Skocz do zawartości

wickerman

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, SzymQ napisał:

Ja nikogo nie skreślam. Zaczynam po prostu rozumieć ogólne podejście forumowe do dyskusji o doborze sprzętu i teorii. Każdy ma swoją narciarską drogę i to jest absolutnie w porządku, natomiast chęć pomocy komukolwiek w czymkolwiek może naprawdę prowadzić do frustracji. Niekończące się dywagacje, ale rzadko ktoś próbuje zrobić faktyczny użytek z wiedzy którą dostaje na tacy...

Zaczynałem od twin tipów i teorii. Póki co jestem naprawdę zadowolony z efektów. Natomiast nie dziwię się już, skąd wzięło się negatywne nastawienie do moich wyborów. Jak przyjdzie ktoś i powie, że obejrzał dużo filmów i jako pierwszą kupił nartę freestylową, to bazując na wątkach które czytałem, nawet nie będę próbował mu pomóc 🤣

Piszę to ja, miłośnik teorii i niekończących się dywagacji 🤣

Cześć

Szymku bo to rzadko jest chęć realnej pomocy. W większości - ponad 50% posty doradcze wynikają z chęci zaistnienia, pokazania, że coś tam wiem, że coś mam czy że gdzieś byłem. To jest w większości bezwartościowy chłam. Rady są zazwyczaj proste i krótkie a dywagacje zaczynają się gdy głos zabierają gówno wiedzący teoretycy, chcący się popisać np. że nauczyli się na pamięć nazw 10 modeli SL albo, że mają GSy w domu.

Prosta rada umyka albo jest zakrzyczana i taki biedak idzie później za radami różnych kosmitów do bootfittera i wydaje 500 pln na dopasowanie butów o twardości 90.

Co do tej nietypowej drogi: zaczynając od freetsylówek. Stary każda jest dobra byle jeździć a nie pierdolić kocopoły. Ja w pewnym okresie jeździłem na narcie 150-160  do baletu. Na takiej narcie bardzo trudno jest poprawnie skręcać bo ona jest skrajnie niestabilna. Dzięki temu jednak opanowałem grę krawędzi w stopniu, który później bardzo pomógł mi naukę jazdy technicznej. Poza tym - i to bardzo ważny element wyniesiony z życia - freestylowcy zawsze jeżdżą bardzo luźno, przypominają tu deskarzy. Nie przejmują się zupełnie detalami stawiając na skuteczność i to jest podejście, które szybko daje efekty w postaci fajnego objeżdżenia.

Pozdro

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, kordiankw napisał:

To ja w podobnym tonie do porad z wyborem narty 😉 , po co ci ładowarka do ogniw 18650, lepiej kup latarkę na ogniwa 21700 🙂 .

 

He he. Ale oczekiwałem odpowiedzi szczegółowej od szachisty, planetologa. Ty akurat nie pasujesz bo coś na ten temat wiesz. Nie odzywaj się bo wiesz!

Pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, grimson napisał:

Skoro narty są ciężkie to masz braki w technice oraz nie masz kondycji.

Ja mam jako drugi komplet narty GS FIS 193cm R30 i do 4 godzin jazdy non stop w polskich warunkach daję radę. Gorzej jest w kartoflisku lub muldach na pół chłopa wysoko, tutaj po godzinie nogi bolo.

NO właśnie ja mówię o całym dniu na stoku a nie 4 godz. Potrafię jeździć od rana do zamknięcia stoku z przerwą na obiad i ewentualnie rozgrzanie się herbatką w kawiarni na stoku jak jest przy złej pogodzie. Przez 4 godziny też daję radę nawet w tych nartach. I nie mówię , że źle się jeździ ale moim zdaniem gdybym kupił sobie narty w granicy 155-160 były by idealne moim zdaniem. Niektórzy na stoku pytali mi się na kanapie czy to gigantki co mam na nogach , czy to dziwne? Zobaczyli kolesia budowy nastoletniego chłopca i przyczepione wielkie narty u nikogo mojego wzrostu nie widziałem na stokach jeszcze by ktoś jeździł w tak dużych nartach jak ja. Daje rade ale jak wspomniałem jazda jest męcząca do pewnego stopnia kolana bolą. Na świezym równym stoku i twardym zapierdzielają jak po szynach w zakrętach trzymają bez zastrzeżeń jedyny minus ,że jak zwalniam już nie są tak skrętne jak przy dużej prędkości. 

Edytowane przez wickerman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wickerman napisał:

Niektórzy na stoku pytali mi się na kanapie czy to gigantki co mam na nogach , czy to dziwne? Zobaczyli kolesia budowy nastoletniego chłopca i przyczepione wielkie narty u nikogo mojego wzrostu nie widziałem na stokach jeszcze by ktoś jeździł w tak dużych nartach jak ja.

a laski to chyba sikały w majty jak zobaczyły że masz takie długie 😀

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, wickerman napisał:

NO właśnie ja mówię o całym dniu na stoku a nie 4 godz. Potrafię jeździć od rana do zamknięcia stoku z przerwą na obiad i ewentualnie rozgrzanie się herbatką w kawiarni na stoku jak jest przy złej pogodzie. Przez 4 godziny też daję radę nawet w tych nartach. I nie mówię , że źle się jeździ ale moim zdaniem gdybym kupił sobie narty w granicy 155-160 były by idealne moim zdaniem. Niektórzy na stoku pytali mi się na kanapie czy to gigantki co mam na nogach , czy to dziwne? Zobaczyli kolesia budowy nastoletniego chłopca i przyczepione wielkie narty u nikogo mojego wzrostu nie widziałem na stokach jeszcze by ktoś jeździł w tak dużych nartach jak ja. Daje rade ale jak wspomniałem jazda jest męcząca do pewnego stopnia kolana bolą. Na świezym równym stoku i twardym zapierdzielają jak po szynach w zakrętach trzymają bez zastrzeżeń jedyny minus ,że jak zwalniam już nie są tak skrętne jak przy dużej prędkości. 

Cześć

A co to za narty i jakiej długości? I - ponawiam - co ma wspólnego ciężar narty ze zmęczeniem jazdą?

Czy to takie czarne Salomony jakieś tam -165cm?

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Jan napisał:

a laski to chyba sikały w majty jak zobaczyły że masz takie długie 😀

Może i sikały .  Ale seryjnie miałem zapytania od kolesi co widać było temat nart znają nie od dziś i jeździli bardzo sprawnie . Też się dziwiłem , dlaczego myślą, że to gigantki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wickerman napisał:

Może i sikały .  Ale seryjnie miałem zapytania od kolesi co widać było temat nart znają nie od dziś i jeździli bardzo sprawnie . Też się dziwiłem , dlaczego myślą, że to gigantki?

znam gościa Twojej postury - mieszka w Davos i jeździ świetnie na wszystkim niezależnie od długości i szerokości, myślę że u Ciebie będzie podobnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Mitek napisał:

Czyli uważasz, że od 15 lat zmarnowałem setki godzin na stoku i poza nim próbując ludziom uzmysłowić jak należy się uczyć jeździć na nartach, co robić czego nie itd? Kurwa, zmarnowałem pół życia chcąc ludziom pomóc.

Nie Mitku - kluczowe jest  - NA STOKU - pitolenie w necie to tylko pitolenie...

23 minuty temu, Mitek napisał:

Szukam teraz porządnej ładowarki do ogniw 18650

Nie ma porządnej ładowarki - sa ładowarki które ładują ...lub nie - kluczowe jest czy ma ona mieć jakieś dodatkowe funkcje lub nie.. moja latarka ( i większość) potrafi sie ladqwać sama ale ja mam też taki powerbank/ładowarke z której mogę w górach załadować telefon lub wyciągnąć ogniwa i wsadzić je do latarki. Made in China - pare gram za kilka złotych.

IMG_6790.jpg.91c7887c042ca2b5ad1ff3d60f633df9.thumb.jpg.102f1405b7662cae6d5b122d37b1f463.jpg

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

A co to za narty i jakiej długości? I - ponawiam - co ma wspólnego ciężar narty ze zmęczeniem jazdą?

Pozdro

To Mitku , że wykańczanie skrętów przy mniejszych prędkościach w takiej narcie mnie męczy bardziej kolana dostają więcej w dupe. Może to wynik przestawionego wiązania. Przestawiłem ostatnio wiązania normalnie pod buta i nie potrafiłem ich okiełznać jak bym pierwszy raz założył narty na nogi . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wickerman napisał:

To Mitku , że wykańczanie skrętów przy mniejszych prędkościach w takiej narcie mnie męczy bardziej kolana dostają więcej w dupe. Może to wynik przestawionego wiązania. Przestawiłem ostatnio wiązania normalnie pod buta i nie potrafiłem ich okiełznać jak bym pierwszy raz założył narty na nogi . 

To tylko i wyłącznie brak umiejętności. Co to za narty - model, długość?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

No to co to za narty to Ci powiem czy kolesie choć liznęli temat ale już widzę, że nie.

Pozdro

Mitku zwykłe narty zjazdowe Salomon S/Max 10 73 pod butem. Gdzieś wcześniej zamieszczałem zdjęcia i ktoś kilka postów przed wstawił ich opis. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wickerman napisał:

Mitku zwykłe narty zjazdowe Salomon S/Max 10 73 pod butem. Gdzieś wcześniej zamieszczałem zdjęcia i ktoś kilka postów przed wstawił ich opis. 

I długość 165cm???

To są konstrukcyjnie stosunkowo lekkie narty.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może serwis zdupiony w tych smax. Przesunięcie wiązań do przodu tylko pogorszyło sprawę - bo to wymaga już jazdy bardziej na krawędzi, zeslizg idzie gorzej. Pytanie - czy jeździłeś na fabrycznym tuningu czy oddałeś gdzieś żeby Ci zrobili serwis przed pierwszymi jazdami. Jesli wszystko ok - po prostu musisz wziąć instruktora albo kumpla który potrafi jeździć i musi pokazać Ci jakieś robisz błędy. Smax 10 nie jest jakaś słaba narta, ale mocna tez nie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Masz fajne i dobrze dobrane narty - po prostu naucz się jeździć. To niestety długi proces - ja jeżdżę na nartach ponad 50 lat i nie umiem porządnie ale jestem już na tym etapie, że wiem, że żadne narty nie mogą przeszkadzać w jeździe - więc się nie przejmuj, czerp radość z realizacji tej drogi

Osoba, która mogła pomyśleć, że ta deska to narta GS to chyba nawet koło nart nie stała niestety.

Pozdrowienia serdeczne

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Bruner79 napisał:

Może serwis zdupiony w tych smax. Przesunięcie wiązań do przodu tylko pogorszyło sprawę - bo to wymaga już jazdy bardziej na krawędzi, zeslizg idzie gorzej. Pytanie - czy jeździłeś na fabrycznym tuningu czy oddałeś gdzieś żeby Ci zrobili serwis przed pierwszymi jazdami. Jesli wszystko ok - po prostu musisz wziąć instruktora albo kumpla który potrafi jeździć i musi pokazać Ci jakieś robisz błędy. Smax 10 nie jest jakaś słaba narta, ale mocna tez nie. 

Jeździłem na nich jak je dostałem ze sklepu bez tuningu i też przestawiałem wiązanie .   Po 2 wyjazdach oddałem do serwisu na ostrzenie, i smarowanie full serwis w Bydgoszczy nowa struktura, 88 po bokach i 1 st. od dołu.  Narty jeżdżą spoko na przestawionym wiązaniu do przodu jak dla mnie. Jak ustawie normalnie to nie mogę  w nich normalnie jeździć . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...