Skocz do zawartości

Materiały szkoleniowe


Adam ..DUCH

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Maciej S napisał:

Na egzaminie instruktorskim, który zdawałem, były za tak wykonany pług dodatkowe punkty 🙂 Wiem chodziliśmy do innych szkół. 

Cześć

Program tzw. carvingowy - miałem przyjemność obserwować jego tworzenie. Sami twórcy określali go po paru latach jako najgłupszy z możliwych tworów w edukacji narciarskiej, a koronną ewolucją w tym programie był właśnie rzeczony pług, który w Polsce umiał jeździć jeden koleś.

A poza tym - jak już poruszyłeś ten temat - to może opisz jak przy włożonym kolanie i tak wolnej ewolucji będziesz w stanie mieć ciężar ciała na narcie zewnętrznej - pamiętaj, że taka była idea tego skrętu. Na tym właśnie polegał cały cymes aby kolana nie wkładać za głęboko - tylko na tyle aby nie deformować góry sylwetki koniecznością kompensaty.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Również nie. Widzisz gdy ja zacząłem myśleć o kursach kadrowych nie było jeszcze kursu kwalifikacyjnego - od razu szło się na PI. I gdy ja szedłem na PI na tym kursie było chyba około 30 osób i wszyscy umieli naprawdę porządnie jeździć na nartach co nie przeszkadzało sytuacji, że połowa nie zdała egzaminu. Wtedy ludzie mieli znacznie lepszą świadomość tego co to znaczy umieć jeździć na nartach a osoby przypadkowe na kursach zdarzały się naprawdę rzadko.

Obecnie trzeba było stworzenia barier dostępowych do kursów kadrowych w postaci KK oraz norm na zawodach aby uniknąć kursów PI na których większość uczy się jeździć na nartach od podstaw. Kursy kadrowe to kursy dla osób mających zostać instruktorami a nie kursy nauki jazdy na nartach. Aby to uświadomić powstał KK.

Pamiętam Droga Beato jak stałem gdzieś w Karpaczu czy Szklarskiej i obserwowałem ludzi jadących do góry orczykiem. Pamiętam to uczucie podziwu bo ja nie byłem w stanie się ruszyć. To byli bogowie!

Ale gdy szedłem na kurs dla instruktorów, 15 czy 16 lat później nawet by mi do głowy nie przyszło by być tak bezczelnym aby zgłosić się tam nie umiejąc jeździć, nie mając pojęcia jak poprawna jazda powinna wyglądać, nie mając podstawowej wiedzy co do sprzętu historii itd. I dlatego, w stosunku do kandydatów na instruktorów braku podstawowych umiejętności nie toleruję a zgłaszanie się na kurs nie posiadając ich uważam za bezczelność i głupotę.

Pozdrowienia

Nie odniosłam się do faktu, że akcja tyczy się na jakimś kursie i czy ci ludzie w ogóle powinni się tam znaleźć. I tu przyznaję Ci racje - nie, nie powinni. O poziomie instruktorskim w Polsce można by książkę napisać, ale nie w tym wątku.

Natomiast ocenianie, w niefajny sposób, bez poparcia (niestety) analizą i radą, w wątku „materiały szkoleniowe” - nie wypada, wiedząc, z Twojego puntu widzenia, kto jest jego czytelnikiem… 🙂 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie rozumiem drugiego zdania "ni w ząb" perspektywie pierwszego.

Jest wyraźnie napisane co i kto, co i gdzie jeździ. Oceniać? Kogo co i komu radzić???

Prześpię się z tematem może coś mi się wyśni.

Pozdrawiam do jutra

Miłej nocy.

Obawiam się, że nawet doba snu nie pomoże 😉 nie zrozumiesz.

Dobraboc Mitku.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, .Beata. napisał:

Obawiam się, że nawet doba snu nie pomoże 😉 nie zrozumiesz.

Dobraboc Mitku.

Cześć

Czyli rozumiem, że po prostu tak sobie coś napisałaś? Proszę o wyjaśnienie jednak bo ja nie czuję się do niczego zobowiązany ani czemuś winny. Ktoś publikuje swoje filmy, automatycznie poddając się ocenie. Proste.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Gabrik napisał:

Jan czy to prawda, że w takim śniegu jeżdzi się bardziej na tyłach?

no niestety się jeździ ale to jest błąd bo trzeba się starać stać na nartach centralnie w wyważonej pozycji.

Filmik nie jest mój ale warto go przypomnieć bo jedzie legenda tego forum.

Trzeba mieć szczęście aby trafić na takie warunki w europejskich górach.

Zazwyczaj jak napada to trzeba się spieszyć bo rozjadą albo wskutek temperatury z puchu zrobi się kopny śnieg.

W zeszłym sezonie coś nagrałem z kolegą w Davos ale to był tylko kopny śnieg

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Jan napisał:

no niestety się jeździ ale to jest błąd bo trzeba się starać stać na nartach centralnie w wyważonej pozycji.

Filmik nie jest mój ale warto go przypomnieć bo jedzie legenda tego forum.

Trzeba mieć szczęście aby trafić na takie warunki w europejskich górach.

Zazwyczaj jak napada to trzeba się spieszyć bo rozjadą albo wskutek temperatury z puchu zrobi się kopny śnieg.

W zeszłym sezonie coś nagrałem z kolegą w Davos ale to był tylko kopny śnieg

 

Czyli musi być mróz, aby śnieg był suchy i wówczas to jest ten idealny warun?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Gabrik napisał:

Czyli musi być mróz, aby śnieg był suchy i wówczas to jest ten idealny warun?

Mróz niebyt duzy, brak wiatru i min 50 cm opadu.. Przez kilkanaście godzin max ...  śnieg ma wtedy konsystencję topolowego puchu.... potem jak pisał Jan zaczyna osiadac i robi się się zwykły kopny śnieg.  Przez ostatnie kilkanaście lat nie mialem okazji. Raz bylo blisko (prawie 1.5m opadu w ciagu doby) ale wiatr sprasował snieg na deske.. 

 

Edytowane przez mig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.04.2022 o 17:18, Adam ..DUCH napisał:

Tak się zastanawiałem czy poniższy materiał opatrzyć własnym komentarzem i zdecydowałem że nie - koleżanki i koledzy zobaczcie sami i zapraszam do dyskusji - po sezonowej dyskusji:

 

Poddyskusja na ten post przybrała dość drapieżny charakter. Jest to jednak temat szkoleniowy i jako uczący się także zabiorę głos.

Zacznę, iż sam wyglądam jeszcze bardzo słabo na stoku.

Tak jeżdżących ja widuję stosunkowo sporo i nie jest to dla mnie wzorzec. Dużo oglądałem video np. na kanale Deb Armstrong i w jaździe głównej postaci brakuje pracy góra/dół lub może celniej będzie powiedzieć - pracy w stawach kolanowych oraz błąd sztywności tułowia i rąk, nazywany po angielsku "park and ride".

W moim postrzeganiu taka jazda to uzywany kiedyś na forum zwrot "tramwajarstwo".

W tą pułapkę wpadł mój 23 letni syn. Na krawędzi potrafilł stanąć po 2 lekcji w zyciu z Adamem. Jednak olał wszystkie inne elementy, bo uznał, że jest zajebisty, gdyż ojciec na krawędzi nie jeździ, a on i owszem. A z racji wieku gdyby dołożył jeszcze co trzeba wyglądałby na nartach ciekawie.

Edytowane przez Gabrik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.04.2022 o 10:00, .Beata. napisał:

E8821E9C-F195-4C7C-BB53-9BDA99C42894.thumb.jpeg.c686aad30e3a6c5b0c209bd309877c8c.jpeg

A0D216C8-2359-463D-8A35-164EFC86F60C.thumb.jpeg.ab34778c3e8578af309213ffa2497db1.jpeg

635A086F-79C6-4F40-BAAF-39EBB5B92BD0.thumb.jpeg.b2bb9989c90315c2077879e569d54c41.jpeg

514B5BE6-0DAB-46DE-9019-FC220FAA16B8.thumb.jpeg.115cdb6f1dd931dc545dae378b9b71ee.jpeg

3FA1DEA4-6B8C-4159-93A4-A6BD9A8E33D2.thumb.jpeg.d9119ddc75ad25018e19937597988111.jpeg

0B53C44F-754D-40F8-9BA3-585F84E0AD10.thumb.jpeg.9e1562e54582c289a50fb71358d7dc6a.jpeg

59F689B2-A25C-4EB8-B0C4-469A9B417A17.thumb.jpeg.777c1d82d517b4657f73667d6bdc842f.jpeg

9B834E25-60B1-4FE5-9065-ACC75A66018B.thumb.jpeg.17e91b62bd9f54260cc44d229b611851.jpeg

porównanie dwóch panów, zdecydowanie lepiej ten z tyłu, technicznie? jestem kiepska w takich określeniach… pierwszy jedzie jak przecinek, nie ma „nisko”, „wbijania” kijka, cały czas w kontrotacji?…no i wiezie telewizor…

🥺

Beata ja podbiję Mitka - narciarz na pierwszym planie wpadł niestety w "pułapkę krawędzi". Nie wiem na jakim etapie popełnił błąd ale ja na jego miejscu wrócił bym zdecydowanie do łuków płużnych. Wielokrotnie Tobie mówiłem że w trakcie jazdy można poprawić się stosując niewielkie sztuczki ale nie można dopuścić aby całość jazdy była jedną wielką "sztuczką" ukierunkowaną  na przymus jazdy na krawędzi tak więc całkowity brak NW, przesadne dążenie do angulacji realizowane poprzez przesadną i wymuszoną oraz nienaturalną kontr rotacją, odciążanie narty zewnętrznej poprzez unoszenie ręki zewnętrznej i kompensowanie tego sztucznym pochylaniem głowy od stokowo. Impuls skrętny nie kontrolowany a wymuszany przez przeciążenie. Sumarycznie występuje blokada całości sylwetki prowadząca do braku kontroli toru jazdy zwłaszcza jedzie na ciągłym gazie spowodowanym sylwetką nieco odchyloną. W zestawieniu narciarz wykonujący niemalże wzorcowy skręt NW - i to koniec.    

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łuki płużne - no to widocznie słaby jestem bo każdy swój pierwszy zjazd rozgrzewkowy to seria łuków płużnych, następnie poszerzenie z przejściem do NW, kilka skrętów z oporu dolnej narty, długi cięty i na końcu śmig. Całość zajmuje 800 m i jakieś 7-8 min. Tak więc niewiele. Jeżeli jest możliwość to robimy zjazd grupowy z wzajemna korektą błędów. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

Łuki płużne - no to widocznie słaby jestem bo każdy swój pierwszy zjazd rozgrzewkowy to seria łuków płużnych, następnie poszerzenie z przejściem do NW, kilka skrętów z oporu dolnej narty, długi cięty i na końcu śmig. Całość zajmuje 800 m i jakieś 7-8 min. Tak więc niewiele. Jeżeli jest możliwość to robimy zjazd grupowy z wzajemna korektą błędów. 

Adam, teraz w Białce. Jadę z Renią na kanapie, a na dole po czerwonej fis jedzie zawodniczka...strój i wszystko zawodnicze...I jedzie sobie pługi...a ja do Reni widzisz jak ugina nóżki, widzisz jak przechyla się do zewnętrznej (nie wykonywała wyjścia w górę, ale wiadomo inny level). I już mega doping " ło kurde taka dziewczyna i też wykonuje ten element".

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, a pokażcie fajnie jeżdżących amatorów, żebym wiedziała do jakiej jazdy ciągnąć 😄 taki level co to już się nie ma czego wstydzić, ale żeby koleżanka z forum 😉 w depreche nie popadła. Bo ja to mam nieodparte wrażenie że moja jazda to wygląda znacznie gorzej niż mi się wydaje 😅

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, KamaG napisał:

Hej, a pokażcie fajnie jeżdżących amatorów, żebym wiedziała do jakiej jazdy ciągnąć 😄 taki level co to już się nie ma czego wstydzić, ale żeby koleżanka z forum 😉 w depreche nie popadła. Bo ja to mam nieodparte wrażenie że moja jazda to wygląda znacznie gorzej niż mi się wydaje 😅

Zawsze tak jest, że jak się patrzy na swoją jazdę to się popada w .... No właśnie w to co mówisz 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, KamaG napisał:

Hej, a pokażcie fajnie jeżdżących amatorów, żebym wiedziała do jakiej jazdy ciągnąć 😄 taki level co to już się nie ma czego wstydzić, ale żeby koleżanka z forum 😉 w depreche nie popadła. Bo ja to mam nieodparte wrażenie że moja jazda to wygląda znacznie gorzej niż mi się wydaje 😅

Kama, jako początkujący amator uważam, iż taka jazda jest przykładem dobrej jazdy amatorskiej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Jako, że zostałem tutaj podsumowany za ocenianie kogoś - nadal nie wiem o co chodzi - to postanowiłem poszukać własnych filmów, które mogłyby mieć walor edukacyjny i tylko własne ewentualnie znanym mi osób filmy będę zamieszczał.

Pamiętajcie, że podstawowym elementem edukacji narciarskiej jest znalezienie kontaktu pomiędzy uczniem a instruktorem, umiejętnego przekazu aby ten drugi wiedział o co chodzi pierwszemu.

Na początek to co jest podstawą porządnej jazdy i efektywnego szkolenia - trzeba wcześnie zacząć

Jakość słaba ale widać dziewczynkę. Na filmie ma 3 lata i 4 miesiące a to już jej drugi sezon.

Filmik wklejam bo, po pierwsze zapomniałem o nim a tu taka niespodzianka a po drugie bardzo często czyta się jakie to narciarstwo jest szkodliwe dla dzieci, że nie można za wcześnie itp. głupoty.

Jest cały czas jazda pługiem i cały czas nadzór aby jazda była prowadzona skrętami. Małe dzieci to doskonale rozumieją ale trzeba być konsekwentnym i nie cieszyć się z byle czego.

To jest jak na ten wiek w miarę zadowalająco jeżdżące dziecko.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Jako, że zostałem tutaj podsumowany za ocenianie kogoś - nadal nie wiem o co chodzi - to postanowiłem poszukać własnych filmów, które mogłyby mieć walor edukacyjny.

Na początek to co jest podstawą porządnej jazdy i efektywnego szkolenia - trzeba wcześnie zacząć

Jakość słaba ale widać dziewczynkę. Na filmie ma 3 lata i 4 miesiące a to już jej drugi sezon.

Filmik wklejam bo, po pierwsze zapomniałem o nim a tu taka niespodzianka a po drugie bardzo często czyta się jakie to narciarstwo jest szkodliwe dla dzieci, że nie można za wcześnie itp. głupoty.

Jest cały czas jazda pługiem i cały czas nadzór aby jazda była prowadzona skrętami. Małe dzieci to doskonale rozumieją ale trzeba być konsekwentnym i nie cieszyć się z byle czego.

Pozdrowienia

Twoja Amelka? O kurcze, jaka Kruszynka... Super jedzie... ☀️

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No jakoś tam jedzie. Tutaj masz jak ma lat 8 i troszkę:

Widać, że sylwetka jest dość uporządkowana, fajnie, spokojnie wiezie ręce ale jest wiele elementów przeciętnych, odchylenie - naturalne dla dzieci - tak się wyważają, troszkę szarpany skręt, za to jest to dobra jazda pod względem taktycznym (poza jednym przecięciem toru jadący w poprzek, to się jedzie zawsze za kimś) - tor wąski, przewidywalny - jedzie na 5 metrach szerokości góra. Jazda jest rytmiczna ale spokojna z pełną kontrola prędkości i toru.

Oba filmy dzieli 5 lat. 5 lat jazdy pod okiem instruktora i teraz pytanie sprowokowane opowieścią Gabrika o synu:

Gdzie tu mamy jakąkolwiek mowę o krawędzi????

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gabrik napisał:

Kama, jako początkujący amator uważam, iż taka jazda jest przykładem dobrej jazdy amatorskiej.

 

Cześć

Nie, nie jest to przykład dobrej jazdy amatorskiej. Dlaczego?

Robisz/robicie podstawowy błąd nie w ocenie ale w kryteriach oceny. Nie wiecie co oceniać po prostu.

To jest pokłosie wychowania na filmikach z YT, na których oderwany od rzeczywistości demonstrator w sterylnych warunkach prezentuje sekwencję kilkunastu skrętów wybranych z godzin nakręconego materiału aby były idealne i żeby oglądający zrobił Ach!! i zapisał się na szkolenie w Japonii czy Chile albo w ostateczności Włoszech za dobre 200 czy 300 euro dziennie.

Taki wyrobiliście sobie pogląd na narciarstwo, wizję dobrej jazdy itd.

BŁĄD.

Dobra jazda amatora to jazda bezpieczna, z zapasem ale pewna, z umiejętnością zmiany techniki kiedy to potrzeba, przewidywalna dla innych oraz zróżnicowana. I ta jazda nie musi być idealna technicznie ani cięta czy niecięta. Dobrego narciarza widać na stoku od razu choćby jechał pługiem po swobodzie ruchów, po niewymuszonej i ekonomicznej technice po (pozornie) braku zaangażowania w jazdę. Dobry narciarz rzadko kiedy daje się zauważyć na stoku, musisz go poszukać. Dobry narciarz nigdy nie jedzie środkiem trasy - chyba, że tak prowadzi trasa GSa ale szuka dobrego  śniegu z boku, jedzie wąskim torem, jedzie rytmicznie i przewidywalnie. Obserwując go widać, że trasa przejazdu jest z góry zaplanowana a reakcje na niespodzianki są wyprzedzające, spokojne i adekwatne do sytuacji.

Dobry narciarz zazwyczaj zwija narty do domu lub wypija właśnie drugiego browara gdy na stoku robi się tłoczno i niebezpiecznie. Dobry narciarz zna sztukę rezygnacji gdy jest np. zmęczony i nie jest dla niego obciachem zjechać wtedy gondolą.

A piękny łuczek na wymuskanym stoku wytnie każdy kto dostanie taliowane narty i ma choć trochę świadomości ruchowej.

Pozwoliłem sobie bo temat edukacyjny. Taktyka bezpiecznego i przyjemnego narciarstwa - kiedyś napisałem taki syntetyczny temat na forach - może ktoś go gdzieś znajdzie...

Pozdrowienia

 

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

No jakoś tam jedzie. Tutaj masz jak ma lat 8 i troszkę:

Widać, że sylwetka jest dość uporządkowana, fajnie, spokojnie wiezie ręce ale jest wiele elementów przeciętnych, odchylenie - naturalne dla dzieci - tak się wyważają, troszkę szarpany skręt, za to jest to dobra jazda pod względem taktycznym (poza jednym przecięciem toru jadący w poprzek, to się jedzie zawsze za kimś) - tor wąski, przewidywalny - jedzie na 5 metrach szerokości góra. Jazda jest rytmiczna ale spokojna z pełną kontrola prędkości i toru.

Oba filmy dzieli 5 lat. 5 lat jazdy pod okiem instruktora i teraz pytanie sprowokowane opowieścią Gabrika o synu:

Gdzie tu mamy jakąkolwiek mowę o krawędzi????

Pozdro

Widzisz... A teraz nie mogłeś za Amelka na GS nadążyć.... (Vide film na YT) 🙂

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...