Skocz do zawartości

Trochę humoru


Mikoski

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 7 miesięcy temu...
  • 3 miesiące temu...

Moja córka złamała w grudniu nogę (kość śródstopia). Trochę nam to skomplikowało nasze plany. Na szczęście wszystko już ok. Teraz po zdjęciu gipsu lekarz zalecił jej stosować but z twardą podeszwą. Zastosowaliśmy się zatem wzorowo do zaleceń 😉.

@Marcos73  dzięki za buty, pasują idealnie.

IMG-20230114-134016.jpg

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Nigdy nie słyszałem o takim przypadku ale, że dla nas jest to niezwykłą radochą więc tu umieszczam. Otóż:

Od trzech miesięcy mamy w domu kota (kotkę). Mieliśmy już kotkę przez 10 lat, którą musieliśmy uśpić po długiej chorobie ale nie jesteśmy kociarzami - jak to się czasami nazywa. Kotek jest niesamowity, niezwykle ruchliwy, ciekawy i towarzyski i zwariowany więc pasuje do rodziny. Ale pierwszy raz widzę ( a nigdy nie słyszałem o takim przypadku) aby kot (w tym wypadku młody kotek - 4 miesiące i troszkę mniej więcej) nauczył się aportować - przynosi rzucone papierki i gumki do włosów, siadać na komendę czy też podawać łapkę (tylko lewa wchodzi w grę - bo tak uczą go dziewczyny).

Czy słyszeliście o czymś takim kiedyś?

Pozdro

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Poprzedni nasz kotek był porządny i ułożony. Można mu było wiele ale były rejony czy działania zakazane i zakazy był egzekwowane ze skrajną stanowczością i dało radę. Na stoły i barki wejścia nie było i ... nie było, do tego stopnia, że jak kot był już dorosły to nawet przypadkowo zostawiony na barku kawałek kiełbasy zastawał.

Wiesz kot to inteligentny drapieżnik stadny więc nie ma przeciwwskazań do uczenia go różnych rzeczy. Oczywistością jest że te różne bajki dotyczące kotów to spadek po czasach czarownic i mity w które chcą wierzyć tzw. kociarze.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Nigdy nie słyszałem o takim przypadku ale, że dla nas jest to niezwykłą radochą więc tu umieszczam. Otóż:

Od trzech miesięcy mamy w domu kota (kotkę). Mieliśmy już kotkę przez 10 lat, którą musieliśmy uśpić po długiej chorobie ale nie jesteśmy kociarzami - jak to się czasami nazywa. Kotek jest niesamowity, niezwykle ruchliwy, ciekawy i towarzyski i zwariowany więc pasuje do rodziny. Ale pierwszy raz widzę ( a nigdy nie słyszałem o takim przypadku) aby kot (w tym wypadku młody kotek - 4 miesiące i troszkę mniej więcej) nauczył się aportować - przynosi rzucone papierki i gumki do włosów, siadać na komendę czy też podawać łapkę (tylko lewa wchodzi w grę - bo tak uczą go dziewczyny).

Czy słyszeliście o czymś takim kiedyś?

Pozdro

 

Całkiem normalne, mój pies, natomiast miałczy. Zaczyna jak słyszy dźwięk budzika żony, przestaje dopiero jak zejdzie do niego z góry. Tak moduluje głos, że przypomina to miałczenie kota. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Nic śmiesznego. Krzysiek - nie zauwazyles tych 2 pieter pod nim (jak wynika że ściśle tajnego  projektu typowego - wejscie jest zwykle w pobliskim lasku). To ukryta i starannie zamaskowana stacja radarowa do obserwacji kierunku wschodniego lub zachodniego ( w końcu wrogów odwiecznych mamy w kazdym kierunku).

Ciiiii.... nikt o tym nie wie.....

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mig napisał:

to ukryta i starannie zamaskowana stacja radarowa do obserwacji kierunku wschodniego lub zachodniego

A ja słyszałem że jako system wczesnego ostrzegania buduje sie w górach te fajansiarskie wieże z których można nadawać znaki dymne....nasze blade twarze z wot podobno sie już szkolą w którymś rezerwacie w us..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Lexi napisał:

...wierze że każda organizacja przestępcza prędzej czy pózniej zostanie zdelegalizowana i wyląduje tam gdzie powinna - w pierdlu i na śmietniku historii..

Cześć

Marku to jasne - i ja tak myślę, ale - jaka byłaby satysfakcja z zemsty... 😉

Wiesz taka osobista własna. Wyobraź sobie, stoisz, obok pręgierz a do niego przywiązany taki np. Ziobro a ty przypadkiem masz w ręku bat...

Apropos, żeby było po narciarsku. Pręgierz to od niemieckiego pranger. A Manfred Pranger jeszcze tak niedawno szokował mnie taką max siłówką na slalomach PŚ - jeden z moich ulubionych zawodników to był

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...