Skocz do zawartości

Materiały szkoleniowe


Adam ..DUCH

Rekomendowane odpowiedzi

Kompletnie nie wiem co to są łuki płużne a jakoś tam jeżdżę 😃 , trzmiel też nie wie że nie powinien latać bo ma za małą powierzchnię skrzydeł  do masy a lata 🤪

Praktyka panie i panowie tylko tak się nauczycie jeździć,znam kilku  dobrych teoretyków którzy na dole wiosennego stoku mają spalone uda  robiąc 3  razy więcej niepotrzebnych skrętów ale ładnych😁 niż ja ale w swoim perfekcyjnym teoretycznym wyobrażeniu są cool.

Mogę jeździć 3..4..6 dni i nie wiem co to są piekące uda , skuteczność💪 a nie filmy z netu.

Jeszcze raz skuteczność i objeżdżanie a nie demo team 👎

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Mikoski napisał:

Kompletnie nie wiem co to są łuki płużne a jakoś tam jeżdżę 😃 , trzmiel też nie wie że nie powinien latać bo ma za małą powierzchnię skrzydeł  do masy a lata 🤪

Praktyka panie i panowie tylko tak się nauczycie jeździć,znam kilku  dobrych teoretyków którzy na dole wiosennego stoku mają spalone uda  robiąc 3  razy więcej niepotrzebnych skrętów ale ładnych😁 niż ja ale w swoim perfekcyjnym teoretycznym wyobrażeniu są cool.

Mogę jeździć 3..4..6 dni i nie wiem co to są piekące uda , skuteczność💪 a nie filmy z netu.

Jeszcze raz skuteczność i objeżdżanie a nie demo team 👎

 

Wierzę, moja intencją nie jest zamieszczanie filmów z popisami ale filmów i komentarzy do nich w formie edukacyjnej. Staram się kolego na podstawie prostych filmów wyjaśnić co z czego wynika. Pamiętaj wielu z nas rozpoczyna / rozpocznie naukę swoich dzieci/ wnuków - no to mają gotowca.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, .Beata. napisał:

@Mitek ta jedna noc chyba pomogła;) teraz mamy co czytać, analizować i nad czym myśleć.

ps. I powiem Ci w tajemnicy, że niejaka Becia (Beata) stosuje pług wtedy kiedy musi, potrzebuje, chce a nawet kiedy nie powinna, nie trafiłeś więc w podtekst. 
🙂

Cześć

Przeczytaj jeszcze raz post. To, że jeździsz, czy używasz pługu, nie znaczy, że PODŚWIADOMIE nie jest on dla Ciebie synonimem narciarskie tępoty. Gdyby tak nie było nie zadałabyś pytania.

Pozdro

PS

Pierwotnie napisałem z błędami, poprawiłem i przepraszam.

Edytowane przez Mitek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, .Beata. napisał:

No zdaje się, że mam chyba to, co Twoja siostra Andrzeju. Łatwo mi nie jest to wyleczyć, co by te skręty były czyste, za bardzo się ze sobą ciaćkam. 
 

A czy wykonuje poprawnie łuki płużne? - ależ oczywiście…! 😉

Cześć

Nie.

Oni nie umieją jeździć po prostu. To jest cały czas jazda w odchyleniu, która wymusza dodatkowe ruchy przy zapoczątkowaniu skrętu.

Tak jeżdżą ludzie, którzy się boją pojechać - w skrócie.

Z pługiem, łukami płużnymi itd, nie ma to nić wspólnego. Raczej z lekkim odbicie jako wspomożeniem odciążenia.

Czy wykonujesz poprawnie łuki płużne - raczej nie, bo jakby tak było to jeździłabyś swobodnie i innymi technikami. Poprawność techniczną powinno się kształtować na każdym poziomie bo ta nabyta na początku zaowocuje gdy przejdziemy na wyższy poziom.

Dziwi mnie, że Andrzej ani Maciek tego nie rozumieją.

Chętnie umówię się z nimi na narty i udowodnię jak często jadą w pozycji płużnej. Sami o tym nie wiedzą zapewne.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Przeczytaj jeszcze raz post. To,że jeździsz, czy używasz pługu nie znaczy,że PODŚWIADOMIE nie jest on dla Ciebie synonimem narciarskie tępoty. Gdyby tak nie było nie zadałbyś pytania.

Pozdro

Napisz ten post jeszcze raz. Piszesz do kobiety, po przecinku spacja. Gdybyś nie był purystą, to bym się nie czepiał. No i zjedz snickersa.

Edytowane przez star
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, star napisał:

Napisz ten post jeszcze raz. Piszesz do kobiety, po przecinku spacja. Gdybyś nie był purystą, to bym się nie czepiał. No i zjedz snickersa.

Cześć

Snickersy raczej tylko na długich rowerach. Teraz są Knoppersy - bo jest promocja na stacji gdzie zawsze zajeżdżam po jakiś napój. A czepianie się jest w tym wypadku słuszne. Dzięki i sorry. Naprawdę staram się sprawdzać wszystkie posty ale czasami jak szybko piszę... Wiesz ja pisanie niechlujne z błędami, bez polskich znaków czy przecinków uważam za totalny brak szacunku dla czytającego. Możesz mi nawtykać od ch....ów i mnie to nie rusza - po prostu wymiana poglądów, ale jak ktoś pisze celowo niedbale, to jakby mi pluł w twarz. Tak to odbieram, zwłaszcza jak jeszcze jest to tzw. prawdziwy polak (wiesz o co chodzi, celowo z małej).

Pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Mikoski napisał:

Kompletnie nie wiem co to są łuki płużne a jakoś tam jeżdżę 😃 , trzmiel też nie wie że nie powinien latać bo ma za małą powierzchnię skrzydeł  do masy a lata 🤪

Praktyka panie i panowie tylko tak się nauczycie jeździć,znam kilku  dobrych teoretyków którzy na dole wiosennego stoku mają spalone uda  robiąc 3  razy więcej niepotrzebnych skrętów ale ładnych😁 niż ja ale w swoim perfekcyjnym teoretycznym wyobrażeniu są cool.

Mogę jeździć 3..4..6 dni i nie wiem co to są piekące uda , skuteczność💪 a nie filmy z netu.

Jeszcze raz skuteczność i objeżdżanie a nie demo team 👎

 

Cześć

Zgadza się Damian. Objeżdżenie ma większą wartość niż cyzelowanie łuczków - rozmawialiśmy o tym przecież pół dnia  🙂 .

Natomiast chodzi mi o dydaktyczną wartość łuków płużnych, która niektórzy koledzy negują - co przedziwne zwłaszcza w wypadku Andrzeja, który negując, jednocześnie przedstawia film z młodym, nieźle objeżdżonym narciarzem, którego nikt nawet nie próbował uczyć jazdy innej niż pługiem. Coś tu nie gra...

Dla Ciebie czy innej osoby objeżdżonej z automatyzmem wpojonym pozycja płużna, pług ślizgowy, hamujący, półpług, skręty płużne to rzeczy, które dzieją się same, bez udziału Twojego umysłu, naturalnie. Natomiast osoby uczące się będą miały problem i jeżeli go nie naprawią - czyli nie nauczą się poprawnego pługu będzie im trudno/trudniej opanować techniki równoległe. To wszystko jest powiązane przecież a mechanika jest wszędzie podobna.

Pozdro

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Snickersy raczej tylko na długich rowerach. Teraz są Knoppersy - bo jest promocja na stacji gdzie zawsze zajeżdżam po jakiś napój. A czepianie się jest w tym wypadku słuszne. Dzięki i sorry. Naprawdę staram się sprawdzać wszystkie posty ale czasami jak szybko piszę... Wiesz ja pisanie niechlujne z błędami, bez polskich znaków czy przecinków uważam za totalny brak szacunku dla czytającego. Możesz mi nawtykać od ch....ów i mnie to nie rusza - po prostu wymiana poglądów, ale jak ktoś pisze celowo niedbale, to jakby mi pluł w twarz. Tak to odbieram, zwłaszcza jak jeszcze jest to tzw. prawdziwy polak (wiesz o co chodzi, celowo z małej).

Pozdro

Dziwna rzecz, sam nie umiem, a cudzy poprawię.

https://waligorski.art.pl/liryka.php?litera=r&nazwa=203

ps bardziej mi o snickersa chodziło, wróć… knoppersa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

A ja bym troszkę odwrócił i zapytał tych co chcą doskonalić swoje umiejętności czy są w stanie wykonać poprawnie tak banalnie prostą ewolucję jaka niewątpliwie są łuki płużne??

Wydawało mi się, że tak, ale ostatnio jak pokazywałem, to młody mnie wyśmiał (był świeżo po KK), może nie wyśmiał, ale stwierdził, że coś nie tak, chociaż nie dociekałem co. Ideę wykonam, łuki wychodzą, może faktycznie gdzieś się za bardzo majdam albo krawędziuję. Sprawdzę w kolejnym sezonie. Jest to może o tyle ważne, że często kogoś się próbuje nauczyć, a w tej sytuacji trzeba umieć coś wykonać. Uprzedzając przytyki, że żeby uczyć to trzeba umieć i najlepiej zostawić to instruktorom, to się zgadzam, ale życie zwykle rysuje inne scenariusze, a bywa, że ktoś ze słabo jeżdżącej grupy po prostu poprosi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Mikoski napisał:

Kompletnie nie wiem co to są łuki płużne a jakoś tam jeżdżę 😃 , trzmiel też nie wie że nie powinien latać bo ma za małą powierzchnię skrzydeł  do masy a lata 🤪

Praktyka panie i panowie tylko tak się nauczycie jeździć,znam kilku  dobrych teoretyków którzy na dole wiosennego stoku mają spalone uda  robiąc 3  razy więcej niepotrzebnych skrętów ale ładnych😁 niż ja ale w swoim perfekcyjnym teoretycznym wyobrażeniu są cool.

Mogę jeździć 3..4..6 dni i nie wiem co to są piekące uda , skuteczność💪 a nie filmy z netu.

Jeszcze raz skuteczność i objeżdżanie a nie demo team 👎

 

Jak już niedawno ustalono, nie jeździsz, tylko zapierdalasz😁. Więc po pierwsze nie masz kiedy myśleć o poprawności, a po drugie nie mają Cię kiedy uda zapiec, bo już jesteś na dole. A my takie żuczki hamujemy za dużo, to i uda czasem czuć. Wot i cała prawda. 

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Chertan napisał:

Jak już niedawno ustalono, nie jeździsz, tylko zapierdalasz😁. Więc po pierwsze nie masz kiedy myśleć o poprawności, a po drugie nie mają Cię kiedy uda zapiec, bo już jesteś na dole. A my takie żuczki hamujemy za dużo, to i uda czasem czuć. Wot i cała prawda. 

No właśnie hamowanie meczy, po co hamować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, star napisał:

No właśnie hamowanie meczy, po co hamować?

No właśnie, hamują leszcze. Jak zjeżdżaliśmy na dół w Hochzillertal po wąskiej i piekielnie zmuldzonej, miękkiej trasie, to generalnie ogół walczył i hamował. Chłopaki z ekipy mieli okazję patrzeć, jak zjeżdżały po tej samej trasie dziewczyny, które w dziecięcych czasach ścigały się z panną Kostelic (podobno jedna z nich nawet wygrywała). No więc nie hamowały, z gracją przemykały przez odsypy i nad nimi i nie przeszkadzało im nic. Zapewne i bardzo zmęczone na dole nie były, nie mówiąc już o pieczeniu ud. Damian miał chyba podobnie 😋. Ale nie widziałem. Ekipa się zarzekała, że ostatni odcinek zjedzie gondolą, ale jak przyszło do czego, to wszyscy pomknęli na dół na własnych dechach. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, star napisał:

No właśnie hamowanie meczy, po co hamować?

Przecież to bez sensu. Jak przekonywał mnie pewien forumowicz na wspólnym wyjeździe: 'prędkość w pewnym momencie przestaje wzrastać i to jest właściwa prędkość do jazdy'. O skrecaniu nic nie mówił, pewnie dlatego, że o oczywistosciach nie warto wspominać...... 😉

 

Edytowane przez mig
  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Chertan napisał:

Wydawało mi się, że tak, ale ostatnio jak pokazywałem, to młody mnie wyśmiał (był świeżo po KK), może nie wyśmiał, ale stwierdził, że coś nie tak, chociaż nie dociekałem co. Ideę wykonam, łuki wychodzą, może faktycznie gdzieś się za bardzo majdam albo krawędziuję. Sprawdzę w kolejnym sezonie. Jest to może o tyle ważne, że często kogoś się próbuje nauczyć, a w tej sytuacji trzeba umieć coś wykonać. Uprzedzając przytyki, że żeby uczyć to trzeba umieć i najlepiej zostawić to instruktorom, to się zgadzam, ale życie zwykle rysuje inne scenariusze, a bywa, że ktoś ze słabo jeżdżącej grupy po prostu poprosi. 

A wyobraź sobie sytuację że to ty jesteś po kursie KK - być może jeszcze nie umiesz dobrze ale wiesz o co chodzi, wiesz na co zwrócić uwagę i staje przed tobą "potomek" i mówi "Tato jak to się robi" - a ty z bananem na ustach mówisz "dawaj młody ja ci pokarzę".

Dzieci jadą same trzeba je tylko podprowadzić a cała reszta idzie z naśladownictwa.

Tak Ci powiem że Austriacy w tym kierunku poszli budując - uczmy dorosłych a za nimi pójdą dzieci

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

A wyobraź sobie sytuację że to ty jesteś po kursie KK - być może jeszcze nie umiesz dobrze ale wiesz o co chodzi, wiesz na co zwrócić uwagę i staje przed tobą "potomek" i mówi "Tato jak to się robi" - a ty z bananem na ustach mówisz "dawaj młody ja ci pokarzę".

Dzieci jadą same trzeba je tylko podprowadzić a cała reszta idzie z naśladownictwa.

Tak Ci powiem że Austriacy w tym kierunku poszli budując - uczmy dorosłych a za nimi pójdą dzieci

Ale ja nie miałem z tym problemu, założyłem, że rzeczywiście coś może być nie tak, a młody wyhaczył. Więc luzik. Podrążę w kolejnym sezonie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Chertan napisał:

Ale ja nie miałem z tym problemu, założyłem, że rzeczywiście coś może być nie tak, a młody wyhaczył. Więc luzik. Podrążę w kolejnym sezonie. 

Cześć

Nie musisz czekać. Pług jst na tyle wolną techniką, że sporo można zrobić na sucho. Przyznam się, że z łuków płużnych udało mi się (poza egzaminem) raz w życiu dostać 7 ptk. i było to świeżo po kursie instruktorskim. To trudna ewolucja, nic nie można oszukać, wszystko widać itd.

Pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Dzieci jadą same trzeba je tylko podprowadzić a cała reszta idzie z naśladownictwa.

Tak Ci powiem że Austriacy w tym kierunku poszli budując - uczmy dorosłych a za nimi pójdą dzieci

naśladownictwo jest nie do unikniecia. I dobrze. To najskuteczniejsza nauka. Byle tylko ten wzorcowy jeździł na tyle poprawnie, by nie powielać podstawowych błędów. .. 😉

Kiedyś wysłałem filmik córki do Niko (dla kolegów z mniejszym stażem na forum - legenda forum w dziedzinie nauki jazdy), po kilku uwagach pytam, czy mogę wysłać swój.... odpowiedź: 'po co, wiem jak jeździsz" i kilka celnych uwag..... 

 

Edytowane przez mig
  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mig napisał:

naśladownictwo jest nie do unikniecia. I dobrze. To najskuteczniejsza nauka. Byle tylko ten wzorcowy jeździł na tyle poprawnie, by nie powielać podstawowych błędów. .. 😉

Kiedyś wysłałem filmik córki do Niko (dla kolegów z mniejszym stażem na forum - legenda forum w dziedzinie nauki jazdy), po kilku uwagach pytam, czy mogę wysłać swój.... odpowiedź: 'po co, wiem jak jeździsz" i kilka celnych uwag..... 

 

Problematyka szkolenia dzieci jest bardzo szeroka, pełno tam zawijasów, niejasności, indywidualnych problemów że nie chcę w tym wątku tego tematu rozwijać ani też nowego zakładać. Jeżeli ktoś chętny będzie to ja również chętnie podzielę się doświadczeniami. Zwłaszcza że wpadł mi w ręce materiał jeszcze bardziej uwłaczający narciarskiej godności niż pług🤣 i muszę nad nim nieco popracować.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mig napisał:

naśladownictwo jest nie do unikniecia. I dobrze. To najskuteczniejsza nauka. Byle tylko ten wzorcowy jeździł na tyle poprawnie, by nie powielać podstawowych błędów. .. 😉

Kiedyś wysłałem filmik córki do Niko (dla kolegów z mniejszym stażem na forum - legenda forum w dziedzinie nauki jazdy), po kilku uwagach pytam, czy mogę wysłać swój.... odpowiedź: 'po co, wiem jak jeździsz" i kilka celnych uwag..... 

 

A co się stało z Niko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...