Skocz do zawartości

Filmy YT Paula Lorentza


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Pojawiło się już na forum kilka. Sam wrzuciłem o przeniesieniu obciążenia, AndRand podał o przejściu w carvingu. Ale jest jeszcze wiele innych. Krótkie, na temat, dobrze zilustrowane i wytłumaczone. Każdy o jednym interesującym aspekcie. Facet świetnie jeździ i tłumaczy. Warto go obejrzeć i posłuchać. Na początek podam film o przejściu w carvingu, który już tu się pojawił. Dodałem do niego polskie napisy (w ramach ćwiczenia nowego narzędzia), ale by to zrobić musiałem film "nielegalnie" ściągnąć do siebie. Dużo łatwiej mi się tłumaczy z francuskiego, ale i z angielskiego daję radę, choć być może błędnie (ten żargon narciarski). Proszę o komentarze odnośnie ew. błędów.

 

Gdy się widzi kogoś tak carvingującego zaczyna się rozumieć, że jest to piękne i pasjonujące. Szkoda, że bardzo wymagające i obciążające dla stawów, mięśni i kręgosłupa i w związku z tym... już nie dla mnie. :(

 

https://youtu.be/JdSWJ9yAWSI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Pojawiło się już na forum kilka. Sam wrzuciłem o przeniesieniu obciążenia, AndRand podał o przejściu w carvingu. Ale jest jeszcze wiele innych. Krótkie, na temat, dobrze zilustrowane i wytłumaczone. Każdy o jednym interesującym aspekcie. Facet świetnie jeździ i tłumaczy. Warto go obejrzeć i posłuchać. Na początek podam film o przejściu w carvingu, który już tu się pojawił. Dodałem do niego polskie napisy (w ramach ćwiczenia nowego narzędzia), ale by to zrobić musiałem film "nielegalnie" ściągnąć do siebie. Dużo łatwiej mi się tłumaczy z francuskiego, ale i z angielskiego daję radę, choć być może błędnie (ten żargon narciarski). Proszę o komentarze odnośnie ew. błędów.

Gdy się widzi kogoś tak carvingującego zaczyna się rozumieć, że jest to piękne i pasjonujące. Szkoda, że bardzo wymagające i obciążające dla stawów, mięśni i kręgosłupa

"Nigdy sie nie poddawaj" zacznij probowac tu chodzi o kilka skretow, pozniej wszystko boli i stok jest juz zdegradowany. On jezdzi w Moim Zegarze na 11 i 13(jest juz zapiety). Wtedy nie ma czasu na uspokojenie miesni. Zacznij Andrzeju jezdzic na godz. 10 i 14. Wtedy jazda po luku trwa dluzej i miesnie oddychaja dluzej. Jak potrafisz jechac na 9 i 15 to juz jest pelen komfort jazdy. Niby to samo ale sily stac na 10 skretow(na poczatek wystarczy :). Na filmie on pisze, ze nie jezdzi w korytarzach bo to jest pelna agresja i miesnie pala jak Vietnam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nigdy sie nie poddawaj" zacznij probowac tu chodzi o kilka skretow, pozniej wszystko boli i stok jest juz zdegradowany. On jezdzi w Moim Zegarze na 11 i 13(jest juz zapiety). Wtedy nie ma czasu na uspokojenie miesni. Zacznij Andrzeju jezdzic na godz. 10 i 14. Wtedy jazda po luku trwa dluzej i miesnie oddychaja dluzej. Jak potrafisz jechac na 9 i 15 to juz jest pelen komfort jazdy. Niby to samo ale sily stac na 10 skretow(na poczatek wystarczy :). Na filmie on pisze, ze nie jezdzi w korytarzach bo to jest pelna agresja i miesnie pala jak Vietnam.

Cześć

I... koniec. Sam chciałem napisać, że nie zamyka skrętu. Super post!!! Fredi.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamyka skrętu Lorentz czy Francuz z linku z #2? 

Lorentz - drugiego nie oglądałem. Zrywa ( jak każdy normalny narciarz zresztą) aby utrzymać się (prawdopodobnie) w szerokości trasy, bo jakby pociągnął do poziomu to trzeba jeszcze z 50 metrów przy tej prędkości. Zrywa - a opis inny.

O to mi chodzi.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

....

Gdy się widzi kogoś tak carvingującego zaczyna się rozumieć, że jest to piękne i pasjonujące. Szkoda, że bardzo wymagające i obciążające dla stawów, mięśni i kręgosłupa i w związku z tym... już nie dla mnie. :(

 

https://youtu.be/npj0jPhY0FQ

Cześć

Dobrze prowadzona i nie ekstremalna jazda cięta jest zdecydowanie zdrowsza i mniej eksploatująca stawy. Zrób w końcu film ze sobą, albo ze mną, jak chcesz... powiesz mi jak mam jechać i pojadę bez problemu. Ale błagam przestań już teoretyzować i podkreślać, w każdym zdaniu, jaki to już jesteś stary, bo to wkurwiające jest wysoce, a na dodatek bzdurne bo jeździsz na nartach, na rowerze itd.

Pozdrowienia

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiło się już na forum kilka. Sam wrzuciłem o przeniesieniu obciążenia, AndRand podał o przejściu w carvingu. Ale jest jeszcze wiele innych. Krótkie, na temat, dobrze zilustrowane i wytłumaczone. Każdy o jednym interesującym aspekcie. Facet świetnie jeździ i tłumaczy. Warto go obejrzeć i posłuchać. Na początek podam film o przejściu w carvingu, który już tu się pojawił. Dodałem do niego polskie napisy (w ramach ćwiczenia nowego narzędzia), ale by to zrobić musiałem film "nielegalnie" ściągnąć do siebie. Dużo łatwiej mi się tłumaczy z francuskiego, ale i z angielskiego daję radę, choć być może błędnie (ten żargon narciarski). Proszę o komentarze odnośnie ew. błędów.

 

Gdy się widzi kogoś tak carvingującego zaczyna się rozumieć, że jest to piękne i pasjonujące. Szkoda, że bardzo wymagające i obciążające dla stawów, mięśni i kręgosłupa i w związku z tym... już nie dla mnie. :(

 

https://youtu.be/npj0jPhY0FQ

Andrzej, napisy bardzo fajnie wpasowane w film, nie ma czego się przyczepić. Także nowe narzędzie moim zdaniem jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nigdy sie nie poddawaj" zacznij probowac tu chodzi o kilka skretow, pozniej wszystko boli i stok jest juz zdegradowany. On jezdzi w Moim Zegarze na 11 i 13(jest juz zapiety). Wtedy nie ma czasu na uspokojenie miesni. Zacznij Andrzeju jezdzic na godz. 10 i 14. Wtedy jazda po luku trwa dluzej i miesnie oddychaja dluzej.

Mięśnie może wytrzymają, nawet na 11 i 13. Ale kregosłup nie. Zwłaszcza w prawo. Do tego jest jeszcze jedna sprawa. Zarówno on jak i jego kumpel Reilly Mcglashan są niewysocy. Ktoś mi na to zwrócił uwagę, chyba Gabrik. Takim się łatwiej jeździ. Przy moich 186 cm czy 192 cm Morgana jest inaczej. A po trzecie, w gruncie rzeczy taka jazda jest trudna do zrealizowania na typowych narciarskich, pełnych ludzi, trasach. Chyba zostanę przy rzeźbieniu krótkim skrętem. :)

 

Edit. Paul nie jest niski. 180 cm. Szkoda. :) BTW używa kijki od 108 do 115 cm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze prowadzona i nie ekstremalna jazda cięta jest zdecydowanie zdrowsza i mniej eksploatująca stawy. Zrób w końcu film ze sobą, albo ze mną, jak chcesz... powiesz mi jak mam jechać i pojadę bez problemu. Ale błagam przestań już teoretyzować i podkreślać, w każdym zdaniu, jaki to już jesteś stary, bo to wkurwiające jest wysoce, a na dodatek bzdurne bo jeździsz na nartach, na rowerze itd.

Może i tak, ale nie taka jazda jak na filmie Paula. A dusza się wyrywa. Stary jestem, pesla się nie oszuka. Na rowerze jeżdżę codziennie, fakt, ale to nie żaden wyczyn. Ot zwykła miejska jazda. Na nartach mniej, bo wiadomo. Skoro jeździć nie mogę, to patrzę jak inni jeżdżą. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mięśnie może wytrzymają, nawet na 11 i 13. Ale kregosłup nie. Zwłaszcza w prawo. Do tego jest jeszcze jedna sprawa. Zarówno on jak i jego kumpel Reilly Mcglashan są niewysocy. Ktoś mi na to zwrócił uwagę, chyba Gabrik. Takim się łatwiej jeździ. Przy moich 186 cm czy 192 cm Morgana jest inaczej. A po trzecie, w gruncie rzeczy taka jazda jest trudna do zrealizowania na typowych narciarskich, pełnych ludzi, trasach. Chyba zostanę przy rzeźbieniu krótkim skrętem. :)

Glashan juz mial biodro robione i od tego czasu nowych filmow na SL nie wrzucal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorentz - drugiego nie oglądałem. Zrywa ( jak każdy normalny narciarz zresztą) aby utrzymać się (prawdopodobnie) w szerokości trasy, bo jakby pociągnął do poziomu to trzeba jeszcze z 50 metrów przy tej prędkości. Zrywa - a opis inny.
O to mi chodzi.
Pozdrowienia


"zrywa jak kazdy" to piekne zdanie i prawdziwe. Jadac na maxa nie ma zimnej karkulacji a czesto tz. ryzyk-fizyk. Ma prawo cos sie uslizgnac ale za to dodaje autentycznosci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co ty. Jak podkrecisz bramki to elementarz.

 

Niby tak, ale zawodnik na bramkach zrobi wszystko, żeby narty jak najmniej były w poprzek stoku bo niby jedziesz szybko tylko w kierunku jakby przeciwnym niż

meta :lol:.

Nadmierne dokręcanie skrętów to jest zmora podczas szkolenia zawodniczego, dzieci tak jeżdżące nigdy nie będą dobre na zawodach, zazwyczaj jeżdżą tak te bardziej "bojące się".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadmierne dokręcanie skrętów to jest zmora podczas szkolenia zawodniczego, dzieci tak jeżdżące nigdy nie będą dobre na zawodach, zazwyczaj jeżdżą tak te bardziej "bojące się".

Wierze, ze cwiczenia ogolnorozwojowe stoja w waszym klubie wysoko. Z tego co piszesz to lepsi zawodnicy nie dokrecaja skretow na cwiczeniach bo po co.
Przy najblizszej okazji sam wykonaj kilka dokreconych skretow na godz 9 i 15. Luki pluzne i opor jedna z nart wykluczam. Chcialbym zobaczyc jak wykona takie skrety prymus waszego klubu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Precyzując -  wczoraj nie bardzo miałem czas. Napisałem co rozumiem pod pojęciem którego użył Mitek i które nie bardzo pasowało mi do jazdy na filmie - "nie zamyka skrętu". Nie odnosiłem się w żadnym wypadku do jazdy Lorentza - który dla mnie jeździ fantastycznie.

Cześć

Czaję. Określenie trochę "spod dużego palca", nieprecyzyjne i nienarciarskie - sorry. Co więcej - ja nie postrzegam tego jako błąd, tylko raczej sposób jazdy.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierze, ze cwiczenia ogolnorozwojowe stoja w waszym klubie wysoko. Z tego co piszesz to lepsi zawodnicy nie dokrecaja skretow na cwiczeniach bo po co.
Przy najblizszej okazji sam wykonaj kilka dokreconych skretow na godz 9 i 15. Luki pluzne i opor jedna z nart wykluczam. Chcialbym zobaczyc jak wykona takie skrety prymus waszego klubu.

Piszę o nadmiernym dokręcaniu skrętu czyli narty w poprzek, taka jazda  na "okrągło", można tak swobodnie bujać się na stoku lecz na tyczkach

jest to wysoce niewskazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę o nadmiernym dokręcaniu skrętu czyli narty w poprzek, taka jazda  na "okrągło", można tak swobodnie bujać się na stoku lecz na tyczkach

jest to wysoce niewskazane.

No co ty gadasz :P . Przelot, vertikal i podkręcona na blisko 90 st. tyczka - ulubiona moja pułapka na tych co bez pytania na ustawiony slalom się wciskają.

A tak na poważnie, wg. mnie w technice klasycznej szczytem umiejętności jest śmig a w technice ciętej umiejętność czystego ciętego skrętu 9-3. - chcieć się przewrócić od stokowo wiedząc że wygenerowana siła odśrodkowa ci na to nie pozwoli. Majtać kolankami każdy potrafi.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...