Skocz do zawartości

Przerwa


mario33

Rekomendowane odpowiedzi

To był trudny tydzień. Tydzień z wydarzeniami trudnymi do przetrawienia... kolano to te mniej trudne.

 

Myślałem, że chociaż pojedziemy z rodziną gdzieś na śnieg, wyznaczyłem sobie cel dojścia do siebie, żeby być gotowym na luty/marzec. Uwielbiam zimę, śnieg, lodowisko to był mój żywioł. Miałem cel, kupiłem sobie nowe narty, jeszcze dzisiaj rano przyszły jakieś duperele narciarskie. Na razie raczej do szafy.

 

Muszę odpocząć od tematów narciarskich, chwile mnie nie będzie. Ale wrócę, jak troszkę się odbuduję. A może jednak zima będzie. Trzymajcie kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był trudny tydzień. Tydzień z wydarzeniami trudnymi do przetrawienia... kolano to te mniej trudne.

Myślałem, że chociaż pojedziemy z rodziną gdzieś na śnieg, wyznaczyłem sobie cel dojścia do siebie, żeby być gotowym na luty/marzec. Uwielbiam zimę, śnieg, lodowisko to był mój żywioł. Miałem cel, kupiłem sobie nowe narty, jeszcze dzisiaj rano przyszły jakieś duperele narciarskie. Na razie raczej do szafy.

Muszę odpocząć od tematów narciarskich, chwile mnie nie będzie. Ale wrócę, jak troszkę się odbuduję. A może jednak zima będzie. Trzymajcie kciuki.

Trzymam kciuki za powrót do formy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był trudny tydzień. Tydzień z wydarzeniami trudnymi do przetrawienia... kolano to te mniej trudne.

 

Myślałem, że chociaż pojedziemy z rodziną gdzieś na śnieg, wyznaczyłem sobie cel dojścia do siebie, żeby być gotowym na luty/marzec. Uwielbiam zimę, śnieg, lodowisko to był mój żywioł. Miałem cel, kupiłem sobie nowe narty, jeszcze dzisiaj rano przyszły jakieś duperele narciarskie. Na razie raczej do szafy.

 

Muszę odpocząć od tematów narciarskich, chwile mnie nie będzie. Ale wrócę, jak troszkę się odbuduję. A może jednak zima będzie. Trzymajcie kciuki.

 

Spoko

ponoć listopad to miesiąc deprechy. Za chwilę grudzień, święta, a za chwilę nowy rok i coraz dłuższe dni, 

Trzymaj się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Obecny. 
 

Są gorsze nieszczęścia niż jeden sezon narciarski w plecy. Da się przeżyć, jest tyle innych fajnych rzeczy które można robić zamiast.

 

Dementuję. Przyczyny trudnej psychicznie sytuacji w moim przypadku są inne i wielorakie (a np. pogrzeb przyjaciela nie pomógł). Wyjazd na narty to byłby środek do odzyskania równowagi, a nie cel sam w sobie. 

 

Skupię się tu na tematach narciarskich, tematy pozostałe są tu zbyt duszne i ogólnie nie pomagają. Jestem teraz w sumie bardziej na drugim forum narciarskim. Tak jak jestem na forum audio i paru innych, które mnie interesują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecny. 
 

 
Dementuję. Przyczyny trudnej psychicznie sytuacji w moim przypadku są inne i wielorakie (a np. pogrzeb przyjaciela nie pomógł). Wyjazd na narty to byłby środek do odzyskania równowagi, a nie cel sam w sobie. 
 
Skupię się tu na tematach narciarskich, tematy pozostałe są tu zbyt duszne i ogólnie nie pomagają. Jestem teraz w sumie bardziej na drugim forum narciarskim. Tak jak jestem na forum audio i paru innych, które mnie interesują.


A jak tam kolano?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...