Skocz do zawartości

Elan SCX od roku 2020


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż to. Podsumowując wszystkie opinie. To jest narta, która może dać b. dużą frajdę, jak wiesz jak włożyć ją mocno w skręt i potrafisz kontrolować to, co chcesz z nią zrobić. Czyli narta dla ambitnego, objeżdżonego narciarza. Odda uczucie z nawiązką. Fischer bardziej narowisty, dla młodszego narciarza o zacięciu sportowym.

I teraz Ty musisz się zastanowić, czego oczekujesz, i co chcesz dać od siebie 🙂 Chyba tu leży pies pogrzebany 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kubis napisał:

Otóż to. Podsumowując wszystkie opinie. To jest narta, która może dać b. dużą frajdę, jak wiesz jak włożyć ją mocno w skręt i potrafisz kontrolować to, co chcesz z nią zrobić. Czyli narta dla ambitnego, objeżdżonego narciarza. Odda uczucie z nawiązką. Fischer bardziej narowisty, dla młodszego narciarza o zacięciu sportowym.

I teraz Ty musisz się zastanowić, czego oczekujesz, i co chcesz dać od siebie 🙂 Chyba tu leży pies pogrzebany 🙂

...lub co mogę dać od siebie czyli znowu umiejętności jednak. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie

Jeździłem na tych sex-ach 🙂 na początku zeszłego sezonu (tych starszych), moje odczucia z jazdy: porównywałem je tylko do nart moich typu GS sklep Atomic 178 - bo nawet wówczas nie wiedziałem co to hybryda, wg mojej oceny narta o konstrukcji sportowej i tak się zachowuje, fajna i przyjemna narta, dynamiczna i potrafi oddać włożoną siłę w skręt, dużo bardziej skrętna ale w średnim też daje radę bez problemu, stabilna mimo iż ok 175cm (dla mnie na wzrost) miała, moje GS-y dużo cięższe i chyba twardsze są, tak też wrażenie z jazdy tą narta było miłym zaskoczeniem, czy ją trzeba aż tak cisnąć - to nie wiem, miałem zupełnie inne wrażenie wówczas - 3-4 zjazdy na niej odbyłem w normalnym trybie, nie szukałem wówczas nart więc zbytnio się nad tym nie zastanawiałem. Jak później doszło do zakupu hybrydy (zmuszony przez życie - 2 pary moich/nie moich się rozeszły po gawiedzi), zainteresowałem się tą grupą nart - SL musiałem kupić, a GS po części mogę od czasu do czasu użytkować, padło na hybrydy, niestety to niszowa marka i nie miałem jej okazji porównać bezpośrednio z innymi modelami, a wspomnienie po jeździe na nich było zbyt słabe. Następna narta to Elan 18 ti - też coś z rodzaju chyba hybrydy, tu bardziej świeże wspomnienie - narta mega uniwersalna, a przy szerokości 72 pod butem praktycznie na wszystkie stokowe warunki. Warta rozważenia.

Chociaż nie wiem czemu kolega szuka takiej narty - bo przecież ma standardowy zestaw - hybryda to taki złoty środek między parami które posiada, jako jedyna albo raczej zamiennik GS sklep (pozostawiając SL na stanie magazynowym).

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Gabrik napisał:

18 jest w linii allround najwyższym modelem. T Kurdziel nazwał ją w tym samym filmie wzorem harmonijności...potwierdzasz wpisem, że opisy testerów są mocno rozbieżne. A jak względem żółtego Heada ocenisz SCXa?

No właśnie tu jest problem - zbyt duża odległość czasowa między jazdami na tych nartach (SCX początek, a head i inne koniec sezonu), ponadto SCX taka jazda dla odmiany, head i inne - zamiar zakupu - więc de facto jeździłem na nich (tych wybranych w pierwszym sorcie) praktycznie cały dzień i w zmieniających się warunkach, rano beton, po południu już luźny urzucony śnieg, SL wybrałem szybko - padło na S9, przyjechałem na Voelklach SL damskich po córce i ta była najbardziej zbliżona do nich swym zachowaniem, bo np. dla mnie head to mega męska narta, idzie jak po szynach ale trzeba więcej siły przyłożyć i więcej wg mnie zaangażowania w jazdę. Na S9 wsiadłem i pojechałem jak na komórach córki. Zero adaptacji mimo iż to sklep i nie wymiękała rano. Stoeckl laser też super ale budżet sie nie spinał 🙂. salomon też ok. Generalnie jakbym nie miał takiej możliwości kupiłbym co bądź i było by, a że miałem .... Head był mocniej jeżdżony, w opozycji został atomic x9, ale chyba ta skłonność do dłuższego skrętu zdecydowała - no i kolor 😉 , ale też - nie wiem czy w tych wieczornych warunkach odczuwalnie chyba lepiej się jeździło, ale nie wiem czy też decyzja juz wcześniej nie zapadła i chciałem troszkę się w tym dla spokoju duszy utwierdzić. Szkoda że nie miałem możliwości na nordicach - bo też jeździłem RB 72 chyba tak to jest - a te były i to zapamiętałem świetne.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.02.2022 o 11:50, Gabrik napisał:

Czy jest na forum użytkownik tytułowej narty?

Cześć, mam tą nartę w długości 174 cm. ale stoi w serwisie od stycznia. Zabiorę ją dopiero na marcowy wyjazd do Saalbach, więc jeśli chcesz, to Ci mogę coś o niej napisać dopiero po przyjeździe, czyli po 10-tym marca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, filinator napisał:

Cześć, mam tą nartę w długości 174 cm. ale stoi w serwisie od stycznia. Zabiorę ją dopiero na marcowy wyjazd do Saalbach, więc jeśli chcesz, to Ci mogę coś o niej napisać dopiero po przyjeździe, czyli po 10-tym marca.

Cześć, rozumiem, że świeży zakup, na czym w Tre Cime jeździłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka myśl mi przyszła do głowy. Były narty SL I GS, fis czy tzw.sklepowe i były narty allround...wygląda patrząc na taliowania, że te obecne hybrydy są usportowionymi nartami allround z najwyższej półki. Hybrydy mają 65-68mm, a te bardzo dobre allround 72-74. Potem mamy już różne "poszerzane" 78, 82 itd. Można chyba przyjąć, że faktycznie narta 72-75 jest taką uniwersalną na trasę sztruksową i już taką przejechaną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Gabrik napisał:

Taka myśl mi przyszła do głowy. Były narty SL I GS, fis czy tzw.sklepowe i były narty allround...wygląda patrząc na taliowania, że te obecne hybrydy są usportowionymi nartami allround z najwyższej półki. Hybrydy mają 65-68mm, a te bardzo dobre allround 72-74. Potem mamy już różne "poszerzane" 78, 82 itd. Można chyba przyjąć, że faktycznie narta 72-75 jest taką uniwersalną na trasę sztruksową i już taką przejechaną. 

Równie dobrze możesz przyjąć 70-80:-) bez znaczenia, wg mnie zależy czy warunki jak napisał filinator są twarde, a także czy mamy aspiracje do jazdy sportowej, znaczy dynamiczna jazdę, szybka zmianę krawedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U salomona s/race pro 165 to komórkowa slalomka, s/race pro 175 ma taką samą budowę, ale inne taliowanie i przy tej dł. promień 15m. Obie mają tą samą płytę P80, w sumie dość mało krawędzi i pod butem 65 mm. Dla mnie narta idealna, bo można na niej pojechać i krótkim skrętem i w długim jest w miarę stabilna. Ale przy swojej sztywności, żeby pojechać dynamicznie potrzebuje twardego podłoża, inaczej wgryza się mocno w śnieg . Z pewnością jest to też wina tuningu tej narty, bo podobnie jak s/ race pro 165 z fabryki wychodzi z podcięciem 0,5.

Stąd też mój drugi zakup, bardziej łagodnej hybrydy( mam taką nadzieję) , czyli scx elana. Bo to narta konstrukcyjnie zbliżona do "cywilnej" slalomki, czyli slx fusion.

Spodziewam się, że w marcu w Saalbach z rana będę miał fajne , twarde warunki, ale w południe i po południu stoki będą już " puszczać". I dlatego zabieram na ten wyjazd scx, a nie s/ race pro 175.

Jak wrócę, coś napiszę o narcie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gabrik napisał:

Taka myśl mi przyszła do głowy. Były narty SL I GS, fis czy tzw.sklepowe i były narty allround...wygląda patrząc na taliowania, że te obecne hybrydy są usportowionymi nartami allround z najwyższej półki. Hybrydy mają 65-68mm, a te bardzo dobre allround 72-74. Potem mamy już różne "poszerzane" 78, 82 itd. Można chyba przyjąć, że faktycznie narta 72-75 jest taką uniwersalną na trasę sztruksową i już taką przejechaną. 

Cześć

Równie dobrze można nauczyć się porządnie jeździć - to wystarczy. Szczerze mówiąc nie wiem po co Szanownemu Filipowi te wszystkie narty bo jeździ znakomicie.Ale jak lubi...

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, filinator napisał:

Mitek,  zakupy sprzętowe zrobiłem w tym sezonie na kilka sezonów (3 pary nart i 1 para butów), a to z tego względu,  że niestety w przyszłym roku, ceny nart pójdą raczej bardziej,  niż mniej w górę. Po prostu,  zrobiłem małe zapasy:)

Cześć

Wiesz Ty masz inną sytuację - pracujesz nartami i na nartach. Musisz mieć sprzęt pewny, musisz mieć zapas, musisz mieć sprzęt zróżnicowany - zresztą sam wiesz lepiej.

Ja jeżdżę już tylko dla siebie i działam zupełnie inaczej. Pozbyłem się wszystkim własnych nart i bazuję na nartach pożyczanych.Oczywiście też jest to jakiś tam układ - niższe ceny, inne deski niż wszyscy itd. ale przede wszystkim rachunek ekonomiczny, który mówi, że jak się jeździ te dwa dwa i pół, nawet trzy tygodnie w sezonie to nie ma sensu topić pieniędzy nawet uwzględniając pewne super rabaty jakie mam.

Miłej jazdy.

No i napisz o narcie. Wreszcie jakąś nartę oceni ktoś kto ma do tego "papiery" - choć sam wiesz jaka to loteria.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.02.2022 o 09:31, Mitek napisał:

żę już tylko dla siebie i działam zupełnie inaczej. Pozbyłem się wszystkim własnych nart i bazuję na nartach pożyczanych.Oczywiście też jest to jakiś tam układ - niższe ceny, inne deski niż wszyscy itd. ale przede wszystkim rachunek ekonomiczny, który mówi, że jak się jeździ te dwa dwa i pół, nawet trzy tygodnie w sezonie to nie ma sensu topić pieniędzy nawet uwzględniając pewne super rabaty jakie mam.

Trzy tygodnie to całe 20 dni ... Razy powiedzmy 80 zł. za dzień wypożyczania daje około 1600 w sumie, a za takie pieniążki na pewno da się kupić świetne narty, które najprawdopodobniej zwrócą się już w pierwszym sezonie (zakładając te 20 dni na nartach). W kolejnych już "zarabiasz". Opcja wypożyczania jest dobra dla kogoś kto nie ma gdzie nart wozić albo lubi nowości i musi co dzień mieć inne deski na nogach ... Nie wspomnę już o takich "pierdołach" jak kolejki bo bywają czy o przygotowaniu nart w sezonie gdzie przemiał jest konkret ... Alle co kto lubi ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, S.N. napisał:

Trzy tygodnie to całe 20 dni ... Razy powiedzmy 80 zł. za dzień wypożyczania daje około 1600 w sumie, a za takie pieniążki na pewno da się kupić świetne narty, które najprawdopodobniej zwrócą się już w pierwszym sezonie (zakładając te 20 dni na nartach). W kolejnych już "zarabiasz". Opcja wypożyczania jest dobra dla kogoś kto nie ma gdzie nart wozić albo lubi nowości i musi co dzień mieć inne deski na nogach ... Nie wspomnę już o takich "pierdołach" jak kolejki bo bywają czy o przygotowaniu nart w sezonie gdzie przemiał jest konkret ... Alle co kto lubi ...

Cześć

Nie mierz innych swoją miarą i nie wypowiadaj się o czymś jak nie masz o tym pojęcia.

Pozdrowienia

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, S.N. napisał:

Trzy tygodnie to całe 20 dni ... Razy powiedzmy 80 zł. za dzień wypożyczania daje około 1600 w sumie, a za takie pieniążki na pewno da się kupić świetne narty, które najprawdopodobniej zwrócą się już w pierwszym sezonie (zakładając te 20 dni ... Alle co kto lubi ...

Pewnie raczej "co kto może". Mitek był, zakładam w branży długo i zna wiele osób i przez to ma inne możliwości niż  taka osoba jak np. Ja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Gabrik napisał:

Pewnie raczej "co kto może". Mitek był, zakładam w branży długo i zna wiele osób i przez to ma inne możliwości niż  taka osoba jak np. Ja.

Cześć

Dzięki ale nawet nie o to chodzi. Jak idziesz sobie do byle wypożyczalni pod stokiem, bo dwie na oczy widziałeś, to może i płacisz 80pln za byle co ale o tym się nie powinno pisać bo aby o czymś pisać trzeba mieć sporą skale porównawczą.

 A wystarczy zorientować się w wypożyczalniach miejskich - porównać ceny popatrzeć co mają itd. - i wybrać. W Warszawie - czyli daleko od gór można bez najmniejszego problemu wypożyczyć na tydzień - tydzień jest w takich sytuacjach liczony piątek-poniedziałek - całkiem fajne narty, praktycznie nowe, idealnie przygotowane łącznie ze smarowaniem na temperatury za 300pln. Jeżeli więc pomniejszych tą kwotę o ceny serwisu - średnio średni serwis to 80pln (mówię o dobrych cenach i dobrym serwisie) to mamy narty za 220pln na tydzień a jak byś brał na miesiąc w sezonie - bo tak trzeba liczyć te 20 dni - to tylko dureń nie wytarguje rabatu. I masz narty nowe przygotowane, ustawione, itd.

Napisałem o ogólnie dostępnym rynku a nie o mich układach.

Kolega S.N. Gabriku, specjalizuje się w postach wysoce nieprzemyślanych.

Pozdro

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

To się wypowiem, bo się nie znam. Sam posiadam 5 par nart (moje, Żony i syna), wszystkie własne. Sam serwis po rabatach klubowych za komplet 300, serwisuję rzadko, nie ukrywam. Góra 2 x w sezonie - jeżdżąc dużo, nie mówiąc już o synu - który jeździ bardzo dużo w porównaniu z przeciętnym Kowalskim. Niestety nie mam możliwości, ani wiedzy ani czasu, ani ochoty własnoręcznie przygotowywać sprzęt. Syn czasami coś tam dłubie w klubie, ale ma po mnie - nie chce mu się. Tak jak pisał Mitek, w mieście można wypożyczyć za fajna kasę narty i mieć święty spokój. Czy to wyjdzie drożej - to trzeba by przeliczyć, jakie narty, jaki okres przewidywany użytkowania i w jakim czasie te koszty początkowe beda się zwracać. Ja mam tylko te graty gdzie trzymać, a że długo użytkuję narty (syna to inna bajka), więc chyba wychodzi na +.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 par na 3 osoby (i kolejne dwie czekają na utylizację) i też zdarza się wypożyczać - a to jakieś szersze, a to szybsze, a to na próbę. Mam za mało czasu, by szukać nart w piątek w przypadku spontanicznych wyjazdów albo stać w wypożyczalni rano, gdy śnieg stygnie 🙂. Zgadzam się, że ekonomicznie to najlepsze jest planowe wypożyczania w mieście, że narty u przeciętnego użytkownika szybciej się starzeją moralnie, niż zużyją, ale szkoda mi nawet 30 minut w piątek po pracy na jeżdżenie po narty.  Może na emeryturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Dzięki ale nawet nie o to chodzi. Jak idziesz sobie do byle wypożyczalni pod stokiem, bo dwie na oczy widziałeś, to może i płacisz 80pln za byle co ale o tym się nie powinno pisać bo aby o czymś pisać trzeba mieć sporą skale porównawczą.

 A wystarczy zorientować się w wypożyczalniach miejskich - porównać ceny popatrzeć co mają itd. - i wybrać. W Warszawie - czyli daleko od gór można bez najmniejszego problemu wypożyczyć na tydzień - tydzień jest w takich sytuacjach liczony piątek-poniedziałek - całkiem fajne narty, praktycznie nowe, idealnie przygotowane łącznie ze smarowaniem na temperatury za 300pln. Jeżeli więc pomniejszych tą kwotę o ceny serwisu - średnio średni serwis to 80pln (mówię o dobrych cenach i dobrym serwisie) to mamy narty za 220pln na tydzień a jak byś brał na miesiąc w sezonie - bo tak trzeba liczyć te 20 dni - to tylko dureń nie wytarguje rabatu. I masz narty nowe przygotowane, ustawione, itd.

Napisałem o ogólnie dostępnym rynku a nie o mich układach.

Kolega S.N. Gabriku, specjalizuje się w postach wysoce nieprzemyślanych.

Pozdro

Jasne, każdy najpierw jedzie do wypożyczalni do stolicy wypożyczyć narty, a potem sunie do Zakopca ... A wyobraź sobie, że są miasteczka gdzie wypożyczalni nart nie ma ... Ba nawet serwisu narciarskiego nie ma.

Kto nie przemyślane posty pisze to widać jak na dłoni.

Serwis w stolicy za 2 pary nart po jakimś tam skromnym rabacie kosztuje równe 2 stówki. Mogę paragon podrzucić jak chcesz. I zawsze będę twierdził, że jeśli się na stoku spędza tylko 10 dni w roku to po 2 latach zakup nart się zwróci bez kombinacyjnych wojaży po Polsce w celu jak najtańszego wypożyczenia (wycieczki kosztują i pieniądze i czas na nie poświęcony), a potem dopiero na narty. O szybkich wypadach na 1 dzień to już nawet nie wspomnę bo w tym przypadku zdecydowanie warto mieć własne narty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...