Skocz do zawartości

Moje przygotowania do sezonu 2021 / 2022


Kaem

Rekomendowane odpowiedzi

Masa zdjęć się po necie przewija 😉 Ale to ja jestem jego autorem jak i poniższego, na którym jest prawie moja, chyba już około 10 letnia, a może nawet starsza rakieta, którą czasami ujeżdżam szlifując formę 😂

IMG_20211112_190711.jpg

Edytowane przez S.N.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.11.2021 o 19:46, S.N. napisał:

Masa zdjęć się po necie przewija 😉 Ale to ja jestem jego autorem jak i poniższego, na którym jest prawie moja, chyba już około 10 letnia, a może nawet starsza rakieta, którą czasami ujeżdżam szlifując formę 😂

IMG_20211112_190711.jpg

Cześć

No właśnie mam wrażenie, że to zdjęcie już gdzieś prezentowałeś jako ilustrację Twojej jakiejś aktywności. Może na innym forum, całkiem niedawno.

Mowa oczywiście o tych kołkach w wodzie a nie rowerach.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsce to samo. Zdjęcie inne, a przede wszystkim gwarantuję Ci, że pod nogami zupełnie inaczej ... I to właśnie lubię. Niby to samo, ale wracasz jakiś czas później i jest duuuża zmiana, czasami na plus, a czasami na minus. Po prostu nie jest monotonnie jak np. podczas codziennej drogi do pracy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, S.N. napisał:

Miejsce to samo. Zdjęcie inne, a przede wszystkim gwarantuję Ci, że pod nogami zupełnie inaczej ... I to właśnie lubię. Niby to samo, ale wracasz jakiś czas później i jest duuuża zmiana, czasami na plus, a czasami na minus. Po prostu nie jest monotonnie jak np. podczas codziennej drogi do pracy.

Cześć

Czyli dobrze kojarzyłem. Wiesz..., rzeki, woda z kajaka, to moja pasja, nie wiem czy obecnie nie większa niż narciarstwo, stąd zainteresowanie. Czyżby więc wędkarstwo, wędkarstwo muchowe?
Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Czyli dobrze kojarzyłem. Wiesz..., rzeki, woda z kajaka, to moja pasja, nie wiem czy obecnie nie większa niż narciarstwo, stąd zainteresowanie. Czyżby więc wędkarstwo, wędkarstwo muchowe?
Pozdrowienia

Wędkarstwo spinningowe. Hobby i raczej sezonowe na cieplejsze pory roku. Jako kajakarz doskonale wiesz jak zmienia się woda i to co pod nią i jak bardzo trzeba uważać podczas przyboru albo później po opadzie. A muchówka to zdecydowanie na miejsca gdzie jest sporo wolnej przestrzeni. Zimą bardzo polubiłem narty. Notabene od niedawna bo dopiero od sezonu 2018/2019 czyli w sumie raptem kilkanaście dni na nartach ... Mam gdzieś (?) swoje "wyczyny" zarchiwizowane z tych początków 🙃 Jest się z czego pośmiać co nawet ja widzę 😂 Ale w ten sezon wkraczam ambitnie i przykładam się do nauki. Przynajmniej taki jest plan.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
10 godzin temu, grimson napisał:

W ramach przygotowania do sezonu:

- pobudka 5 rano i bieganie od wiosny [czerwone kropki na poniższym zrzucie ekranu dla ostatnich 30 dni]

- ograniczenie browarów [straszne, jak żyć???]

- przysiady na 2/1 nodze w domu

 

 

 

2.JPG

Cześć

Z ptk 2 to Cie nieźle pogięło.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Nie piję piwa regularnie ( tzn. nie wypijam codziennie 1 czy 2 piw - takie działanie jest bez sensu) ale jak już piję - powiedzmy raz na 10 dni - to pije 10 -12. Przy tym jednak dużo się ruszam i nie zauważyłem aby to picie wpływało znacząco na masę. Mam wrażenie, że zdecydowanie bardziej "masotwórcze" jest podjadanie.

Nie można rezygnować z rzeczy zasadniczych, które utrzymują nasze zdrowie (w tym wypadku psychiczne) w dobrej formie. 🙂

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie piję piwa regularnie ( tzn. nie wypijam codziennie 1 czy 2 piw - takie działanie jest bez sensu) ale jak już piję - powiedzmy raz na 10 dni - to pije 10 -12. Przy tym jednak dużo się ruszam i nie zauważyłem aby to picie wpływało znacząco na masę. Mam wrażenie, że zdecydowanie bardziej "masotwórcze" jest podjadanie.

Nie można rezygnować z rzeczy zasadniczych, które utrzymują nasze zdrowie (w tym wypadku psychiczne) w dobrej formie. 🙂

Pozdrowienia

Z urzędu zakładam że nie puszkowe. Masz jakiś ulubiony gatunek??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie piję piwa regularnie ( tzn. nie wypijam codziennie 1 czy 2 piw - takie działanie jest bez sensu) ale jak już piję - powiedzmy raz na 10 dni - to pije 10 -12. Przy tym jednak dużo się ruszam i nie zauważyłem aby to picie wpływało znacząco na masę. Mam wrażenie, że zdecydowanie bardziej "masotwórcze" jest podjadanie.

Nie można rezygnować z rzeczy zasadniczych, które utrzymują nasze zdrowie (w tym wypadku psychiczne) w dobrej formie. 🙂

Pozdrowienia

10-12 piw to by mi wystarczyło żeby dwa razy schlać się do nieprzytomności.

A Wy tu o jakimś wpływie na masę. 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.11.2021 o 20:21, Mitek napisał:

Cześć

Zawiodę Cię Adamie niestety. Namysłów, ze względów praktycznych - raczej puszkowy głównie, choć nie zwracam na to specjalnej uwagi.

Pozdr

Namysłów ? To teraz Żywiec, za chwilę (jak nie już, bo ostatnio zmienili puszki by je zunifikować) zacznie smakować dokładnie tak samo, jak wszystkie inne piwa koncernowe. To znaczy tak samo (źle).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...