Skocz do zawartości

Dwie Doliny Muszyna-Wierchomla


SkiForum

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

......Nie ma co porównywać Dwóch Dolin z Białką czy Bukowiną, bo ciężko porównać ośrodki komercyjne, położone na pagórkach z dużym ośrodkiem położonym w sercu Beskidu Sądeckiego, wśród dzikiej, nieskażonej przyrody. Tam po prostu czujesz, że jesteś w górach.

Ładnie napisałeś. :)

Będziemy w rejonie od 15 02 do 23.02 rodzinnie większą ekipą. Jak ktoś będzie w okolicy to pomarańczowy polar i goła głowa.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc

Gorąca głowa - to dlatego. Poza tym jak chcę żeby mnie poznano muszę być charakterystyczny. :)

Pozdrowienia

W górnej części wyciągu Szczawnik I, potrafi przewiać kask, grubą kominiarkę i uszy odmrozić, jak będziesz z gołą głową, to nie ma siły, długo tam Cię zapamiętają  :) Chyba się wybiorę w tym terminie, bo muszę to zobaczyć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W górnej części wyciągu Szczawnik I, potrafi przewiać kask, grubą kominiarkę i uszy odmrozić, jak będziesz z gołą głową, to nie ma siły, długo tam Cię zapamiętają  :) Chyba się wybiorę w tym terminie, bo muszę to zobaczyć!

Cześć

Zapraszam planujemy trochę atrakacji wspólnie z kolegami z DD, więc będzie fajnie z pewnością

Pozdrowienia

PS od lat jeżdżę w czapeczce albo z gołą glową - kwestia przyzwyczajenia.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Byliśmy do niedzieli. Od soboty chodził tylko wyciąg jako łącznik ze Szczawnikiem - trasa przy Frycku nie była naśnieżona. :(

Armatki były poustawiane, ale nie sypali bo mocno wiało i zrobiło się cieplej. Teraz temperatura poszła w górę, więc nie wiadomo, czy naśnieżą.

Na ich www nie ma żadnego komunikatu o uruchomieniu trasy przy Frycku.

Na domiar złego gdy uruchomili wyciąg Frycek, to zatrzymali Płatka.

 

Pozdrawiam

piotr-m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Byliśmy do niedzieli. Od soboty chodził tylko wyciąg jako łącznik ze Szczawnikiem - trasa przy Frycku nie była naśnieżona. :(

Armatki były poustawiane, ale nie sypali bo mocno wiało i zrobiło się cieplej. Teraz temperatura poszła w górę, więc nie wiadomo, czy naśnieżą.

Na ich www nie ma żadnego komunikatu o uruchomieniu trasy przy Frycku.

Na domiar złego gdy uruchomili wyciąg Frycek, to zatrzymali Płatka.

 

Pozdrawiam

piotr-m

Cześć

Nie zatrzymali tylko się zepsuł. Tak czasami bywa, że cos się psuje.

Trasy byłyby nasniezone gdyby było to fizycznie mozliwe.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybkie odpowiedzi.

Szkoda, z pogodą nie wygramy... Póki co, jak plotka głosi, tylko Ruskie mogą ją pokonać. Zobaczymy w Soczi.

 

Z jednej strony ciągnie do lepszych "górek", a z drugiej jechać 200-230km do ośrodka, w którym część tras pozamykana to mi się nie widzi. Od biedy mam kilka pagórków pod ręką w Kielcach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj do południa warunki były dobre. Potem jak słoneczko przygrzało od strony Szczawnika zaczęło się robić gorzej trasa się trochę rozjeździła. Od strony Wierchomli było w porządku pomijając kilka przecierek ogólnie rzecz biorąc warto było pojechać te 200 kilometrów i pojeździć w słoneczku.
Wtorek po deszczu więcej podtopien i przecierek. Jak tak dalej pójdzie to w czwartek nie będzie po czym jeździć. Przygotujcie się na płacenie za parking, co prawda tylko 5zeta ale jednak. Poza tym na parkingu błoto po kostki. Na drodze samochody parkujace na poboczudostaja "pozdrowienia" od straży wiejskiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

"W wielu innych stacjach narciarskich", (żeby nie powiedzieć w znakomitej większości, bo od dwóch lat nie spotkałem się z żadną stacją narciarską w Małopolsce, która każe sobie płacić za parking) nie płaci się za parking w ogóle! Wydawać by się mogło, że czasy kiedy naciągało się narciarzy na opłaty parkingowe minęły bezpowrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie doliny do warunków nic nie mam. Staracie się jak możecie i chwała Wam za to, ale tym parkingiem to ( u mnie bynajmniej ) sobie przechlapaliście :P  Człowiek - narciarz przyjeżdża do was na kilka dni, zostawia nieraz niemałą kasę na noclegi, jedzenie, karnety a Wy jeszcze wołacie za parking i to jest wstyd i żenada. Jeszcze żebym w jakiś przyzwoitych warunkach mógł parkować ale nie. Błoto takie, ze buty ledwo można było z niego wyciągnąć, wiec nie porównujcie się do parkingu pod Jaworzyną, choć dla mnie to i tak patologia. Płacę za karnet kilkadziesiąt złotych, kupuje herbatę, colę itd... zostawiam kasę a Wy za taplanie w błocie jeszcze dodatkowo zdzieracie. Nawet wasi parkingowi uważają to za przesadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Właśnie wczoraj wróciłem z Dwóch Dolin. Wyjazd rodzinny i większą ekipą wiekowo i umiejętnościowo pełny rozrzut. 

Spostrzeżeń mam bardzo wiele i postaram się je w sposób uporządkowany przekazać wkrótce.

 

Temat parkingu?? Ja nie korzystałem bo mieszkałem bardzo blisko ale znajomi korzystali i o tym, że jest płatny dowiedziałem się dopiero ostatniego dnia. Nie zastanawiałem się nad tym za bardzo ale skoro by płatny a nie jest to może po prostu w tym nadzwyczajnym sezonie być musi?? Podobno wszyscy narciarze to jedna rodzina - Ci którzy prowadzą stację też.

 

Co do DD/W to byłem bardzo zaskoczony warunkami i dbałością o trasy. W tym roku w rejonie opady naturalnego śniegu o ile wiem można pominąć więc od początku sezonu DD/W działa bazując na śniegu, który zrobili w nielicznych możliwych do tego okresach. Śniegu jest sporo i myślę, że gdyby nie permanentne plusy i chęć codziennego przygotowania tras to utrzymałby się naprawdę długo. W tym roku w każdym razie z pewnością do końca ferii będzie można jeździć bez problemów a może jeszcze z tydzień albo dwa dłużej.

 

Narazie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

W Wierchomli byłem ostatnio 7 lat temu na samo zakończenie sezonu. Wtedy była to górka z krzesłem i orczykiem na której pierwsze kroki stawiała Amelka a Kacper zaczynał szlifować skręt cięty.

Obecnie jest to już - jak na polskie warunki - ciekawa stacja narciarska dająca naprawdę niezłe możliwości.

Stoki główne są ciekawe dobrze przygotowane o umiarkowanym stopniu trudności  dające możliwość jazdy zarówno słabszym narciarzom jak i ekspertom.

W Szczawniku atutem jest przestronność i dobra widoczność praktycznie na całym stoku umożliwiająca przy braku tłoku naprawdę szybka jazdę. 018.jpg 054.jpg

Duży atut to górny orczyk dla początkujących. Nie wiem czy nie jest to przypadkiem najlepszy stok ćwiczebny w Polsce, równomiernie opadający przewidywalny, w pełni widoczny z każdego jego miejsca i absolutnie bezpieczny. Być może przy szybkich warunkach przydałaby się siatka oddzielająca orczyk od stoku ale przy wolnym śniegu jaki mieliśmy przez cały czas zupełnie nie było takiej potrzeby.119.jpg 085.jpg

Z górnej stacji orczyka możemy pojechać do Wierchomli łatwym graniowym trawersem - w zależności od warunków trzeba się na końcu kilka lub kilkanaście razy odepchnąć kijkami a dla miłośników pozycji zjazdowej nagroda w postaci jazdy bez potrzeby odpychania.133.jpg

Po drodze mijamy dwa wyciągi orczykowe. Przy obu fajne traski o miejscami większym spadku. Niestety mieliśmy możliwość pojeździć tylko na jednej z nich nr5137.jpg . Druga z powodu braku śniegu i pogody uniemożliwiającej śnieżenie była nieczynna.

Zresztą w normalnych warunkach rozległe pola na górze stwarzają wiele różnych  możliwości do jazdy a gdy śnieg pozwala to okoliczne górki mogą być rajem dla skiturowców i freeridowców.

Część w Wierchomli również jest bardzo ciekawa a wyposażenie jej w krzesło i cztery wyciągi daje spore możliwości urozmaiconej jazdy. Mieliśmy możliwość pojeździć po Polankach (sorry Robert ale nie zrobiłem filmu z pomiarem) gdzie nawet w takich warunkach można było z prawej strony jechać cały czas utrzymując skręt cięty.

Zjazd do Wierchomli to urozmaicona trasa dająca prę wariantów jazdy w górnej części i równomiernie opadająca w dolnej by zestromić się na samym dole.

cdn.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

W Wierchomli byłem ostatnio 7 lat temu na samo zakończenie sezonu. Wtedy była to górka z krzesłem i orczykiem na której pierwsze kroki stawiała Amelka a Kacper zaczynał szlifować skręt cięty.

Obecnie jest to już - jak na polskie warunki - ciekawa stacja narciarska dająca naprawdę niezłe możliwości.

Stoki główne są ciekawe dobrze przygotowane o umiarkowanym stopniu trudności  dające możliwość jazdy zarówno słabszym narciarzom jak i ekspertom.

W Szczawniku atutem jest przestronność i dobra widoczność praktycznie na całym stoku umożliwiająca przy braku tłoku naprawdę szybka jazdę. attachicon.gif018.jpgattachicon.gif054.jpg

Duży atut to górny orczyk dla początkujących. Nie wiem czy nie jest to przypadkiem najlepszy stok ćwiczebny w Polsce, równomiernie opadający przewidywalny, w pełni widoczny z każdego jego miejsca i absolutnie bezpieczny. Być może przy szybkich warunkach przydałaby się siatka oddzielająca orczyk od stoku ale przy wolnym śniegu jaki mieliśmy przez cały czas zupełnie nie było takiej potrzeby.attachicon.gif119.jpgattachicon.gif085.jpg

Z górnej stacji orczyka możemy pojechać do Wierchomli łatwym graniowym trawersem - w zależności od warunków trzeba się na końcu kilka lub kilkanaście razy odepchnąć kijkami a dla miłośników pozycji zjazdowej nagroda w postaci jazdy bez potrzeby odpychania.attachicon.gif133.jpg

Po drodze mijamy dwa wyciągi orczykowe. Przy obu fajne traski o miejscami większym spadku. Niestety mieliśmy możliwość pojeździć tylko na jednej z nich nr5attachicon.gif137.jpg. Druga z powodu braku śniegu i pogody uniemożliwiającej śnieżenie była nieczynna.

Zresztą w normalnych warunkach rozległe pola na górze stwarzają wiele różnych  możliwości do jazdy a gdy śnieg pozwala to okoliczne górki mogą być rajem dla skiturowców i freeridowców.

Część w Wierchomli również jest bardzo ciekawa a wyposażenie jej w krzesło i cztery wyciągi daje spore możliwości urozmaiconej jazdy. Mieliśmy możliwość pojeździć po Polankach (sorry Robert ale nie zrobiłem filmu z pomiarem) gdzie nawet w takich warunkach można było z prawej strony jechać cały czas utrzymując skręt cięty.

Zjazd do Wierchomli to urozmaicona trasa dająca prę wariantów jazdy w górnej części i równomiernie opadająca w dolnej by zestromić się na samym dole.

cdn.

 

Podoba mi się Twój opis ,konkretny ...dawno nie czytałam takiej fajnej recenzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd.

Wyciągi w DD są zdecydowanie dobrze dobrane do przepustowości tras. Gdy na dole tworzyły się niewielkie kolejki stoki były w pełni przepustowe a ilość osób pozwalała na w miarę swobodna jazdę. Największe kolejki tworzyły się przy górnym wyciągu w Szczawniku przy trasie dla początkujących oraz na wierchomlańskich Polankach. W pierwszym wypadku wyciąg mógłby może wywozić trochę szybciej większą ilość osób ponieważ stok jest wolny i większa ilość osób nie wpływałaby na bezpieczeństwo i tak dość wolnej jazdy. W drugim - choć tu kolejki zazwyczaj największe - wyciąg jest idealnie dobrany i pozwala na naprawdę fajna jazdę po niezatłoczonym stoku. Krzesło w Wierchomli - choć dość - wolne wywozi tyle osób, że szybszy wyciąg chyba spowodowałby zatory na stoku.

Kłopotem są dwa miejsca: dół stoku w Wierchomli oraz zwężenie na ściance w Szczawniku. Miejsca nie są ani trudne ani strome ale z racji większego niż przeciętny spadku powodują, że część narciarzy zatrzymuje się pokonując je obsuwaniem się lub ześlizgiem. Należy więc tam uważać co nie znaczy, że nie można ich pokonać dość sprawnie jadą bardziej zdecydowanie bokami tras. W Wierchomli po lewej stronie zazwyczaj jest najrówniej, w Szczawniku trzeba po prostu dostosować prędkość i technikę do warunków i jadących.

Zwraca uwagę uczciwość obsługi i zarządzających w opisie warunków tak na stronach internetowych jak i na miejscu. Na kasach oraz w miejscach widocznych były umieszczone aktualizowane na bieżąco informacje o stanie tras, miejscach niebezpiecznych oraz o pogarszaniu się warunków w miarę mięknięcia pokrywy śnieżnej. Szczerze mówiąc po raz pierwszy widziałem tak pełną i uczciwą informację. Aby informacja była pewniejsza w tym roku wprowadzono w niektórych miejscach kamery online i pomysł ten jak wiem będzie rozszerzany.

cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już tak dzielimy włos na 4, to tu się nie zgodzę. Jak mam do wyboru zwykły i wyprzęgany to pójdę (i sporo innych osób  ) na ten wyprzęgany, bo się krócej dynda w górze. Nawet kosztem małej kolejki. Skutkiem tego wyprzęgany będzie bardziej obłożony i wywiezie więcej osób. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...