Skocz do zawartości

wickerman

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 24.09.2022 o 13:31, .Beata. napisał:

Mitek, daj spokój. Kolega kupi narty, jakie będzie chciał. Nie każdy potrafi wykorzystać czyjeś błędy i ich nie powielać. Ale faktycznie, w sklepach dla początkujących sprzedają -15 a nawet -20 cm od wzrostu, w wypożyczalniach tak samo, o wagę i rodzaj jazdy nikt nie pyta. Kurdziel swoje, Ciszak swoje a rozkmina na temat sztywności i rodzaju nart może być  kosmosem. 

ps. @wickerman zaczynałam na nartach 74 pod butem i 142 dł. 5 lat temu. Za poradą na tym forum kupiłam 155/68, przy 162 wzrostu i 53 kg. Latam na nich 3 sezony. Dobry instruktor i nie ma zmiłuj.

Powodzenia!

Cześć

Beatko, nie! Widzisz ja doradzam na forach od 15 lat. Nic z tego nie mam. Nie jestem Kurdzielem ani Ciszakiem, po prostu chcę aby ludzie nie popełniali bezsensownych decyzji, nie wpadali w ślepe uliczki, nie opierali się na marketingowych głupotach. Twój post jest wiele mówiący bo ja - dzisiaj już to pisałem - jeździłem w życiu pewnie na kilkuset parach nart ale w życiu bym nie powiedział ile, która miała pod butem bo... to nie ma żadnego obiektywnego znaczenia.

Dla osób mało doświadczonych narciarstwo kojarzy się z konkretnym stokiem i warunkami na nim, no powiedzmy dwoma trzema i na tym opierają swoją wiedzę co i po co wybrać. Tylko, że warunki, nawet na małej górce potrafią się zmienić w ciągu minut...i co wtedy?

Ja staram się sprzedawać obiektywne rady wynikające z doświadczenia na stokach a nie z opłat za komercjalizm, i powiem Ci szczerze, że temat kolegi dał mi impuls aby z tym skończyć.

Konkrety nadejdą niedługo.

 A kolega Wickerman... to gość z cyklu wiem lepiej sam wybiorę choć się nie znam, taki powinien za każe słowo tu napisane płacić.

Pozdrowienia serdeczne

Edytowane przez Mitek
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, wickerman napisał:

Nie chcę nart z wypożyczalni bo to zazwyczaj są źle przygotowane narty i w dodatku cały czas inne . W jednym tygodniu dostanę takie narty w drugim znowu inne . Chcę czuć swoje postępy na jednej narcie . W zeszłym sezonie miałem tak ,że jeździłem na różnych nartach i tylko może 2 pary jakoś dawały radę. Może mało wiem o samej jeździe, ale uwierz mi nie jestem jakimś tam dzieciakiem , któremu da się sprzęt do ręki i będzie zachwycony ,że w ogóle ma. Analizuję pewne rzeczy pod każdym względem jestem strasznie pedantyczny jeśli już się za coś zabieram to chcę to robić dobrze. Mowa o serwisie nart po każdej jeździe itp.

Cześć.

 

Widocznie trafiałeś do takich sobie wypożyczalni. W dobrych wypożyczalniach, masz możliwość wybrania sobie danej pary nart, chodzi mi tutaj o konkretny model i długość, tylko wcześniej trzeba ją sobie zarezerwować albo być przed otwarciem wypożyczalni, czyli o 8:30 bo zazwyczaj otwierają od 9:00.

Wypożyczasz narty na wybrany pobyt, (dwa, trzy dni, jak pisałeś, pewnie jeździsz w weekendy) i tutaj pozostaje już kwestią dogadania się z pracownikami wypożyczalni (zapłacenia drobnej kwoty, tak żeby komuś się chciało), aby po każdym dniu jazdy naszykowali Ci narty (ostrzenie, smarowanie) na kolejny dzień.

Druga sprawa "chciejstwo", chcę czuć postępy i narty mają dawać radę w każdych warunkach. Przyznam, że tak po cichu, to zastanawiam się, czy czasem nie robisz sobie psikusa i masz za sobą o wiele większe doświadczenie niż te, które tutaj przedstawiasz.

Było wałkowane z milion razy, że narty same nie jadą. Jeśli chcesz robić postępy, to trzeba jeździć bardzo dużo, często i gęsto w każdych warunkach, deszcz, śnieżyce, odwilż, beton, silne wiatry, we mgle, czy w pięknym Słoneczku. Rozwodzenie się teraz odnośnie co do samych nart, to fajna sprawa, bo poznajesz ich różne rodzaje, zastosowania, technologie, trzeba jednak pamietać, że ma to znacznie edukacyjne, ale tyko w teorii, bo i tak najważniejsze są godziny, dni, lata, spędzane na doskonaleniu jazdy w praktyce.

Jeździj z upatrzonym instruktorem/instruktorką, zapisz się na jazdę sportową lub wyjazd szkoleniowy i ćwicz.

 

Pozdrawiam.

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, widzewiak_z_gor napisał:

Cześć.

 

Widocznie trafiałeś do takich sobie wypożyczalni. W dobrych wypożyczalniach, masz możliwość wybrania sobie danej pary nart, chodzi mi tutaj o konkretny model i długość, tylko wcześniej trzeba ją sobie zarezerwować albo być przed otwarciem wypożyczalni, czyli o 8:30 bo zazwyczaj otwierają od 9:00.

Wypożyczasz narty na wybrany pobyt, (dwa, trzy dni, jak pisałeś, pewnie jeździsz w weekendy) i tutaj pozostaje już kwestią dogadania się z pracownikami wypożyczalni (zapłacenia drobnej kwoty, tak żeby komuś się chciało), aby po każdym dniu jazdy naszykowali Ci narty (ostrzenie, smarowanie) na kolejny dzień.

Druga sprawa "chciejstwo", chcę czuć postępy i narty mają dawać radę w każdych warunkach. Przyznam, że tak po cichu, to zastanawiam się, czy czasem nie robisz sobie psikusa i masz za sobą o wiele większe doświadczenie niż te, które tutaj przedstawiasz.

Było wałkowane z milion razy, że narty same nie jadą. Jeśli chcesz robić postępy, to trzeba jeździć bardzo dużo, często i gęsto w każdych warunkach, deszcz, śnieżyce, odwilż, beton, silne wiatry, we mgle, czy w pięknym Słoneczku. Rozwodzenie się teraz odnośnie co do samych nart, to fajna sprawa, bo poznajesz ich różne rodzaje, zastosowania, technologie, trzeba jednak pamietać, że ma to znacznie edukacyjne, ale tyko w teorii, bo i tak najważniejsze są godziny, dni, lata, spędzane na doskonaleniu jazdy w praktyce.

Jeździj z upatrzonym instruktorem/instruktorką, zapisz się na jazdę sportową lub wyjazd szkoleniowy i ćwicz.

 

Pozdrawiam.

I amen

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Akapit pierwszy - Bzdury z założenia. Dobra narta od złej i w kwestii klasy, nie mówiąc o grupie, jest do odróżnienia na oko, ze zdjęcia nawet. A jak możesz jej dotknąć... - jeżeli pisząc to się nie wygłupiałeś to na nartach się nie znasz.

Co do odzieży - ja ubieram się w koszulkę, polar, albo polarową kamizelkę, czasami w jakiś tzw. soft shell - i tak jest najlepiej. Oczywiście parafrazuję Twój post.

Chłopie, co mnie to obchodzi w co Ty się ubierasz, ja piszę o tym co absolutnie wystarczy aby się dobrze czuć. Rozumiemy się?

Pozdro

Cześć

Myślałem że się dogadaliśmy co do formy pisania postów będąc nawet w opozycji wobec siebie.

Widocznie na nartach się nie znam i jak to pisze czasem jeden z naszych kolegów "ale lubię".

Informacja o ubiorze skierowana do osób spędzających na nartach więcej niż 3 h porannego sztruksu 4x w roku. Mam, korzystam i na ten temat wprost przeciwne zdanie niż Ty. Uważam że warto zainwestować chcąc się czuć komfortowo w praktycznie każdych warunkach.

pozdrawiam

Edytowane przez Marcos73
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Beatko, nie! Widzisz ja doradzam na forach od 15 lat. Nic z tego nie mam. Nie jestem Kurdzielem ani Ciszakiem, po prostu chcę aby ludzie nie popełniali bezsensownych decyzji, nie wpadali w ślepe uliczki, nie opierali się na marketingowych głupotach. Twój post jest wiele mówiący bo ja - dzisiaj już to pisałem - jeździłem w życiu pewnie na kilkuset parach nart ale w życiu bym nie powiedział ile, która miała pod butem bo... to nie ma żadnego obiektywnego znaczenia.

Dla osób mało doświadczonych narciarstwo kojarzy się z konkretnym stokiem i warunkami na nim, no powiedzmy dwoma trzema i na tym opierają swoją wiedzę co i po co wybrać. Tylko, że warunki, nawet na małej górce potrafią się zmienić w ciągu minut...i co wtedy?

Ja staram się sprzedawać obiektywne rady wynikające z doświadczenia na stokach a nie z opłat za komercjalizm, i powiem Ci szczerze, że temat kolegi dał mi impuls aby z tym skończyć.

Konkrety nadejdą niedługo.

 A kolega Wickerman... to gość z cyklu wiem lepiej sam wybiorę choć się nie znam, taki powinien za każe słowo tu napisane płacić.

Pozdrowienia serdeczne

Mitku drogi nie dramatyzuj ! Podaj w którym poście napisałem ,że wiem lepiej każda moja wypowiedź to zapytanie czy aby na pewno... ? Szukam i oceniam ... może jak każdy wrzucił by link to konkretnych nart i wytłumaczył bierz taką nartę bo ona da ci to i tamto to może łatwiej było by mi podejmować decyzję co do zakupu nart. A tu jest Ciągła sprzeczka między forumowiczami i każdy z was w większości mówi sprzeczne informacje więc ja to muszę w jakiś sposób sobie filtrować by nie przyswajać tych złych. Czytam i analizuje rozmyślam , zastanawiam się i staram się nabrać zaufania do kogoś z was. Tylko tyle . Pozdro!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, wickerman said:

staram się nabrać zaufania do kogoś z was.

Każda narta ma swoją specyfikę i nie ma jednej dobrej odpowiedzi. Porównaj swoje pytanie do: "Mam 200.000. Chcę jeździć. Jakie pierwsze auto jest dla mnie dobre?" Myślisz że na jakimkolwiek forum dostaniesz odpowiedzi jednomyślne na konkretny model? 

Odnośnie nart: większościowo dostałeś odpowiedzi sztywna narta, full camber do 70mm pod butem. A potem pytasz o AM, które nijak ma się do wcześniejszych odpowiedzi 😉

  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnienie - nie ma tu sprzeczki choć z boku może tak wyglądać. Wyrażamy swoje zdanie na bazie doświadczeń i indywidualnych upodobań. Jak dotąd nie zaproponowano konkretnego modelu a tego właśnie oczekujesz. Nie rozumiesz o czym piszemy bo brak ci właśnie doświadczeń i upodobań. Co roku zdarzają się takie pytania i identyczne w formie zachowania. Co roku pytający mimo porad kupuje narty które sobie wcześniej upatrzył, potem kupuje kolejne, potem kolejne, ... 

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, mlodzio napisał:

Autorze wątku może nie dostrzegasz ale chyba każdy komentujący próbuje Ci na swój sposób pomóc.

Wiem, bardzo dobrze to rozumiem . Tylko czasami im więcej czytam tych komentarzy tym mniej wiem, albo inaczej - jestem skołowany.  Pomyślimy, zobaczymy !  A z drugiej strony fajnie tu się gada wśród napaleńców białego szaleństwa.  😉

Edytowane przez wickerman
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, wickerman napisał:

Wiem, bardzo dobrze to rozumiem . Tylko czasami im więcej czytam tych komentarzy tym mniej wiem, albo inaczej - jestem skołowany.  Pomyślimy, zobaczymy !  A z drugiej strony fajnie tu się gada wśród napaleńców białego szaleństwa.  😉

widzę że ciągle czekasz na propozycję konkretnego modelu

może gdzieś znajdziesz używane w dobrej cenie

https://www.bing.com/videos/search?q=ATOMIC+REDSTER+X9S+RVSK+S&&view=detail&mid=AE4FAD1B6A67AFEB0C81AE4FAD1B6A67AFEB0C81&&FORM=VRDGAR&ru=%2Fvideos%2Fsearch%3Fq%3DATOMIC%20REDSTER%20X9S%20RVSK%20S%26%26FORM%3DVDVVXX

  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wickerman napisał:

Mitku drogi nie dramatyzuj ! Podaj w którym poście napisałem ,że wiem lepiej każda moja wypowiedź to zapytanie czy aby na pewno... ? Szukam i oceniam ... może jak każdy wrzucił by link to konkretnych nart i wytłumaczył bierz taką nartę bo ona da ci to i tamto to może łatwiej było by mi podejmować decyzję co do zakupu nart. A tu jest Ciągła sprzeczka między forumowiczami i każdy z was w większości mówi sprzeczne informacje więc ja to muszę w jakiś sposób sobie filtrować by nie przyswajać tych złych. Czytam i analizuje rozmyślam , zastanawiam się i staram się nabrać zaufania do kogoś z was. Tylko tyle . Pozdro!!!

Cześć

Ale, jak mam nie dramatyzować skoro od 15 stron próbujemy Ci przekazać, że wskazanie konkretnej narty JEST NIEMOŻLIWE. Jeżeli ktoś załączy link i napisze: "Stary to jest idealna narta dla Ciebie" to albo oszukuje albo się po prostu zupełnie nie zna. Na odczucia z jazdy wpływa tyle zmiennych, że ta sama narta może być idealna w danym momencie a za godzinę już zupełnie nie.

W zeszłym roku z córką byliśmy umówieni na niewielkim stoku "pomiędzy Słotwinami" w Krynicy na treningu GS. Górka ma może 500 metrów. Musieliśmy przejechać na miejsce z Jaworzyny - 5,6 minut samochodem.

Gdy rano szliśmy na stok na Jaworzynie łał deszcz.

Gdy schodziliśmy z Jaworzyny (koło 12.00) świeciło słońce.

Gdy przyjechaliśmy na Słotwiny zaczął padać śnieg.

Po 10 minutach padał tak, że nie było nic widać.

Po kolejnych 10 minutach opad był nadal konkretny ale dało się już jeździć.

Po 30 minutach spadło 10 cm śniegu, który zaczął bardzo szybko marznąć.

Po kolejnych 30 minutach zrobiły się lodowe koleiny itd,

Teraz pytanie: ile razy w tym czasie trzeba by zmienić narty aby było idealnie?

Pozdrowienia

PS

I jeszcze jedno...nie słuchaj głupot, nie musisz jechać w Himalaje, żeby nazywać się narciarzem (tym bardziej, że tam chyba słabo z wyciągami i trasy nieprzygotowane... :)). Fajnie jak jest więcej przestrzeni i możliwości ale i na niewielkich górkach można się wiele nauczyć. Powiem więcej - dobra znajomość stoku pozwala nam zrzucić z siebie ciężar walki o życie, który często towarzyszy jeździe w większych górach i pozwala skupić się na technice jazdy. Z pewnością lepsza jest małą górka ale z ciekawą naturalną rzeźbą niż nawet spora góra zrównana przy spychacze do zwykłej równi pochyłej aby łatwo było śnieżyć. Na ciekawym stoku z rzeźbą, górkami, dołkami musisz jechać aktywnie "czytać stok" itd. a nie ja wańka wstańka prawo lewo...

Pozdrowienia 

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Ale, jak mam nie dramatyzować skoro od 15 stron próbujemy Ci przekazać, że wskazanie konkretnej narty JEST NIEMOŻLIWE. Jeżeli ktoś załączy link i napisze: "Stary to jest idealna narta dla Ciebie" to albo oszukuje albo się po prostu zupełnie nie zna. Na odczucia z jazdy wpływa tyle zmiennych, że ta sama narta może być idealna w danym momencie a za godzinę już zupełnie nie.

W zeszłym roku z córką byliśmy umówieni na niewielkim stoku "pomiędzy Słotwinami" w Krynicy na treningu GS. Górka ma może 500 metrów. Musieliśmy przejechać na miejsce z Jaworzyny - 5,6 minut samochodem.

Gdy rano szliśmy na stok na Jaworzynie łał deszcz.

Gdy schodziliśmy z Jaworzyny (koło 12.00) świeciło słońce.

Gdy przyjechaliśmy na Słotwiny zaczął padać śnieg.

Po 10 minutach padał tak, że nie było nic widać.

Po kolejnych 10 minutach opad był nadal konkretny ale dało się już jeździć.

Po 30 minutach spadło 10 cm śniegu, który zaczął bardzo szybko marznąć.

Po kolejnych 30 minutach zrobiły się lodowe koleiny itd,

Teraz pytanie: ile razy w tym czasie trzeba by zmienić narty aby było idealnie?

Pozdrowienia

Pozwolę sobie odpowiedzieć na to pytanie. ZERO - wystarczy odpowiednio zaadoptować technikę jazdy do warunków. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, moruniek napisał:

Pozwolę sobie odpowiedzieć na to pytanie. ZERO - wystarczy odpowiednio zaadoptować technikę jazdy do warunków. 

Cześć

Ale ZERO można rozumieć również:

Wyszedłem zabierając GSy ale przy opadzie śnieg zmiękł więc wróciłem po szerszą deskę ale gdy pojawiłem się na stoku przestało padać i temperatura spadła więc wróciłem po GSy bo zrobiło się twardo. Ale słoneczna pogoda spowodowała, że zrobiło się dużo ludzi więc poszedłem zamienić GSy na SL, bo to polskie stoki a na GSach miedzy ludźmi się nie da. Ale gdy wróciłem i już miałem pod butami SL to zaczął intensywnie padać śnieg więc jednak wróciłem po szersze deski bo wiadomo, że po opadzie tylko na szerokiej narcie ale ludzie rozgrzebali ten śnieg i narta okazał się za wąska więc poszedłem do samochodu po naprawdę szeroką FR i już miałem nadzieję na pierwszy zjazd a tu padać przestało i wyjechały ratraki bo wiadomo, ludzie płacą za przygotowany stok więc poszedłem po GSy i gdy już je zapinałem zadowolony, że jest pusto a stok idealnie przygotowany to okazało się, ze pusto jest dlatego bo już zamknęli wyciągi więc... ZERO jazdy było. 😉

POzdro

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Wszystko co piszecie to zgoda, nie ma nart idealnych na każde warunki, co najwyżej wysoko wyszkolony narciarz który sobie radzi w każdych warunkach w tym co ma akurat jak to Mitek mówi "pod butem". A jaką techniką, to mało istotne, ważne aby była skuteczna. Ale pytający nie szuka idealnej narty do wszystkiego tylko do nauki. Choć moim zdaniem lepiej jakby dokładnie sprecyzował w jaki sposób chce to osiągnąć. Wówczas mogła by być dużo większa zgodność. Piotrek patrzy bardziej z perspektywy semi zawodniczej - np. kolega pisze jadę na 5 tyg wyjazdów ze szkółką na doskonalenie jazdy - wtedy jak najbardziej ma to sens. Adam proponuje zgoła inną, to co mu podpowiada wieloletnie doświadczenie w szkoleniu pacjentów 1-3h jak i tych co są mocno z nim związani, ale dużo wykonują we własnym zakresie. Mitek zaś z perspektywy - tak myślę - szkolenia od A-Z - jak się szkoli narybek. Więc jego propozycje też mają sens. Prezentuje zbliżone poglądy do Adama, choć jego "klienci" byli szkoleni bardzie długofalowo. Moja perspektywa, jako samouka jest jeszcze inna, nartę którą przytoczyłem sam wybrałbym dla siebie do nauki jaką ja przeszedłem. Była wystarczająco długa aby wymuszać skręt z nóg, stosunkowo wąska pod butem o umiarkowanym promieniu oraz odporna na odsypy, które w początkowej fazie nauki będą sprawiały największy problem uczącemu się jazdy, sportowe narty mają być agresywne i takie są. Oczywiście dużo uczą, ale samouk troszkę inaczej robi postępy, na pewno wolniej.  Moja nauka polegała przede wszystkim na podpatrywaniu innych, lepszych. Sam zaczynałem swoje 2-gie narciarskie życie od SL, bo przerwie okazało się że narty kompletnie się zmieniły a i jazda na nich wygląda inaczej. Kupiłem te same co gość miał na stoku i zajebiście na nich śmigał. Też wówczas myślałem że same będą jeździć i gówno prawda.

Nauka jazdy na wysokim poziomie to długotrwały proces, można go skrócić, ale nie do tygodnia. Jedna droga jest krótsza, druga dłuższa - obie prowadzą do celu, wybór to nie narty tylko droga którą wybierzesz.

pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jan napisał:

Janie chyba nie wiesz co robisz 🙂 zaraz wszyscy będą pisać , że szerokość nie taka , że inne technologie nie dobre, ,że to narta nie do nauki ... ale dzięki za sugestie . Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, Mitek said:

Cześć

Ale ZERO można rozumieć również:

Wyszedłem zabierając GSy ale przy opadzie śnieg zmiękł więc wróciłem po szerszą deskę ale gdy pojawiłem się na stoku przestało padać i temperatura spadła więc wróciłem po GSy bo zrobiło się twardo. Ale słoneczna pogoda spowodowała, że zrobiło się dużo ludzi więc poszedłem zamienić GSy na SL, bo to polskie stoki a na GSach miedzy ludźmi się nie da. Ale gdy wróciłem i już miałem pod butami SL to zaczął intensywnie padać śnieg więc jednak wróciłem po szersze deski bo wiadomo, że po opadzie tylko na szerokiej narcie ale ludzie rozgrzebali ten śnieg i narta okazał się za wąska więc poszedłem do samochodu po naprawdę szeroką FR i już miałem nadzieję na pierwszy zjazd a tu padać przestało i wyjechały ratraki bo wiadomo, ludzie płacą za przygotowany stok więc poszedłem po GSy i gdy już je zapinałem zadowolony, że jest pusto a stok idealnie przygotowany to okazało się, ze pusto jest dlatego bo już zamknęli wyciągi więc... ZERO jazdy było. 😉

POzdro

Kolego drogi,

Nie wiem jak Ci się udało włamać na konto @Mitek, ale my się nie damy nabrać. Prawdziwy Mitek nie używa emotek i nie teoretyzuje! A takie wpisy kwituje zwykle: "Bzdura!"

Pozdro 🙂

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wickerman napisał:

Janie chyba nie wiesz co robisz 🙂 zaraz wszyscy będą pisać , że szerokość nie taka , że inne technologie nie dobre, ,że to narta nie do nauki ... ale dzięki za sugestie . Pozdr

Będzie wręcz przeciwnie 😀, to bardzo uznany model. Choć jeszcze 3 lata w tył o takich nartach wielu pisało "do wszystkiego czyli do niczego". Swoją drogą jak ryją beret zakifowane w głowie sformułowania. Przecież, to nie jest narta do wszystkiego tylko do jazdy...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Ale ZERO można rozumieć również:

Wyszedłem zabierając GSy ale przy opadzie śnieg zmiękł więc wróciłem po szerszą deskę ale gdy pojawiłem się na stoku przestało padać i temperatura spadła więc wróciłem po GSy bo zrobiło się twardo. Ale słoneczna pogoda spowodowała, że zrobiło się dużo ludzi więc poszedłem zamienić GSy na SL, bo to polskie stoki a na GSach miedzy ludźmi się nie da. Ale gdy wróciłem i już miałem pod butami SL to zaczął intensywnie padać śnieg więc jednak wróciłem po szersze deski bo wiadomo, że po opadzie tylko na szerokiej narcie ale ludzie rozgrzebali ten śnieg i narta okazał się za wąska więc poszedłem do samochodu po naprawdę szeroką FR i już miałem nadzieję na pierwszy zjazd a tu padać przestało i wyjechały ratraki bo wiadomo, ludzie płacą za przygotowany stok więc poszedłem po GSy i gdy już je zapinałem zadowolony, że jest pusto a stok idealnie przygotowany to okazało się, ze pusto jest dlatego bo już zamknęli wyciągi więc... ZERO jazdy było. 😉

POzdro

To może właśnie Mitku czas by kupić nowe technologicznie nartki 😉  i jeździć w każdych warunkach bez problemu czyli narty AM . Bo mi się wydaję, ale to tylko moje spostrzeżenie , że jesteś bardzo progresywno-konserwatynym narciarzem, który nie dopuszcza do siebie myśli , że może inżynierowie wymyślili coś w narciarstwie takiego, że jest uniwersalne na wszystkie stoki i warunki pogodowe.  Oczywiście nie gniewaj się , bo nie znam Cię i mam nadzieję ,że się w końcu spotkamy i może pokażesz mi swoją technikę jazdy w realu a byc może mi pomożesz stanąć dobrze na nartach w ogóle. 😉 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Marcos73 napisał:

Cześć

Wszystko co piszecie to zgoda, nie ma nart idealnych na każde warunki, co najwyżej wysoko wyszkolony narciarz który sobie radzi w każdych warunkach w tym co ma akurat jak to Mitek mówi "pod butem". A jaką techniką, to mało istotne, ważne aby była skuteczna. Ale pytający nie szuka idealnej narty do wszystkiego tylko do nauki. Choć moim zdaniem lepiej jakby dokładnie sprecyzował w jaki sposób chce to osiągnąć. Wówczas mogła by być dużo większa zgodność. Piotrek patrzy bardziej z perspektywy semi zawodniczej - np. kolega pisze jadę na 5 tyg wyjazdów ze szkółką na doskonalenie jazdy - wtedy jak najbardziej ma to sens. Adam proponuje zgoła inną, to co mu podpowiada wieloletnie doświadczenie w szkoleniu pacjentów 1-3h jak i tych co są mocno z nim związani, ale dużo wykonują we własnym zakresie. Mitek zaś z perspektywy - tak myślę - szkolenia od A-Z - jak się szkoli narybek. Więc jego propozycje też mają sens. Prezentuje zbliżone poglądy do Adama, choć jego "klienci" byli szkoleni bardzie długofalowo. Moja perspektywa, jako samouka jest jeszcze inna, nartę którą przytoczyłem sam wybrałbym dla siebie do nauki jaką ja przeszedłem. Była wystarczająco długa aby wymuszać skręt z nóg, stosunkowo wąska pod butem o umiarkowanym promieniu oraz odporna na odsypy, które w początkowej fazie nauki będą sprawiały największy problem uczącemu się jazdy, sportowe narty mają być agresywne i takie są. Oczywiście dużo uczą, ale samouk troszkę inaczej robi postępy, na pewno wolniej.  Moja nauka polegała przede wszystkim na podpatrywaniu innych, lepszych. Sam zaczynałem swoje 2-gie narciarskie życie od SL, bo przerwie okazało się że narty kompletnie się zmieniły a i jazda na nich wygląda inaczej. Kupiłem te same co gość miał na stoku i zajebiście na nich śmigał. Też wówczas myślałem że same będą jeździć i gówno prawda.

Nauka jazdy na wysokim poziomie to długotrwały proces, można go skrócić, ale nie do tygodnia. Jedna droga jest krótsza, druga dłuższa - obie prowadzą do celu, wybór to nie narty tylko droga którą wybierzesz.

pozdrawiam

I po tych wpisach też to zauważyłem . Chociaż bliżej mi do Mitka czy Adama niż do śpiocha , który oczywiście ma rację z pewnej perspektywy, ale chyba nie w moim przypadku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Ale ZERO można rozumieć również:

Wyszedłem zabierając GSy ale przy opadzie śnieg zmiękł więc wróciłem po szerszą deskę ale gdy pojawiłem się na stoku przestało padać i temperatura spadła więc wróciłem po GSy bo zrobiło się twardo. Ale słoneczna pogoda spowodowała, że zrobiło się dużo ludzi więc poszedłem zamienić GSy na SL, bo to polskie stoki a na GSach miedzy ludźmi się nie da. Ale gdy wróciłem i już miałem pod butami SL to zaczął intensywnie padać śnieg więc jednak wróciłem po szersze deski bo wiadomo, że po opadzie tylko na szerokiej narcie ale ludzie rozgrzebali ten śnieg i narta okazał się za wąska więc poszedłem do samochodu po naprawdę szeroką FR i już miałem nadzieję na pierwszy zjazd a tu padać przestało i wyjechały ratraki bo wiadomo, ludzie płacą za przygotowany stok więc poszedłem po GSy i gdy już je zapinałem zadowolony, że jest pusto a stok idealnie przygotowany to okazało się, ze pusto jest dlatego bo już zamknęli wyciągi więc... ZERO jazdy było. 😉

POzdro

Weź mnie nie denerwuj. Wiesz jak źle się chodzi po tych długich schodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, wickerman said:

i jeździć w każdych warunkach bez problemu czyli narty AM

Jeszcze raz i powoli 🙂 Nie ma narty idealnej, bo w każdej dziedzinie narciarstwa są wymagane od narty fizycznie przeciwstawne parametry. Narty AM to "wypośrodkowanie" tych parametrów, ale chyba nie ma go co gloryfikować. Narty znajdują zastosowanie u pewnej grupy narciarzy, ale nie słychać nic żeby jakikolwiek zawodowiec używał do narciarstwa typowej narty AM (przynajmniej w znanych mi dyscyplinach). Myślę, że sugerowanie doświadczonym narciarzom zakupu narty AM, jest gafą którą będziesz rozumiał bardziej wraz ze wzrostem doświadczenia narciarskiego. Gdyby widzieli posiadania nart z grupy AM to by mieli je już dawno temu. 😉

P.S. ja też 3 sezony temu myślałem, że już są narty do wszystkiego. Pierwsze kupiłem czytając teorię i próbując wnioskować. Szybko okazało się, że to nie to. Praktyka wygrała z teorią i kupiłem inne. Wniosek: Jak zaczniesz jeździć zamiast analizować, to szybciej kupisz coś fajnego dla siebie 😉

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...