4F i ubraniach z Deca albo w ogóle ze szmaciaka ale jego kask z goglami kosztował prawie 2500pln. To jest kwestia racjonalnego wyboru. Kask byle jaki po to żeby był kupuje tylko kretyn.

Pozdro

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jan napisał:

wcale nie żartuję tylko obserwuję co dzieje się na stokach - właśnie wróciłem z Portes de Soleil i całe grupy wyekwipowane od stóp do głów w produkty z Decathlonu siały spustoszenie na stokach. To są narciarze początkujący, słabi, przypadkowi i często niebezpieczni dla otoczenia.

No masz... a kijki wedze mogą być? Fajne kupiłem, cienkie takie, skrocilem ale marke troche widac... ;-))

  • Thanks 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Syn jeździł prze lata w 4F i ubraniach z Deca albo w ogóle ze szmaciaka ale jego kask z goglami kosztował prawie 2500pln. To jest kwestia racjonalnego wyboru. Kask byle jaki po to żeby był kupuje tylko kretyn.

To jakie kaski kupują nie-kretyni i z jakiego powodu? Konkrety Mitek. Chyba że nie wiesz. To też napisz.

Budowa kasku narciarskiego:

1. Powłoka z poliwęglanu (wygląd i praktyczność + zabezpieczenie EPS przez niszczeniem)
2. Pianka EPS - absorpcja energii + zabezpieczenie przed przebiciem
3 (opcja). WaveCel / Koroyd - rozproszenie energii uderzenia (dodatkowe w stosunku do EPS)
4 (opcja). MIPS - absorpcja energii rotacyjnej (luźny obrót skorupy na czaszce)
5. Wyściółka / zapięcie (wygoda + prawidłowe osadzenie na stałe na głowie).

Dla ciekawych:

Koroyd - https://koroyd.com
WaveCel - https://wavecel.com
MIPS - https://mipsprotection.com

Kaski z tymi technologiami są droższe, ale nawet taki, który jest zbudowany na bazie EPS chroni przed uszkodzeniem głowy.
I jeśli ktoś kto jeździ bez kasku nazywa tych, którzy używają kasków z EPS kretynami, bo powinni mieć lepsze, powinien powiedzieć sobie przed lustrem to samo z nawiązką 🙂

Mitku, lubię Cię, ale czasami pieprzysz tak, że głowa boli (nawet w kasku za tysiaka).

Edytowane przez Kubis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Kubis napisał:

To jakie kaski kupują nie-kretyni i z jakiego powodu? Konkrety Mitek. Chyba że nie wiesz. To też napisz.

Cześć

Nie podam ci konkretnych marek czy modeli tak jak nie doradzę konkretnej narty ale... jeżeli ten produkt ma nas rzeczywiście chronić a nie być tylko atrapą bądź być noszony w zastępstwie czapki to ja stawiam na produkty dedykowane do sportu gdzie upadek przy dużej dynamice i szybkości jest wliczony w jazdę z definicji.

I tutaj mamy wybór: albo kask pełny typu zjazdowego albo kask slalomowy z miękkimi nausznikami, nawet demontowanymi. Garda jest oczywiście opcją i nie trzeba jej nawet kupować.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Marcos73 napisał:

Cześć

Za 2 klocki albo wcale 😉

Chyba różnica pokoleniowa nas dzieli zbyt znaczna.

pozdrawiam

Cześć

No wiesz - jak kupujesz zabezpieczenie, które ma spełniać swoją funkcję to niestety kosztuje bo jest ubrane w technologię. Spodnie Ci życia nie uratują a kask może, dlatego spodnie mam za grosze ale kask za dwa klocki. Jak przystało na kretyna.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

No wiesz - jak kupujesz zabezpieczenie, które ma spełniać swoją funkcję to niestety kosztuje bo jest ubrane w technologię. Spodnie Ci życia nie uratują a kask może, dlatego spodnie mam za grosze ale kask za dwa klocki. Jak przystało na kretyna.

Pozdro

Mitek

Jest między nami różnica wiekowa, jak również światopoglądowa, więc nie ma sensu tego roztrząsać.

W samochodzie zapinasz pasy? Bo jak nie masz 4-punktowych to chyba nie ma sensu....

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

No wiesz - jak kupujesz zabezpieczenie, które ma spełniać swoją funkcję to niestety kosztuje bo jest ubrane w technologię. Spodnie Ci życia nie uratują a kask może, dlatego spodnie mam za grosze ale kask za dwa klocki. Jak przystało na kretyna.

Pozdro

Mitku ale ty nie znasz ani tych technologii o których piszesz ani modeli ani tego czy kaski są testowane porównawczo przez niezależne laboratoria. Prośba więc. Nie wiesz, nie pisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kubis napisał:

Mitku ale ty nie znasz ani tych technologii o których piszesz ani modeli ani tego czy kaski są testowane porównawczo przez niezależne laboratoria. Prośba więc. Nie wiesz, nie pisz

Cześć

A po co mam znać technologię. Coś jest produktem dedykowanym do sportu a nie do jazdy amatorskiej - mnie to wystarcza.

Jak idziesz na operację protezowania biodra np. to znasz technologię czy wystarczy Ci, że zamontują ci protezę z przeżywalnością 30 a nie 15 lat i dedykowaną do sportu czy zgłębiasz?

Wiesz ja mam taki zwyczaj - może kretyński -, że jak się na czymś nie znam to ufam specjalistom.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

A po co mam znać technologię. Coś jest produktem dedykowanym do sportu a nie do jazdy amatorskiej - mnie to wystarcza.

Jak idziesz na operację protezowania biodra np. to znasz technologię czy wystarczy Ci, że zamontują ci protezę z przeżywalnością 30 a nie 15 lat i dedykowaną do sportu czy zgłębiasz?

Wiesz ja mam taki zwyczaj - może kretyński -, że jak się na czymś nie znam to ufam specjalistom.

Pozdro

Mitku, tylko gwarantuję ci, że kask zjazdowy np. firmy UVEX (nie będziemy się kłócić, że znają się na rzeczy prawda?) nie zawiera żadnej z wspomnianych przeze mnie nowych zarąbistych technologii, które są dostępne w produktach (wielu marek, ale także np. SMITH) dla konsumentów - nie sportowców.

Dowód: https://uvex.com.pl/p/kask-uvex-race - najwyższy model kasku sportowego UVEXa. Jaka jest jego budowa?

1. Powłoka z poliwęglanu
2. Pianka EPS - nazywają to Hardshell (kazdy producent musi mieć swoje krzykliwe hasła)
3 (opcja). WaveCel / Koroyd - brak
4 (opcja). MIPS - brak
5. Wyściółka / zapięcie - minimalne

To kask, który jak rozumiem rekomendujesz bo jest "dla sportowców" a nie amatorów. No i teraz masz piękny kask o budowie jak sprzed 10 lat (poliwęglan + EPS + trochę pianki + proste paski mocujące), który nie różni się poza kształtem ciasno opasającym głowę i brakiem wentylacji niczym od każdego innego kasku tej samej firmy. A większość tych kasków nie różni się wiele od WEDZE. Wiem, miałem i UVEX i WEDZE (w formie sportowej z twardymi nausznikami i miękkimi) i jeszcze inne.

Czy to najlepsze kaski? Nie.

Najlepsze do osiągnięcia najlepszych wyników w sporcie - zapewne tak, za cenę braku wygody, braku wykorzystania nowych technologii itp.

Czy skoro te kaski są wystarczające dla zawodników z pucharu świata, to kask WEDZE o podobnej konstrukcji wystarczy amatorowi? TAK.

Oczywiście, zawsze można lepiej, ale jak pierdykniesz głową o drzewo lub twardy but lub kijek innego narciarza, to nie ma takiej technologii co zrobi różnicę taką, jak mieć a nie mieć kasku.

Edytowane przez Kubis
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

A po co mam znać technologię. Coś jest produktem dedykowanym do sportu a nie do jazdy amatorskiej - mnie to wystarcza.

Jak idziesz na operację protezowania biodra np. to znasz technologię czy wystarczy Ci, że zamontują ci protezę z przeżywalnością 30 a nie 15 lat i dedykowaną do sportu czy zgłębiasz?

Wiesz ja mam taki zwyczaj - może kretyński -, że jak się na czymś nie znam to ufam specjalistom.

Pozdro

Głównie specjalistom od marketingu.

Kiepski strój wpływa na komfort. Jeśli jesteś zmarznięty, przemoczony lub przegrzany to Twój organizm działa gorzej. Czas reakcji jest dłuższy a skupienie na otoczeniu mniejsze. Tym samym zmniejsza się bezpieczeństwo.  Dlatego dobry stój też warto mieć, choć wcale nie musi to być "deszętę", niektóre pozaycje z Deca też są wystarczające.

Kask warto mieć jak najlepszy ale te markowe narciarskie niewiele się różnią od tańszych. Jak na rowerze chciałem mieć dobry kask DH/Enduro to kupiłem taki za 1000+ ale to był nowy model o parametrach waga/wytrzymałość nieosiągalnych dla tańszej konkurencji. W narciarstwie rekreacyjnym nie ma takiego problemu. Tańsze kaski mają te same certyfikaty i podobną wagę do tych markowych. Różnice są w wyglądzie, bajerach no i ewentualnie ten mips.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Kubis napisał:

Mitku, tylko gwarantuję ci, że kask zjazdowy np. firmy UVEX (nie będziemy się kłócić, że znają się na rzeczy prawda?) nie zawiera żadnej z wspomnianych przeze mnie nowych zarąbistych technologii, które są dostępne w produktach (wielu marek, ale także np. SMITH) dla konsumentów - nie sportowców.

Dowód: https://uvex.com.pl/p/kask-uvex-race - najwyższy model kasku sportowego UVEXa. Jaka jest jego budowa?

1. Powłoka z poliwęglanu
2. Pianka EPS - nazywają to Hardshell (kazdy producent musi mieć swoje krzykliwe hasła)
3 (opcja). WaveCel / Koroyd - brak
4 (opcja). MIPS - brak
5. Wyściółka / zapięcie - minimalne

To kask, który jak rozumiem rekomendujesz bo jest "dla sportowców" a nie amatorów. No i teraz masz piękny kask o budowie jak sprzed 10 lat (poliwęglan + EPS + trochę pianki + proste paski mocujące), który nie różni się poza kształtem ciasno opasającym głowę i brakiem wentylacji niczym od każdego innego kasku tej samej firmy. A większość tych kasków nie różni się wiele od WEDZE. Wiem, miałem i UVEX i WEDZE (w formie sportowej z twardymi nausznikami i miękkimi) i jeszcze inne.

Czy to najlepsze kaski? Nie.

Najlepsze do osiągnięcia najlepszych wyników w sporcie - zapewne tak, za cenę braku wygody, braku wykorzystania nowych technologii itp.

Czy skoro te kaski są wystarczające dla zawodników z pucharu świata, to kask WEDZE o podobnej konstrukcji wystarczy amatorowi? TAK.

Oczywiście, zawsze można lepiej, ale jak pierdykniesz głową o drzewo lub twardy but lub kijek innego narciarza, to nie ma takiej technologii co zrobi różnicę taką, jak mieć a nie mieć kasku.

Cześć

Odpowiedź do Piotra też:

Jeżeli chodzi o konstrukcję nart sportowych to coś się zmieniło?

Jeżeli wiem to nie bardzo, a jednak są najlepsze. Może z kaskami jest podobnie. W kasku zawodnicy spędzają dziesiątki jeżeli nie setki godzi i jakoś dają radę pomimo, że takie niewygodne itd. Zastanów się spokojnie.

Mój błąd to było nazwanie technologii nowymi - tu masz rację w 100%.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Odpowiedź do Piotra też:

Jeżeli chodzi o konstrukcję nart sportowych to coś się zmieniło?

Jeżeli wiem to nie bardzo, a jednak są najlepsze. Może z kaskami jest podobnie. W kasku zawodnicy spędzają dziesiątki jeżeli nie setki godzi i jakoś dają radę pomimo, że takie niewygodne itd. Zastanów się spokojnie.

Mój błąd to było nazwanie technologii nowymi - tu masz rację w 100%.

Pozdro

Cześć

Mitek, ale w poligrafii od czasów Gutenberga też - uwierz mi, telefony mają matrycę pierdylion pikseli, a my drukujemy od 100 lat z rozdzielczością 300 dpi. Co nie znaczy, że nie korzystamy z nowinek technologicznych, Ale jakościowo to obraz z nowej maszyny jest tak samo dobry jak z tej przed powiedzmy 40 lat, tylko nowa drukuje szybciej i ma zdecydowanie skrócony czas tzw. przyrządu (myje się sama, zmienia matryce sama, ustawia się sama etc.).

Z góry przepraszam Cię oraz starszych kolegów, ale to z racji raczej wieku wynika fakt negowania zmian w otoczeniu i trwania przy pewnych przyzwyczajeniach. Sam osobiście nie rozumiem faktu prowadzenia firmy za pomocą smartfona, bo dla mnie jest to tylko wqrwiający element w życiu. Musze mieć komputer, papiery, burdel na biurku etc., bo wtedy wiem, że pracuję, telefon mam - bo muszę mieć, ale to on zazwyczaj najwięcej mi przeszkadza w pracy. Nie mówię juz o dzieciach, dla których telefon będzie za niedługo jedyną możliwą formą pozyskiwania wiedzy oraz komunikacji.

Tutaj też zwrócę Ci uwagę, że zazwyczaj to zawodnicy mają sprzęt skrojony na miarę - więc komfort jego użytkowania jest znakomity.

Przepis nie jest obowiązkowy dla pewnej grupy osób, bo pewnie jakby taki wszedł to akceptowałbyś to bez zmrużenia oka, lub przestał jeździć.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Marcos73 napisał:

...

Z góry przepraszam Cię oraz starszych kolegów, ale to z racji raczej wieku wynika fakt negowania zmian w otoczeniu i trwania przy pewnych przyzwyczajeniach. Sam osobiście nie rozumiem faktu prowadzenia firmy za pomocą smartfona, bo dla mnie jest to tylko wqrwiający element w życiu. Musze mieć komputer, papiery, burdel na biurku etc., bo wtedy wiem, że pracuję, telefon mam - bo muszę mieć, ale to on zazwyczaj najwięcej mi przeszkadza w pracy. Nie mówię juz o dzieciach, dla których telefon będzie za niedługo jedyną możliwą formą pozyskiwania wiedzy oraz komunikacji.

...

Mój syn, jak miał około 5 lat, znalazł w domu kalkulator. Próbował zadzwonić z niego do babci. 

  • Like 2
  • Thanks 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Ale... Panowie, gdzie ja napisałem, że jestem wrogiem nowych technologii. Napisałem (przypominam), że:

Jeżeli planujemy zakup kasku to nie dlatego, że wypada, jest ciepły, bo wszyscy jeżdżą, bo ładnie wygląda czy bo pod szybką mieszczą się lepiej okulary. Kupujemy go dlatego aby zabezpieczyć głowę. Tak? A jeżeli tak to kupujmy porządny kask a nie byle jaki bo wypada go mieć i ... koniec.

I na kolejne pytanie: Jakie więc kaski uważam za najlepsze? Odpowiadam:

Nie znam się na tym i nie zamierzam zgłębiać. Jako, że sportowcy są z definicji najbardziej narażeni na upadki i wynikające z nich niekontrolowane rolowania, uderzenia nartą czy w tyczki itd. to kupuje produkty dedykowane dla sportowców i koniec.

Pozdrowienia serdeczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Mitek napisał:

Nie znam się na tym i nie zamierzam zgłębiać. Jako, że sportowcy są z definicji najbardziej narażeni na upadki i wynikające z nich niekontrolowane rolowania, uderzenia nartą czy w tyczki itd. to kupuje produkty dedykowane dla sportowców i koniec.

I masz kask bez wentylacji i ciężki. Kijki też z gardami??? 🙂

Edytowane przez Wujot
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Wujot napisał:

I masz kask bez wentylacji i ciężki. Kijki też z gardami??? 🙂

Cześć

A po cholerę mi gardy? W życiu jechałem SL z pięć razy i pewnie 5 ostatnich... 🙂

Gardy są do niczego nie przydatne a jeździe amatorskiej po stoku. Gdzieś mamy gardy bo Kacper jeździł kiedyś na treningi SL. Chcesz?

Natomiast kask mam slalomowy. Rzeczywiście jest dość ciężki ale za to pancerny. Nawet te "nauszniki" ma chyba demontowane ale nigdy tego nie robiłem. Wyglądam w nim w każdym razie jak absolutny kretyn, 😉 więc pasuje.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Mitek napisał:

A po cholerę mi gardy?

Mitek

Jak ty nie znasz życia.

Ja w tym sezonie już zaliczyłem wszystkie rodzaje śniegu jaki się może przydarzyć w 5 dni będąc w Krynicy, włącznie z grass-ski. Ale czegoś mi brakowało. No i mnie olśniło......... kolejek oczekujących ludzi. Jutro biorę córkę, niech liźnie trochę historii, się dowie jak tatuś za kawą stał w ogonku do sklepu Społem, jedziemy do Białki bo ferie ruszyły, gardy tam jak znalazł, PŚ przy tym to pikuś.

pozdrowionka

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcos73 napisał:

Jutro biorę córkę, niech liźnie trochę historii, się dowie jak tatuś za kawą stał w ogonku do sklepu Społem, jedziemy do Białki bo ferie ruszyły, gardy tam jak znalazł, PŚ przy tym to pikuś.

Jutro w kolejce:

Pan z Wa-wy: $%##^^^##$$!!!!

Marcos: Córciu, nie depcz Panu po nartach!

Pan z Wa-wy:  : -)

Marcos: Bo sobie ślzgi niszczysz!

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...