Skocz do zawartości

Austria zamknięta od poniedziałku!!! Idiotyzm trwa...


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, tomkly napisał:

Smutny to obraz jak nawet mądrym i inteligentnym ludziom strach odbiera rozsądek oraz godność. Tyle w temacie.

Mógłbym zakończyć podobnie. Jak inteligentny człowiek może obojętnie przechodzić obok setek niepotrzebnych ofiar? A nawet przez swoją postawę przyczyniać się do kolejnych. Jak można zostać... katem???

Edytowane przez Wujot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Takie sobie wspomnienie, które przytoczę dla wszystkich, którzy nie wierzą w sens szczepienia na covid19. Jestem alergikiem. Pierwszy atak alergii (wtedy jeszcze chyba nie do końca rozpoznawano to „zjawisko”) dopadł mnie gdy miałem 16 lat (na szczęście nie powtórzył się nawet w zbliżonym stopniu nigdy więcej). Byłem z grupą młodzieży na zimowisku w Poroninie. Prawdziwa zima. Śniegu po pachy, temp. około -20. Wieczorem poczułem się przeziębiony. Zdarza się, nic godnego uwagi. Po około godzinie zaczął się poważny problem z oddychaniem. Pojawił się też uporczywy kaszel. Wychowawcy dali mi aspirynę. Poszliśmy spać. Potem, po około pół godziny poszło już szybko. Oddech skrócił się bardzo. Oddychałem z coraz większym wysiłkiem + coraz dotkliwszy kaszel. Któryś z kolegów zawołał wychowawców. Rada w radę dali mi pół szklanki jakiejś brandy, żeby mnie rozgrzała. Nie pomogło. Być może zaszkodziło. Oddech skracał się w tempie - co 15 minut gorzej. Po jakimś czasie był już bardzo „płytki”. Z kaszlu zaczęły się wymioty. Najpierw tym co miałem w żołądku, potem żółcią. Byłem już coraz bardziej zmęczony. Cały. Zmęczenie mięśni uruchamiających „miech” (tak to odczuwałem). Mięśnie najpierw bolały, potem były już tylko coraz bardziej zmęczone. A niestety nie da się odpocząć bo rurka się „zagina”. Trzeba „pompować” bez żadnej przerwy. Oddychałem już w tempie około 3 oddechy na sekundę (spróbujcie tego, ...tak ze 20 minut. Zapewniam, niezapomniane doświadczenie! Zresztą końca doświadczenia i tak nie będziecie pamiętać). Czułem się tak, jakbym musiał oddychać przez słomkę do lemoniady. Dosłownie. Rzyganie, kaszel, brak tlenu, coraz większe, wreszcie potworne zmęczenie wszystkich mięśni klatki piersiowej i brzucha. Zawroty głowy i najprzyjemniejsze – powolne odpływanie... Już traciłem siły, co chwilę miałem ochotę się poddać ale wtedy pojawiał się jakiś taki stan lękowy. Nastała noc. Uświadomiłem sobie niejasno, że jak przestanę walczyć to będzie już chyba koniec. Jakiś czas wcześniej wychowawcy zadzwonili po pogotowie. Jechało z Zakopanego ale była śnieżyca i adekwatne do niej zaspy. Auto pewnie mieli typu Nysa. Ja spokojnie zacząłem tracić świadomość. Kilkukrotnie. Jak wracałem, to znowu walka o ten „milimetrowy” oddech i znowu odpływ. W końcu wszystko się skończyło, odpłynąłem. Mam wrażenie, że już chyba tego chciałem. Miałem dość. Ocknąłem się z twarzami ludzi ubranych w białe fartuchy nade mną. Byłem skrajnie wyczerpany (jak nigdy wcześniej ani później w życiu), ale oddychałem. Płytko, ale już bez tego potwornego, upiornego wysiłku. I już minął stan lękowy. Może dlatego, że byłem półprzytomny? Odczułem jakąś taką łagodność bytu. Potem usnąłem. Jak się obudziłem byłem bardzo mocno osłabiony ale już oddychałem, delikatnie, łagodnie bo bałem się mocniej. Był już następny dzień. Przyszedł jakiś lekarz, osłuchał mnie i powiedział, że już wszystko w porządku. Atak astmy alergicznej. Powiedział, że podano mi (jak pamiętam) hydrocortizon (może przekręcam nazwę) dożylnie i koszmar zniknął jak za machnięciem różdżki Esmeraldy.

Cóż, przy covidzie nie znika. Ale za to przeżycia ...niezapomniane!

  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 hours ago, Kuba99 said:

Całe te paszporty covidove to nieporozumienie. Są przecież sprawdzone metody z bydłem.

Powinni zakładać kolczyki na ucho i będzie wiadomo, kto jest zaszczepiony.🤔

Pier..... W sumie zamiast zwykłych paszportów też można znak z PL na tyłku wypalać.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dany de Vino napisał:

Cóż, przy covidzie nie znika. Ale za to przeżycia ...niezapomniane!

Oby to były przeżycia. Niestety nie każdemu się udaje.

Bardzo ładnie to opisałeś. Dla części to tak wygląda i niektórzy walczą i często, podobnie jak i Ty, wygrywają. Ale nie wszyscy - rozmawiałem z ratownikami i lekarzami. Antycowidowcy czasem nie przyjmują do wiadomości, że chorują i jest z nimi bardzo źle. Wypinają się z aparatury, awanturują. Skrajny był przypadek dziewczyny co się odpięła od tlenu, bo przecież covida nie ma. Doszła do wyjścia ze szpitala tam padła i mimo reanimacji zmarła. Antycovidowcy to stan umysłu.

Ale szkoda mi matki tej dziewczyny... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, Kuba99 said:

Chcesz dyskutować o faktach, czy od razu ubliżać?🤔

Przecież to ty porównujesz zaszczepionych do bydła więc kto ubliża a kto dyskutuje o faktach. Poniżej pewnego poziomu dyskusji ciężko odpowiadać konkretami na brednie.

Edytowane przez Bacek
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomkly napisał:

Wiesiek, sorry ale pierdoły takie opowiadasz jak tani kaznodzieja z ambony. Ja też mam swoje lata, ale nie przyznaję sobie prawa żeby swoimi ewentualnymi obawami, lękami obciążać innych. A przede wszystkim nie pozwalam sobie na to co Wy, czyli formułowanie roszczeń pod adresem innych, dotyczących ich życiowych (zdrowotnych) wyborów. To co wypisujesz wraz z Mitkiem wyklucza Was bardzo daleko poza krąg osób które uważa się potocznie za dżentelmenów. Wy nawet nie macie świadomości czego dżentelmenom robić nie wypada. Podpowiem --> wpierdalać się z butami w życie innych ludzi. Nie wiem skąd w Was takie lewackie cechy. Nam się należy od innych..... Otóż nic Wam się nie należy. Dostaliście od państwa szczepionki, skorzystaliście z nich i tyle, na tym Wasze prawa się kończą... 

Cześć

Użyciem określenia lewackie zakończyłeś prezentację swojej osoby.

Jeżeli chodzi o mnie i moje środowisko, znajomych, przyjaciół, osoby z którymi pracuję i współpracuję to są wolni i mogą się poruszać gdzie chcą bo naczelną ich cechą jest dbałość o innych, nawet tych durnych co sami o siebie nie dbają.

Pozdrowienia

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Bacek napisał:

Też potrafię wnosić merytoryczne treści do dyskusji.

Smutne jak zacietrzewienie odbiera ludziom rozum i godność.

Niestety niewiele wniosłeś, albo inaczej --> dokonałeś takiej samej jak moja oceny postawy Wujota i Mitka. Zacietrzewienie to jest właściwe słowo, które opisuje to co prezentują. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kuba99 napisał:

Fakty są takie, że nie biorący udziału w eksperymencie medycznym nie mają nic do osób, które do niego dobrowolnie? przystąpiły. Cała agresja jest od osób, które w eksperymencie wzięły udział. Może dlatego, że się nie powiódł?😒

https://www.tvp.info/55792135/karpacz-antyszczepionkowcy-napadli-na-wladyslawa-kosiniaka-kamysza-psl-i-rzecznika-ministerstwa-zdrowia-wojciecha-andrusiewicza-grozili-zamachem-porownywali-z-doktorem-mengele

https://www.rynekzdrowia.pl/Prawo/Antyszczepionkowcy-znow-zaatakowali-Napadli-na-szczepionkobus-w-Gdyni,223690,2.html
 

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-07-25/grodzisk-maz-atak-antyszczepionkowcow-na-punkt-szczepien-dwie-osoby-zatrzymane/

Oczywiście masz rację.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Użyciem określenia lewackie zakończyłeś prezentację swojej osoby.

Jeżeli chodzi o mnie i moje środowisko, znajomych, przyjaciół, osoby z którymi pracuję i współpracuję to są wolni i mogą się poruszać gdzie chcą bo naczelną ich cechą jest dbałość o innych, nawet tych durnych co sami o siebie nie dbają. 

Pozdrowienia

Poprawiaj swoje samopoczucie jak tylko potrafisz. Szczególnie w kontekście chamstwa, które zaprezentowałeś pod adresem kolegi S.N. Parę dni milczałeś jak zbity pies żeby ucichło i znów zaczynasz podnosić łeb. Dobrze Ci radzę, zacznij naprawę świata od siebie, bo na tym polu masz najwięcej do zrobienia. 

Edytowane przez tomkly
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Kuba99 napisał:

Fakty są takie, że nie biorący udziału w eksperymencie medycznym nie mają nic do osób, które do niego dobrowolnie? przystąpiły. Cała agresja jest od osób, które w eksperymencie wzięły udział. Może dlatego, że się nie powiódł?😒

Nikt Ci nie wmówi, że czarne jest czarne a białe jest białe. Brawo Ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, tomkly said:

Niestety niewiele wniosłeś, albo inaczej --> dokonałeś takiej samej jak moja oceny postawy Wujota i Mitka. Zacietrzewienie to jest właściwe słowo, które opisuje to co prezentują. 

Jak by to nie było jasne dla wszystkich (a wygląda że nie jest) odpowiedź była sarkastyczna.  I tak naprawdę składała się tylko z tego co Ty napisałeś ale z odwróceniem strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Bacek napisał:

Jak by to nie było jasne dla wszystkich (a wygląda że nie jest) odpowiedź była sarkastyczna.  I tak naprawdę składała się tylko z tego co Ty napisałeś ale z odwróceniem strony.

Doskonale wiem co miałeś na myśli, natomiast było to trafne jak kulą w płot. To nie ludzi o moich poglądach domagają się czegokolwiek o innych. Pustą retoryką nie zmienisz obrazu rzeczywistości.  Jestem osobiście bardzo ciekaw, jak Wy spojrzycie w oczy kolegom, jak już się to wszystko skończy. Ty jeszcze prezentujesz sobą jakąś kulturę wypowiedzi, w przeciwieństwie do tych, którzy chcą zamykać nieszczepionych w obozach. Zastanów się czy to jest na pewno dobre towarzystwo. 

Edytowane przez tomkly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, tomkly said:

Ja też mam swoje lata, ale nie przyznaję sobie prawa żeby swoimi ewentualnymi obawami, lękami obciążać innych


Cześć,

Chyba są zawsze dwa punkty widzenia. Abstrahując od szczepień: inny miał pewnie kierowca białego BMW gnający warszawskimi ulicami a inny rodzice dzieci uszczęszcających do szkół pod którymi przejeżdzał. Czy będąc na miejscu tych rodziców w równie zdeklarowany sposób wypowiadał byś się o jego prawie do wolności poruszania się z szalonymi prędkościami, czy jednak wolałbyś żeby ograniczyć mu tę wolność (może nawet w sensie dosłownym).

Kiedy zaostrzają przepisy dot. ruchu drogowego jestem poirytowny, ale kiedy ktoś z mojego otoczenia wychodzi cało po zdarzeniu drogowym myślę "na szczęście". A co w ogóle z bronią palną? Czy powinna być ograniczona wolność postrzelania w niebo w Sylwestra? Przecież jesteśmy odpowiedzialni... nikomu nic się nie stanie...

Kiedy i na jakiej podstawie akceptowalne społecznie jest ograniczanie wolności innych?

Jeszcze jest dylemat pomiędzy prawem do wolności a byciem gentlemanem, czy wchodząc do sklepu, który za pośrednictwem kartki prosi o zakładanie maseczek, założyć tę maseczkę czy manifestować wolność?

Pozdrawiam
 

Edytowane przez netmare
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tomkly napisał:

Poprawiaj swoje samopoczucie jak tylko potrafisz. Szczególnie w kontekście chamstwa, które zaprezentowałeś pod adresem kolegi S.N. Parę dni milczałeś jak zbity pies żeby ucichło i znów zaczynasz podnosić łeb. Dobrze Ci radzę, zacznij naprawę świata od siebie, bo na tym polu masz najwięcej do zrobienia. 

Cześć

Ja Ci mogę tylko powiedzieć, tytułem małego podsumowania, a właściwie powitania Nowego Roku, że od jutra wchodzi w życie nowy ład. Jestem po posiedzeniu z dwójką księgowych i (a myślę, że jesteśmy przedstawicielami podobnej grupy społecznej czyli skromnej klasy średniej) naprawdę dobre samopoczucie nam się przyda bo przy wprowadzanych rozwiązaniach Covid to małe miki.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kuba99 napisał:

Ciebie to nawet rozumiem. Jak ktoś uwierzył, że istnieje kilkanaście płci to łyknie wszystko.

No i widzisz czegoś się o Tobie dowiedziałem!

 

Tego, że wierzysz, że istnieje kilkanaście płci.

 

A miałem Cię za kompletnego tłuka. I pomyliłem się!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 minuty temu, Wujot napisał:

No i widzisz czegoś się o Tobie dowiedziałem!

 

Tego, że wierzysz, że istnieje kilkanaście płci.

 

A miałem Cię za kompletnego tłuka. I pomyliłem się!

Niezbyt inteligentny komentarz, taki emocjonalny, bez zrozumienia treści.🤔

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...