Skocz do zawartości

Kasprowy Wierch - Kolej Linowa


SkiForum

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 447
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Każdy ma prawo pytać bo chyba po to jest forum i chyba po to zostało założone . Co roku rejestrują się nowi użytkownicy więc pytania powtarzają się a kto chce , ma dobrą wolę i odpowiednią wiedzę więc odpowiada lub nie. Po co te złośliwości. Chyba forum jest po to żeby wymieniać informacje .

Po co ta dziecinna napinka? Kolega faf500 zamieścił jeden z najtrafniejszych i najdowcipniejszych wpisów jakie się tu pojawiły na forum nie ma w tym żadnej złośliwości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oui, podejście zajmuje w zależności od wybranego wariantu: - 1h przy spokojnym marszu, - 1h przy ofensywnym marszu (40min podejście, 20min reanimacja :D), istnieją warianty pośrednie, też ok. 1h ;)

Mistrzostwo świata :D:D:D

Tylko warto pamiętać o 2 rzeczach: 1. iść w zwykłych butach, narciarskie w plecaku 2. narty przytroczone do plecaka Wtedy to jest całkiem fajna wycieczka w górach, a nie mordęga :)

3. Inna koszulka do wejścia (a druga w plecaku koszulka do jazdy )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach dziękuję, dziękuję ;)

Mistrzostwo świata :D:D:D

A już na pewno całego powiatu ;)

3. Inna koszulka do wejścia (a druga w plecaku koszulka do jazdy )

Tyż prawda, szczególnie w zimne/wietrzne dni. Pierwszy wyjazd krzesłem mógłby być dość nieprzyjemny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat Napisał faf500 Zobacz post podejście zajmuje w zależności od wybranego wariantu: - 1h przy spokojnym marszu, - 1h przy ofensywnym marszu (40min podejście, 20min reanimacja ), istnieją warianty pośrednie, też ok. 1h

Jest jeszcze jedna opcja - 1h bez wysiłku, lajtowo, za darmo (na grzbiecie męża, partnera tzw, darmowego tragarza) czas może się wydłużyć też w zależności od siły i wytrzymałości wierzchowca. - jutro 50% dla kobiet więc przejście do Goryczkowej też jako że 50% to 30 minut.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Mi też wreszcie udało się dostać na Kasprowy - a było to jakieś fatum (albo kolejki nie chodziły bo wiatr, albo "planowy przegląd" o którym nie było wzmianki na www, albo jeszcze coś ...) - było to w poprzednią niedzielę, a w sobotę (przedwczoraj) byłem na Łomnicy - stąd pozwolę sobie na porównanie. Na Kasprowy pojechałem z pełnym nastawieniem, że w Kuźnicach będzie kolejka, a i na Goryczkowej postoję w kolejce do krzesła starszego ode mnie, więc absolutnie mi to nie zepsuło wrażeń. Narciarsko - fantastycznie, bez dwóch zdań najlepsza trasa w Polsce, widokowo - tak samo jak nie lepiej. Klimat był nieco lodowcowy (-16 st. i świszczący wiatr). Koleżanka przemarzła mimo 6 warstw na sobie, więc skończyliśmy jak wyciąg jeszcze działał. Stwierdziłem więc, że dla odmiany spróbuję Łomnicę - wyjechałem z Krakowa pół godziny później i mimo dłuższej drogi, na górę wjechałem o tym samym czasie - przepustowość kolejki na Łomnicę jest dużym plusem. Jednak przy krześle na sedlo rano była kolejka na parę minut. Trasa bardzo podobna do górnej polany na Goryczkowej, fajna, ale trochę krótka. Jeśli chodzi o widoki - Kasprowy bije Łomnicę na głowę. Na Łomnicy można zrobić więcej km na nartach - jednak kolejka do krzesła jest mniejsza i więcej jest efektywnej jazdy. Same krzesełka (mimo że wyciąg w podobnym wieku) wygodniejsze - zastanawiałem się, czemu na Goryczkowej nie można zrobić takiej małej modernizacji i zastąpić te drewniane ławki takimi siedziskami jak są na Lomnickim sedle ? Z drugiej strony trochę niedosyt, bo praktycznie na Łomnicy jest ta jedna, nieco ponad 1 km trasa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Byłem wczoraj i faktycznie wielkiej filozofii nie ma. Wszystko by było pięknie i fajnie jak by nie było mgły. Kasprowy do ponownego zaliczenia przy dobrej pogodzie.
Trasy ciekawe ale oznaczenia tras MASAKRA. Praktycznie ich brak. we mgle takiej jak wczoraj ciężko się było zorientować gdzie jechać a gdzie lepiej nie. Po kliku zjazdach, trasy poznaliśmy ale przecież nie o to chodzi.
tak się złożyłem że właśnie fasolkę zamówiłem na dole Goryczkowej :D 12 zeta nawet smaczna tylko troszkę przesolona :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hah, mało brakowało, a spotkalibyśmy się na Goryczkowej. W niedzielny poranek w schronisku w Dolinie 5S stwierdziliśmy z Majorskim, że z powodu mgieł opuszczamy Tatry i jedziemy na Pilsko. Kasprowy jest bajkowy przy dobrej widoczności, szczególnie w słonecznie dni, więc koniecznie musicie powtórzyć wypad :D Jak będziecie coś planować, daj proszę znać - można by pojechać razem lub na dwa auta.
Pyszne żarcie podają w Restauracji pod Młynem - stylowa jadłopodajnia :D 150m od ronda w Kuźnicach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

soli się dorzuca jak jedzenie mało świeże ;)

rewolucji po niej nie miałem, moze dlatego że popiłem piwem 10zeta za puszkę (piwo z grodu Rycha65 ):)
przeważnie swojego żarcia na narty nie zabieram. wolę kiełbaskę wciągnąć prosto z ognia. miejscowi tech niech zarobią. Jednak następny raz na KW biorę swoją wałówkę ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj koło południa było ciekawe (dla mnie ierwszy raz) zjawisko.... słoneczksie schowało ,chmury wysoko ale bylo bardzo jasno ...na górnej części trasy Goryczkowej czyli te trawersy gdzie były duze nierówności i w kotle mniejsze ale na przemian z wyślizganym....wszystko sie zlewało .....
Nie było widać różnic kompletnie ....zakładałam gogle ,ściagałam ...to samo ...na oko gładź po prostu ....To nie były tylko moje odczucia bo rozmawiałam z innymi ... zreszta widac było ...,że co chwile ktoś tracił równowage bo nie widział w co wjezdża
Na dole było juz widac normalnie..pierwszy raz sie z czymś takim spotkałam ...na tym wypłaszczeniu na dole kotła było to nawet fajne uczucie ...ale na tych waskich odcinkach czułam sie niesfojo przyznam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj koło południa było ciekawe (dla mnie ierwszy raz) zjawisko.... słoneczksie schowało ,chmury wysoko ale bylo bardzo jasno ...na górnej części trasy Goryczkowej czyli te trawersy gdzie były duze nierówności i w kotle mniejsze ale na przemian z wyślizganym....wszystko sie zlewało .....
Nie było widać różnic kompletnie ....zakładałam gogle ,ściagałam ...to samo ...na oko gładź po prostu ....To nie były tylko moje odczucia bo rozmawiałam z innymi ... zreszta widac było ...,że co chwile ktoś tracił równowage bo nie widział w co wjezdża
Na dole było juz widac normalnie..pierwszy raz sie z czymś takim spotkałam ...na tym wypłaszczeniu na dole kotła było to nawet fajne uczucie ...ale na tych waskich odcinkach czułam sie niesfojo przyznam


To dość czesto występująca 'biała ciemność'... zachmurzone niebo i białe tło = zupełny brak kontrastów i szczegółow na śniegu, jazda na slepo. Niektórym błędnik wręcz wariuje....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjątkowo wredne zjawisko. Niby wszystko widać, a jazda trudna jak w gęstej mgle. Parę razy się zastanawiałem, czy gogle z filtrem polaryzacyjnym by choć trochę pomogły.
Widziałem kiedyś dwóch facetów jadących w białej ciemności po muldach, jak by wszystko widzieli. Tylko oni jechali tak dobrze, że pewnie do "oglądania" ukształtowania terenu wystarczały im nogi ;).
Tadek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Wczoraj koło południa było ciekawe (dla mnie ierwszy raz) zjawisko.... słoneczksie schowało ,chmury wysoko ale bylo bardzo jasno ...na górnej części trasy Goryczkowej czyli te trawersy gdzie były duze nierówności i w kotle mniejsze ale na przemian z wyślizganym....wszystko sie zlewało .....
Nie było widać różnic kompletnie ....zakładałam gogle ,ściagałam ...to samo ...na oko gładź po prostu ....To nie były tylko moje odczucia bo rozmawiałam z innymi ... zreszta widac było ...,że co chwile ktoś tracił równowage bo nie widział w co wjezdża
Na dole było juz widac normalnie..pierwszy raz sie z czymś takim spotkałam ...na tym wypłaszczeniu na dole kotła było to nawet fajne uczucie ...ale na tych waskich odcinkach czułam sie niesfojo przyznam

He he - fajnie, że Ci się udało z pogodą. Na Kasprowym takie rzeczy to powiedziałbym norma. Jazda na ślepo czy też na płaskim tak totalny brak punktów odniesienia że nie wiadomo czy sie jedzie czy stoi. Kasprowy to poważna góra i jak ktos tam wcześniej pisze, że jedzie na "tą miejscówkę" to mnie litość bierze.
Jak jest pięknie i słonecznie to jest przyjemnie ale pogoda tam może sie zesrac tak szybko, że nie wiesz kiedy to nastąpiło nawet. Kasprowy wymaga szacunku.
Pozdrowienia serdeczne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...