Skocz do zawartości

Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała


KrzysiekK

Rekomendowane odpowiedzi

Na wodzie nie ma szczególnej potrzeby by mieć hamulce jak w samochodzie. Potrzebne od swieta. Statki tez hamuja wiele km. Wsteczny ciag wystarczy, zeykle i tak niepotrzebny. Jak już  doleci to po prostu wyłącza dmuchawę, siada na wodzie lub lodzie. Widziałem ja p. Mimczuk manewrował tym po łące.  Dawał radę...

Edytowane przez mig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, KrzysiekK napisał:

Gdzieś ktoś kiedyś ... Cholera wie. W każdym razie znał się cokolwiek .... Chodziło chyba o warstwę pod spodem na Slotwiny Arena w kintekscie ich hiper super skutecznego naśnieżania ... 

Cześć

Słotwiny i super śnieżenie... Chyba w ich mniemaniu jak rozumiem. Czyli jest to określenie dotyczące tylko i wyłącznie śnieżenia? Dużo rozprawiałem o śnieżeniu zwłaszcza kluszkowieckim, swego czasu zdecydowanie najlepszym w Polsce. Ale także białczańskim czy dawnego kompleksu Wierchomla-Szczawnik, Myślenice ale powiem szczerze nikt bazy nie używał stąd drążę bo lubię mieć jednoznacznie zdefiniowane słownictwo. Mówiło się o podkładzie czasami ale jak podkład wychodził to już było źle bo podkład jest ściśle związany z terenem z glebą, trawą itd. Nie powinien się pojawiać

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Bo idea jest błędna Michale. Wydziela się strefy ciszy a powinny być wydzielane strefy hałasu. Jeden dwa zbiorniki na region dla tłuszczy a reszta normalna.

Pozdro

Strefy ciszy właśnie likwiduje się. Np. Jez Tajty czy Sapina. Mazury są już stracone. Zapraszam 28 maja na Jeziorak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Słotwiny i super śnieżenie... Chyba w ich mniemaniu jak rozumiem. Czyli jest to określenie dotyczące tylko i wyłącznie śnieżenia? Dużo rozprawiałem o śnieżeniu zwłaszcza kluszkowieckim, swego czasu zdecydowanie najlepszym w Polsce. Ale także białczańskim czy dawnego kompleksu Wierchomla-Szczawnik, Myślenice ale powiem szczerze nikt bazy nie używał stąd drążę bo lubię mieć jednoznacznie zdefiniowane słownictwo. Mówiło się o podkładzie czasami ale jak podkład wychodził to już było źle bo podkład jest ściśle związany z terenem z glebą, trawą itd. Nie powinien się pojawiać

Pozdro

Podkład... Podkład jest zdecydowanie lepszym określeniem.

Na Laworcie wychodził podkład, do tego stopnia, że czasami widać już było źdźbła trawy zmrożone wystające... 🙂

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Słotwiny i super śnieżenie... Chyba w ich mniemaniu jak rozumiem. Czyli jest to określenie dotyczące tylko i wyłącznie śnieżenia? Dużo rozprawiałem o śnieżeniu zwłaszcza kluszkowieckim, swego czasu zdecydowanie najlepszym w Polsce. Ale także białczańskim czy dawnego kompleksu Wierchomla-Szczawnik, Myślenice ale powiem szczerze nikt bazy nie używał stąd drążę bo lubię mieć jednoznacznie zdefiniowane słownictwo. Mówiło się o podkładzie czasami ale jak podkład wychodził to już było źle bo podkład jest ściśle związany z terenem z glebą, trawą itd. Nie powinien się pojawiać

Pozdro

Słotwiny to ta sama szkoła co Czarny Groń. Dali radę znacznie lepiej niż np Master w Tyliczu. Ale próba była jednostkowa więc bez wniosków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mig napisał:

Lód lodem,20200610_131247.thumb.jpg.95bd582c1d84e83722a72215c5e7fe2b.jpg ale ten poduszkowiec to bardzo dobry pomysl na pojazd ratowniczy nie tylko na lód ale i wode.  Gdyby to jeszcze nie paliło jak helikopter...

2 stoją w bazie MazurskiegoOPR w Skłodowie koło Sztynortu (zwierzaków tam też dostatek)

 

A na narty też są sposoby choć jeziora płaskie...

http://mazury.info.pl/foto/05-03-06-zima/

Wiedziałem, ze ci się spodoba:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blizzardy były w serwisie. Ostre, tylko przesmarowal. Więc nie umiem jeździć po twardym.

I teraz tak. Albo slalomki faktycznie trzymały lepiej, albo ja się ułożyłem po prostu do lodu i dlatego bylo lepiej .. ot co. 

Ale generalnie lubię troszkę miękki i trzymający śnieg. Wolę wiedzieć, że jak zdecyduje że chce się zatrzymać, to się zatrzymam na w miarę krótkim dystansie niż że beje jechał w hockey stopie 50m....

Edytowane przez KrzysiekK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wykorzystałeś świetnej okazji do zabawy i nauki też. Te 50 m to nie hockey stop ale zesligiem bocznym -  spokojnie. Zjedź tak cały stok, 50 m bokiem, skręt, i drugim bokiem, w dół I do przodu rownoczesnie, w dol i do tyłu, spadanie liściem jak na desce... będzie z początku trudno, nogi będą się rozjeżdżać, narty będą nierówno łapać krawędź ale nie przejmuj się - jak złapią to odpuść i jedź aż na dół. Raz drugi, trzeci, coraz swobodniej.... na drugi dzień "to coś gladkie" już Cię nie zaskoczy, nawet nie zachwieje. 

Edytowane przez mig
  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mig napisał:

Nie wykorzystałeś świetnej okazji do zabawy i nauki też. Te 50 m to nie hockey stop ale zesligiem bocznym -  spokojnie. Zjedź tak cały stok, 50 m bokiem, skręt, i drugim bokiem, w dół I do przodu rownoczesnie, w dol i do tyłu, spadanie liściem jak na desce... będzie z początku trudno, nogi będą się rozjeżdżać, narty będą nierówno łapać krawędź ale nie przejmuj się - jak złapią to odpuść i jedź aż na dół. Raz drugi, trzeci, coraz swobodniej.... na drugi dzień "to coś gladkie" już Cię nie zaskoczy, nawet nie zachwieje. 

Dzięki. To umiem. W przód. Nie wywalam się i nie macham łapami z rozpaczy. Czasem coś tam zachwieje, gdy skośno jadąc pojawi się kupka śniegu.... Ale bez tragedii jadę. Brakuje mi tylko wtedy kontr rotacyjnego ustawienia, w dół stoku barkami, głową. Jak mnie zachwieje, to wracam do bezpiecznej pozycji - i tułów patrzy tam gdzie narty. Ćwiczę sobie to dla zabawy. W tył gorzej... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, KrzysiekK napisał:

Dzięki. To umiem. W przód. Nie wywalam się i nie macham łapami z rozpaczy. Czasem coś tam zachwieje, gdy skośno jadąc pojawi się kupka śniegu.... Ale bez tragedii jadę. Brakuje mi tylko wtedy kontr rotacyjnego ustawienia, w dół stoku barkami, głową. Jak mnie zachwieje, to wracam do bezpiecznej pozycji - i tułów patrzy tam gdzie narty. Ćwiczę sobie to dla zabawy. W tył gorzej... 

 

Świetnie. To teraz ćwicz zatrzymanie zeslizgu ruchem w kolanach do stoku. Musi zadziałać na dowolnie nachylonym stoku. I patrz tam gdzie jedziesz ( w dół)- tułów pójdzie za glową i pozycja "zrobi się sama". 

Edytowane przez mig
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, star napisał:

Fotografia wypłaszcza perspektywę i muldy i nachylenie, trzeba tam być, to i muldy widać i stromizny.

Wiem, ale powiem Ci, że to nie były kto wie jakie muldy do kolan. Max do połowy łydki, no może ze dwie do kolan. Pierwsze zjazdy szły mi super. Aż sam się dziwiłem że tak pewnie to zjeżdżam. Duuuuża praca kolan robi niesamowity efekt. Absorbowanie bezwładności do wyhamowania ruchu praktycznie, w tym czasie obrót nart. Etc, etc ... lepsze to niż jazda po sztruksie. 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

W takich warunkach unikamy jakiegokolwiek elementu hamującego - teren, odsypy czy luźny śnieg oraz to, że jest mokry (mokry=wolny) nas wyhamuje.

Pozdro

N o ok, ok, ale przecież nie pójdę przez garby na kreskę. Na samej górze było dość stromo. Na dole to już zero hamowania, tylko "hamowanie torem jazdy" .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...