Skocz do zawartości

Materiały szkoleniowe


Adam ..DUCH

Rekomendowane odpowiedzi

42 minutes ago, star said:

Tez się wtrącę 

 

Ładny karwingowy skręt krótki , na zielonej trasie. Raczej ciężki do osiągnięcia na czarnej  dla przeciętnego amatora. Skręt zainicjowany rotacja stóp( na boki), i łańcuchem kinetycznym nóg. Jest seperacja , angulacja i COM idzie minimalnie w górę . Nie widzę kompensacji. 

  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, PSmok napisał:

Tak , znam Josh, mieszka tutaj w resorcie. Ostatni raz jak z nim jeździłem,  to egzaminowalismy na L3 CSIA. 

Tak właśnie myślałem. Dziękuję.

Osobiście cieszę się, że tu piszesz. Ten wątek dużo zyskał. Mam wrażenie, że uczysz/egzaminujesz na wyższych poziomach, ale z mojej strony wielka prośba - jak będziesz miał natchnienie, to wrzucaj swoje przemyślenia dydaktyczne,
ćwiczenia, wskazówki. Mimo wszystko 🙂😄

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, PSmok napisał:

Co ja uwarzm za poprawny śmig a co za zły ? Nie mam pojęcia co to jest poprawny śmig i jak się do niego odnieść. Po pierwsze śmig , to jest nazwa , która obowiązuje chyba tylko w Polsce. I tak jak ktoś napisał jest ich kilka odmian . Dlatego każdy może dyskutować ze jego jest lepszy. Mówimy o smigu i pokazujemy filmy z przed 10 czy 15 lat i sie nimi zachwycamy. Zobaczy czy twój telefon komórkowy który masz dzisiaj w ręce tez już ma 15 lat , czy rok albo 2. 

Ta pani jeździła bardzo dobrze jak na dekadę w której jeździła i jaka technika i sprzęt jej w tym czasie pomagał to osiągnąć. Ale może postarajmy się mówić o 2023. 

Wracając to twojego zrozumienia tematu i zachowaniu nart.

Mówiąc bardzo prosto , narta może być, położona rotacyjnie na krawędź wzdłuż własnej osi (1), może być położona płasko na śniegu i skręcona w tej płaszczyźnie w lewo bądź w prawo (2),albo dociążona i wygięta przez ciężar(3).

Ja staram się w kolejności , 1,2,3. Widzę większość , 2,1,3.

Akurat jeżdżę po tej, stronie góry gdzie LeMaster jest znany. Ale dziękuje za uwagę aby go sobie poczytać . Właśnie , w Sobotę jeździłem z Luc Neron, taki Pan , który wrócił z Levi (Interski 2023), i był jednym z trenerów demo team. 

Śmig to Polska i jego 19 różnych rodzajów , reszta świata to krótki skręt, short turn. 

Wiec jak się pytam, to tylko dlatego aby mieć odniesienie , który z tych 19 jest najbardziej zbliżony do 2023 short turn. Wkleiłem video z Levi 2023. Najnowszy short turn i najbardziej techniczny. Ciszaaaaaaaa. 

W odpowiedzi dostałem Śmig Pani , sprzed 15 lat i Tomba z lat 90. 

Może wrzuć video z twojej jazdy smigiem. Ale aktualne nie z innej dekady. Abym miał odniesienie czy widzę w niej o czym mówi LeMaster. 

Oto dwa video z mojej jazdy z początku kwietnia tego roku. Czy ja jadę smigiem ? Czy to jest całkiem co innego .

 

 

Pozdrowienia 

Cześć

Hmm..., Czy jedziesz śmigiem? Dobra pytanie...

Smig jest zdefiniowany w polskich materiałach bardzo ogólnie jako:

Seria krótkich rytmicznych skrętów wykonywanych blisko linii spadku stoku (należy dodać - z jej przekraczaniem - żeby odróżnić od girland ale to już raczej oczywiste). Dla mnie ta definicja wystarczy - reszta to teoretyzowanie.

Prawidłowy śmig jest z założenia ewolucja dynamiczną, w której ważny jest rytm i pełna kontrola prędkości i... koniec.

To czy jest on wykonywany czysto na krawędzi czy z elementem rotacji nie ma znaczenia bo to jest jazda praktyczna.

Oczywiście nasi teoretycy wydzielili swego czasu śmig bazowy - czyli coś takiego czy jedziesz na filmikach - śmig z elementem hamującym osiąganym przez rotacje stóp zakończone wyraźnym zakrawędziowaniem nart (kiedyś był to śmig hamujący i kanon był jeszcze inny).

A także powstał - skręt równoległy krótki czyli Twój Short turn jechany zdecydowanie jak najbardziej śladem ciętym. Tutaj pojawia się problem bo żeby pojechać taką ewolucję na 4 m pasie śladem ciętym trzeba mieć do tego specjalne narty - Ci idioci nawet piszą o tym w programach SITN - czyli ewolucja przywiązana jest do typu narty, co jest oczywistą głupotą  z założenia.

Dodam jeszcze, że nie należy kojarzyć obecnego kanonu śmigu z klasycznym wedeln Kruckenahusera bo tam występowało właśnie zepchnięcie piętek i mocne zakrawędziowanie nart ustawionych praktycznie w poprzek stoku wykorzystywane jako odbicie do kolejnego skrętu - idea przeciwskrętu.

Nie wiem czy coś Ci rozjaśniłem w kwestii śmigu ale się starałem.

Dla mnie to ewolucja zasadnicza, odpowiednio modyfikowana, pozwalająca na jazdę w każdym terenie i dlatego dla mnie dobra jazda śmigiem jest podstawą oceny narciarza.

Fantastycznym śmigowcem prezentującym dla mnie w sposób 100% ideę nie tylko znakomitego śmigu ale i znakomitego PRAKTYCZNEGO narciarstwa jest właśnie przytoczony już gdzieś tutaj Hansi Hinterseer.

POzdro

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, PSmok napisał:

o ja uwarzm za poprawny śmig a co za zły ? Nie mam pojęcia co to jest poprawny śmig i jak się do niego odnieść. Po pierwsze śmig , to jest nazwa , która obowiązuje chyba tylko w Polsce. I tak jak ktoś napisał jest ich kilka odmian . Dlatego każdy może dyskutować ze jego jest lepszy. Mówimy o smigu i pokazujemy filmy z przed 10 czy 15 lat i sie nimi zachwycamy. Zobaczy czy twój telefon komórkowy który masz dzisiaj w ręce tez już ma 15 lat , czy rok albo 2. 

Ta pani jeździła bardzo dobrze jak na dekadę w której jeździła i jaka technika i sprzęt jej w tym czasie pomagał to osiągnąć. Ale może postarajmy się mówić o 2023. 

Wracając to twojego zrozumienia tematu i zachowaniu nart.

Mówiąc bardzo prosto , narta może być, położona rotacyjnie na krawędź wzdłuż własnej osi (1), może być położona płasko na śniegu i skręcona w tej płaszczyźnie w lewo bądź w prawo (2),albo dociążona i wygięta przez ciężar(3).

Ja staram się w kolejności , 1,2,3. Widzę większość , 2,1,3.

Akurat jeżdżę po tej, stronie góry gdzie LeMaster jest znany. Ale dziękuje za uwagę aby go sobie poczytać . Właśnie , w Sobotę jeździłem z Luc Neron, taki Pan , który wrócił z Levi (Interski 2023), i był jednym z trenerów demo team. 

Śmig to Polska i jego 19 różnych rodzajów , reszta świata to krótki skręt, short turn. 

Wiec jak się pytam, to tylko dlatego aby mieć odniesienie , który z tych 19 jest najbardziej zbliżony do 2023 short turn. Wkleiłem video z Levi 2023. Najnowszy short turn i najbardziej techniczny. Ciszaaaaaaaa. 

W odpowiedzi dostałem Śmig Pani , sprzed 15 lat i Tomba z lat 90. 

Może wrzuć video z twojej jazdy smigiem. Ale aktualne nie z innej dekady. Abym miał odniesienie czy widzę w niej o czym mówi LeMaster. 

 

Pozdrowienia 

Co poprawnego i złego śmigu to też nie rozumiem o co chodzi. Pominięcie określenia śmig i mówienie o krótkim skręcie wydaje się być bardzo rozsądne ale jak pisałem w Polsce dorobiono się kilkunastu rodzajów śmigu i nic na to nie poradzę. Mogę się z tego śmiać a le jak to zrobię publicznie to usłyszę o programach, stowarzyszeniach, wedelinach itd.

   Co innego opis tego co widzimy na filmie, taki opis może być poprawny albo nie. Mówienie o wypychaniu piet w kontekście załączonego filmu uważam za nieporozumienie. 

Nie zachwycam się techniką z przed 15 lat i nawet stwierdziłem, że tacy narciarze wymrą. Je też. To już się nie odrodzi bo efekt krótkiego skrętu można na obecnym sprzęcie osiągnąć szybciej, łatwiej i skuteczniej. Pewien styl jazdy jest przykładem solidnej, starej, nikomu nie potrzebnej roboty.

Jestem obecnie ukształtowany LeMasterem, mówię jego językiem i tak jak on rozumiem mechanikę narciarstwa.

Co do zachowania narty to zależy on od: kąta platformy, kąta kierowania, kąta zakrawędziowanie a do tego zależy czy nacisk jest bliżej dziobów czy tyłów. To więcej niż proste 1,2,3

Czytając Twoje opisy nie czuje w nich języka i rozumienia narciarstwa jaki przedstawia LeMaster.  Piszsz nieco innym językiem. Dla tego pozwoliłem sobie na uwagę o czytaniu LeMastera.  Ja uważam to za biblię narciarstwa ( kiedyś Joubert) ale nie  znam Twojego zdania. Rozumiem, że profesjonalnie zajmujesz się narciarstwem Więc odniesienie do LeMastera i jego języka jest zasadne.

Piszesz, że mam zamieścić filmik z mojej jazdy, żeby zobaczyć, czy czytanie i analizowanie tego podręcznika zobaczysz na filmie. Założenie, że jak ktoś coś przeczytał i rozumie to widać w jego jeździe jest dość karkołomne. Możemy mówić czy ktoś jeździ sprawniej czy mniej, jak ktoś jeździ z operatorem to i filmik się znajdzie. 

Jeźdźę słabiej od Ciebie i dużo, dużo mniej, co na jedno wychodzi. 

Czy czytanie LeMastera przełożyło się na moją jazdę? Cholernie mocno przełożyło się czego wszystkim życzę.

Pozdrawiam

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Maciej S napisał:

Co poprawnego i złego śmigu to też nie rozumiem o co chodzi. Pominięcie określenia śmig i mówienie o krótkim skręcie wydaje się być bardzo rozsądne ale jak pisałem w Polsce dorobiono się kilkunastu rodzajów śmigu i nic na to nie poradzę. Mogę się z tego śmiać a le jak to zrobię publicznie to usłyszę o programach, stowarzyszeniach, wedelinach itd.

   Co innego opis tego co widzimy na filmie, taki opis może być poprawny albo nie. Mówienie o wypychaniu piet w kontekście załączonego filmu uważam za nieporozumienie. 

Nie zachwycam się techniką z przed 15 lat i nawet stwierdziłem, że tacy narciarze wymrą. Je też. To już się nie odrodzi bo efekt krótkiego skrętu można na obecnym sprzęcie osiągnąć szybciej, łatwiej i skuteczniej. Pewien styl jazdy jest przykładem solidnej, starej, nikomu nie potrzebnej roboty.

Jestem obecnie ukształtowany LeMasterem, mówię jego językiem i tak jak on rozumiem mechanikę narciarstwa.

Co do zachowania narty to zależy on od: kąta platformy, kąta kierowania, kąta zakrawędziowanie a do tego zależy czy nacisk jest bliżej dziobów czy tyłów. To więcej niż proste 1,2,3

Czytając Twoje opisy nie czuje w nich języka i rozumienia narciarstwa jaki przedstawia LeMaster.  Piszsz nieco innym językiem. Dla tego pozwoliłem sobie na uwagę o czytaniu LeMastera.  Ja uważam to za biblię narciarstwa ( kiedyś Joubert) ale nie  znam Twojego zdania. Rozumiem, że profesjonalnie zajmujesz się narciarstwem Więc odniesienie do LeMastera i jego języka jest zasadne.

Piszesz, że mam zamieścić filmik z mojej jazdy, żeby zobaczyć, czy czytanie i analizowanie tego podręcznika zobaczysz na filmie. Założenie, że jak ktoś coś przeczytał i rozumie to widać w jego jeździe jest dość karkołomne. Możemy mówić czy ktoś jeździ sprawniej czy mniej, jak ktoś jeździ z operatorem to i filmik się znajdzie. 

Jeźdźę słabiej od Ciebie i dużo, dużo mniej, co na jedno wychodzi. 

Czy czytanie LeMastera przełożyło się na moją jazdę? Cholernie mocno przełożyło się czego wszystkim życzę.

Pozdrawiam

 

Piotr jest instruktorem, instruktorem instruktorów i egzaminatorem. Całkiem normalne jest, że pisze swoim językiem a nie LeMasterem, zapewne sobie już sporo własnych rzeczy wypracował. Mi czytanie LeMastera też pomogło, zapewne nieco dlatego, że jestem rozkminiacz, a po drugie trudno jest znaleźć instruktora sensownie potrafiącego wyłapać problem i tak ustawić zadaniówkę, aby się tych problemów powoli wyzbywać. A mówienie o krótkim skręcie zamiast śmigu mi bardzo pasuje, bo rzadko jeżdżę jednym typem skrętu, tylko go sobie modyfikuję zależnie od sytuacji i chęci. Śmig zapewne się tam też pojawia. Bardziej od tego czym jadę interesuje mnie utrzymanie rytmiczności i nawet dowolna zmiana tego rytmu. Pewnej częstotliwości często nie jestem w stanie przeskoczyć. Ale się staram. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

A tu jeszcze taki ciekawy przykład jak można się zagubić teoretycznie:

Pozdro

Cze

Już kiedyś pisałem, że analiza takich tuzów narciarstwa wszelakiego to jest bezsens z punktu widzenia amatora - nawet tego ambitnego. Chciałbym majac 20 lat mniej niż mam (bo inaczej się nie da) jeździć swojego maksa, tak jak p. Marcel jeździ byle jak w jeździe dowolnej z wszystkimi możliwymi błędami książkowymi. Byłbym Bogiem - wyobraź to sobie.

pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, PSmok napisał:

Mówiąc bardzo prosto , narta może być, położona rotacyjnie na krawędź wzdłuż własnej osi (1), może być położona płasko na śniegu i skręcona w tej płaszczyźnie w lewo bądź w prawo (2),albo dociążona i wygięta przez ciężar(3).

Ja staram się w kolejności , 1,2,3. Widzę większość , 2,1,3.

Cześć

Fajnie Smoku, że chce Ci się z nami dyskutować i przedstawiać wizję narciarstwa zza Wielkiej Wody, a być może ogólny światowy trend. Prosto to opisałeś i schemat ogólny w jakiej kolejności można to stosować. Szkoda że u nas już po zawodach, bo można by to w realu sprawdzić. Ogólny opis śmigu podał Mitek. Każdy z nas ma jakiś model śmigu wypracowany, jedni gorzej, drudzy lepiej, ale raczej każdy z nas korzysta z niego jeżdżąc na nartach. Śmig umożliwia bezpieczną jazdę praktycznie w każdym terenie oraz w każdych warunkach. Więc każdy amator powinien go znać.

pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcos73 napisał:

Cze

Już kiedyś pisałem, że analiza takich tuzów narciarstwa wszelakiego to jest bezsens z punktu widzenia amatora - nawet tego ambitnego. Chciałbym majac 20 lat mniej niż mam (bo inaczej się nie da) jeździć swojego maksa, tak jak p. Marcel jeździ byle jak w jeździe dowolnej z wszystkimi możliwymi błędami książkowymi. Byłbym Bogiem - wyobraź to sobie.

pozdrawiam

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze śmig wykonany przez córkę w Zillertal w lutym 2017 r. Bardzo twardo i nie jedzie już tak ładnie jak w Galtur, bo warunki nie pozwalają. Np. jedzie wyraźnie szerzej. Na pierwszym fragmencie film "popsuła" żona wjeżdżając w kadr (przypomina mi sie kawał, gdy mąż mówi do żony: "odsuń się, bo chcę zrobić zdjęcie dzieciom" :)). I dołożyłem mojego ulubionego Bacharacha z ulubiona D. Warwick. Pasuje. 🙂

Sorry za częste podrzucanie jazdy córki, ale pasuje do tematu o śmigu a poza tym... wybaczcie ojcu. 🙂

 

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, a_senior napisał:

To jeszcze śmig wykonany przez córkę w Zillertal w lutym 2017 r. Bardzo twardo i nie jedzie już tak ładnie jak w Galtur, bo warunki nie pozwalają. Np. jedzie wyraźnie szerzej. Na pierwszym fragmencie film "popsuła" żona wjeżdżając w kadr (przypomina mi sie kawał, gdy mąż mówi do żony: "odsuń się, bo chcę zrobić zdjęcie dzieciom" :)). I dołożyłem mojego ulubionego Bacharacha z ulubiona D. Warwick. Pasuje. 🙂

Sorry za częste podrzucanie jazdy córki, ale pasuje do tematu o śmigu a poza tym... wybaczcie ojcu. 🙂

 

Cześć

Tak to jest jak uczeń przerósł mistrza 😉. No przecież to normalne, lubimy się pochwalić czasami. Bardzo dobra jazda, pewna, fajnie widać w tym "tłumie" jaki procent narciarzy jest przyzwoicie jeżdżących. Ja wyłowiłem jeszcze 1 osobę, no oczywiście oprócz Twojej Żony - natürlich.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Maciej S napisał:

 

Nie zachwycam się techniką z przed 15 lat i nawet stwierdziłem, że tacy narciarze wymrą.

 

Możesz mi wytłumaczyć czym różni się technika jazdy rekreacyjnej z przed 15 lat od obecnej, bo w jeździe sportowej raczej zastój i stagnacja, dobrze, że chociaż techniki rekreacyjne tak pięknie się rozwijają.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcos73 napisał:

CześćTak to jest jak uczeń przerósł mistrza 😉. No przecież to normalne, lubimy się pochwalić czasami. Bardzo dobra jazda, pewna, fajnie widać w tym "tłumie" jaki procent narciarzy jest przyzwoicie jeżdżących. Ja wyłowiłem jeszcze 1 osobę, no oczywiście oprócz Twojej Żony - natürlich.

🙂 Ja też jedną. Poziom jeżdżących wtedy (Zillertal, luty 2017) był b. niski. Nie wiem jaka była tego przyczyna. Może ferie? A żona sobie nieźle radzi. Zwłaszcza - czego absolutnie nie powinienem pisać - z uwagi na... tempus fugit. 😉 -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Peter1 napisał:

Możesz mi wytłumaczyć czym różni się technika jazdy rekreacyjnej z przed 15 lat od obecnej, bo w jeździe sportowej raczej zastój i stagnacja, dobrze, że chociaż techniki rekreacyjne tak pięknie się rozwijają.

Maciek pewnie odpowie, ale w zasadzie już napisał. W uproszczeniu chodzi o różnicę w geometrii narty. Napisał trafnie jak zachowuje się narta prosta postawiona na krawędzi i jak narta w miare mocno taliowana. I to ma zasadnicze przełożenie na technikę skrętu. 15 lat temu były juz pierwsze narty nazwijmy je carvingowe. Lepiej byłoby więc zamiast 15 lat przyjąć 20-25 lat temu. A starym narciarzom, którzy całe lata, tak jak ja, przejeździli na nartach prostych, łatwo sie samemu przekonać o różnicy w technice jazdy rekreacyjnej. Wystarczy odłożyć na chwilę slalomki czy inne AM i wsiąść na dawne 2 m narty. Mam wciąż takie w piwnicy (Volkl P30). Raz spróbowałem. Nigdy więcej. 🙂

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Peter1 napisał:

Możesz mi wytłumaczyć czym różni się technika jazdy rekreacyjnej z przed 15 lat od obecnej, bo w jeździe sportowej raczej zastój i stagnacja, dobrze, że chociaż techniki rekreacyjne tak pięknie się rozwijają.

 

 

 

Jazda sportowa jest mi obca. Nie pytaj. Co do rekreacji to widzę różnicę zrobiły taliowane narty. Ja będąc sprawnym narciarzem klasycznym przesiadłem się w pewnym momencie na deskę. Bo deska była carwingowa i moje narty nie. potem pożyczyłem taliowane narty, zachwyciłem się, swoje narty rzuciłem na śmietnik i kupiłem taliowane, i wróciłem. 

Pierwsze taliowane narty pojawiły się w latach 90 tych.

W 2000 roku LeMaster wydał Narciarza doskonałego.

Harald Harbs wydał Essensials of Skiing w 2006

 To jakieś początki opisu użycia tej nowej narty.

Tak naprawdę dobrze opisuje to LeMaster w kolejnej książce z 2010.

Przyjmuje, że od tego czasu jest sprzęt i dostępna dla każdego instrukcja użycia.

 

Ta wiedza zaczęła trafiać pod strzech w kolejnych latach. bardzo, bardzo powoli.

Sugeruje, że 15 lat temu w Polsce mało kto potrafił skorzystać z talowanej narty. Narta była techniki nie było. Tak patrząc na stok. Byli narciarze ze świetną techniką z poprzedniej epoki sprzętowej. To wszystko tak statystyczne ujmując.

Trudno fascynować się narciarzem, który ma na nogach fajna nartę i jest zadowolony bo jedzie się fajniej ( Panie to samo skręca i wybacza błędy) ale nie wyciska z niej tego do czego ta narta jest zdolna.

 

Mówiąć o technice z przed 15 lat miałem na myśli to co widać było na stoku. Takie uproszczenie.

 

ha ha ha a_senior napisał. Pisaliśmy równolegle:)

Andrzeju, Twoja Żona napisała super artykuł o tym jak jedzie narta taliowana. Takie o obrotach sfe. nart taliowanych.   Nie pamiętam kiedy to było ale w świecie narciarskim chyba przeszedł wtedy bez echa. A szkoda. To było dużo bardziej precyzyjne od wywodów LeMaster 🙂

Edytowane przez Maciej S
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Peter1 napisał:

Możesz mi wytłumaczyć czym różni się technika jazdy rekreacyjnej z przed 15 lat od obecnej, bo w jeździe sportowej raczej zastój i stagnacja, dobrze, że chociaż techniki rekreacyjne tak pięknie się rozwijają.

 

 

 

Wtedy 1 kijek zostawiało się po starcie, a teraz nie. Tyle zauważyłem😀.

pozdrawiam

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, a_senior napisał:

Maciek pewnie odpowie, ale w zasadzie już napisał. W uproszczeniu chodzi o różnicę w geometrii narty. Napisał trafnie jak zachowuje się narta prosta postawiona na krawędzi i jak narta w miare mocno taliowana. I to ma zasadnicze przełożenie na technikę skrętu. 15 lat temu były juz pierwsze narty nazwijmy je carvingowe. Lepiej byłoby więc zamiast 15 lat przyjąć 20-25 lat temu. A starym narciarzom, którzy całe lata, tak jak ja, przejeździli na nartach prostych, łatwo sie samemu przekonać o różnicy w technice jazdy rekreacyjnej. Wystarczy odłożyć na chwilę slalomki czy inne AM i wsiąść na dawne 2 m narty. Mam wciąż takie w piwnicy (Volkl P30). Raz spróbowałem. Nigdy więcej. 🙂

Jak zachowuje się narta taliowana, wystarczająco dokładnie opisał Joubert 50 lat temu.

Czy narta o promieniu 30m i długości 2m, to narta taliowana, jak uważasz?🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Marcos73 napisał:

Wtedy 1 kijek zostawiało się po starcie, a teraz nie. Tyle zauważyłem😀.

pozdrawiam

Carvingowcy poszli dalej i zostawili oba, w sporcie się nie przyjęło ale w jeździe dowolnej jak najbardziej, przynajmniej w pewnych kręgach😃

Edytowane przez Peter1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej S napisał:

Jazda sportowa jest mi obca. Nie pytaj. Co do rekreacji to widzę różnicę zrobiły taliowane narty. Ja będąc sprawnym narciarzem klasycznym przesiadłem się w pewnym momencie na deskę. Bo deska była carwingowa i moje narty nie. potem pożyczyłem taliowane narty, zachwyciłem się, swoje narty rzuciłem na śmietnik i kupiłem taliowane, i wróciłem. 

Pierwsze taliowane narty pojawiły się w latach 90 tych.

W 2000 roku LeMaster wydał Narciarza doskonałego.

Harald Harbs wydał Essensials of Skiing w 2006

 To jakieś początki opisu użycia tej nowej narty.

Tak naprawdę dobrze opisuje to LeMaster w kolejnej książce z 2010.

Przyjmuje, że od tego czasu jest sprzęt i dostępna dla każdego instrukcja użycia.

 

Ta wiedza zaczęła trafiać pod strzech w kolejnych latach. bardzo, bardzo powoli.

Sugeruje, że 15 lat temu w Polsce mało kto potrafił skorzystać z talowanej narty. Narta była techniki nie było. Tak patrząc na stok. Byli narciarze ze świetną techniką z poprzedniej epoki sprzętowej. To wszystko tak statystyczne ujmując.

Trudno fascynować się narciarzem, który ma na nogach fajna nartę i jest zadowolony bo jedzie się fajniej ( Panie to samo skręca i wybacza błędy) ale nie wyciska z niej tego do czego ta narta jest zdolna.

 

Mówiąć o technice z przed 15 lat miałem na myśli to co widać było na stoku. Takie uproszczenie.

 

ha ha ha a_senior napisał. Pisaliśmy równolegle:)

Andrzeju, Twoja Żona napisała super artykuł o tym jak jedzie narta taliowana. Takie o obrotach sfe. nart taliowanych.   Nie pamiętam kiedy to było ale w świecie narciarskim chyba przeszedł wtedy bez echa. A szkoda. To było dużo bardziej precyzyjne od wywodów LeMaster 🙂

W mojej opinii na stoku obecnie nic ciekawego nie widać a różnicę robią obecnie jedynie bardzo dobrze przygotowane trasy, o czym łatwo się przekonać stojąc pod jakąś ścianką w Szczyrku w złych warunkach, co tam się wyprawia🤪 Po równej dobrze przygotowanej trasie można zjechać byle jak,  na krechę i to nawet po stromym. Jazda tzw. carving to funkcjonalnie jazda na krechę wężykiem😄, bez elementu kontroli prędkości, nie licząc jazdy w poprzek trasy, który stanowi obecnie problem i dlatego będzie zmiana w trendzie, bo inaczej w końcu się wszyscy pozabijają.

Jeśli chodzi o krótki skręt rekreacyjny proponowałbym coś takiego - "ponadczasowego"😉

 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Peter1 napisał:

W mojej opinii na stoku obecnie nic ciekawego nie widać a różnicę robią obecnie jedynie bardzo dobrze przygotowane trasy, o czym łatwo się przekonać stojąc pod jakąś ścianką w Szczyrku w złych warunkach, co tam się wyprawia🤪 Po równej dobrze przygotowanej trasie można zjechać byle jak,  na krechę i to nawet po stromym. Jazda tzw. carving to funkcjonalnie jazda na krechę wężykiem😄, bez elementu kontroli prędkości, nie licząc jazdy w poprzek trasy, który stanowi obecnie problem i dlatego będzie zmiana w trendzie, bo inaczej w końcu się wszyscy pozabijają.

Jeśli chodzi o krótki skręt rekreacyjny proponowałbym coś takiego - "ponadczasowego"😉

 

 

 

Sprawny demonstrator .... Bardzo... 

Ps. Ta pastelowa kolorystyka całości sprawia wrażenie że to zostało wyrenderowane 😉

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...