Skocz do zawartości

Materiały szkoleniowe


Adam ..DUCH

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, lucky_luke napisał:

Sklepowa slalomka dynastara sprzed kilku lat (pierwsza). Jak się przesiadłem po dłuższym czasie jazdy na gs długim ciętym skrętem brakowało mi długości.  W tym sezonie najczęściej używana wiec de best😉

Cześć

Dobry sposób to w ogóle olać na początku techniki cięte - ja tak robię - i fajnie pracuje przy przesiadce w obie strony. Albo stopniowo:

 

Pierwsze półtorej minuty..

 

pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Maciej S napisał:

- wersja popularnonaukowa: kurs Morgana - nie znam nic co byłoby tak kompletne i przystępnie podane.

Kompletny, ale nie do końca. To program dla już jeżdżących i to nieźle, nawet jeśli Morgan uważa inaczej. Nie ma w nim nic o nauce skrętów płużnych czy z poszerzenia katowego, czyli ewolucji kątowych. Nie ma nic na temat podstawowego skrętu równoległego NW (wiem, że to nazwa odciażenia, ale w literaturze przyjęło się, że to także typ skrętu). Morgan wprowadza od razu jeden mechanizm wywołania skrętu - odciążenie dolnej narty, zarówno w ześlizgu jak i w carvingu. Dlaczego tak robi, dlaczego nie uczy klasycznego, także we Francji, NW? Bo tłumaczy to w uproszczeniu tak: "Po co uczyć czegoś, co na wyższym poziomie zastępujemy czymś innym, bardziej zaawansowanym. Lepiej od razu zacząc od tego innego".  🙂 Dla wielu kontrowersyjne i dla mnie też.

Myślę, że nauka pługu na samym początku jest oczywistą koniecznością. Nauka ewolucji kątowych, np. skrętu z półpługu, już jest dla mnie mniej oczywista. Skrętu NW uczyłbym. Jako przydatny element naszych umiejetności. Taki komentarz dotyczący kursu Morgana.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Mitek napisał:

Cóż ja po raz kolejny twój wpis odebrałem jako obrazę.

A co do realiów to ja nie ma sobie w tej kwestii nic do zarzucenia, wręcz przeciwnie. Zrobiłem sporo żeby tą sytuację chociaż lokalnie zmienić, nie mówiąc nawet o rodzinnym stopniu usportowienia bo to jest obowiązek. Poza działaniami instruktorskim nigdy za swoje działania nie wziąłem złamanej złotówki a sądzę, ze z parę setek ludzi w kulturę sportową się wyposażyło. Cała młodzież, która obraca się wokół naszego domu to reprezentanci szkół, wszelakich w przeróżnych dyscyplinach, czasami sportowcy wyczynowi lub po wieloletnim treningu.

Więc mi kurwa nie pisz koleś, że czegoś nie widzę po po raz nie wiadomo, który trafiasz kulą w płot. A wiesz dlaczego tak jest? Bo po prostu taki jesteś, wiedzy z zewnątrz, która nie jest zbieżna z tym co sobie wykoncypowałeś nie przyjmujesz bo pomimo, że jakiejś dziedzinie jesteś zerem to i tak jesteś pewien, że masz na ten temat pogląd.

Żegnam.

Uspokoję Cię lub zasmucę, ale "nie popłakałem się" przez Twoje epitety, ale też nie zniżę się do Twojego poziomu. Nie rozumiesz o czym piszę, tak bywa. 

Z forum się wyloguję nie dlatego, że sprawi Ci to radość, zwyczajnie z szacunku do pozostałych forumowiczów by nie czytali z mojego powodu tak wątpliwie górnolotnych postów, jak zacytowany.

Nie żegnam, bo różnie w życiu bywa i nie sil się na ripostę i tak nie przeczytam.

  • Sad 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Dobry sposób to w ogóle olać na początku techniki cięte - ja tak robię - i fajnie pracuje przy przesiadce w obie strony. Albo stopniowo:

https://studio.youtube.com/video/LM_4Yp_AqMc/edit

Pierwsze półtorej minuty..

pozdro

Mitek, to chyba link do Twojego YT studio a nie do filmu. Sprawdzaj link w przeglądarce incognito... Wtedy mas pewność że jazdy zobaczy ...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Gabrik napisał:

Uspokoję Cię lub zasmucę, ale "nie popłakałem się" przez Twoje epitety, ale też nie zniżę się do Twojego poziomu. Nie rozumiesz o czym piszę, tak bywa. 

Z forum się wyloguję nie dlatego, że sprawi Ci to radość, zwyczajnie z szacunku do pozostałych forumowiczów by nie czytali z mojego powodu tak wątpliwie górnolotnych postów, jak zacytowany.

Nie żegnam, bo różnie w życiu bywa i nie sil się na ripostę i tak nie przeczytam.

Paweł, naprawdę z powodu jednego gościa chcesz znikać? Tego, co jak się już poważnie wkurwi, to post zaczyna od słowa "koleś"? Forum jest ułamkiem tego czym było kilka lat temu, niestety. A Ty wprowadzasz barwne dyskusje, a jeżeli błądzisz, czy ja też czasem coś palnę, to normalka. Nie pozbawiaj nas siebie, on nie jest tego wart.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już było ...ale dobrego nigdy mało.....bardzo proszę skoncentrować się na materiale od 5.35 do +- 6.23. Początek i koniec, narta górna narta dolna, ręka prowadząca skręt, "kiwaczek" - okład głowy, barków, ramion i perfekcyjne przejście do skrętów ciętych z łuków płużnych. A w temacie pługu jutro bo dzisiaj już nie dam rady.....:

 

 

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gabrik napisał:

Uspokoję Cię lub zasmucę, ale "nie popłakałem się" przez Twoje epitety, ale też nie zniżę się do Twojego poziomu. Nie rozumiesz o czym piszę, tak bywa. 

Z forum się wyloguję nie dlatego, że sprawi Ci to radość, zwyczajnie z szacunku do pozostałych forumowiczów by nie czytali z mojego powodu tak wątpliwie górnolotnych postów, jak zacytowany.

Nie żegnam, bo różnie w życiu bywa i nie sil się na ripostę i tak nie przeczytam.

Eee tam, pisz dalej Gabrik, dzięki tobie i Krzyskowi pojawiło się dużo świeżego powietrza, prawie jakby do Biedronki wpadły świeżaki... a Mitek tak ma, przejdzie mu, pewno podobnie jak tobie.

 

Edytowane przez star
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gabrik napisał:

Uspokoję Cię lub zasmucę, ale "nie popłakałem się" przez Twoje epitety, ale też nie zniżę się do Twojego poziomu. Nie rozumiesz o czym piszę, tak bywa. 

Z forum się wyloguję nie dlatego, że sprawi Ci to radość, zwyczajnie z szacunku do pozostałych forumowiczów by nie czytali z mojego powodu tak wątpliwie górnolotnych postów, jak zacytowany.

Nie żegnam, bo różnie w życiu bywa i nie sil się na ripostę i tak nie przeczytam.

Weź się nie wydurniaj.... Wiesz ile razy zapytałeś o cos, o co ja obawiałem się zapytać? Wiesz ile wniosłeś swoja obecnością i rozwojem do forum?

Nawet nie chce o tym słyszeć, że stąd znikniesz. 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gabrik napisał:

Uspokoję Cię lub zasmucę, ale "nie popłakałem się" przez Twoje epitety, ale też nie zniżę się do Twojego poziomu. Nie rozumiesz o czym piszę, tak bywa. 

Z forum się wyloguję nie dlatego, że sprawi Ci to radość, zwyczajnie z szacunku do pozostałych forumowiczów by nie czytali z mojego powodu tak wątpliwie górnolotnych postów, jak zacytowany.

Nie żegnam, bo różnie w życiu bywa i nie sil się na ripostę i tak nie przeczytam.

Chociaż trochę mnie bawi to twoje poszukiwanie św Gralla narciarstwa, to nie warto podejmować pochopnych decyzji. Przejdzie ci. Ja też hucznie się żegnałem, ile postów koledzy napisali aby mnie odwieść od tej decyzji. A jednak w swoim postanowieniu wytrzymałem tylko pół roku. Teraz udzielam się rzadziej, ale z większym sarkazmem 😉 .

  • Like 2
  • Thanks 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kordiankw napisał:

Chociaż trochę mnie bawi to twoje poszukiwanie św Gralla narciarstwa, to nie warto podejmować pochopnych decyzji. Przejdzie ci. Ja też hucznie się żegnałem, ile postów koledzy napisali aby mnie odwieść od tej decyzji. A jednak w swoim postanowieniu wytrzymałem tylko pół roku. Teraz udzielam się rzadziej, ale z większym sarkazmem 😉 .

No i dobra. Niech szuka po swojemu. Trzeba troszkę przez palce panowie..... Szkoda zdrowia. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, star napisał:

Eee tam, pisz dalej Gabrik, dzięki tobie i Krzyskowi pojawiło się dużo świeżego powietrza, prawie jakby do Biedronki wpadły świeżaki... a Mitek tak ma, przejdzie mu, pewno podobnie jak tobie.

 

Myślę, że lepiej dla forum by było jakby kolega star pisał mniej.🤔

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gabrik napisał:

Z forum się wyloguję nie dlatego, że sprawi Ci to radość, zwyczajnie z szacunku do pozostałych forumowiczów by nie czytali z mojego powodu tak wątpliwie górnolotnych postów, jak zacytowany.

Gabrik, bądź... nie tyle poważny, co dorosły. Przecież to tylko forum internetowe. Miejsce dla każdego. Różni sie trafiają i różnie reagują. W różnym stanie ducha i..., hmmm, nasycenia płynami. 🙂 Nie ma co sie obrażać czy urażać jak nastoletnia panienka, nie obrażając nikogo 🙂, tylko spojrzeć na to wszystko z góry i z właściwym dystansem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Kuba99 napisał:

Myślę, że lepiej dla forum by było jakby kolega star pisał mniej.🤔

 

Na razie fotek nie mogę wrzucać więc jakby rzeczy szły w oczekiwanym przez ciebie kierunku. A cenzura już jakby czasem minionym... no ale na pozycję superrecenzenta można mieć chrapkę... PS już emotikonów dawać nie mogę a chciałem Seniorowi dać lajka. Co do filmiku z Bryską to w sumie chciałem tylko z niego zacytować coś może nazbyt subtelnego jak na to forum: Obok koleś wkurzony na maksa
Spadł mu cukier, może ktoś ma ciastka

Edytowane przez star
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Zgadza się, już zmieniłem, dzięki.

Pozdro

Cudnie tam mieliście.... Ja dziś na bieszczad.ski miałem śnieg, breję która już robiła się ciemna .... Jadąc miało się wrażenie, że chi chwila przyspiesza i hamuje. Na stromym jazda ok, na płaskim beznadzieja... 

Tak po mojemu, to w technikach ślizgowych R ma małe znaczenie.....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, KrzysiekK napisał:

Cudnie tam mieliście.... Ja dziś na bieszczad.ski miałem śnieg, breję która już robiła się ciemna .... Jadąc miało się wrażenie, że chi chwila przyspiesza i hamuje. Na stromym jazda ok, na płaskim beznadzieja... 

Tak po mojemu, to w technikach ślizgowych R ma małe znaczenie.....

Cześć

No wiesz to jest dość oczywiste, więcej zależy od przygotowania narty niż od wartości promienia.

Znasz moje zdanie. Napisy na nartach, wartości, milimetry itd. nie mają większego znaczenia.POzdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Chertan napisał:

Ty robisz to świadomie. Nadal nie odpowiedziałeś, głupiec czy snob? Skoro piszesz o obrażaniu.

Co? Jeżeli wziąłeś mój wpis do siebie to sam musisz zdefiniować, do której grupy się zaliczyłeś. Ja Cię przecież nie znam. Jeżeli świadomie podejmowałeś decyzje jazdy do tych a nie innych ośrodków bo są znane i oblegane - no to zdecydowanie snobizm. Ale jeżeli Twoja decyzja była nieświadoma... Ja byłem w tych wszystkich miejscach raczej z głupoty - wcześniej ich nie znalem - natomiast i tak wygrywało coś w rodzaju Gerlitzen - klarowne, krótkie dojazdy do dobrych tras, pusto itd.

Moja żona na przykład dąży do tego aby ośrodek był duży, zawsze mówię jej, że to głupota i zawsze kończy się tak samo. Jedzie się bez celu przez jakieś góry po czym okazuje się w pewnym momencie, że trzeba na zabicie wracać bo zamkną wyciągi, czekać w jakimś tłumie - głupota.

Pozdro

PS

W swoim narciarskim życiu podejmowałem dziesiątki jeżeli nie setki durnych decyzji (snobizm jest mi raczej obcy - ale zdarzyło się wozić 4 pary nart tylko po to żeby je mieć 😉 ), których konsekwencje pamiętam bo odzywają się kontuzje, bo mogłem lepiej jeździć niż jeżdżę, bo mogłem mieć w kieszeni pieniądze, które wyrzuciłem w błoto itd. więc nie ma co się obrażać ani unosić honorem tylko pomyśleć, czy decyzje były rzeczywiście optymalne...?

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
  • Haha 1
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Co? Jeżeli wziąłeś mój wpis do siebie to sam musisz zdefiniować, do której grupy się zaliczyłeś. Ja Cię przecież nie znam. Jeżeli świadomie podejmowałeś decyzje jazdy do tych a nie innych ośrodków bo są znane i oblegane - no to zdecydowanie snobizm. Ale jeżeli Twoja decyzja była nieświadoma... Ja byłem w tych wszystkich miejscach raczej z głupoty - wcześniej ich nie znalem - natomiast i tak wygrywało coś w rodzaju Gerlitzen - klarowne, krótkie dojazdy do dobrych tras, pusto itd.

Moja żona na przykład dąży do tego aby ośrodek był duży, zawsze mówię jej, że to głupota i zawsze kończy się tak samo. Jedzie się bez celu przez jakieś góry po czym okazuje się w pewnym momencie, że trzeba na zabicie wracać bo zamkną wyciągi, czekać w jakimś tłumie - głupota.

Pozdro

PS

W swoim narciarskim życiu podejmowałem dziesiątki jeżeli nie setki durnych decyzji (snobizm jest mi raczej obcy - ale zdarzyło się wozić 4 pary nart tylko po to żeby je mieć 😉 ), których konsekwencje pamiętam bo odzywają się kontuzje, bo mogłem lepiej jeździć niż jeżdżę, bo mogłem mieć w kieszeni pieniądze, które wyrzuciłem w błoto itd. więc nie ma co się obrażać ani unosić honorem tylko pomyśleć, czy decyzje były rzeczywiście optymalne...?

Czyli jednocześnie ze mnie snob i głupiec, hm, no godne podsumowanie, zaiste. Patrzysz swoją miarą na ludzi i nie widzisz innych sposobów rozumowania, i przez to innych obrażasz i zrażasz do siebie. A sprawa wyjazdów jest prosta, jeżdżę w różne miejsca, bo jeszcze tam nie byłem. Albo byłem i mi się podobało, to wracam. Nie jeżdżę dlatego , że są oblegane, nie sądzę, aby była to motywacja jakiegokolwiek narciarza. A domniemując coś takiego wystawiasz świadectwo sobie, nie innym. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Chertan napisał:

A sprawa wyjazdów jest prosta, jeżdżę w różne miejsca, bo jeszcze tam nie byłem. Albo byłem i mi się podobało, to wracam. Nie jeżdżę dlatego , że są oblegane, nie sądzę, aby była to motywacja jakiegokolwiek narciarza.

Ja podobnie. Do tego dochodzi przypadek, czyli np. znajomi namawiają albo dzieci chcą by sie zająć wnukami. W ten ostatni sposób pojechaliśmy do Kitzbuhel i Paganella. BTW bardzo polubiłem Paganella. I na starość coraz mniej mnie ciągnie do dużych ośrodków. Ale to jeszcze nie Twój problem. 🙂

Podobnie jest z letnimi wyjazdami, choć tu zdecydowanie dominuje Bałtyk i Grecja. O polskich górach nie wspominam bo to w moim przypadku oczywistość. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chertan napisał:

Czyli jednocześnie ze mnie snob i głupiec, hm, no godne podsumowanie, zaiste. Patrzysz swoją miarą na ludzi i nie widzisz innych sposobów rozumowania, i przez to innych obrażasz i zrażasz do siebie. A sprawa wyjazdów jest prosta, jeżdżę w różne miejsca, bo jeszcze tam nie byłem. Albo byłem i mi się podobało, to wracam. Nie jeżdżę dlatego , że są oblegane, nie sądzę, aby była to motywacja jakiegokolwiek narciarza. A domniemując coś takiego wystawiasz świadectwo sobie, nie innym. 

Można jeździć także tam bo logistyka ogarnięta, bo czasu mało na przygotowanie itd. itp. Jak to mawiał X. To nie takie proste moj mały. Paternalizm się włączył. Jak u Mitka. Wiec w temacie. PS ja tak pojechałem z Lski wyjazd życia cztery ośrodki w tym ukochana Cortina ze względów wspinaczkowych powrót po latach i wyjazd z Jarem do Soelden towarzysko super, narciarsko freeride i nawet skitury w mękach testowałem po raz pierwszy w życiu. Wybor ośrodków drugorzędny choć ośrodki pierwszorzędne a w żadnym tłoku nie było choć i Kronplatz zaliczyliśmy.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...