Skocz do zawartości

Jesienny ciąg do kupowania sprzętu i ciuchów narciarskich!


Dany de Vino

Rekomendowane odpowiedzi

         Zastanawiam się ciągle nad tą kwestią. Przecież mam już wszystko ponad faktyczną potrzebę. Trzy pary nart, dwie kurtki topowych firm, trzy pary portek, cztery pary rękawic, jakąś sporą ilość bielizny, skarpetek, koszulek itp... A jednak jak widzę coś fajnego i w dobrej cenie, to kusi! To pewnie rodzaj napięcia przedsezonowego, które rośnie z każdym tygodniem w obliczu zbliżającego się sezonu!  Jak sobie z nim poradzić? No, to przynajmniej na razie kupię sobie nowe narty, albo kurtkę, portki albo jeszcze jedne gogle.... Całe szczęście wyrosłem już ze śledzenia nowo wypuszczanych przez producentów kolekcji nart i czytania z wypiekami na twarzy opisów wyjaśniających mi: co te narty też dla mnie lub wręcz za mnie zrobią! Oczywista to bzdura. Ale znowu, kusi! Tej jesieni udało mi się (jeszcze) nic nie dokupić a do najbliższego wyjazdu już tylko siedem tygodni. Może się uda? Zobaczymy.... Też tak macie? 🙂 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dany jasne....... przedwczoraj zakupiłem drugie portki Ziener 😜 (przecież w marcu te jedyne HH przeciąłem podczas wywrotki) i cena była tak extra, że nie wypadało. Na poważnie nie jestem typem lansera i poluję na wyprzedaże (jedną kurtkę mam zwyczajnie używkę kupioną na allegro), ale coś jest gdy człowiek się w jakiś temat wkręca/fascynuje, że kuszą go rzeczy z tym związane.

Kurdę......na bank muszę jeszcze asortyment bielizny narciarskiej sobie poszerzyć 😈  

Oczywiście deseczki, ech tych to by człowiek chciał minimum z 4 rodzaje ale na szczęście w moim przypadku najpierw musze pogonić jeszcze króliczka "nauka" choć SL jako wstęp do "carving style" już teraz by się przydały 😃

Edytowane przez Gabrik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam rosnące dzieci, jeżdżące na nartach, więc chcąc, nie chcąc muszę im coś kupić (a czasem i coś dla siebie i żony). Choć raczej z wymianą ciuchów nie przesadzam i inni użytkownicy forum np. @Mikoski rozpoznają mnie na stoku po kurtce. W tym roku upolowałem córce fajną kurtkę Trollkids z dobrą membraną, za jedyne 100 zł.  

@Gabrikpopatrz na bieliznę UYN (ta sama jakość co X-Bionic) na https://www.addnature.pl/ bywa w naprawdę fajnych cenach.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dany de Vino napisał:

         Zastanawiam się ciągle nad tą kwestią. Przecież mam już wszystko ponad faktyczną potrzebę. Trzy pary nart, dwie kurtki topowych firm, trzy pary portek, cztery pary rękawic, jakąś sporą ilość bielizny, skarpetek, koszulek itp... A jednak jak widzę coś fajnego i w dobrej cenie, to kusi! To pewnie rodzaj napięcia przedsezonowego, które rośnie z każdym tygodniem w obliczu zbliżającego się sezonu!  Jak sobie z nim poradzić? No, to przynajmniej na razie kupię sobie nowe narty, albo kurtkę, portki albo jeszcze jedne gogle.... Całe szczęście wyrosłem już ze śledzenia nowo wypuszczanych przez producentów kolekcji nart i czytania z wypiekami na twarzy opisów wyjaśniających mi: co te narty też dla mnie lub wręcz za mnie zrobią! Oczywista to bzdura. Ale znowu, kusi! Tej jesieni udało mi się (jeszcze) nic nie dokupić a do najbliższego wyjazdu już tylko siedem tygodni. Może się uda? Zobaczymy.... Też tak macie? 🙂 

Moja żona ma tak samo z butami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dany de Vino napisał:

         Zastanawiam się ciągle nad tą kwestią. Przecież mam już wszystko ponad faktyczną potrzebę. Trzy pary nart, dwie kurtki topowych firm, trzy pary portek, cztery pary rękawic, jakąś sporą ilość bielizny, skarpetek, koszulek itp... A jednak jak widzę coś fajnego i w dobrej cenie, to kusi! To pewnie rodzaj napięcia przedsezonowego, które rośnie z każdym tygodniem w obliczu zbliżającego się sezonu!  Jak sobie z nim poradzić? No, to przynajmniej na razie kupię sobie nowe narty, albo kurtkę, portki albo jeszcze jedne gogle.... Całe szczęście wyrosłem już ze śledzenia nowo wypuszczanych przez producentów kolekcji nart i czytania z wypiekami na twarzy opisów wyjaśniających mi: co te narty też dla mnie lub wręcz za mnie zrobią! Oczywista to bzdura. Ale znowu, kusi! Tej jesieni udało mi się (jeszcze) nic nie dokupić a do najbliższego wyjazdu już tylko siedem tygodni. Może się uda? Zobaczymy.... Też tak macie? 🙂 

Też mam wszystkiego do końca życia.Ale jak coś uda się wylicytować w absurdalnie niskiej cenie,instynkt hazardzisty zaczyna działać,choć nart mam 11 par...

DSC04676.JPG

Edytowane przez lski
  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, grimson said:

Moja żona ma tak samo z butami.

I jak Dany masz wszystko? 
ciuchy i narty i rękawice w kilku parach i rozmiarach?

Kiedyś bardzo mnie kusiły podgrzewane rękawice i buty na akumulatorki ....

Cena zupełnie przekonała mnie, że ich nie potrzebuję....Ale zawsze staram się zabezpieczyć chemicznymi ocieplaczami.... jak jest poniżej -10  

Ciuchami - portkami i kurtkami mogłyśmy  się wymieniać z córką... dopóki to były moje rzeczy 🤣

Od czasu jak kompletuje swój „dorosły” zestaw ciuchów to skończyły się wymiany!!!!

Tzn  każda ma swoje spodnie, a 1 para jest dodatkowo-  zapasowa dla obu -w razie jakichś potrzeb  

Nartami też się  wymieniałyśmy ....

Butami już nie - bo inne rozmiary. 
 No a sprzęt tak bardzo mnie nie kusi...bo bardzo lubię swoje deseczki  

w razie co, można wypożyczyć prawdziwe „puchówki” taką, żeby 100cm pod stopą na ten jeden dzień w roku.  
 

jedynie co mnie kusi teraz to AT zestaw....

bo tego nie da się wypożyczyć. 
no ale, żeby uskuteczniać ski touring trzeba jeszcze odpowiedniego towarzystwa..... i tego niestety mi najbardziej brakuje w subtropikach. 
 

Żadnej gęsiej skórki nie mam..... ani ślinotoku na widok super ceny, czy nowego katalogu.....

Ponieważ  spędzam do 15 dni w sezonie na stoku, to nie mam się czym tak ekscytować, ani nie mam potrzeby kolekcjonowania  sprzętu 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, star said:

Ja bez hazardu dobijam do dychy, ech…

 

On 10/22/2021 at 2:50 PM, lski said:
On 10/22/2021 at 12:17 PM, Dany de Vino said:

Też mam wszystkiego do końca życia.Ale jak coś uda się wylicytować w absurdalnie niskiej cenie,instynkt hazardzisty zaczyna działać,choć nart mam 11 par...

Jak nie pozbywacie się „starych” modeli?

Ile par wykorzystujecie w ciągu sezonu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Joanna Sm napisał:

 

Jak nie pozbywacie się „starych” modeli?

Ile par wykorzystujecie w ciągu sezonu?

Ja stosuje rozproszoną bazę… komórek, ale nie narciarskich. W ostatnim sezonie na jednej parze chyba nie jezdzilem, ale pewności nie mam. Miałem pomysł przekazać jedną forumowiczów, ale logistyka się nie spięła… może tym razem?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Joanna Sm napisał:

 

Jak nie pozbywacie się „starych” modeli?

Ile par wykorzystujecie w ciągu sezonu?

Cześć

Z tym jest zawsze problem. Jestem zdecydowanym wrogiem nieuzasadnionej konsumpcji i staram się sprzęt oddawać ale rzadko się udaje z dość oczywistych względów.

Nigdy nie kupuję czegoś co nie jest mi niezbędne. Rzeczy używam długo, daję zarabiać rzemieślnikom z przyjemnością.

Ile par czego? Nart - własnych nie mam a w sezonie jeżdżę zazwyczaj na co najmniej kilkunastu parach.

Pozdrowienia

 

Edytowane przez Mitek
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.10.2021 o 23:55, Joanna Sm napisał:

 

Jak nie pozbywacie się „starych” modeli?

Ile par wykorzystujecie w ciągu sezonu?

Kupuję zawsze najwyższy wyczynowy model,ale sprzed 2-3 lat,przeważnie za granicą.Po 3 latach staram się pozbyć,wobec obfitości używanego sprzętu na rynku nie jest to proste.Tyle,że moje są zawsze mało zużyte,gdy jeździ się na zmianę na 10 parach,więc raczej znajdują właściciela.Jeden sezon 4 pary jako startowe,potem 2 sezony jako treningowe,i dość...

Edytowane przez lski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No dokładnie, to ważne, żeby nie było szoku i  ... pretensji: Co Ty kupiłeś Tata? - wiesz o co chodzi. 🙂

Myślę, że nie będzie strasznie bo te buty mają sporo kapcia, więc powinny być dość komfortowe i trzymają mało agresywnie co też powinno pomóc w odczuciach. Tylko, żeby nie starała się za mocno dopinać.

Pozdrowienia serdeczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiła  się na nowa kurtka, oczywiście JMPSport....;-)  obecna zaczynała wyglądać już nieco (jak mawia córska) "żulsko", ale po kilkunastu latach miała prawo.... Niestety poszukiwania czegoś podobnego, czyli kurtki o przyzwoitych parametrach, z 8 głębokimi kieszeniami z których nigdy nic nie wypadło pomimo że były otwarte a ich objętość przypominała plecak....  to marzenie ściętej głowy. Jest jaka jest....

Wypadałoby też wymienić buty...... a tu już nie mam zielonego pojęcia czego szukać. 😞

Edytowane przez mig12345
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, moruniek said:

To nowy kask dla mojego syna. Wyrósł ze starego - coś takiego ?

IMG-20211028-125813.jpg

Dobry zakup i w jakim pięknym kolorze!👍

Mam kolegę z branży „plastic” i twierdzi, że każdy kask trzeba wymieniać co 5 lat. 
Ja właśnie sprawdziłam rowerowy i czas zmienić na nowy.  
A nawet nie pamietam jak długo mam narciarski, ale chyba też już koło 5 lat. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...