Skocz do zawartości

Dobór nart dla 13. latki


KrzysiekK

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, KrzysiekK napisał:

Bardzo dziękuję za wszystkie opinie, głosy, porady. Finanse.... no ba, zawsze są ważne ale nie przesadzajmy. Wydaje mi się, że ja to zachowuję taki zdrowy rozsądek wynikający z możliwości belfra i bare metal'owego programisty systemów wbudowanych 😄 ... Nie wnikajmy.

Tradycyjnie jeździliśmy na ferie do Zakopca. Zakwaterowanie prywatnie na piętrze z 3. pokojami wyniosło mnie 300zł/noc, czyli 1500 za 4 dób 🙂. Do tego karnety i kombinowane żarcie (czasem lokal, czasem na kwaterze self). Jeździliśmy w trójkę, czyli ja, Rafał i Natalia (alias Leosia). Skład osobowy wynikający z - jak się możecie domyślić - uwarunkowań formalnych 🙂 . To fajny wyjazd, zbieranie doświadczeń narciarskich ale technicznie ... status quo...

W tym roku chciałbym zmienić. Chodzi mi po głowie wyjazd szkoleniowy. Najchętniej do Adama  terminie ferii podkarpackich. O ile dałoby się zarezerwować część czasu Adasia do szkolenia naszej trójki to myślę, że technicznie skorzystalibyśmy najlepiej.

ps. Zawsze jest mi przyjemnie, jak moje tematy rozrastają się i ludzie chcą się wypowiadać. Kawał porządnego forum. THX !

Krzysiek, trochę popromuję, ale tylko trochę. Korzystałam z Adamowej opcji, i to nie raz. Finansowo - pomimo, że z Poznania mam co jechać - to cały wyjazd mi się opyla, noclegi - jadło - stok - sprzęt dla znajomków - i Adam. Korzyści szkoleniowo - towarzyskie bezcenne. Nie wspomnę o stokowych niespodziankach i narciarskiej wiedzy. W tym sezonie też pewnie się pojawimy, choć chodzi mi po głowie takie forumowe zwalenie się Adamowi na głowę. To dopiero byłoby szkolonko! 

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, KrzysiekK said:

Bardzo dziękuję za wszystkie opinie, głosy, porady. Finanse.... no ba, zawsze są ważne ale nie przesadzajmy. Wydaje mi się, że ja to zachowuję taki zdrowy rozsądek wynikający z możliwości belfra i bare metal'owego programisty systemów wbudowanych 😄 ... Nie wnikajmy.

Tradycyjnie jeździliśmy na ferie do Zakopca. Zakwaterowanie prywatnie na piętrze z 3. pokojami wyniosło mnie 300zł/noc, czyli 1500 za 4 dób 🙂. Do tego karnety i kombinowane żarcie (czasem lokal, czasem na kwaterze self). Jeździliśmy w trójkę, czyli ja, Rafał i Natalia (alias Leosia). Skład osobowy wynikający z - jak się możecie domyślić - uwarunkowań formalnych 🙂 . To fajny wyjazd, zbieranie doświadczeń narciarskich ale technicznie ... status quo...

W tym roku chciałbym zmienić. Chodzi mi po głowie wyjazd szkoleniowy. Najchętniej do Adama  terminie ferii podkarpackich. O ile dałoby się zarezerwować część czasu Adasia do szkolenia naszej trójki to myślę, że technicznie skorzystalibyśmy najlepiej.

ps. Zawsze jest mi przyjemnie, jak moje tematy rozrastają się i ludzie chcą się wypowiadać. Kawał porządnego forum. THX !

Już miałem pisać, że się widzimy w ferie, bo łódzkie i podkarpackie w tym samym terminie, ale wyszło mi, że to też termin śląskiego, więc chyba będzie tam tłoczno. Zwardoń odwiedzę na bank, ale poza terminem naszych ferii. A w ferie chyba jednak Słotwiny... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, grimson napisał:

Ale się uparłeś na ten Decathlon. Ja swojej córce kupiłem w dobrych pieniądzach i stanie używane K2 all mountain, do tego ręczny serwis i można śmigać.

Pf.... 

Nie ,,się uparles,, tylko młodej się podobają a nie chce kupić ze względu na szatę tylko chce mieć potwierdzenie że to dla Niej dobre ..... 

 

🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, grimson napisał:

Moja podobnie, liczy się styluwa i dizajn a nie parametry narty. Z babami nie wygrasz 😁

Nie nie, tu to tak nie działa. Mamy dwoje dobrych nart w podobnej cenie, wybieramy ładniejsze. Nawet sam tak robię. Tez się przyfiksowalem na blizzardy a koncepcja atomiców wszak była....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyśku no pewnie że fajne narty....tyle że "wyskoczy" z nich w następnym sezonie...Ja wiem że długość poraża przy moim typowaniu ale pamiętaj że dzieciaki myślą zupełnie innymi kryteriami. Dziewczyna jeździ "oporowo" na permanentnym przeciwskręcie i to właśnie dlatego potrzebuje "długości".

Ja wiem że teraz tyci zamieszam ale cóż jak się bawić to się bawić. Co byś powiedział na Atomic X5 - 161 cm.??? Tyle samo pod butem do G7 czyli 70 - to u mnie jeszcze w granicach rozsądku. Dwie wersje kolorystyczne, narta na dwa-trzy sezony. Promień na ta chwilę nie ma żadnego znaczenia bo jest na etapie technik klasycznych ale szeroka piętka będzie ją delikatnie "wkręcać" w skręt. Słowem można na surowo, metodycznie i nieco pod górkę ale z sukcesem gwarantowanym i tutaj proponuję damsko-dziewczęcą G7 - 168 lub nieco na skróty korzystając z dobrodziejstw technologii ale przy zachowaniu jakości narty x5   

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Krzyśku no pewnie że fajne narty....tyle że "wyskoczy" z nich w następnym sezonie...Ja wiem że długość poraża przy moim typowaniu ale pamiętaj że dzieciaki myślą zupełnie innymi kryteriami. Dziewczyna jeździ "oporowo" na permanentnym przeciwskręcie i to właśnie dlatego potrzebuje "długości".

Ja wiem że teraz tyci zamieszam ale cóż jak się bawić to się bawić. Co byś powiedział na Atomic X5 - 161 cm.??? Tyle samo pod butem do G7 czyli 70 - to u mnie jeszcze w granicach rozsądku. Dwie wersje kolorystyczne, narta na dwa-trzy sezony. Promień na ta chwilę nie ma żadnego znaczenia bo jest na etapie technik klasycznych ale szeroka piętka będzie ją delikatnie "wkręcać" w skręt. Słowem można na surowo, metodycznie i nieco pod górkę ale z sukcesem gwarantowanym i tutaj proponuję damsko-dziewczęcą G7 - 168 lub nieco na skróty korzystając z dobrodziejstw technologii ale przy zachowaniu jakości narty x5   

Bardzo dziękuję. Celuje w atomic g7. 

Znalazłem tylko te 😞

https://allegrolokalnie.pl/oferta/narty-atomic-redster-g7-168cm-nr-150

A może ktoś coś?

Edytowane przez KrzysiekK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.


Widać, że Twojej Leosi jazda sprawia przyjemność i jest ona pod kontrolą co najważniejsze.

Na filmie, pierwszy przejazd to wiosenne ostatki (uwielbiam), pusty stok i ciężki śnieg.
Jazda bardzo spokojna i widać chęć do jazdy długim skrętem, bo warunki były mocno sprzyjające.
Na drugim przejeździe okres ferii i duża ostrożność podczas jazdy ze względu na innych użytkowników stoku.
Bardzo mądra i przemyślana postawa, brawo.


Na tym etapie nauki polecam wkręcić się do miejscowego Klubu narciarskiego, sprawdzić, kiedy mają treningi i trenować.
Jazda na tyczkach - piórkach, kolanówkach, plus odpowiednie ćwiczenia podczas treningów, sprawią więcej dobrego i większy progres niż tylko samodzielna jazda lub jazda za demonstratorem.
Nie wiem ile dni w sezonie spędzacie, na stoku ale jeśli już jesteście na parudniowym narciarskim  wyjeździe to warto go przeznaczyć na konkretne treningi.

Jeśli chodzi o sam sprzęt to należy pamiętać o dobrym przygotowaniu, ostrzenie, smarowanie.
Sprzęt już po zakupie, ważne, aby był po serwisie, smarowanie w późniejszym czasie można robić we własnym zakresie, wystarczy domowe żelazko, smar, parafina, cyklina i odpowiednie miejsce do tego.
Obecny sprzęt można też wymienić podczas sezonu w dogadanej wypożyczalni na ten proponowany wyżej lub zbliżony.

Od siebie:

Nordica Spitfire CA EVO sezon 16/17
https://www.skionline.pl/sprzet/narty,16-17,nordica,dobermann-spitfire-ca-evo-n-adv-p-r-evo,9166.html

https://allegrolokalnie.pl/oferta/narty-nordica-dobermann-spitfire-168cm-nr-a31



Pozdrawiam.

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

W kwestii formalnej Widzewiaku Drogi:

Czy znasz jakieś osoby, które jeżdżą na nartach i im to nie sprawia przyjemności ?

Ja, w trakcie pracy na stoku poznałem takie osoby ale były one na nartach raz - pierwszy i ostatni - ale z osób jeżdżących stale to nie znam.

😉

Pozdro

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

W kwestii formalnej Widzewiaku Drogi:

Czy znasz jakieś osoby, które jeżdżą na nartach i im to nie sprawia przyjemności ?

Ja, w trakcie pracy na stoku poznałem takie osoby ale były one na nartach raz - pierwszy i ostatni - ale z osób jeżdżących stale to nie znam.

😉

Pozdro

 

Bo wiele osób pierwszy kontakt z nartami ma w niewłaściwym towarzystwie. Kilkanaście osób które znam w różnym wieku opowiadało jak byli raz na nartach.... Ze znajomymi, na czerwonej, w trudnych warunkach, w przypadkowych butach i na przypadkowym sprzęcie, bez kasku w jeansach. Pierwszy zjazd katorżniczy, z kilkunastoma wywrotkami, niejednokrotnie na okolicznej florze. I nie jest to wina tych początkujących osób, ale tych, którzy już na nartach trochę jeżdżą i im taki ,,początek zafundowały. Komentarze do tego zjazdu.... ,,nigdy więcej,, ... Smutna rzeczywistość wyłączająca te osoby z narciarstwa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Mitku.


Osobiście poznałem kilka osób, co gorsze to instruktorzy, którzy jeżdżą tylko wtedy kiedy im za to płacą.
W czasie gdy nie mają lekcji, na pytanie  idziemy pojeździć?
 

"Nie chce mi się poza tym, pojeżdżę to ja sobie w Alpach, a nie tutaj w takich warunkach."

 

Pozdrawiam serdecznie. 🙂

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Confused 1
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, widzewiak_z_gor napisał:

Dzień dobry Mitku.


Osobiście poznałem kilka osób, co gorsze to instruktorzy, którzy jeżdżą tylko wtedy kiedy im za to płacą.
W czasie gdy nie mają lekcji, na pytanie  idziemy pojeździć?
 

"Nie chce mi się poza tym, pojeżdżę to ja sobie w Alpach, a nie tutaj w takich warunkach."

 

Pozdrawiam serdecznie. 🙂

Cześć

Hehe coś w tym jest ale powiem Ci, że trochę to rozumiem bo sam miewałem takie odczucia gdy otwierałem oczy w czwartym czy szóstym tygodniu codziennego szkolenia... gdybym nie musiał to za cholerę bym nie poszedł a tu Włochy, lampa, pusty stok...

Pozdro

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, widzewiak_z_gor napisał:

co gorsze to instruktorzy, którzy jeżdżą tylko wtedy kiedy im za to płacą.

święta prawda @widzewiak_z_gor

a co gorsza większość tychże instruktorów odstawia straszną chałturę.

Szkółki nie uczą tylko pilnują aby dzieci się nie nudziły i zdrowo dotrwały do oddania rodzicom.

jeden z przykładów

http://www.kochamnarty.pl/videos/view-137-ania-kurs-slowacja-2015/

a tu o tym jak moją wnuczkę w Austrii oduczyli jazdy z kijkami

https://www.kochamnarty.pl/topic/4759-9-latki/?p=74474

 

 

Edytowane przez Jan
filmik
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

No właśnie... Różnica niby niewielka ale może Adam chce zrobić z tej narty bardziej SL niż GS. 🙂

Pozdro

Cześć

Może omyłka pisarska, albo zamierzona długość, choć te x są bardziej skrętne niż paragigantki przy tych samych długościach, więc na chłopski rozum długość powinna być zbliżona, tylko te x są bardziej skrętne (mocniej taliowane). Tak ja to rozumiem.

Może @Adam ..DUCH ma 2 drogi nauki - 1 paragigantka dłuższa lub semi slalomka - nieco krótsza - jednak dłuższa jak stricte SL i o nieco większym promieniu.

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

No właśnie... Różnica niby niewielka ale może Adam chce zrobić z tej narty bardziej SL niż GS. 🙂

Pozdro

Adam chce połączyć przyjemne z pożytecznym😁. Zaawansowany narciarz nartę krosową dobierze niemalże w wzroście gigantki pomimo iż producent zaleca inaczej. Pamiętajmy jednak iż mamy do czynienia z dziewczyną to raz, dwa zauważcie, iż producent wraz z wzrostem "psuje" nartę pod butem i to właśnie dlatego zaproponowałem nieco krótszą, trzy, seria X (ta od ok 5 sezonów) bawi się z elastycznością narty a to wymaga nieco większych umiejętności niż Nasza młoda adeptka, cztery pytający wykluczył ten model więc nie ma na czym kopii kruszyć  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym etapie narciarstwa który pokazało nam dziewczę na filmie cała dyskusja o modelu tym lub owym nie ma sensu. Potrzebuje wielu godzin z instruktorem na przygotowanych nartach obojętnie ! jakich . Przespany został moment na szlifowanie podstawowych technik teraz lekko nie będzie bo to co złe się utrwaliło a tak jest jej łatwiej.

Będę brutalny ale to jest film o tym jak nie powinno się jeździć.

Edytowane przez Mikoski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...