Skocz do zawartości

Prędkość na nartach - wybór techniki


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Kubis napisał:

Ja prawie nie siwieję, mam wszystkie włosy, nie robię nart sam bo nie mam na to czasu ani miejsca. Ja tylko jeżdżę. Cieszę się jednak, że serwisanci, którzy prawie cały sezon siedzą w zakładach wiedzą również lepiej jak jeździć i jakie są odczucia - ich czas z pewnością jest z gumy.

Co do filmu, to trąbiłem na @Marcos73 ale nie chciał zjechać z drogi. Pewnie hamował go gripwalk.

Ale technicznie jestem lepszy 😉 , filmik uwidacznia Twoje niedoskonałości techniczne, kibelek jest, no i jesteś jak Wendy Holdener, wiecznie drugi 🙂

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Marcos73 napisał:

Ale technicznie jestem lepszy 😉 , filmik uwidacznia Twoje niedoskonałości techniczne, kibelek jest, no i jesteś jak Wendy Holdener, wiecznie drugi 🙂

pozdro

Ale ja jeżdżę turystycznie. Nie mogę powiedzieć że podziwiam widoki jednak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, mig napisał:

Wątek rozbawił mnie nie dlatego że "wiem lepiej" a wręcz przeciwnie... pomimo że od zawsze "robię narty" sam - ostrzenie, smarowanie,  naprawy - to przyznam, że nie łapię tej całej kątologii. Dla mnie istnieją 2 stany krawedzi: tępe lub ostre, czasem tylko jakieś stany pośrednie. Mam jeden kątownik 88st i prawidlo 0.5st i tak są robione wszystkie narty w domu, zarowno AMy jak i SLR... I myślę że dopóki ktoś nie występuje przynajmniej w zawodach MPA to zupełnie wystarczy.  

Narty zrobione na 0 podniesienia (uprzedzajac - to mozliwe) wymagają jedynie wyrazniejszego udciązenia i mniejszego zakrawedziowania i pojadą każdym zeslizgiem jakim się chce. Pierwsze wrażenie może być mocno zaskakujące ale wystarczy kilka skretow do dopasowania sie. Problemy wynikaja raczej z pozostawienia "druta" po niestannym ostrzeniu, ktory moze mocno przeszkadzac. 

Warto też uświadomić sobie o jakich wymiarach mówimy. Różnica liniowa w podniesieniu krawędzi pomiędzy 0.5 a 1 st jest 2-3krotnie mniejsza od grubości włosa.  Cóż....zawsze można go jeszcze  podzielić na czworo. Forum jest do tego dobre.... 🙂

Mig, nie jechałem na 0 zrobionym dobrze, ale jechałem na 0 z drutem (Jurgów). Zjechałem niebieską, nie przewróciłem się, ale ta narta bardzo mocno trzymała się śniegu, blokowała ruchy, nogi. Właściwie to jechałem cały czas ćwiczeniem "javelin". Była bardzo jak to nazywacie nieskrętna. W każdym razie wyraźna różnica. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Wiesz to jest tak albo się człowiek na czymś zna lub nie, ja się kompletnie nie znam na butach, i przygotowaniu narty. Mam takie ukochane SL które w tym roku dałem na serwis z słowami - zrób na sportowo i zrobił - Paweł przepraszam za ból który ci sprawiłem - w przeświadczeniu własnej "wielkości" wyskoczyłem na jeden zjazd w "instruktorsko" rozpiętymi  butami - na tym jechać się nie dało więc cytując klasyka "tego się pić nie dało więc wypiliśmy to szybko" - pojechałem szybko i chyba się udało......być może z tymi kątami jest tak jak z kobietami - temat przereklamowany "wejdźmy na wyższy poziom - alkohol".....Paweł jeszcze raz przepraszam.....to nie był ten klimat

Adam, narty, ich kąt, stan podłoża...wszystko było jakie miało być, tak się ułożyły okoliczności i nic mnie nie przepraszaj. Najważniejsze rzeczy działy się wtedy, gdy nie jechałem lub jechałem na krześle. Teraz jest czas abym te rzeczy wprowadzał w czyn i przyswajał. 

Mogę przecież z Kuzajem pojeździć dwie godziny na płycie lotniska, ale aby był efekt muszę potem sam dopierdzielać odpowiednią ilość kilometrów, z użyciem jego wskazówek.

Jeśli ktoś lekcję w trudniejszych warunkach uważa za straconą tzn że nie chce się uczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcos73 napisał:

Cześć

@Adam ..DUCH (powinieneś dorabiać jako wróż Adam) miałeś rację, uderz w stół a nożyce się odezwą.

Mig przyjacielu drogi, my z kolegą @Kubis to już osiągnęliśmy taki level że skali forumowej dawno brakło, ja już dawno temu przestałem ostrzyć narty, ściągać drut i takie tam dyrdymały, ba powiem więcej od pewnego czasu już nawet nart przestałem używać bo są mi kompletnie niepotrzebne. Żebyś wiedział jak jesteś od nas daleko 😉 , daje linka - ale tylko chyba dostępny przez FB. Ja z Kubisem level 16 😉.

https://fb.watch/b36IIfmzCV/

ps. Włosa nie dzielę na czworo, bo od blisko 20 lat ich nie posiadam, a jak powszechnie wiadomo na mądrej głowie włos nie siwieje.

pozdrawiam Cię serdecznie

 

I tak trzymać... :-))) byśmy mogli pojeździć jeszcze ze 20 lat... biorac przyklad z @Plus80( tu uklon i szacunek). 

@Gabrik to właśnie napisałem. Da się jeździć ale jest to mało przyjemne. Ja szukam już na nartach wygody i relaksu. Skuteczność jest jednym z ich warunków. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Chertan napisał:

To jak już jesteśmy w tych technikaliach, to czy zauważacie różnicę w jeździe amatorsko na narcie ze strukturą i bez (czy tam startą?), oczywiście naostrzoną i nasmarowaną. Na bucie trudniej byłoby uzyskać, zwłaszcza, że ma już strukturę nieco poprzeczną. 

Pisali tu juz mistrzowie, ktorzy rozrozniali w slepym tescie nawet rodzaj struktury. 😉 Ja rozróżniam co najwyzej czy narta ma trafiony smar czy też można schodzić dziobami w dół.......

Edytowane przez mig
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Chertan napisał:

To jak już jesteśmy w tych technikaliach, to czy zauważacie różnicę w jeździe amatorsko na narcie ze strukturą i bez (czy tam startą?), oczywiście naostrzoną i nasmarowaną. Na bucie trudniej byłoby uzyskać, zwłaszcza, że ma już strukturę nieco poprzeczną. 

Tylko na wiosennym mokrym śniegu kiedy zaczyna przytrzymywać narty wtedy dobra struktura pomaga uniknąć łapania nart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie czuję różnicy, czuję jednak jak zmienia się śnieg o od rana do wieczora i dnia na dzień. I to według mnie robi o wiele większą różnicę niż to, czy jedziesz na narcie z nową strukturą, czy przetartą, ale też nasmarowaną.

Tak samo jak wiele zmienia to jak rozjeżdżony jest stok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnice w śniegu czuć, to jest jasne. Raz nieopatrznie wjechałem w Myślenicach w świeży śnieg z armatki, raczej jeszcze zbyt mokry. Dosłownie wyskoczyłem z nart na szczupaka. Byłem w Kasinie w niedzielę świeżo po smarowaniu narty, struktura starta. Musiałem je ostro gonić tułowiem tak chciały uciekać, więc też w smarowaniu widzę ogromne różnice. W kwestii struktury po prostu nie mam porównywalnych doświadczeń. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Chertan napisał:

Różnice w śniegu czuć, to jest jasne. Raz nieopatrznie wjechałem w Myślenicach w świeży śnieg z armatki, raczej jeszcze zbyt mokry. Dosłownie wyskoczyłem z nart na szczupaka. Byłem w Kasinie w niedzielę świeżo po smarowaniu narty, struktura starta. Musiałem je ostro gonić tułowiem tak chciały uciekać, więc też w smarowaniu widzę ogromne różnice. W kwestii struktury po prostu nie mam porównywalnych doświadczeń. 

Cześć

Chertan, swego czasu jeździłem na Czarnym Groniu w opadzie i dodatkowo przy śnieżeniu. Znam tą górkę lepiej niż własny pokój i jednocześnie obserwuje jeżdżąc. Wiedziałem jak stoją armaty i gdzie sypią ale okazało się, że jedną ktoś w międzyczasie odwrócił i podobnie jak Ty wbiłem się w pryzmę tego zawodnionego lodu. Tu raczej  żadna struktura czy smarowanie nie pomoże. 🙂

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Chertan, swego czasu jeździłem na Czarnym Groniu w opadzie i dodatkowo przy śnieżeniu. Znam tą górkę lepiej niż własny pokój i jednocześnie obserwuje jeżdżąc. Wiedziałem jak stoją armaty i gdzie sypią ale okazało się, że jedną ktoś w międzyczasie odwrócił i podobnie jak Ty wbiłem się w pryzmę tego zawodnionego lodu. Tu raczej  żadna struktura czy smarowanie nie pomoże. 🙂

Pozdrowienia

Cześć

Ten śnieg to fajny temat - jak jest na całej powierzchni stoku to ok, gorzej jak miejscowo, na Masterze mniej więcej w połowie jest armatka  - taka na kolumnie - specyficzna, początek sezonu - śnieżyli jak wściekli - wszystkie skierowane po za stok tylko ta jedna - w przeciwną stronę, a że  wysoko to można pod nią jeździć - nie śnieży w twarz, dobrze że płasko, jadąc na krzesełku cała uwaga skupiona na tej armatce i ludziach tam jeżdżących, efekt jazda + człap, człap i gleba. Mieliśmy z synem ubaw, ale omijaliśmy to miejsce z daleka, faktycznie ten śnieg był taki (bo z ciekawości musieliśmy tam oczywiście przejechać, po uprzednim zatrzymaniu się), że narty w nim stawały - dosłownie, a po serwisie świeżo były.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Marcos73 napisał:

Cześć

Ten śnieg to fajny temat - jak jest na całej powierzchni stoku to ok, gorzej jak miejscowo, na Masterze mniej więcej w połowie jest armatka  - taka na kolumnie - specyficzna, początek sezonu - śnieżyli jak wściekli - wszystkie skierowane po za stok tylko ta jedna - w przeciwną stronę, a że  wysoko to można pod nią jeździć - nie śnieży w twarz, dobrze że płasko, jadąc na krzesełku cała uwaga skupiona na tej armatce i ludziach tam jeżdżących, efekt jazda + człap, człap i gleba. Mieliśmy z synem ubaw, ale omijaliśmy to miejsce z daleka, faktycznie ten śnieg był taki (bo z ciekawości musieliśmy tam oczywiście przejechać, po uprzednim zatrzymaniu się), że narty w nim stawały - dosłownie, a po serwisie świeżo były.

pozdrawiam

Nagrywa się film, wysyła do serwisu i prosi o zwrot kasy 😉 Tylko tak, żeby armatki w kadrze nie było 🙂

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Chertan, swego czasu jeździłem na Czarnym Groniu w opadzie i dodatkowo przy śnieżeniu. Znam tą górkę lepiej niż własny pokój i jednocześnie obserwuje jeżdżąc. Wiedziałem jak stoją armaty i gdzie sypią ale okazało się, że jedną ktoś w międzyczasie odwrócił i podobnie jak Ty wbiłem się w pryzmę tego zawodnionego lodu. Tu raczej  żadna struktura czy smarowanie nie pomoże. 🙂

Pozdrowienia

Miałem to samo na Kiczerze... Podjechałem dość szybko pod armatkę, zatrzymało narty.... jebłem aż bekło ... chwilkę mi się w głowie kręciło. Ten śnieg pod armatką jest jednak twardy gdy wciska się w niego udarowo zgłębnik o średnicy kasku 😄

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcos73 napisał:

Cze

Filmu nie mam, a zwrot kasy mnie nie interesował, bo nic wówczas nie jeździło, ale jak wysłałem kumplowi zdjęcie że w Norwegii jestem to uwierzył 🙂 cymbał.

Tak walili śniegiem jak na obrazku - po wszystkim i gdzie popadnie.

pozdrawiam

1497503349_IMG_10883.thumb.jpg.f919bda6db15b65a7a80d6fea93b5863.jpg

Cześć

Wiesz jak jest. Tam gdzie mają nowoczesne systemy sterowane centralnie są w stanie reagować natychmiast na zmiany, np. kierunku wiatru.

Często się czyta pretensje różnych dziwnych osób, że jest minus a oni nie śnieżyli bo im było żal wody czy prądu, czy tym podobne bzdury. Do  śnieżenia ważny jest nie tylko minus ale też jak się zmienia temperatura, wilgotność i kierunek wiatru właśnie. Gdy muszą obstawić stok armatkami "ręcznie" - z pewnością każdy widział armatę wiezioną ratrakiem - to prognoza musi być stabilna bo może się okazać, że po rozstawieniu systemu śnieżymy drzewa lub słupy - tak jak na Twoim zdjęciu na przykład.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Wiesz jak jest. Tam gdzie mają nowoczesne systemy sterowane centralnie są w stanie reagować natychmiast na zmiany, np. kierunku wiatru.

Często się czyta pretensje różnych dziwnych osób, że jest minus a oni nie śnieżyli bo im było żal wody czy prądu, czy tym podobne bzdury. Do  śnieżenia ważny jest nie tylko minus ale też jak się zmienia temperatura, wilgotność i kierunek wiatru właśnie. Gdy muszą obstawić stok armatkami "ręcznie" - z pewnością każdy widział armatę wiezioną ratrakiem - to prognoza musi być stabilna bo może się okazać, że po rozstawieniu systemu śnieżymy drzewa lub słupy - tak jak na Twoim zdjęciu na przykład.

Pozdro

Cześć

Produkcja śniegu nie jest taka łatwa jak się komuś tylko wydaje, mam kupla - nawet jeździ w MPA (teraz chyba już przestał, mówił że w laskowej jak poszli z kumplami - to tak się wywalił że kostkę całą połamał, nie zapiał dobrze butów - taka wyga) - @Adam ..DUCH powinien go znać, Piotrek Słowik, ma malutki wyciąg, ale syn jego pracuje w Tyrolu jako ratrakowy/śniegowy etc., miałem się z nimi okazje spotkać i pogadać - to mi opowiedział jak to z grubsza wygląda, sami na tej górce maja system sterowany komputerowo, śnieg maja perfect, zawsze góra wylizana - ale młody nieraz mówił pół nocy jeździ ratrakiem i poprawia, mówił też o produkcji, musi być odpowiedni, nie za suchy bo sie nie ubije i będzie cukier, jak za mokry, lód i kalafiory, masa czujników mierzy temperaturę i wilgotność. Skomplikowana sprawa, ale  Matka natura bez tego i tak sobie radzi lepiej 🙂

Chociaż jak twierdzi to mix sztuczny + naturalny to idealne podłoże. Ale naturalnego ostatnimi czasy to mało mamy - więc chłopaki rzeźbią jak mogą.

pozdrawiam

ps. A wiatru w górach niestety nie przewidzisz, stąd ten obrazek, są takie armatki - obrotowe ale drogie - zazwyczaj oglądamy te na lawecie, bez możliwości uwzględniania tego czynnika pogodowego.

pozdrawiam

Edytowane przez Marcos73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Marcos73 napisał:

Cześć

Produkcja śniegu nie jest taka łatwa jak się komuś tylko wydaje, mam kupla - nawet jeździ w MPA (teraz chyba już przestał, mówił że w laskowej jak poszli z kumplami - to tak się wywalił że kostkę całą połamał, nie zapiał dobrze butów - taka wyga) - @Adam ..DUCH powinien go znać, Piotrek Słowik, ma malutki wyciąg, ale syn jego pracuje w Tyrolu jako ratrakowy/śniegowy etc., miałem się z nimi okazje spotkać i pogadać - to mi opowiedział jak to z grubsza wygląda, sami na tej górce maja system sterowany komputerowo, śnieg maja perfect, zawsze góra wylizana - ale młody nieraz mówił pół nocy jeździ ratrakiem i poprawia, mówił też o produkcji, musi być odpowiedni, nie za suchy bo sie nie ubije i będzie cukier, jak za mokry, lód i kalafiory, masa czujników mierzy temperaturę i wilgotność. Skomplikowana sprawa, ale  Matka natura bez tego i tak sobie radzi lepiej 🙂

Chociaż jak twierdzi to mix sztuczny + naturalny to idealne podłoże. Ale naturalnego ostatnimi czasy to mało mamy - więc chłopaki rzeźbią jak mogą.

pozdrawiam

ps. A wiatru w górach niestety nie przewidzisz, stąd ten obrazek, są takie armatki - obrotowe ale drogie - zazwyczaj oglądamy te na lawecie, bez możliwości uwzględniania tego czynnika pogodowego.

pozdrawiam

Nie no, nie myślę ze ktoś poważnie narzeka na armatki. Po jesiennej chlapie to cudowny widok w kamerkach....gdy człowiek utęskniony ... Ale wczoraj w wankowej był kolorowy zawrót głowy... Na górze muldy, pod muldami i między ...gips... Trzymał. Niżej po prostu twardo, a na dole aż dziwne... Naturalny śnieg a cukier się zrobił.... Oj trzeba było uważać bardzo ... Czlowiek zjeżdża wolno ale skrętność zerowa... Bez podskoku,gwałtownego uniesienia nóg nie zatrzymasz się... W każdym razie tak robiłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, KrzysiekK napisał:

Nie no, nie myślę ze ktoś poważnie narzeka na armatki.....

Tak szczerze to mnie takie armatki mocno przeszkadzają. Wjazd za każdym razem w śnieżycę i miękki śnieg to takie średnio przyjemnie.

A już mistrzostwo w tej konkurencji osiągnęli w Kasinie (btw fajna górka); bo tam przy kasie to chyba na stałe jest kartka typu "uwaga trudne warunki trwa naśnieżanie stoku". I jadą po trasie ze 3 armatki non stop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lucky_luke napisał:

Tak szczerze to mnie takie armatki mocno przeszkadzają. Wjazd za każdym razem w śnieżycę i miękki śnieg to takie średnio przyjemnie.

A już mistrzostwo w tej konkurencji osiągnęli w Kasinie (btw fajna górka); bo tam przy kasie to chyba na stałe jest kartka typu "uwaga trudne warunki trwa naśnieżanie stoku". I jadą po trasie ze 3 armatki non stop

Mnie czasem zastanawia dlaczego to wali na stok a nie może na miejsce z boku, magazynowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Armaty sypią na stok, ponieważ to najlepsza metoda, by śnieg nie ozdabiał drzew. Jak jest wiatr to wszędzie niesie. I wiatr kręci. Śnieżą, gdy jest opowiednia temperatura. I nie wiadmo, czy się utworzy wystarczająco gruba warstwa, by utrzymać długo sezon. Ja to wszystko rozumiem. I staram się omijać świeży śnieg z armaty. To są grudki lodowe o różnej temperaturze. Bliska zeru, to się zlepia i nie ustąpi pod nartą. Szczególnie ostrą. Jak się już wjedzie, to nie kręcić, tylko delikatnie wyjechać z tego miejsca. Panika, to się można załatwić. Zdarzyło się mi raz na Mosornym wjechać w taką obłą górę. Narty mam zawsze ostre. Poczułem pod nogami, przy próbie minimalnego skrętu, czy to grozi. Grozi poważną kontuzją.  Więc z daleka od świeżego sztucznego.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marcos73 napisał:

mówił też o produkcji, musi być odpowiedni, nie za suchy bo sie nie ubije i będzie cukier, jak za mokry, lód i kalafiory, masa czujników mierzy temperaturę i wilgotność. Skomplikowana sprawa, ale  Matka natura bez tego i tak sobie radzi lepiej 

🙂

Dopiero jak wymyślą sztuczny śnieg z pary wodnej, a nie z kropelek wody to będzie jak u mamy 😉 Ale to pewnie trzebaby orurować kilkukrotnie cały stok z góry na dół.

Edytowane przez AndRand_v2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marcos73 napisał:

 

 mam kupla - nawet jeździ w MPA (teraz chyba już przestał, mówił że w laskowej jak poszli z kumplami - to tak się wywalił że kostkę całą połamał, nie zapiał dobrze butów - taka wyga) - @Adam ..DUCH powinien go znać, Piotrek Słowik,

Też go znam, parę razy startowaliśmy na zawodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...