Skocz do zawartości

Gdzie/kiedy w PL na naukę ASAP?


theriel

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Planuję wyjazd na narty w styczniu i chciałbym (po długiej przerwie) zrobić odświeżyć sobie umiejętności (intensywnie "zero to hero") - czy to w formie kilku weekendów, czy też wyjeżdżając na tydzień w PL, etc.

Kilka pytań:

1. Gdzie w PL najlepiej? (największa szansa sensownych warunków?) Mieszkam w Warszawie.

2. Czy jest sens bookować np. pierwszy weekend/tydzień grudnia, czy lepiej "czaić się" na pogodę?

3. Jak znaleźć solidnego instruktora, który uczy w tamtych okolicach? 

Z góry ślicznie dziękuję za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, theriel napisał:

Hej,

Planuję wyjazd na narty w styczniu i chciałbym (po długiej przerwie) zrobić odświeżyć sobie umiejętności (intensywnie "zero to hero") - czy to w formie kilku weekendów, czy też wyjeżdżając na tydzień w PL, etc.

Kilka pytań:

1. Gdzie w PL najlepiej? (największa szansa sensownych warunków?) Mieszkam w Warszawie.

2. Czy jest sens bookować np. pierwszy weekend/tydzień grudnia, czy lepiej "czaić się" na pogodę?

3. Jak znaleźć solidnego instruktora, który uczy w tamtych okolicach? 

Z góry ślicznie dziękuję za pomoc!

Białka, Zieleniec, Czarna Góra, Jaworzyna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, theriel said:

Hej,

Planuję wyjazd na narty w styczniu i chciałbym (po długiej przerwie) zrobić odświeżyć sobie umiejętności (intensywnie "zero to hero") - czy to w formie kilku weekendów, czy też wyjeżdżając na tydzień w PL, etc.

Kilka pytań:

1. Gdzie w PL najlepiej? (największa szansa sensownych warunków?) Mieszkam w Warszawie.

2. Czy jest sens bookować np. pierwszy weekend/tydzień grudnia, czy lepiej "czaić się" na pogodę?

3. Jak znaleźć solidnego instruktora, który uczy w tamtych okolicach? 

Z góry ślicznie dziękuję za pomoc!

1. J.w.

2. Na pogodę i raczej na weekendy. Przed sezonem w tygodniu raczej nie będziesz miał wielkiego wyboru instruktorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, theriel napisał:

Hej,

Planuję wyjazd na narty w styczniu i chciałbym (po długiej przerwie) zrobić odświeżyć sobie umiejętności (intensywnie "zero to hero") - czy to w formie kilku weekendów, czy też wyjeżdżając na tydzień w PL, etc.

Kilka pytań:

1. Gdzie w PL najlepiej? (największa szansa sensownych warunków?) Mieszkam w Warszawie.

2. Czy jest sens bookować np. pierwszy weekend/tydzień grudnia, czy lepiej "czaić się" na pogodę?

3. Jak znaleźć solidnego instruktora, który uczy w tamtych okolicach? 

Z góry ślicznie dziękuję za pomoc!

Jedź na pogodę. Unikaj ferii. Od 06 do 15 stycznia powinno być dobrze. Jak mieszkasz w Warszawie, blisko Stacja Kazimierz (Kazimierz Dolny). Pisz regularnie na forum, poznasz kolegów, będziesz się umawiał ze znajomymi z forum na wspólne jazdy i wyjazdy.  

Pierwszy tydzień grudnia, może być ciężko. Być może ruszy Białka, Zieleniec, może Tylicz i to chyba tyle co się nada.  

p.s.

Jak coś zaplanujesz, podpytaj, może ktoś zna jakiegoś instruktora, jest tu też kilka osób uczących. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Warszawie masz obecnie dwa obiekty, na których można od "zero do .." na pewno nie "hero", ale oszczędzisz na dojazdach kosztem potencjalnie dużej intensywności nauki. Szczotka czy maty mają swoje wady lecz i zalety -> pozwolą jadąc w góry nie startować z okolic "zero" o ile popracujesz z kimś potrafiącym rozsądnie korzystać z charakterystyki tych obiektów.

Pozdrawiam,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję ślicznie za odpowiedź!

Doprecyzowując - miałem na myśli "odświeżenie od zera do bohatera", a nie to że nic zupełnie nie potrafię. Swego czasu (10-15 lat temu) jeździłem po czerwonych trasach i miałem się z tym dobrze, więc mam małą nadzieję, że "tego się nie zapomina" i po 8-12 godzinach zajęć indywidualnych będę mógł w stanie znowu śmigać na wyjeździe.

Cytat

Jedź na pogodę. 

Zrozumiałem - będę patrzał niczym jaszczomp na posty forumowe i obserwował co są rusza :-). Z wypowiedzi kolegów rozumiem że największe szanse mają Czarna Góra i Białka?

Cytat

Jak coś zaplanujesz, podpytaj, może ktoś zna jakiegoś instruktora, jest tu też kilka osób uczących. 

Czyli jak będzie pogoda w X to rzucam hasło na forum z nadzieją że ktoś zna kogoś w X pracującego jako instruktor. Super!

Cytat

W Warszawie masz obecnie dwa obiekty

Mógłbyś podać nazwy? Niestety nie wiem zbytnio co wpisać aby Wujek Google pomógł. Rozumiem że taka nauka ma sens nawet powyżej poziomu "uczymy się jazdy pługiem"? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, theriel napisał:

Dziękuję ślicznie za odpowiedź!

Doprecyzowując - miałem na myśli "odświeżenie od zera do bohatera", a nie to że nic zupełnie nie potrafię. Swego czasu (10-15 lat temu) jeździłem po czerwonych trasach i miałem się z tym dobrze, więc mam małą nadzieję, że "tego się nie zapomina" i po 8-12 godzinach zajęć indywidualnych będę mógł w stanie znowu śmigać na wyjeździe.

Zrozumiałem - będę patrzał niczym jaszczomp na posty forumowe i obserwował co są rusza :-). Z wypowiedzi kolegów rozumiem że największe szanse mają Czarna Góra i Białka?

Czyli jak będzie pogoda w X to rzucam hasło na forum z nadzieją że ktoś zna kogoś w X pracującego jako instruktor. Super!

Mógłbyś podać nazwy? Niestety nie wiem zbytnio co wpisać aby Wujek Google pomógł. Rozumiem że taka nauka ma sens nawet powyżej poziomu "uczymy się jazdy pługiem"? 

Zieleniec tez wcześnie zaczyna. Wrócić łatwiej niż startować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, theriel napisał:

Dziękuję ślicznie za odpowiedź!

Doprecyzowując - miałem na myśli "odświeżenie od zera do bohatera", a nie to że nic zupełnie nie potrafię. Swego czasu (10-15 lat temu) jeździłem po czerwonych trasach i miałem się z tym dobrze, więc mam małą nadzieję, że "tego się nie zapomina" i po 8-12 godzinach zajęć indywidualnych będę mógł w stanie znowu śmigać na wyjeździe.

Zrozumiałem - będę patrzał niczym jaszczomp na posty forumowe i obserwował co są rusza :-). Z wypowiedzi kolegów rozumiem że największe szanse mają Czarna Góra i Białka?

Czyli jak będzie pogoda w X to rzucam hasło na forum z nadzieją że ktoś zna kogoś w X pracującego jako instruktor. Super!

Mógłbyś podać nazwy? Niestety nie wiem zbytnio co wpisać aby Wujek Google pomógł. Rozumiem że taka nauka ma sens nawet powyżej poziomu "uczymy się jazdy pługiem"? 

W samej Warszawie to tylko Górka Szczesliwicka. Ten na wysypisku śmieci „Radiowo”, jest tylko w planach od ponad 10 lat.

Na godzinkę, dwie z Warszawy to najbliżej na Lubelszczyznę, Rablow, Parchatka, Narty Kazimierz, tyle, że to ośle łączki po kilkaset metrów. A najwcześniej w Polsce to otwiera się szczyrkowski lodowiec na Białym Krzyżu, bo tam można jeździć po trawie nawet bez śniegu ;), z tym że to też tylko 300 metrów. 

A „jaszczomp” jest tylko jeden. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, kordiankw napisał:

W samej Warszawie to tylko Górka Szczesliwicka. Ten na wysypisku śmieci „Radiowo”, jest tylko w planach od ponad 10 lat.

Na godzinkę, dwie z Warszawy to najbliżej na Lubelszczyznę, Rablow, Parchatka, Narty Kazimierz, tyle, że to ośle łączki po kilkaset metrów. A najwcześniej w Polsce to otwiera się szczyrkowski lodowiec na Białym Krzyżu, bo tam można jeździć po trawie nawet bez śniegu ;), z tym że to też tylko 300 metrów. 

A „jaszczomp” jest tylko jeden. 

Biały Krzyż konkuruje z UFO w Bukowinie i ostatnio z Master Ski w Tyliczu. Kiedyś jeszcze BSA chciał śnieżyć latem ale już chyba definitywnie wycofał się z tych pomysłów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, theriel napisał:

1. Gdzie w PL najlepiej? (największa szansa sensownych warunków?) Mieszkam w Warszawie.

3. Jak znaleźć solidnego instruktora, który uczy w tamtych okolicach? 

Z instruktorem to będzie najgorzej. Ale ja mam bardzo wysokie wymagania i złe doświadczenia.
Nie jest tak, że nikt mi nie dogodzi. Znalazłem dwóch świetnych, ale żaden z nich nie jest Polakiem.

Inaczej mówiąc, dla mnie ważniejszy byłby instruktor niż warunki (oczywiście jakieś muszą być).

Edytowane przez Harnaś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Harnaś napisał:

Inaczej mówiąc, dla mnie ważniejszy byłby instruktor niż warunki (oczywiście jakieś muszą być).

Niestety u mnie jest podobnie. Zależy mi na technicznym rozłożeniu techniki carvingowej na czynniki pierwsze - raczej mam dobrą propriocepcję, więc cenię sobie precyzję w każdym szkoleniu fizycznym... ale wierzę, że jak już coś ruszy, to uda się znaleźć kogoś ogarniającego, chętnego do podzielenia się wiedzą za $$$ :-). 

 

Godzinę temu, Harnaś napisał:

As Soon As Possible.

W kontekście tego wątku "ASAP" brzmi dla mnie trochę dziwnie.

Cóż... prawdziwie. Na chwilę obecną chyba jedyna opcja która się wyłania "od zaraz" to CapitalSki - będę czekał z wypiekami na relację Gabrika :-). A co do innych opcji - chyba pozostaje czekać...

 

Cytat

jak by to powiedzieć " odrzuca" taka jakaś nowomowa....no nie wiem???

Przepraszam za wtrącenia obcojęzyczne - spędziłem większość swojego życia poza granicami kraju, niedawno dopiero wróciłem... Po prostu zależało mi na tym aby podkreślić, że szukam możliwości rozpoczęcia szkolenia "jak najszybciej", a nie "może gdzieś w styczniu".

Edytowane przez theriel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, theriel napisał:

Niestety u mnie jest podobnie. Zależy mi na technicznym rozłożeniu techniki carvingowej na czynniki pierwsze - raczej mam dobrą propriocepcję, więc cenię sobie precyzję w każdym szkoleniu fizycznym... ale wierzę, że jak już coś ruszy, to uda się znaleźć kogoś ogarniającego, chętnego do podzielenia się wiedzą za $$$ :-). 

Skoro angielski nie jest problemem to mogę polecić instruktora w okolicach Karpacza. Pisze on o sobie tak: I am a ski instructor and trainer through ISIA (International Ski Instructors Association) and CSIA (Canadian Ski Instructors’ Alliance). That is of equal or higher level than Instruktor Zawodowy PZN ISIA . I am also a certified alpine & ski guide from ACMG (Association of Canadian Mountain Guides), with further professional qualifications from Canadian Avalanche Association and CSCF (Canadian Ski Coaches Federation).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, theriel napisał:

Super. Nawet przyznam, że preferuję w j. angielskim. Google sugeruje, że mowa o Jono Liew (tak?). Odezwę się do niego - jeśli masz bezpośredniego emaila, to byłbym wdzięczny.

Tak, to Jono. Nie mam do niego emaila, tylko nr telefonu i profil na fb. Prześlę w prywatnej wiadomości nr telefonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gabrik napisał:

Marxx zapewne miał na myśli w Warszawie Górkę Szczęśliwicką i w budynku przy górce CapitalSki (swoją drogą wczoraj otrzymałem voucher i przetestuję).

Jakbyś miał testować to daj znać- bywam czasem nie tylko na dobrą kawę 😉 ...

Wracając do wątku zarówno igielitowa Górka Szczęśliwicka to dobre narzędzia dla ogarnięcia czegoś więcej niż jazda pługiem.. Jak każde narzędzie i większość stoków nizinno/pagurkowatych mają swoje ograniczenia ale i zalety. Zależy z kim i po co chcesz popracować. 

M.

Ps. Z pozdrowieniami z innego sztucznego obiektu na Litwie 😉

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...