Skocz do zawartości

Salomon czy Atomic


Martinez

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Mitek napisał:

????

I przyczyną było zerwanie krawędzi, jak rozumiem, bo raczej nie rozumiem a raczej odwrotnie rozumiem.

Przyczyną, o ile dobrze zrozumiałem Adama, który był wtedy na stoku, było pójscie na tyły i 'zablokowanie' zeslizgu piętek. Potem pewnie zabrakło miejsca na ratowanie się.  😞

Przy okazji. Zerwanie - nie podoba mi sie to określenie, bo sugeruje jakiś stan katastrofalny.  Raczej zejście, wyłączenie. "Manewr" przejścia do ześlizgu w KAŻDYM momencie skrętu ciętego to coś co trzeba bezwzględnie opanować, dla własnego i innych bezpieczeństwa i swobody jazdy. Nie sugeruję że ten zawodnik nie potrafił- na zawodach jedzie się często na max - jak nigdy nie pojechałby w jezdzie rekreacyjnej.

Edytowane przez mig
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Kolega wcześniej użył terminu "zerwanie krawędzi". Poprosiłem o (nie tylko ja o komentarz) a odpowiedź jest cytatem opisującym raczej ewidentne przytrzymanie tyłu w wyniku przeciążenia - tak jak piszesz - więc sytuację jakby odwrotną. Więc już nic nie rozumiem.

Omawialiśmy już ten nieszczęśliwy wypadek i sytuacja jest dość oczywista i jasna.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Kolega wcześniej użył terminu "zerwanie krawędzi". Poprosiłem o (nie tylko ja o komentarz) a odpowiedź jest cytatem opisującym raczej ewidentne przytrzymanie tyłu w wyniku przeciążenia - tak jak piszesz - więc sytuację jakby odwrotną. Więc już nic nie rozumiem.

Omawialiśmy już ten nieszczęśliwy wypadek i sytuacja jest dość oczywista i jasna.

Pozdrowienia

Ewidentnie, to Mitek chcesz poddać w idiotyzm moje określenie. Nie mam jednak z tym problemu, nawet jeśli nie jest najszczęśliwsze. Chodziło o to, że człowiek nie mógł narty mocno zakrawędziowanej, wyprowadzić z tej pozycji (sprowadzić do pozycji na płask).

I tego tyczy moje określenie w tym wątku, odnośnie kątów bocznych 86,85,84 itp itd

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Gabrik napisał:

 

I tego tyczy moje określenie w tym wątku, odnośnie kątów bocznych 86,85,84 itp itd

Dlatego sugeruję cwiczenie tego sprowadzenia do pozycji na płask. Lewo, prawo na zmianę, kółeczko, girlanda.... do porzygania.... na zmianę płasko, krawedz, płasko, na jednej narcie, na obu... tyłem i przodem.... jasko ćwiczenie a potem jako rozgrzewka.  To musi był odruch bezwarunkowy. 

A kąty... znacznie istotniejsza jest ostrość krawedzi niż konkretny kąt. Całe życie możesz przejeżdzić na 88-87(sporadycznie)/0,5 i nie potrzebowac zmiany. 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, mig napisał:

Dlatego sugeruję cwiczenie tego sprowadzenia do pozycji na płask. Lewo, prawo na zmianę, kółeczko, girlanda.... do porzygania.... na zmianę płasko, krawedz, płasko, na jednej narcie, na obu... tyłem i przodem.... jasko ćwiczenie a potem jako rozgrzewka.  To musi był odruch bezwarunkowy. 

A kąty... znacznie istotniejsza jest ostrość krawedzi niż konkretny kąt. Całe życie możesz przejeżdzić na 88-87(sporadycznie)/0,5 i nie potrzebowac zmiany. 

Ja Migu zakładam, że ostrość jest dla wszystkich jasna, bo jak mawia Adam, na "łyżkach" kąty nie są istotne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, mig napisał:

Dlatego sugeruję cwiczenie tego sprowadzenia do pozycji na płask. Lewo, prawo na zmianę, kółeczko, girlanda.... do porzygania.... na zmianę płasko, krawedz, płasko, na jednej narcie, na obu... tyłem i przodem.... jasko ćwiczenie a potem jako rozgrzewka.  To musi był odruch bezwarunkowy. 

A kąty... znacznie istotniejsza jest ostrość krawedzi niż konkretny kąt. Całe życie możesz przejeżdzić na 88-87(sporadycznie)/0,5 i nie potrzebowac zmiany. 

Cze

Praktycznie dla większości przeciętnych amatorów kąty fabryczne są wystarczające i nie ma najmniejszego sensu tego zmieniać. Ja mam we wszystkich 87/0,5, syn w 1 parze ma 88/0,5 - wiem bo na wszystkich mam naklejki z serwisu - żeby nie musieli szukać jakie są założone kąty i tylko boczne są opisane - podniesienie już nie.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gabrik napisał:

Ewidentnie, to Mitek chcesz poddać w idiotyzm moje określenie. Nie mam jednak z tym problemu, nawet jeśli nie jest najszczęśliwsze. Chodziło o to, że człowiek nie mógł narty mocno zakrawędziowanej, wyprowadzić z tej pozycji (sprowadzić do pozycji na płask).

I tego tyczy moje określenie w tym wątku, odnośnie kątów bocznych 86,85,84 itp itd

Cześć

Nie chce poddawać niczego w "idiotyzm" tylko uściślić Twoją wypowiedź bo w przytoczonym kontekście jest dla mnie zupełnie niezrozumiała. "Zerwanie krawędzi" - tak jak ja to rozumiem (bo nigdy nie używałem takiego określenia) - to raczej nieoczekiwane zejście z krawędzi wynikające ze zbyt małego się jej zazębienia na skutek - zazwyczaj - błędu technicznego. W opisywanym przez Adama przypadku chodziło raczej o coś przeciwnego czyli niemożność zejścia z krawędzi wynikającą ze zbyt agresywnego jej ostrzenia, braku tępienia na końcach (czego raczej teraz się nie robi lub załatwia zmiennym kątem, o czym wspominałeś), geometrii tyłu narty, który pomimo styku ze śniegiem na niewielkiej długości trzyma mocno a jeżeli do tego dojdzie dociążenie spowodowane odchyleniem czy/i poszerzeniem ale z zachowaniem niskiej pozycji to nie ma po prostu z czego odciążyć i narta zawsze Cię powiezie. Dlatego - podobnie jak Mig - uważam, że w narciarstwie amatorskim o jakim mówimy wszelkiego rodzaju dywagacje o kątach mniejszych niż te standardowe 88 są po prostu niebezpieczne. Ani nie mamy tyle umiejętności, ani siły, ani gibkości aby sobie z tym poradzić po prostu.

Teraz przeczyta to jakiś miłośnik carvingu, wyostrzy na 86 - bo tak jeżdżą sportowcy, złapie krawędź - wystarczy nierówność terenu -  i go powiezie w buraki, nawet nie będzie wiedział kiedy.

Pamiętać też należy o podłożu, które ma zasadniczy wpływ na zazębienie się. Naturalny, złożony ze śnieżynek śnieg, jest z natury miękki i lepiej poddający się przesuwaniu, mniej chwytny - to też oczywiście zależy od różnych czynników w jakim stopniu. Sztuczny z armatek to zbite kryształki lodu... niestety.

Tak to wiedzę. Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Mitek napisał:

Teraz przeczyta to jakiś miłośnik carvingu, wyostrzy na 86 - bo tak jeżdżą sportowcy, złapie krawędź - wystarczy nierówność terenu -  i go powiezie w buraki, nawet nie będzie wiedział kiedy.

Mitku

Kąt boczny i podniesienia mają 2 różne zadania - boczny - im ten kąt mniejszy tym bardziej trzeba narty położyć na krawędź aby trzymała, dlatego my amatorzy na takich kątach nie jeździmy, bo się nie umiemy tak wykładać, podniesienia zaś odpowiada za szybkość łapania krawędzi - takie 0,5 to minimum dla amatora. Poniżej to zawodnicy którzy permanentnie jeżdżą ciętym, praktycznie nart nie prowadzą na płasko.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Marcos73 napisał:

Mitku

Kąt boczny i podniesienia mają 2 różne zadania - boczny - im ten kąt mniejszy tym bardziej trzeba narty położyć na krawędź aby trzymała, dlatego my amatorzy na takich kątach nie jeździmy, bo się nie umiemy tak wykładać, podniesienia zaś odpowiada za szybkość łapania krawędzi - takie 0,5 to minimum dla amatora. Poniżej to zawodnicy którzy permanentnie jeżdżą ciętym, praktycznie nart nie prowadzą na płasko.

pozdrawiam

Cześć

Nie no oczywista sprawa i o tym właśnie piszę. Zwróć uwagę, że nawet przy normalnym podniesieniu narta wejdzie na krawędź płynniej ale jak ma mały kąt to zazębi się solidniej i zejście będzie trudniejsze.

Pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, Mitek said:

Teraz przeczyta to jakiś miłośnik carvingu, wyostrzy na 86 - bo tak jeżdżą sportowcy, złapie krawędź - wystarczy nierówność terenu -  i go powiezie w buraki, nawet nie będzie wiedział kiedy.

Ten smutny proces nosi nazwę selekcji naturalnej. Jego pozytywnym aspektem jest jednak trend zwiększenia statystycznej inteligencji w społeczeństwie. Forum ostatecznie służy do wymiany informacji i poglądów, a nie od przewidywania skutków niewłaściwego wykorzystania informacji. Niech każdy sobie sam ocenia czy i jak dana informacja powinna być przez niego wykorzystana. Za dużo już w tym kraju takich, którzy wiedzą lepiej co dobre dla innych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, netmare napisał:

Ten smutny proces nosi nazwę selekcji naturalnej. Jego pozytywnym aspektem jest jednak trend zwiększenia statystycznej inteligencji w społeczeństwie. Forum ostatecznie służy do wymiany informacji i poglądów, a nie od przewidywania skutków niewłaściwego wykorzystania informacji. Niech każdy sobie sam ocenia czy i jak dana informacja powinna być przez niego wykorzystana. Za dużo już w tym kraju takich, którzy wiedzą lepiej co dobre dla innych!

Cześć

Niestety nie zgadzam się z Tobą. Tu nie chodzi o chronienie na siłę ale o nie szerzenie wiedzy niebezpiecznej. Niestety (a być może -stety 🙂 ) należę do tych naprawiających świat i miałem wątpliwą przyjemność - i to niestety  nie raz - zbierania na stoku tych, którzy ale nie chcieli słuchać albo wiedzieli lepiej. Na nartach jeździmy wśród ludzi i to co się stanie z osobą, która podjęła błędne decyzje na własny rachunek jest powiedzmy nieładnie pomijalne. Gorzej, że często ofiarami niewiedzy, czy błędnych decyzji albo zgoła głupoty osób niedoświadczonych są ludzie przypadkowi, którzy nawet nie widzą kto spowodował u nich kontuzję, która wpłynęła na ich życie.

Taka prawda.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Takie specjalistyczne przygotowanie nart - jak maja zawodnicy - zupełnie nie nadaje się dla przeciętnego amatora. Po pierwsze narty są przygotowywane pod określony rodzaj śniegu/lodu/trasy i do określonej techniki narciarskiej (skręt przede wszystkim cięty) i upodobań zawodnika. Przy bardzo niskim, czy wręcz zerowym podniesieniu narta będzie "szukała" skrętu praktycznie cały czas (na SL to będzie bardzo odczuwalne ze względu na mały promień), a przy małych kątach bocznych zbyt słabe położenie nart na krawędzi będzie powodowało jej wręcz uślizgiwanie mimo iż będą ostre jak żylety. Efekt będzie taki, że będziemy musieli praktycznie cały czas skręcać, a w skręcie nie damy rady tak położyć narty na krawędź aby trzymała. Jak pisał Mitek - będą niebezpieczne dla przeciętnego użytkownika i otoczenia.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, Mitek said:

Tu nie chodzi o chronienie na siłę ale o nie szerzenie wiedzy niebezpiecznej.

Wiedzę niebezpieczną też należy szerzyć, a po prostu przestrzegać o niebezpiecznych skutkach. Niebezpieczne są narkotyki, GBL, broń palna i energia atomowa, a także nikotyna i cukier. Dlatego wiedzę o nich trzeba szerzyć zamiast ją ukrywać. Większość społeczeństwa będzie potrafiła wykorzystać wiedzę z pożytkiem dla siebie i bez szkody dla innych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, brachol napisał:

Oglądając nowe narty widać różnicę w grubości krawędzi i chyba najcieńsze mają Atomy, a np Sztekle mają jedne z najgrubszych. 

Ja miałem P10 Voelkla, które miały krawędź grubości poniżej 1 mm. Bliżej 0,5 mm. Ale to była krawędź używana przez panią  Elę Grabowską. Często ostrzona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, netmare napisał:

Wiedzę niebezpieczną też należy szerzyć, a po prostu przestrzegać o niebezpiecznych skutkach. Niebezpieczne są narkotyki, GBL, broń palna i energia atomowa, a także nikotyna i cukier. Dlatego wiedzę o nich trzeba szerzyć zamiast ją ukrywać. Większość społeczeństwa będzie potrafiła wykorzystać wiedzę z pożytkiem dla siebie i bez szkody dla innych.

Cześć

Zgadzam się, oczywiście pod warunkiem, że jest opatrzona komentarzem o jej szkodliwości.

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Marcos73 napisał:

Cześć

Takie specjalistyczne przygotowanie nart - jak maja zawodnicy - zupełnie nie nadaje się dla przeciętnego amatora. Po pierwsze narty są przygotowywane pod określony rodzaj śniegu/lodu/trasy i do określonej techniki narciarskiej (skręt przede wszystkim cięty) i upodobań zawodnika. Przy bardzo niskim, czy wręcz zerowym podniesieniu narta będzie "szukała" skrętu praktycznie cały czas (na SL to będzie bardzo odczuwalne ze względu na mały promień), a przy małych kątach bocznych zbyt słabe położenie nart na krawędzi będzie powodowało jej wręcz uślizgiwanie mimo iż będą ostre jak żylety. Efekt będzie taki, że będziemy musieli praktycznie cały czas skręcać, a w skręcie nie damy rady tak położyć narty na krawędź aby trzymała. Jak pisał Mitek - będą niebezpieczne dla przeciętnego użytkownika i otoczenia.

pozdrawiam

A idąc dalej, nie należy jeździć  na specjalistycznych nartach przeznaczonych do SL, GS, itd. w jeździe amatorskiej /chyba, że dla snobizmu i szpanu/.🤨

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Gabrik napisał:

Plusie nie denerwuj się.  Dane na mój stan wiedzy.

Dla amatorskiej jazdy.

Podcięcie od spodu zrobić raz i nie tykać. Z tego powodu w nowej narcie zacząć od 0,5 (ewentualnie ustalić ile fabryka zrobiła) w razie zbytniej agresywności narty, podwieszenie zrobić na 0,75 lub 1 (to najpopularniejsze czy inaczej, uniwersalne wartości). Kąt boczny 89 do 87. Inaczej oznaczane jako 1 do 3 stopni. W każdym razie 87 trudniej zerwać krawędź aniżeli 89. Z tego powodu te wartości lub większe 86, 85 dla bardziej zaawansowanych narciarzy, z uwagi na niebezpieczeństwo. 

Najczęściej dla amatorów wartości robione to: od spodu 0,75-1, bok 89-88.  Zapewne dobre serwisy wiedzą ile i robią to, nie zawracając głowy klientom tym zagadnieniem. 

Spokojnie. Mam to wszystko w jednym palcu. Przetestowałem na sobie i  żonie kąty od prostego do 86,5 st. Co sezon o pół stopnia mniej.  Przy tym najmniejszym zapaliło mi się w głowie czerwone światełko. Przecież to cholernie niebezpieczne,  krawędź z takim kątem. Żona nie wiedziała, że ma taką  łapiącą za krawędzie  nartę(slalom SL 9).  Nie chciało mi się przestawiać kątownika.  Od dołu nic nie podcinam. Chociaż prawdę powiedziawszy eksperymentowałem z taśmą izolacyjną owijaną na pilniku.  To zagadnienie wymaga pewnej wiedzy z trygonometrii  i  narzędzia do dokładnego pomiaru tejże taśmy.

Ale mi minęło to szaleństwo. Teraz mamy zgodnie skromne pół stopnia mniej od kąta prostego.  Wpadło mi do głowy, że to to poprostu nie wypada mieć tego, co fabryka zrobiła.  Pisząc ten tekst nieco się zdenerwowałem.  Przecież tych kątów nie zmierzyłem, rozwjając nartę z folii. A co gdy były naostrzone fabrycznie, na np. 88,5 st ? A ja założyłem 89,5 ! Poprostu spieprzyłem nartę !

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kuba99 napisał:

A idąc dalej, nie należy jeździć  na specjalistycznych nartach przeznaczonych do SL, GS, itd. w jeździe amatorskiej /chyba, że dla snobizmu i szpanu/.🤨

Kuba

Jak ktoś chce - to może - dlaczego nie. Ważne aby były zrobione pod amatorkę, bo też przecież narty. Porsche RS też można z powodzeniem jeździć po ulicy, mimo iż to juz torowa maszyna. Może nie najwygodniejsza w użyciu, ale można. Ważne - aby nie na slick-ach, bo na nich w normalnych warunkach jeździć się nie da, tylko na sucho i po dokładnym rozgrzaniu, a wtedy dzieją się cuda - na zimno są po prostu niebezpieczne.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Marcos73 napisał:

Kuba

Jak ktoś chce - to może - dlaczego nie. Ważne aby były zrobione pod amatorkę, bo też przecież narty. Porsche RS też można z powodzeniem jeździć po ulicy, mimo iż to juz torowa maszyna. Może nie najwygodniejsza w użyciu, ale można. Ważne - aby nie na slick-ach, bo na nich w normalnych warunkach jeździć się nie da, tylko na sucho i po dokładnym rozgrzaniu, a wtedy dzieją się cuda - na zimno są po prostu niebezpieczne.

pozdrawiam

To jest właśnie jazda dla szpanu lub snobizmu.😋

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, Plus82 said:

Mam to wszystko w jednym palcu. Przetestowałem na sobie i  żonie kąty od prostego do 86,5 st.

I jakie wnioski? Czy przy ruszaniu tylko krawędzi bocznej widziałeś jakieś skutki inne niż zmiana częstotliwości ostrzenia i możliwość jazdy na krawędzi po lodzie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Marcos73 napisał:

Kuba

Jak ktoś chce - to może - dlaczego nie. Ważne aby były zrobione pod amatorkę, bo też przecież narty. Porsche RS też można z powodzeniem jeździć po ulicy, mimo iż to juz torowa maszyna. Może nie najwygodniejsza w użyciu, ale można. Ważne - aby nie na slick-ach, bo na nich w normalnych warunkach jeździć się nie da, tylko na sucho i po dokładnym rozgrzaniu, a wtedy dzieją się cuda - na zimno są po prostu niebezpieczne.

pozdrawiam

Kiedyś chciałem kupić sportowe auto, Hondę s2k, wziąłem 40k w plecak i ruszyłem na Ostrołękę. Egzemplarz zajechany, choć geometria ok, wiec zdrów, silnik nieśmiertelny 120 KM z litra, dwulitrowy, wtedy to rekord, jakieś Ferrari pobiło rekord. Przejechałem się. Odcinka na 9k można na dwójce ciągnąć ale łomot, twardy, nie do jazdy. Tak kupiłem suva:-) ps w temacie fachman co robi katy mówi ze i tak nikt normalny różnicy jednego stopnia nie poczuje.

A3C27129-0349-4FE8-A6B8-B14520B43AB2.jpeg

Edytowane przez star
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, star said:

Kiedyś chciałem kupić sportowe auto, Hondę s2k, wziąłem 40k w plecak i ruszyłem na Ostrołękę. Egzemplarz zajechany, choć geometria ok, wiec zdrów, silnik nieśmiertelny 120 KM z litra, dwulitrowy, wtedy to rekord, jakieś Ferrari pobiło rekord. Przejechałem się. Odcinka na 9k można na dwójce ciągnąć ale łomot, twardy, nie do jazdy. Tak kupiłem suva:-) ps w temacie fachman co robi katy mówi ze i tak nikt normalny różnicy jednego stopnia nie poczuje.

A3C27129-0349-4FE8-A6B8-B14520B43AB2.jpeg

Też mi się wydaje, że te kąty boczne to iluzja. Przy podniesieniu różnica 0.5 stopnia to pewnie jednak sporo. Na razie się nie wypowiem. Narty po serwisie zrobione "agresywnie" - podniesienie 1 stopień, jak pojeżdżę to może będę mógł się powiedzieć. Zamierzam jednak zabrać na stok coś czym ewentualnie da się stępić krawędź... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...