Skocz do zawartości

Potrzebne merino góra dol


KrzysiekK

Rekomendowane odpowiedzi

jak merino 100% to nie będzie po taniości - ja akurat wczoraj zamówiłem tego typu bluzę chyba czeską , napisali że 100% merino ... zobaczymy, cena to około 260 zetów.

Żona od dawna wykorzystuje Brubecka Extreme wool bluzy i jest zadowolona, ale tam merino jest pewnie z 70%.

Ja z reguły używam bielizny syntetycznej tej cieplejszej i także jestem zadowolony.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kaem napisał:

jak merino 100% to nie będzie po taniości - ja akurat wczoraj zamówiłem tego typu bluzę chyba czeską , napisali że 100% merino ... zobaczymy, cena to około 260 zetów.

Żona od dawna wykorzystuje Brubecka Extreme wool bluzy i jest zadowolona, ale tam merino jest pewnie z 70%.

Ja z reguły używam bielizny syntetycznej tej cieplejszej i także jestem zadowolony.

Wali po nartach okrutnie w sztucznej z 4f  bieliźnie. ... Nie da rady. Jeden wyjazd i capi okropnie pod pachami. Nadmieniam, że zupełnie nie mam problemu z zapachem w życiu cywilnym...  Nic a nic. 

Sorki za bezpośredniość... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek, ja akurat z 4f nie mam nic , doświadczeń własnych brak, ale firma stanowczo przereklamowana, to jasne.

Jeśli nie masz tendencji do nadmiaru potu, to śmiało kupuj przyzwoite syntetyki albo:

1. Spróbuj tego Extreme od Brubecka, to wiem na pewno że zapachu nie łapie.

2. Bierz czeskie Husky Merino 100 ZIP LS ... jest na internetach, może to faktycznie 100% .

Ja na nartach z reguły jeżdżę w jednej bluzie 2 dni i nigdy nie było zapachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, KrzysiekK napisał:

Wali po nartach okrutnie w sztucznej z 4f  bieliźnie. ... Nie da rady. Jeden wyjazd i capi okropnie pod pachami. Nadmieniam, że zupełnie nie mam problemu z zapachem w życiu cywilnym...  Nic a nic. 

Sorki za bezpośredniość... 

Ja polecam syntetycznego UYN lub X-Bionica (tylko poszukaj dobrze, bo czasem można je wyczaić w bardzo dobrych pieniądzach, czasem mają napis "not for sale"). Merino nie potrzebuję, nie trawię wełny, drapię się wówczas okropnie, próbowałem z HH, czymś z Deca i nie podeszło. Moja żona uwielbia, dzieciaki też. 

Jak jesteśmy przy bieliźnie termicznej, to na Limango było kilka fajnych zestawów od HH z merino (nie wiem czy jeszcze dostępne), ja kupiłem młodemu na Shopee górę Crafta 24 zł i dół dla młodej za 39 zł (2 sztuki) z jakimiś ich kuponami rabatowymi. Mam je już w domu, kupowane od rodzimego sprzedawcy, oryginalne. 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, moruniek napisał:

Ja polecam syntetycznego UYN lub X-Bionica (tylko poszukaj dobrze, bo czasem można je wyczaić w bardzo dobrych pieniądzach, czasem mają napis "not for sale"). Merino nie potrzebuję, nie trawię wełny, drapię się wówczas okropnie, próbowałem z HH, czymś z Deca i nie podeszło. Moja żona uwielbia, dzieciaki też. 

Jak jesteśmy przy bieliźnie termicznej, to na Limango było kilka fajnych zestawów od HH z merino (nie wiem czy jeszcze dostępne), ja kupiłem młodemu na Shopee górę Crafta 24 zł i dół dla młodej za 39 zł (2 sztuki) z jakimiś ich kuponami rabatowymi. Mam je już w domu, kupowane od rodzimego sprzedawcy, oryginalne. 

Dzięki.... jam gruboskórny, lubie nature. X-Bionic to ceny mają z kosmosu... 

Zastanawiam się nad tym: https://www.decathlon.pl/p/koszulka-termoaktywna-narciarska-meska-wedze-bl-980-wool/_/R-p-306067?mc=8550563&c=Szary

HH mają tu - niewiele droższe, czy lepsze: https://www.northsails.com.pl/produkty/merino-lightweight?rq=merino

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, KrzysiekK napisał:

Wali po nartach okrutnie w sztucznej z 4f  bieliźnie. ... Nie da rady. Jeden wyjazd i capi okropnie pod pachami. Nadmieniam, że zupełnie nie mam problemu z zapachem w życiu cywilnym...  Nic a nic. 

Sorki za bezpośredniość... 

a pierzesz w jakims ostrym specyfiku do bielizny technicznej? Kazdy smrod zedrze i tak szybko nie wraca 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, KrzysiekK napisał:

Piore w tym Nikvax do odzieży technicznej. Ale to nic nie da... chwile ok, jeden wyjazd i gotowe, jak nastolatek z randki 😄

hehehe. Tez to mam . Nikwax base. W pralce na 30min i kurcze wyzarte smordki calkowicie. Bielizne mam jakas letnia, syntetyk juz chyba z 5 lat i ciagle sie trzyma. Izolacje reguluje dwoma polarami i narazie z lepsza bielizna daje sobie spokoj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, KrzysiekK napisał:

Dzięki.... jam gruboskórny, lubie nature. X-Bionic to ceny mają z kosmosu... 

Zastanawiam się nad tym: https://www.decathlon.pl/p/koszulka-termoaktywna-narciarska-meska-wedze-bl-980-wool/_/R-p-306067?mc=8550563&c=Szary

HH mają tu - niewiele droższe, czy lepsze: https://www.northsails.com.pl/produkty/merino-lightweight?rq=merino

 

Wydaje mi się, że te ceny które podałeś są z kosmosu. Poszukaj dobrze, znajdziesz taniej. Jaki nosisz rozmiar ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak z ostrożnością podchodzę do zakupów w Deca, to akurat ten model mogę ze spokojem sumienia polecić:

,,Zastanawiam się nad tym: https://www.decathlon.pl/p/koszulka-termoaktywna-narciarska-meska-wedze-bl-980-wool/_/R-p-306067?mc=8550563&c=Szary''

Albowiem, ze dwa lata temu kupiłem identyczną koszulkę tyle że czarną i używa się ją doskonale. 

Aha, ja generalnie od października do marca na co dzień chadzam w takich koszulkach, żeby nie było że nie wiem o czym piszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to nie jest tanio, ale 4F czy Wedze to syf. Sam kiedyś miałem i wy….łem, nawet pierwszego prania nie doczekało. Śmierdziałem jak skunks. Teraz mam zarówno X-Bionic jak i UYN i jest gitara, nie mam problemu z poceniem się, choć generalnie to jest mi ciepło, wręcz gorąco na stoku. Ubieranie się warstwowe jest ważne, ale jakość odzieży i materiałów także, co nie znaczy że tylko markowe drogie są najlepsze, można wyszukać i kupić coś naprawdę w uczciwych pieniądzach w zajebistej jakości. W zeszłym roku kupiłem dla siebie i syna Tensona Race - junior komplet 500 kosztował a mój 900 pln - z Niemiec (membrany 20/20 tysi) jakość i design zajebisty. Ale najlepiej po sezonie szukać, teraz jak to się mówi - po ptokach.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Marcos73 napisał:

Teraz to nie jest tanio, ale 4F czy Wedze to syf. Sam kiedyś miałem i wy….łem, nawet pierwszego prania nie doczekało. Śmierdziałem jak skunks. Teraz mam zarówno X-Bionic jak i UYN i jest gitara, nie mam problemu z poceniem się, choć generalnie to jest mi ciepło, wręcz gorąco na stoku. Ubieranie się warstwowe jest ważne, ale jakość odzieży i materiałów także, co nie znaczy że tylko markowe drogie są najlepsze, można wyszukać i kupić coś naprawdę w uczciwych pieniądzach w zajebistej jakości. W zeszłym roku kupiłem dla siebie i syna Tensona Race - junior komplet 500 kosztował a mój 900 pln - z Niemiec (membrany 20/20 tysi) jakość i design zajebisty. Ale najlepiej po sezonie szukać, teraz jak to się mówi - po ptokach.

pozdrawiam

Nie wiedziałem że UYN to taki top. Dzięki. @moruniek chyba się skusze nie te górę. Z dołem nie mam problemów to przemecze. Dzięki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Nie wiem dlaczego akurat ma być merino jeżeli chodzi o zapachy. Używam sporej ilości technicznej odzieży na rower gdzie kwestia pocenia się zaczyna się po 10 minutach aktywności i jest obecna cały czas. Nazw firm ani modeli nie znam bo wszystko (poza jedną pancerną koszulką firmy Bruebeck) są to ciuchy kupione w szmateksach za 5pln. od sztuki. W komplecie mogę jeździć nawet 5 dni pod rząd i nic nie capi. Piorę w zwykłym proszku - chyba Persil. Polecam takie rozwiązanie dla ludzi, którzy są aktywni  ale nie lubią wyrzucać pieniędzy w błoto.

Na rowerze pocenie się jest nieuniknione - jak się jedzie a nie przemieszcza oczywiście - natomiast na nartach to zazwyczaj kwestia zbyt grubego, źle dobranego ubioru. Typowy przykład to kurtka z jakąś ociepliną - w Polsce - jeżeli nie stoisz na stoku godzinami - praktycznie nieprzydatna. Tylko lekka kurtka albo - i to polecam hardshell - jak to się teraz mówi.

W ogóle polecam ubrania narciarskie z kolekcji sportowych - są przygotowane na jazdę interwałową - a nie po to żeby świecić w oczy parametrami i elegancko wyglądać.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie wiem dlaczego akurat ma być merino jeżeli chodzi o zapachy. Używam sporej ilości technicznej odzieży na rower gdzie kwestia pocenia się zaczyna się po 10 minutach aktywności i jest obecna cały czas. Nazw firm ani modeli nie znam bo wszystko (poza jedną pancerną koszulką firmy Bruebeck) są to ciuchy kupione w szmateksach za 5pln. od sztuki. W komplecie mogę jeździć nawet 5 dni pod rząd i nic nie capi. Piorę w zwykłym proszku - chyba Persil. Polecam takie rozwiązanie dla ludzi, którzy są aktywni  ale nie lubią wyrzucać pieniędzy w błoto.

Na rowerze pocenie się jest nieuniknione - jak się jedzie a nie przemieszcza oczywiście - natomiast na nartach to zazwyczaj kwestia zbyt grubego, źle dobranego ubioru. Typowy przykład to kurtka z jakąś ociepliną - w Polsce - jeżeli nie stoisz na stoku godzinami - praktycznie nieprzydatna. Tylko lekka kurtka albo - i to polecam hardshell - jak to się teraz mówi.

W ogóle polecam ubrania narciarskie z kolekcji sportowych - są przygotowane na jazdę interwałową - a nie po to żeby świecić w oczy parametrami i elegancko wyglądać.

Pozdro

Ja na rowerze pocę się istotnie i nic nie capi też. A na nartach mam tylko tę bieliznę od 4F i to jest jakiś koszmar. Tam jest coś nie tak.
Na nartach ubieram się tak: w hard shell + polar + bielizna pewnie bym marzł. Zwróć uwagę, że na nartach jeżdżę jeszcze dość emerycko.
Wraz ze wzrostem dynamiki, odwagi czuję, że zdejmę polar, albo zmienię kurtkę na tę bez ociepliny. Ale minimalne spocenie pod pachami i ta bielizna 4F wali i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mitek napisał:

W ogóle polecam ubrania narciarskie z kolekcji sportowych - są przygotowane na jazdę interwałową - a nie po to żeby świecić w oczy parametrami i elegancko wyglądać.

Cześć

To prawda, maja cienką ocieplinę lub żadną, zazwyczaj bardzo wysokiej jakości oraz zastosowanie w dużej rozpiętości temperaturowej. Też są ładne. Podobnie jak Ty piorę wszystko w pralce z innymi rzeczami bez cudowania, ale faktycznie rzeczy Wedze/4F mają coś w składzie co mocno uwydatnia odór - bo praktycznie w każdej się przy aktywności się mniej lub bardziej spocisz - ale te 2 marki i ich plastikowe rzeczy mają coś w swoim składzie (albo czegoś im brakuje), że mega śmierdzą.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...