Skocz do zawartości

Atomic X9 181


Kaem

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, star napisał:

Nie No, to hobbysta jest.

Doceniam dowcip :)...przestałem definitywnie oglądać od czasu pitolenia bzdetów na temat działania ON we Włoszech w grudniu 2021. Stwarzał w swojej relacji obraz pełen problemów, podczas gdy w realu, dla średnio ogarniętego człowieka nie było nic problematycznego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gabrik napisał:

Może komuś podpadnę, ale z dwóch największych narciarskich celebrytów w Polsce, także preferuję Tomka Kurdziela. Czuję więcej pasji w jego przekazie, nawet na żywo podczas Snow Expo bodajże 19/20 gdy słuchałem i chwilę rozmawiałem prywatnie zrobił bardzo pozytywne wrażenie. Nie było w nim megalomana.

A ten drugi celebryta, to nasz Mitek? 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gabrik napisał:

Pewnie masz rację. Gość jeździł znakomicie. Trochę nie umiałem przekazać o co mi chodziło. Miałem na myśli jazdę na luźnym stoku bez tyczek. Wówczas mam zakodowany obraz ładnych, pełnych łuków i tylko tego mi brakowało aby mi szczęka opadła. Ten na Atomach X był młodszy, ale jechał często w parze za dziewczyną i szli właśnie pełniejszymi skrętami i to akurat mnie powala.

 

Gdy spytać młodego, dobrze jezdzacego osobnika, dlaczego nie jedzie pełnym skretem to zwykle można usłyszeć "a po co?".. ;-). I jest to wlasciwa odpowiedź.... 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie jestem przekonany, idąc tym tokiem, po co skręcać? Jajo i w dół. 

Jak coś, to rozumiem, że narciarstwo ma różne aspekty, jak każda aktywność. Mi akurat podoba się jak narciarz wykorzystuje stok na maksa. Pewnie, to kwestia oglądania Lorenza, Bergera itp.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Gabrik napisał:

No nie jestem przekonany, idąc tym tokiem, po co skręcać? Jajo i w dół. 

Jak coś, to rozumiem, że narciarstwo ma różne aspekty, jak każda aktywność. Mi akurat podoba się jak narciarz wykorzystuje stok na maksa. Pewnie, to kwestia oglądania Lorenza, Bergera itp

Skręcać należy tyle ile potrzeba. Potrzeba utrzymania prędkości, wyznaczonej trasy, własnej satysfakcji, pokazowki. Każdy narciarz ma inne potrzeby a ten sam ma/ może mieć różne w poszczególnych zjazdach..  Popatrz na austriackich 10- letnich zawodników ( pełno ich na tamtejszych stokach): miedzy tyczkami pelna dynamika i zaangażowanie, a w wolnej jezdzie szpula i w dół,  najmniejszym wysiłkiem....

Tak mi się pofilozofowalo...

Przy okazji pewna dziesiaciolatka... skręcanie to konieczność, speed to fun....

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Gabrik napisał:

No nie jestem przekonany, idąc tym tokiem, po co skręcać? Jajo i w dół. 

Jak coś, to rozumiem, że narciarstwo ma różne aspekty, jak każda aktywność. Mi akurat podoba się jak narciarz wykorzystuje stok na maksa. Pewnie, to kwestia oglądania Lorenza, Bergera itp.

 

Fajny film, wszechstronność narciarza buduje się przez lata. Adaptacja techniki do warunków i potrzeb. 

Jak już tak będę umiał jeździć (chociaż pewnie to nie nastąpi) to do Zwardonia będę tylko na piwo przyjeżdżał. 

Edytowane przez brachol
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy gdzieś na początku oglądał takie filmiki na wdechu. Nie dziwie się ze Gabrik wciąga je nałogowo 😁 jest chłopak zajarany narciarstwem i dobrze. Ale jeszcze nie doszedł do pewnych wniosków a to może nastąpić wkrótce lub w ogóle 😁 te filmiki to idealnie wyselekcjonowane przejazdy, nieraz po kilkanaście/dziesiąt razy aż zrobi się dobre ujęcie. Carving? Wiadomo, każdy pojedzie na „kantach” po jednym dniu nauki. Ktoś kto jest świadomy swojej jazdy a przede wszystkim motoryki swojego ciała, wie na co będzie go stać. Poziom jazdy z filmików dla niektórych nie będzie nigdy osiągalny. A na stoku? Liczy się jazda sytuacyjna, a nie tylko podkręcane skręty 🙂  Ja - gdybym zaczynał przygodę teraz z narciarstwem, kupiłbym jedna i tylko jedna pare nart, dobrana pod moja wagę i tluklbym ja aż się rozleci w drzazgi. Wszystkie dechy jeżdżą podobnie, niemalże tak samo. Mówię o nartach z poszczególnych grup - Gs czy Sl czy allm. I nie jesteśmy w stanie ocenić narty po godzinnym czy dwugodzinnym teście. Bzdura. W nartę wjeżdża się dniami, zależnie od warunków a kończąc na tuningu. Wiec nie ma sensu nakręcać się marketingiem i nowymi super oh oh nartami. Każda narta jest najlepsza i tyle 🙂 a Gabrik ma teraz prze za je bis ta nartę i pozostaje ja wytłuc aż się rozleci. Miałem, jeździłem - narta wariat 🙂

  • Like 4
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Bruner79 napisał:

Każdy gdzieś na początku oglądał takie filmiki na wdechu. Nie dziwie się ze Gabrik wciąga je nałogowo 😁 jest chłopak zajarany narciarstwem i dobrze. Ale jeszcze nie doszedł do pewnych wniosków a to może nastąpić wkrótce lub w ogóle 😁 te filmiki to idealnie wyselekcjonowane przejazdy, nieraz po kilkanaście/dziesiąt razy aż zrobi się dobre ujęcie. Carving? Wiadomo, każdy pojedzie na „kantach” po jednym dniu nauki. Ktoś kto jest świadomy swojej jazdy a przede wszystkim motoryki swojego ciała, wie na co będzie go stać. Poziom jazdy z filmików dla niektórych nie będzie nigdy osiągalny. A na stoku? Liczy się jazda sytuacyjna, a nie tylko podkręcane skręty 🙂  Ja - gdybym zaczynał przygodę teraz z narciarstwem, kupiłbym jedna i tylko jedna pare nart, dobrana pod moja wagę i tluklbym ja aż się rozleci w drzazgi. Wszystkie dechy jeżdżą podobnie, niemalże tak samo. Mówię o nartach z poszczególnych grup - Gs czy Sl czy allm. I nie jesteśmy w stanie ocenić narty po godzinnym czy dwugodzinnym teście. Bzdura. W nartę wjeżdża się dniami, zależnie od warunków a kończąc na tuningu. Wiec nie ma sensu nakręcać się marketingiem i nowymi super oh oh nartami. Każda narta jest najlepsza i tyle 🙂 a Gabrik ma teraz prze za je bis ta nartę i pozostaje ja wytłuc aż się rozleci. Miałem, jeździłem - narta wariat 🙂

To wszystko prawda.. .im także nie zawsze wychodzi, ale robią rzeczy których ja nie zrobię nigdy...lecz gonienie jest fajne, popycha do przodu

  • Like 1
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełen skręt jest fajny i ładny, natomiast dla mnie bywa środkiem do celu, do kontroli prędkości (też nie zawsze wychodzi), gdy mimo chęci robienia gęściejszego i niepełnego skrętu coś mi się miesza (krótki cięty w ogóle raczej tylko na mniej nachylonym stoku). Dlugi, cięty, pełny skręt daje mi większą stabilność, pewnie nie tylko mi. Może też dlatego jest często wybierany. Dlatego skręt 11-13 i pyta do przodu dla mnie na łagodniejszych stokach, na bardziej stromym zostawiam bardziej zaawansowanym. Może kiedyś i przyjdzie na to czas. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.03.2022 o 18:27, Bruner79 napisał:

A może gościu jeździ na tykach i dlatego tak jeździ? 🙂 jechanie wzdłuż linii spadku stoku na narcie Sl - tak się na niej jeździ 🙂

Tak to były zawodnik (Paweł zapomniałem ci powiedzieć - z jego ekipą rozmawiałem po twojej wizycie) specjalizujący się w SL - gościu w naszym wieku. Bruner masz rację tak się na takiej narcie jeździ ale każdy Jego zjazd to było kopiuj -wklej .....ma facet parę w nogach i pewnie taka jazda sprawia mu niebywałą frajdę. Ja lubię SL w kontekście FC - ot takie w miarę pełne łuki z zmiana krawędzi niemalże pod stok - SL to taka zabawka dla "starszego juniora" ale niezaprzeczalnym faktem jest i facet jeździł doskonale a własne ułomności sobie tłumaczę w własny sposób....

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Adam ..DUCH napisał:

Tak to były zawodnik (Paweł zapomniałem ci powiedzieć - z jego ekipą rozmawiałem po twojej wizycie) specjalizujący się w SL - gościu w naszym wieku. Bruner masz rację tak się na takiej narcie jeździ ale każdy Jego zjazd to było kopiuj -wklej .....ma facet parę w nogach i pewnie taka jazda sprawia mu niebywałą frajdę. Ja lubię SL w kontekście FC - ot takie w miarę pełne łuki z zmiana krawędzi niemalże pod stok - SL to taka zabawka dla "starszego juniora" ale niezaprzeczalnym faktem jest i facet jeździł doskonale a własne ułomności sobie tłumaczę w własny sposób....

Do takiej jazdy trzeba szybkich stop, No i ogólnej żywotności 🙂 ja raczej szukam średniego skrętu, na Sl również. Szybkich stop nie mam 😉

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bruner79 napisał:

Do takiej jazdy trzeba szybkich stop, No i ogólnej żywotności 🙂 ja raczej szukam średniego skrętu, na Sl również. Szybkich stop nie mam 😉

Szczerze - to był inny wymiar - dla mnie już nie osiągalny - kompletnie zrozumiały ale już nie osiągalny, nie to że bym nie chciał....no pewnie że bym chciał ale znam swoje możliwości to raz a dwa wydaje mi się że potrafię oceniać kunszt a ten był na mega poziomie ale ....ale to co wyprawiał jego kolega na X9 zdecydowanie wprawiało mnie w osłupienie.......taką pracę stóp w kontekście szkoleń widziałem jedynie w żonie Brachol-a, dziewczyna ma wrodzony talent i jest w stanie osiągnąć wiele.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adam ..DUCH napisał:

 

taką pracę stóp w kontekście szkoleń widziałem jedynie w żonie Brachol-a, dziewczyna ma wrodzony talent i jest w stanie osiągnąć wiele.

Przechwaliłeś moją żonę. Na ostatnim wyjeździe uszkodziła wiązadło w kolanie, kariera narciarska na razie w zawieszeniu 🙂 

Edytowane przez brachol
  • Confused 1
  • Sad 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, brachol napisał:

Przechwaliłeś moją żonę. Na ostatnim wyjeździe uszkodziła wiązadło w kolanie, kariera narciarska na razie w zawieszeniu 🙂 

Cześć

Hmm. "uszkodziła" - to może być drobne acz z początku bolesne naciągnięcie, a może być komplet w kolanie wyłączający na rok lub więcej.

Mam nadzieję, że to to pierwsze a wtedy ruch, ruch i jeszcze raz ruch.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Hmm. "uszkodziła" - to może być drobne acz z początku bolesne naciągnięcie, a może być komplet w kolanie wyłączający na rok lub więcej.

Mam nadzieję, że to to pierwsze a wtedy ruch, ruch i jeszcze raz ruch.

Pozdrowienia

Cześć

w poniedziałek rezonans, na USG wiązadło naderwane, podejrzenie uszkodzenia łękotki. Też mam nadzieję na szybkie wyleczenie. 

pozdrowienia

  • Confused 1
  • Sad 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, brachol napisał:

Cześć

w poniedziałek rezonans, na USG wiązadło naderwane, podejrzenie uszkodzenia łękotki. Też mam nadzieję na szybkie wyleczenie. 

pozdrowienia

Cześć

A co jeszcze bo samo więzadło czy łękotka to wiesz... każdy czynny sprawny człowiek coś tam ma - norma. A Adaś pisał, że Pani jest czynna i sprawna to do wakacji śladu nie będzie.

Pozdro

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...