Skocz do zawartości

Austria zamknięta od poniedziałku!!! Idiotyzm trwa...


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, S.N. napisał:

Szczerze i bezinteresownie radzę rozmawiać z ludźmi, a nie czytać to co napiszą ...

Właśnie rozmawiałem z moją sąsiadką z gór, konkretnie z małej miejscowości Szczawa koło Limanowej. Niedawno na Covid zmarły tam 4 osoby. Oczywiście nieszczepione, bo tam mało kto się szczepi. Najbardziej tragiczna była śmierć dwójki ludzi, 69 letniego ojca i jego 40 letniej córki. Oboje wcześniej bez istotnych problemów zdrowotnych. Najpierw zachorował ojciec. Ciężko przeszedł, szpital, ale zaczął powoli wychodzić z choroby. W międzyczasie zachorowała córka. Szpital, respirator, śmierć. Wychodzący z choroby ojciec, odwiedzał córkę w szpitalu i gdy dowiedział sie o jej śmierci, padł na zawał serca.

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak szczepionki wpływają na mutacje dlatego wszystkie one przychodzą do nas z regionów gdzie szczepienia są symboliczne.

A liczba całkowita wiele nie mówi pokaż ile osób z zaszczepionych i z niezaszczepionych zachorowało. Wtedy coś to mówi o skuteczności szczepienia. A potem jeszcze to samo na przypadkach śmiertelnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Spiochu napisał:

Bardzo pokrętna ta matematyka.

Tutaj widać jak dzięki szczepieniom jest "mniej" zarażonych:

UK.JPG.38e748d7bc16ed82f512dd5c567c2897.JPG

Nie chcę tu tworzyć teorii spiskowych, ale czy w ogóle ktoś zastanawiał się, czy szczepionki mogą niekorzystnie wpływać na rozwój epidemii. Mam na myśli szybsze powstawanie nowych mutacji, zaburzenie układu odpornościowego itd. Na razie widać, że regularne dawki dość dobrze chronią przed zgonem, dlatego szczepimy się dla siebie, a nie dla innych. Jakie będą jednak długofalowe skutki dla całej epidemii?

Jest całkiem sporo rozważań, dość poważnych publikacji, jednak to spekulacje, bo nie da się tego dobrze zbadać póki co. Przynajmniej w teorii mniejsza liczba i krótszy czas trwania infekcji zmniejsza ryzyko mutacji. Nie da się porównać tego sezonu i ubiegłego, delta to dramatyczny game changer jeżeli chodzi o zaraźliwość. Natomiast mimo tej liczby zachorowań zgonów jest wielokrotnie mniej. Nie ma lepszego wytłumaczenia niż szczepienie. Leków przecież dobrych nie mamy.

4 godziny temu, Bacek napisał:

Tak tak szczepionki wpływają na mutacje dlatego wszystkie one przychodzą do nas z regionów gdzie szczepienia są symboliczne.

A liczba całkowita wiele nie mówi pokaż ile osób z zaszczepionych i z niezaszczepionych zachorowało. Wtedy coś to mówi o skuteczności szczepienia. A potem jeszcze to samo na przypadkach śmiertelnych.

Nie liczby zachorowań, bo pokażą podobne wartości w mocno zaszczepionych populacjach zarówno bezwzględnie, jak i przeliczeniu na 100 000 wobec zmniejszającej się skuteczności szczepionki, inaczej będzie po dawce przypominającej. Ponadto mniej jest istotna liczba chorych, a bardziej zgonów, którym możemy zapobiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Spiochu said:

Nie, nie należy wprowadzać dyktatury (jak Np. w Chinach), nawet jeśli dzięki temu przeżyje 1mln ludzi więcej.

A mógłbyś mi wyjaśnić jak chłopu pańszczyźnianemu gdzie przebiega ta granica i dlaczego, skoro obowiązkowe szczepienia na gruźlicę, polio i kilka innych to nie dyktatura a na covid już tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, S.N. napisał:

przeciw tężcowi też i nic nie podpisywałem. Dziwne.

to wszystko w temacie.

Dziwne, bo zastrzyk przeciwteżcowy w czasie opatrywania kontuzji w marcu  tego roku wymagał podpisania calostronicowego oswiadczenia, a szycie rany drugiego ( SOR Wadowice) 

Myślę że Wasze pisanie jest bliskie trzeciej prawdy. 

Edytowane przez mig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Chertan napisał:

To ja mam taką swoją chyba już standardową prośbę o podanie zgodnego z prawem i zdrowym rozsądkiem rozwiązania przy założeniach (znanych z delty, co z omikron - nie wiemy):

1. szczepionka (początkowo 2 dawki to dawały, teraz raczej konieczne 3) ogranicza liczbę ciężkich zachorowań i zgonów o 90-95%, niestety u osób z grup dużego ryzyka to zagrożenie może być większe 

2. szczepionka ogranicza zarażenia o 30-60% (tak mówią jedyne sensowne dane jakie mamy, jak ktoś ma lepsze z chęcią poczytam)

3. nie możemy dopuszczać do pojawiania się zachorowań na oddziałach z innymi chorobami, bo znacznie zwiększy to liczbę zgonów ogólnie (sporo z tych osób nie mogło dostać szczepienia)

4. mamy ograniczoną liczbę personelu medycznego i miejsc szpitalnych, zatem zajmując je z powodu COVID zabieramy miejsca innym chorym i dostęp do opieki medycznej

5. chcemy, aby jak najwięcej ludzi uczestniczyło w życiu społecznym bez zagrożeń dla innych.

Co byście zrobili jako rządzący aby zminimalizować liczbę zgonów kowidowych i niekowidowych, nie dopuścić do zatkania placówek medycznych i jednocześnie nie mieć paraliżu wszelkich gałęzi gospodarki. Bo to powoli się dzieje mimo jakiś tam obostrzeń. Tak sobie pogaworzyć w mediach i przekonać ludzi? W Polsce? Wpisałem początkowo też o zwiększeniu wyszczepienia jako celu, ale nie wiem, czy dla wielu tutaj to dobry pomysł, bo to przecież jakiś tam przymus. Z chęcią poczytam kompleksowe rozwiązania i będę szukać słabych punktów. Bo ja to prosty doktor jestem i na organizacji państwa się słabo wyznaję. Z przyjemnością poczytam innych.

1. Nawet na początku szczepionka nie dawał żadnej gwarancji przejścia choroby łagodnie co jest napisane nawet na ulotkach tych szpryc. Była delta, jest omikron, a kolejne mutacje o czym zresztą już pisałem ze 2 lata temu to tylko kwestia czasu i potrzeb.

2. Jeśli rzeczywiście tak jest bo ja takie dane na chwile obecną traktuję jako dane na obecny stan wiedzy to gratuluję wszystkim bo jak doskonale wiemy z wielu obietnic już dawno się wycofano i wprowadza się nowe marchewki i kije bo oczywiście po 1 szprycy miało być po sprawie, ale nie jest i nie będzie dopóty dopóki ludzi będą pozwalać na kolejne. Czy to ze strachu czy to za możliwość podróżowania po świecie.

3. Zgadzam się i to chyba nie jest wybitnie trudne, a jeśli jest to trzeba o tym otwarcie pisać, a nie ściemniać jakie to nakłady zostały poniesione, a nie przyjmuje się ludzi do szpitala bo brak miejsc ... Pisałem już o tym, więc nie będę się powtarzać.

4. Pełna zgoda ! Kowidoza pogłębiła problem do potęgi entej  ...

5. NIE zgadzam się z tą tezą Jak pokazały wydarzenia z ostatnich miesięcy, a teraz mamy już niemal pewność, że działo się tak od dawana zaszczepieni zarażają tak samo jak nie zaszczepieni ,więc to kolejna zagrywka "pro społeczna" mając na celu zmuszanie ludzi do kolejnych i kolejnych szpryc.

Przepis dla rządzących jest bardzo prosty. Zarządzajcie państwem jak własnym domem czy firmami w jakich prezesujecie i gwarantuję Ci/Wam, że momentalnie skończy się minimum połowa problemów z kasą i tak dalej.

I po raz kolejny na koniec. NIE JESTEM PRZECIWNIKIEM szczepionek. Jestem za to przeciwnikiem prania mózgów i szprycy co pół roku. 

Udanego szusowania bez podziałów moi mili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np. szczepionka na polio wymaga 4 dawek więc 3 jak na razie na covid rekordu nie biją. Skoro nie jesteś wrogiem szczepionek a tylko tej covid bo nie gwarantuje łagodnego przejścia choroby czy mógł byś podać przykład innej szczepionki na poważną chorobę która taką 100% gwarancję daje?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@S.N. 

A jakaś recepta? Bo widzę narzekania i ogólniki, a żaden konkret.

Ad 1. Co rozumieć przez gwarancję? 100%? WIemy, że nierealne. Ale przez pierwsze miesiące dawała 90-95% ochrony i to jest fakt, dawka przypominająca przywraca te wartości, zapewne na kolejne kilka miesięcy, choć tu sobie można spekulować co będzie z omikronem. Nie wiemy. 

2. piszesz o obietnicach, a nie o faktach, to diametralnie różne rzeczy

3. jest to bardzo trudne, napisz tutaj receptę jak to zrobić po Twojemu.

4. a rozwiązania? 

5. z czym się nie zgadzasz? Wyniki badań pokazują, że zaszczepieni nie zarażają tak samo, to jest fakt, możesz znowu swoje powtarzać, ale nie zmieni to tego faktu. 

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbuję czytać tę brednie antyszczepionkowców i zastanawiam się jak XXI w. człowieki mogą być aż tak głupie 🤔 

Z okazji świąt życzę wam miłego pobytu pod respiratorem w szpitalu...

Ja mam 2 strzały + grupa i czuję się dobrze. Ostatnio miałem pozywa i... choroba ograniczyła się do chrupki i 3 dni zanik węchu 😁 Tak to ja mogę chorować. Luzik większy jak przy przeziębieniu. 

PS. ci którzy są niezaszczepieni, nie powinni mieć dostępu do stacji narciarskich a tym bardziej wyjazdu za granice.

PS2. no chyba że wschodnią... a to tak, jak najdalej najlepiej 

Pozdrawiam

 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Jasiek. napisał:

Próbuję czytać tę brednie antyszczepionkowców i zastanawiam się jak XXI w. człowieki mogą być aż tak głupie 🤔 

Z okazji świąt życzę wam miłego pobytu pod respiratorem w szpitalu...

Ja mam 2 strzały + grupa i czuję się dobrze. Ostatnio miałem pozywa i... choroba ograniczyła się do chrupki i 3 dni zanik węchu 😁 Tak to ja mogę chorować. Luzik większy jak przy przeziębieniu. 

PS. ci którzy są niezaszczepieni, nie powinni mieć dostępu do stacji narciarskich a tym bardziej wyjazdu za granice.

PS2. no chyba że wschodnią... a to tak, jak najdalej najlepiej 

Pozdrawiam

Cześć

A dlaczego akurat za wschodnią?? Tam życia tac sami ludzi jak i tutaj i dlaczego skazywać ich na takie sąsiedztwo?

Dzisiaj do mnie zadzwonił koleś, który chciał abym mu pomógł w organizacji wyjazdu na narty albo go z rodziną ze sobą zabrał. W zeszłym sezonie gość zapisał się na wyjazd po czym zadzwonił do mnie, że jednak nie przyjedzie jak ja właśnie wychodziłem z samochodu na miejscu. Niezłe nie??

Powiedziałem, że mamy nagrane wyjazdy ale tylko dla szczepionych i do szczepionych bo dla nieszczepionych powinny być obozy. No i oczywiście okazało się, że kolega anty szczepionkowy jest. Można było się zresztą łatwo domyślić - widnokrąg o zasięgu własnego nosa jest bardzo charakterystyczny dla takich ludzi.

Pozdro

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tomkly napisał:

Czy masz świadomość, że tego typu sformułowania wykluczają Cię z grona poważnych dyskutantów czy generalnie osób, z którymi warto prowadzić jakąkolwiek dyskusję? 

To co w takim razie sądzisz o takiej perełce "złotoustego": "Najgorszą rzeczą jest degeneracja środowiska medycznego."???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Wujot napisał:

To co w takim razie sądzisz o takiej perełce "złotoustego": "Najgorszą rzeczą jest degeneracja środowiska medycznego."???

Nie podoba mi się, natomiast w porównaniu do publicznie głoszonego przez Mitka faszyzmu jest bardzo niewinna. Ma charakter subiektywnej oceny, a post Mitka to pochwała nazizmu, apartheidu i cholera wie czego jeszcze. Aż wstyd, że takie słowa wygłasza "guru" narciarskiego forum. Mnie by coś takiego przez gardło nie przeszło, nawet jakby mnie ktoś nieprawdopodobnie wkurzył. Są granice przyzwoitości, których cywilizowanych człowiek nie przekracza. Zarówno w życiu ale też w dyskusji. 

Edytowane przez tomkly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez środowisko medyczne mam na myśli lekarzy, którzy wysługują się władzy /krajowej i międzynarodowej/ na stanowiskach urzędniczych, dają się przekupywać firmą farmaceutycznym. Wymuszają poprzez wprowadzanie procedur medycznych stosowania takiego samego sposobu leczenia dla wszystkich pacjentów zamiast pozwolić lekarzom stosować indywidualne sposoby leczenia każdego pacjenta według ich medycznej wiedzy.😒

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomkly napisał:

Nie podoba mi się, natomiast w porównaniu do publicznie głoszonego przez Mitka faszyzmu jest bardzo niewinna. Ma charakter subiektywnej oceny, a post Mitka to pochwała nazizmu, apartheidu i cholera wie czego jeszcze. Aż wstyd, że takie słowa wygłasza "guru" narciarskiego forum. Mnie by coś takiego przez gardło nie przeszło, nawet jakby mnie ktoś nieprawdopodobnie wkurzył. Są granice przyzwoitości, których cywilizowanych człowiek nie przekracza. Zarówno w życiu ale też w dyskusji. 

Cześć

Wybacz ale ani z nazizmem ani tym bardziej z apartheidem mój postulat obozowania nie chcących się szczepić nie maja nić wspólnego.

Apartheid z definicji dotyczy problemów rasowych, natomiast nazizm to ideologia rozbudowana, z który wprawdzie sporo mnie łączy: antykomunizm czy antyklerykalizm, ale znacznie więcej dzieli.

Na całym świecie jednostki działające w jakiś sposób na szkodę społeczeństwa, sprzeciwiające się jego normom i jego dobru są piętnowane i często izolowane - tak jak np. kryminaliści.

To raczej normalne.

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...