Skocz do zawartości

RASC - klub narciarski, darmowa reklama :)


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Zareklamuję ich, a co mi tam. :) Warto promować pozytywne poczynania. RASC to warszawski klub narciarski i nie tylko narciarski. Więcej można poczytać na ich stronie i FB. Warszawski, ale przyjmują rodziny z całej Polski. Byłem z nimi przez tydzień, trochę przypadkowo, w Paganella w styczniu 2022. Klub specjalizuje się w szkoleniu dzieci i... dorosłych też, ale o tym za chwilę. Od najmłodszych 4 latków stawiających pierwsze "kroki" do tzw. młodzieży. Głównie Włochy, ale zdarza się i Austria. W Paganella widziałem jak to działa. Przyjechały rodziny z dziećmi. Dzieci były oddawane rano do szkółki prowadzonej przez grupę instruktorów i ich pomocników. Na każdą kilkuosobową grupkę dzieci, przypadały co najmniej dwie osoby dorosłe. Grupy podzielone na lata i umiejętności. Dla rodziców też jest specjalna grupa szkoleniowa. I wygląda to naprawde dobrze. Młoda kadra od dzieci zaangażowana, kompetentna.  I stara się. A rodziców szkolił sam szef RACK - Michał (na zdjęciu ten z brodą po prawej).

Po południu, przed i po obiadokolacji, dla dzieci prowadzone są różne aktywności, zabawy, konkursy a wyzwoleni od dzieci rodzice mają czas na własne rozrywki. :)

W marcu pojechała z nimi córka z rodziną do Folgaridy. Bardzo zadowolona. 6 letni wnuczek był codziennie szkolony i zrobił duże postępy. A bardzo dobrze jeżdżąca córka stwierdziła, że w przyszłym sezonie sama zapisze się do grupy szkolonych rodziców. Nie zaszkodzi się czegoś nowego dowiedzieć.

Myślę, że takich klubów jak RASC jest wiele, ale ja znam tylko ten. Myślę też, że tacy początkujący i średniojeżdżący narciarze jak KrzysiekK czy Gabrik powinni się na taki wyjazd zdecydować. 6 dni codziennego szkolenia w super warunkach pod kompetentnym okiem instruktora daje dużego kopa do przodu.

Kilka zdjęć. Trzy z rozdania nagród dla uczestników "zawodów". Od najmłodszych do najstarszych czyli rodzców. I jedno zdjęcie z "zawodów" dla najmłodszych.

20220128_204357.thumb.jpg.7aaaf5be64c49a91e96701fa548263d4.jpg20220128_204734.thumb.jpg.f2ed6c610d8077bb25deb326603c9820.jpg20220128_205025.thumb.jpg.ac1f95f966a1328b2a01536629e18885.jpg20220128_135256.thumb.jpg.83714020ffe204736002ae887ca386dc.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, a_senior napisał:

Zareklamuję ich, a co mi tam. 🙂 Warto promować pozytywne poczynania. RASC to warszawski klub narciarski i nie tylko narciarski. Więcej można poczytać na ich stronie i FB. Warszawski, ale przyjmują rodziny z całej Polski. Byłem z nimi przez tydzień, trochę przypadkowo, w Paganella w styczniu 2022. Klub specjalizuje się w szkoleniu dzieci i... dorosłych też, ale o tym za chwilę. Od najmłodszych 4 latków stawiających pierwsze "kroki" do tzw. młodzieży. Głównie Włochy, ale zdarza się i Austria. W Paganella widziałem jak to działa. Przyjechały rodziny z dziećmi. Dzieci były oddawane rano do szkółki prowadzonej przez grupę instruktorów i ich pomocników. Na każdą kilkuosobową grupkę dzieci, przypadały co najmniej dwie osoby dorosłe. Grupy podzielone na lata i umiejętności. Dla rodziców też jest specjalna grupa szkoleniowa. I wygląda to naprawde dobrze. Młoda kadra od dzieci zaangażowana, kompetentna.  I stara się. A rodziców szkolił sam szef RACK - Michał (na zdjęciu ten z brodą po prawej).

Po południu, przed i po obiadokolacji, dla dzieci prowadzone są różne aktywności, zabawy, konkursy a wyzwoleni od dzieci rodzice mają czas na własne rozrywki. 🙂

W marcu pojechała z nimi córka z rodziną do Folgaridy. Bardzo zadowolona. 6 letni wnuczek był codziennie szkolony i zrobił duże postępy. A bardzo dobrze jeżdżąca córka stwierdziła, że w przyszłym sezonie sama zapisze się do grupy szkolonych rodziców. Nie zaszkodzi się czegoś nowego dowiedzieć.

Myślę, że takich klubów jak RASC jest wiele, ale ja znam tylko ten. Myślę też, że tacy początkujący i średniojeżdżący narciarze jak KrzysiekK czy Gabrik powinni się na taki wyjazd zdecydować. 6 dni codziennego szkolenia w super warunkach pod kompetentnym okiem instruktora daje dużego kopa do przodu.

Kilka zdjęć. Trzy z rozdania nagród dla uczestników "zawodów". Od najmłodszych do najstarszych czyli rodzców. I jedno zdjęcie z "zawodów" dla najmłodszych.

20220128_204357.thumb.jpg.7aaaf5be64c49a91e96701fa548263d4.jpg20220128_204734.thumb.jpg.f2ed6c610d8077bb25deb326603c9820.jpg20220128_205025.thumb.jpg.ac1f95f966a1328b2a01536629e18885.jpg20220128_135256.thumb.jpg.83714020ffe204736002ae887ca386dc.jpg

Istotne jest, że takim adeptem narciarstwa zajmuje się instruktor który coraz bardziej cie poznaje. W Łańcucie jest taki klubik, byłem jeden dzień. Trochę mało ale można skorzystać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wyjazdach rodzinnych byłem z nimi kilka razy, ostatnio jakieś 6 lat temu . Dla rodzin z dzieciakami super - razem a jednak osobno. W ostatnich latach jednak muszę wybierać niższy standard. RASC to w rzeczywistości dwie firmy - biuro podróży organizujące takie rodzinne wyjazdy i obozy młodzieżowe oraz klub sportowy - treningi, zawody, wyjazdy treningowe, także treningi ogólnorozwojowe. Teraz córka z nimi trenuje - jako klub nie są „hardcore” - czyli sport tak, ale nie kosztem szkoły czy zdrowia. Szczególnie dobrzy są z maluchami. 


 

Edytowane przez Wojcio
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Wojcio napisał:

Dla rodzin z dzieciakami super - razem a jednak osobno. W ostatnich latach jednak muszę wybierać niższy standard.

Rozumiem, że chodzi o cenę. Za pobyt w Paganella płaciliśmy umiarkowanie. A warunki hotelowe, zwłaszcza jedzenie, były znakomite. Na pewno RASC-owi pomógł Covid w negocjacji cen z hotelem. I trochę były tańsze karnety, bo grupowe. Ale jadąc sami wybieramy zazwyczaj kwatery prywatne i własne pichcenie z wypadami od czasu do czasu do restauracji. Pewnie jednak nie unikniemy, my dziadkowie, kolejnych wyjazdów z RASC-iem, bo to świetna okazja na rodzinny wyjazd z dziećmi i fachowo szkolonymi wnukami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że ceny są złe, tylko, że raczej wybieram z konieczności tańsze apartamenty, dalej od stoku i własne wyżywienie, a nie hotel z żarciem, pilota, obsługę itd. Ale dzięki temu i sezonowemu karnetowi w Austrii mogę jeździć więcej niż tydzień. Jak pierwszy raz jechałem z RASC, to była Francja, leciałem samolotem, wynająłem auto 4x4 i było cool a drugi tydzień tamtych ferii spędziliśmy we Włoszech. Ale teraz jest inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Za RASC przemawia nazwisko Kołder czyli wspomniany przez Andrzeja Szef - Michał. Zainteresowanych odsyłam do sieci, bo akurat wizytówka ze strony klubu nie jest - moim zdaniem - najlepsza.

Pozdro

Ja ich znam z innej strony-są corocznym organizatorem Racing Weekend w Krynicy,dwudniowej wypasionej imprezy sportowej,perfekcyjnie zorganizowanej.W tym roku nawet pytałem,jak udaje im się zaprzągnąć do pracy przy zawodach tylu wolontariuszy i pozyskać takich sponsorów.Otrzymałem wykład o pozytywnej grupie zintegrowanej wokół narciarstwa,dla których nie ma rzeczy niemożliwych.Ekipa RASC kojarzy mi się z nazwiskiem Boguś Szymański,który wydawał się szefować co roku...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...