Skocz do zawartości

Sezon 2022/2023


grimson

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Wujot2 napisał:

Bardzo fajne miejsce dla freeriderów czy skiturowców. Zjazdy z Salatyna i Brestovej są kultowe. Niestety trzeba tam wleźć, ale naprawdę warto. Wzdłuż wyciągu też można troszkę wymodzić (po prawej patrząc w dół, na górze jest fajna jazda wzdłuż dolinki potoku) niestety krótko. Sama trasa/y powinna Ci się podobać jest dość stromo ale zmiennie. Trochę ścianek, trochę wypłaszczeń.

Naprawdę można ten ośrodek polubić. 

Stroma to była tylko końcówka po prawej, a tak to taka przyzwoita niebiesko-czerwona trasa, bardzo fajna do zabawy w cięte, długie skręty. Zmienność nachylenia to spora zaleta, jest wtedy zabawa ze zmianą promienia skrętu. Rewelacyjny też był śnieg, sporo świeżego, praktycznie niewiele oblodzeń, bardzo dobre trzymanie. Przydałaby się jeszcze z 1 trasa o odmiennym profilu, bo oba warianty są podobne, natomiast czarna (całkiem konkretna) była nieczynna. Ale ogólnie bardzo pozytywne wrażenia, trasa ok 2 km, krzesło długie, ale bardzo szybkie (>15 km/h, tyle co niektóre gondole), podgrzewane, jak trzeba to i kopułki można zamknąć, ale akurat u nas było okropne słońce na przemian z cudownymi chmurami.

6 godzin temu, Wujot2 napisał:

Na Salatynie widzę tłok jak skurczybyk 😉

A w ośrodku jeszcze więcej. Dzikie tłumy. 🙂

 

Tu przychylam się do opinii chłopaków, że momentami na Salatynie było gęściej niż na stoku. A jak 4-godzinowcy zniknęli to w ogóle było pusto. Jeździliśmy do samego końca. 

Tym sposobem zrobił się dzisiaj 27. dzień w tym sezonie na nartach. Już mam dość, a te gady Marek&Marek nadal mnie męczą, że może po świętach coś i gdzieś. Z roboty wyrzucą i będzie ściepa konieczna na narty. 

Już drugi raz z nimi jestem i znowu badziew, nic tylko słońce, śnieg, śpiewające ptaki (a jaka to różnica z wyjącymi głośnikami w Białce), szemrzący potok. 

IMG20230405093657.jpg

IMG20230405094231.jpg

IMG20230405094039.jpg

  • Like 2
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Chertan napisał:

Tym sposobem zrobił się dzisiaj 27. dzień w tym sezonie na nartach. 

Kurcze, ja z wczorajszym dniem mam tylko 26, sezon dramatycznie słaby z racji nadmiaru obowiązków zawodowych. Przekonałeś mnie, jeszcze gdzieś pojadę;-)

Edytowane przez tomkly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, tomkly napisał:

Kurcze, ja z wczorajszym dniem mam tylko 26, sezon dramatycznie słaby z racji nadmiaru obowiązków zawodowych. Przekonałeś mnie, jeszcze gdzieś pojadę;-)

Jedź i propaguj polskie narciarstwo. Ale żem się namęczył przy tym przekonywaniu 🙋‍♂️

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Chertan napisał:

Tym sposobem zrobił się dzisiaj 27. dzień w tym sezonie na nartach. Już mam dość, a te gady Marek&Marek nadal mnie męczą, że może po świętach coś i gdzieś. Z roboty wyrzucą i będzie ściepa konieczna na narty. 

Już drugi raz z nimi jestem i znowu badziew, nic tylko słońce, śnieg, śpiewające ptaki (a jaka to różnica z wyjącymi głośnikami w Białce), szemrzący potok. 

No i oczywiście nie obeszło sie bez oglądania nart pod światło.. okazało sie że PX66 są za lekkie do jazdy bo mają rdzeń wypełniony helem i mają wiązania  ze styropianu... co w efekcie nic nie znaczy bo Piotrek i tak na nich o mało nas nie zajechał na śmierć..

taka to wdzięczność ..

pozdrawiamy

"MarkiTM"

IMG_1246.thumb.jpg.22f1b3389b6d0e355f565eae6ef7668e.jpg

 

  • Like 1
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Lexi napisał:

No i oczywiście nie obeszło sie bez oglądania nart pod światło.. okazało sie że PX66 są za lekkie do jazdy bo mają rdzeń wypełniony helem i mają wiązania  ze styropianu... co w efekcie nic nie znaczy bo Piotrek i tak na nich o mało nas nie zajechał na śmierć..

taka to wdzięczność ..

pozdrawiamy

"MarkiTM"

IMG_1246.thumb.jpg.22f1b3389b6d0e355f565eae6ef7668e.jpg

 

Faktycznie, wyjątkowo lekkie narty. Jeździło się na nich bardzo dobrze. Początkowo krótka adaptacja po slalomkach, potem fajne poczucie pewności, trzymania w łukach, całkiem przyzwoite i łatwe wchodzenie na krawędź, ale przede wszystkim łagodna jazda w kopnym śniegu, dzioby po prostu łykały te odsypy. Co do kopnięcia, to nie ocenię, bo jazda chyba zbyt mało dynamiczna w moim wykonaniu, aczkolwiek twarde to to nie jest. Przyzwoita narta, bez efektu wow. Natomiast przesiadka z powrotem na SRC to takie uwolnienie dynamiki, dużo lepsza skrętność i frajda, co jest w sumie oczywiste. A stabilność i trzymanie pozostało w ramach pamięci mięśniowej.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniej spektakularnie ale jakże ... radośnie i efektywnie spędzone 3h na Slotwiny Arena. Warunki atmosferyczne zacne, ludzi garstka, przygotowanie stoku troszkę średnie. Powierzchnia śniegu to wiadomo, różnie bywa. Ale garby poprzeczne tych rozmiarów to już w płaskim świetle stanowią niespodzianki nieprzyjemne. Aczkolwiek po zeskanowaniu stoku i przyjęciu pewnych zaawansowanych strategii przejazdów było bardzo ok.

Arena .. na tym stoku stawiałem drugi krok na nartach. Trasa nr 1 była przejeżdżana pługiem, łukami płużnymi i na doopie. Tak było 5 lat temu. Dziś jazda zupełnie inna..... Ale oczywiście poczatek został zasygnowany fantastyczną glebą spowodowaną asekuracyjnym siadaniem na tyłach. Wyjechały spode mnie narty niesymetrycznie po prostu spektakularnie.

Pierwsza godzina jazdy bez sensu. Bardzo ostrożnie. Jakbym zapomniał jak się jeździ. Reszta czasu ....dużo radości. 

 

IMG_20230405_180523.jpg

IMG_20230405_153643.jpg

IMG_20230405_151047.jpg

IMG_20230405_151031.jpg

Edytowane przez KrzysiekK
  • Like 6
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Chertan napisał:

Już drugi raz z nimi jestem i znowu badziew, nic tylko słońce, śnieg, śpiewające ptaki (a jaka to różnica z wyjącymi głośnikami w Białce), szemrzący potok. 

IMG20230405093657.jpg

IMG20230405094231.jpg

IMG20230405094039.jpg

Mega radochę mi zrobiłeś tymi zdjęciami. dwa razy byłem na dłuższych pobytach w Zverovce (to schronisko na dole przed stacją). Raz zrobiliśmy też Salatyna "po drodze". Kapitalny i zadziwiająco niedoceniany u nas temat. A z zachodniej Polski jest tam zdecydowanie najbliżej.

Tak wygląda Salatyn z drugiej strony, gdzie są kapitalne, i przesympatyczne tereny do jazdy. Nie do zajeżdżenia.

20190405_133840.thumb.jpg.551c20b21a856084b21133a9c0c0a4f8.jpg

A to ambitniejsze zjazdy na północny-wschód (czyli powrotne)

20190405_144705.thumb.jpg.536675070d7300751fd543d8667d38d0.jpg

Ale z wspomnianej Zverovki są też inne rewelacyjne trasy. Tutaj na przykład Smutne Sedlo podejście

IMG_20200201_121212.thumb.jpg.12c93bb7882b86d50b7cfe0900cee20b.jpg

a zjazd (nie wszyscy się zdecydowali, część zeszła w rakach) już był bardzo czujny bo było lodowo.

IMG_20200201_152615.thumb.jpg.295846125735b5a66070e94b3191364b.jpg

Tutaj przepinka do zjazdu - Brestova

IMG_20200202_120246.thumb.jpg.e47449194555bb3fc4ee1f41759d2629.jpg

 

 

Edytowane przez Wujot2
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, KrzysiekK napisał:

Mniej spektakularnie ale jakże ... radośnie i efektywnie spędzone 3h na Slotwiny Arena. Warunki atmosferyczne zacne, ludzi garstka, przygotowanie stoku troszkę średnie. Powierzchnia śniegu to wiadomo, różnie bywa. Ale garby poprzeczne tych rozmiarów to już w płaskim świetle stanowią niespodzianki nieprzyjemne. Aczkolwiek po zeskanowaniu stoku i przyjęciu pewnych zaawansowanych strategii przejazdów było bardzo ok.

Arena .. na tym stoku stawiałem drugi krok na nartach. Trasa nr 1 była przejeżdżana pługiem, łukami płużnymi i na doopie. Tak było 5 lat temu. Dziś jazda zupełnie inna..... Ale oczywiście poczatek został zasygnowany fantastyczną glebą spowodowaną asekuracyjnym siadaniem na tyłach. Wyjechały spode mnie narty niesymetrycznie po prostu spektakularnie.

Pierwsza godzina jazdy bez sensu. Bardzo ostrożnie. Jakbym zapomniał jak się jeździ. Reszta czasu ....dużo radości. 

 

IMG_20230405_180523.jpg

IMG_20230405_153643.jpg

IMG_20230405_151047.jpg

IMG_20230405_151031.jpg

Bez względu na to jak Ci sie jeździło..super fajnie znowu zobaczyć Twoją uśmiechniętą gębę....

Edytowane przez Lexi
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Następnym razem musimy Krzychu popracować nad jazda synchroniczną w linii, równolegle. jakby nagrać takie filmiki byłoby ekstra. Kiedyś - jeszcze VHS-em nagraliśmy filmik z 16 osobami ustawionymi w kwadrat i jadącymi synchroniczny śmig. mówię Ci jak to zajebiście wygląda. Przy następnym spotkaniu robimy.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Następnym razem musimy Krzychu popracować nad jazda synchroniczną w linii, równolegle. jakby nagrać takie filmiki byłoby ekstra. Kiedyś - jeszcze VHS-em nagraliśmy filmik z 16 osobami ustawionymi w kwadrat i jadącymi synchroniczny śmig. mówię Ci jak to zajebiście wygląda. Przy następnym spotkaniu robimy.

Pozdro

Koniecznie. Będzie jak na InterSki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje przygotowania do nowego sezonu rozpoczęte aby kolano było w pełni sprawne, łąkotka poszyta ,piszczel pod kolanem złamana znaczy przecięta ,korekcja o 6⁰ od wewnętrznej strony. Wszystko razem zespolone karbonem plus tytanowe śruby sztuk 8 😟 Teraz potrzebuję dużo samozaparcia w długiej rehabilitacji, ale motywacja jest 💪

IMG20230406132745.jpg

  • Like 4
  • Thanks 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Mikoski napisał:

Moje przygotowania do nowego sezonu rozpoczęte aby kolano było w pełni sprawne, łąkotka poszyta ,piszczel pod kolanem złamana znaczy przecięta ,korekcja o 6⁰ od wewnętrznej strony. Wszystko razem zespolone karbonem plus tytanowe śruby sztuk 8 😟 Teraz potrzebuję dużo samozaparcia w długiej rehabilitacji, ale motywacja jest 💪

IMG20230406132745.jpg

Cieszę się, że już po wszystkim i że poszło dobrze. Z rehabilitacją nie powinno być problemów, jesteś zdrowy i silny jak tur, więc kilka miesięcy i po krzyku. Zdrowiej, oby Cię na święta do chałupy wypuścili!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Mikoski napisał:

Moje przygotowania do nowego sezonu rozpoczęte aby kolano było w pełni sprawne, łąkotka poszyta ,piszczel pod kolanem złamana znaczy przecięta ,korekcja o 6⁰ od wewnętrznej strony. Wszystko razem zespolone karbonem plus tytanowe śruby sztuk 8 😟 Teraz potrzebuję dużo samozaparcia w długiej rehabilitacji, ale motywacja jest 💪

IMG20230406132745.jpg

Damiano - trzymaj się chłopie. Teraz to będziesz takie kąty sadził na stoku..., Wesołych Świąt Ci życzę - Wszystkim zresztą też.

pozdrawiam

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Mikoski napisał:

Moje przygotowania do nowego sezonu rozpoczęte aby kolano było w pełni sprawne, łąkotka poszyta ,piszczel pod kolanem złamana znaczy przecięta ,korekcja o 6⁰ od wewnętrznej strony. Wszystko razem zespolone karbonem plus tytanowe śruby sztuk 8 😟 Teraz potrzebuję dużo samozaparcia w długiej rehabilitacji, ale motywacja jest 💪

IMG20230406132745.jpg

Sie potrafisz ustawic....sprzątanie przedświąteczne Ci odpada......dbaj o poziom tego płynu hamulcowego w zbiorniczku - to ważne..

Zdrówka.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...