Skocz do zawartości

Narodowa kwarantanna


Marcin33

Rekomendowane odpowiedzi

... Jak zauważył, sytuacja pandemiczna wszędzie dookoła Polski uległa pogorszeniu, m.in. ze względu na pojawienie się nowej, dużo bardziej zaraźliwej formy koronawirusa.

– Dlatego obecnie wolę mówić o potencjalnych zmianach w rejestrze obostrzeń w interwałach dwutygodniowych – argumentował szef Porozumienia.."

 

Kiedy otwarcie hoteli i gastronomii? Gowin ma złe wiadomości ws. lockdownu | naTemat.pl

 

Prof. Anna Boroń-Kaczmarska: nie wszystkie testy PCR wykrywają ten nowy wariant wirusa

 

https://portal.abczd...pidemiologiczna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 496
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W kwestii odmrażania stoków narciarskich:

 

 

Wicepremier tłumaczył, że zamrożenie galerii handlowych to "cena kompromisu, w ramach którego cały rząd zgodził się na częściowe otwarcie szkół". – Setki tysięcy rodziców będą mogły wrócić do pracy – zauważył polityk.  

 

 

Kiedy otwarcie hoteli i gastronomii? Gowin ma złe wiadomości ws. lockdownu | naTemat.pl

Jak praca jeszcze będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to policzmy.

 

W pierwszym pokoleniu mamy różnicę w zachorowaniach 20%, w drugim już 44%, w czwartym pokoleniu 207%, w ósmym 430 % a w szesnastym 1830%. Jak zauważyłeś sytuacja w epidemi raportowana jest codziennie bo to jest bardzo dynamiczne zjawisko. Myślę, ze spokojnie możemy przyjąć, że pokolenie jest 4 dniowe (cykl utajony). To oznacza, że przy braku restrykcji ilośc zakażeń w ciągu dwóch miesięcy może być np 20x większa jak bez. Ilość zgonów będzie nawet superproporcjonalna. 

 

Oczywiście ten model jest bardzo szacunkowy (choć myślę, że 20% jest zaniżone i to grubo), ma na celu tylko uzmysłowić Ci zjawisko. Czyli potęgę ciągu geometrycznego. Co zresztą było widać w Lombardii gdzie parę dni wystarczyło do katastrofy.

 

--------------------------------

 

Ta epidemia to nie jest łatwa sytuacja. Ale ci co umarli, a szczególnie ci co w wyniku Covid będą mieli zrujnowane zdrowie... nic tego nie wróci. To jest nieodwracalne. Co do zrujnowanych biznesów to jako były właściciel paru firm powiem - myślę, ze zdecydowana większość się odbuduje i to nawet mądrzej. Zimny prysznic i rewizja dotychczasowych modeli jest potrzebna. Miałem np taką sytuację, że mój główny klient zażądał abym radykalnie obniżył koszty swoich usług. Nie ugięłem się i przez rok dosłownie głodowałem, bo cały biznes miałem kosztowo ustawiony pod niego. Poszły na to zyski brutto z dwóch lat pracy (całe czyli tak naprawdę parę lat akumulacji). Po roku okazało się, że inni usługodawcy nie trzymali jakości (nic dziwnego przy takich stawkach) więc klient wrócił do mnie na starych warunkach. Super ale... już mu nie ufałem za grosz i cały czas myślałem jak zbudować drugą nogę. Przez dwa lata przygotowałem sobie niezły spadachronik. Gdy w pięć lat później się definitywnie rozstaliśmy oceniłem tamto roczne tąpnięcie jako wielki fart. Bo obudził mnie z letargu. Każda likwidacja firmy, każda sprzedaż, przebranżowienie czegoś mnie nauczyły. W tym i tego, że kasa nie jest zbyt ważna. I że trzeba realistycznie (czyli pesymistycznie) i bardzo ostrożnie podchodzić do biznesu. Co dwa, trzy miesiące sprawdzam nowe pomysły i w nie... nie wchodzę. To aż śmieszne jest. 

 

Nie płakałbym więc aż tak bardzo za przedsiębiorcami bo to nie są ciemięgi tylko ludzie z twardymi dupami. Inaczej w tym kraju się nie da. 

 

Pozdro

Wiesiek

Jakoś mnie nie przekonałeś:;) Żyć z jednego klienta i dać się przez niego prawie pożreć. Sorry, ale to za mądre nie było. Dywersyfikacja ryzyka nie jest wiedzą tajemną a raczej abc biznesu.

Aktualne działania władzy nie są działaniem racjonalnym i nie są doświadczeniem biznesowym. Tylko zwykłą bandyterką. 

Przez takie bandyckie działania wiele firm padnie i się nie podniesie. Będzie wiele osobistych dramatów. To się z całą pewnością odbije na całej infrastrukturze narciarskiej.

Nikt nie jest przygotowany na to, że ktoś stanie przed mikrofonem i powie, jutro was oramy. I orają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak rozumiem to samo masz do powiedzenia tym wszystkim co teraz mają kłopoty?

 

 

pozostaje życzyć Wszystkim wielu sukcesów w kreowaniu nowych, za to wielobranżowych firm, z pełnym usprzętowieniem, doskonale znajdujących sie na rynku,  najlepiej jednoosobowych, bo manie pracowników  to również świadoma nieodpowiedzialność i bezmyślność.  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozostaje życzyć Wszystkim wielu sukcesów w kreowaniu nowych, za to wielobranżowych firm, z pełnym usprzętowieniem, doskonale znajdujących sie na rynku,  najlepiej jednoosobowych, bo manie pracowników  to również świadoma nieodpowiedzialność i bezmyślność.  ;)

 

Dokładnie, całkiem ładnie to podsumowałeś. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wklejam jeszcze raz, żeby nikomu zainteresowanemu nie umknęło:

"(...) Na koniec warto zestawić statystki dotyczące skali spustoszenia, jakie w obu krajach sieje COVID-19. Według oficjalnych statystyk w naszym kraju odnotowano 1,37 mln zakażeń koronawirusem. Zmarło ok. 31 tys. osób. Oznacza to, że spośród wszystkich zakażonych zmarła w Polsce co 44. osoba. Według danych szwedzkich ogólna liczba zainfekowanych wynosi 489 tys., z czego zmarły 9433 osoby. Mimo braku obostrzeń, spośród wszystkich zarażonych umierała w Szwecji co 51. osoba. Oczywiście jest szereg różnic między oddzielonymi wodami Bałtyku krajami - chociażby na poziomie postaw społecznych czy warunków geograficznych. Niemniej twarde liczby - niższa umieralność, płytsza recesja - dają do myślenia."

 

https://businessinsi...zwedzki/en8fdw1

Ciekawe czy taka sama statystyka byłaby np. w HongKongu albo jakiś innym gęstym miejscu.

Szwecja gęstość zaludnienia 24 osób na km^2.

Jedno miasto z ludnością powyżej 1 mln, jedno z ludnością 0,5 mln, reszta to mniejsze miasta.

Szwedzi też nie słynną z wylewnego stylu bycia.

Im nie trzeba było "kazać" przestrzegać dystansu. Sami rozumieli.

Poza tym ktoś porównuje liczbę zgonów do liczby wykrytych przypadków, bez sensu bo to by znaczyło, że u nas ten wirus jest bardziej zabójczy.

 

Edit:

widzę, że się deko spóźniłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy taka sama statystyka byłaby np. w HongKongu albo jakiś innym gęstym miejscu.

Szwecja gęstość zaludnienia 24 osób na km^2.

Jedno miasto z ludnością powyżej 1 mln, jedno z ludnością 0,5 mln, reszta to mniejsze miasta.

Szwedzi też nie słynną z wylewnego stylu bycia.

Im nie trzeba było "kazać" przestrzegać dystansu. Sami rozumieli.

Poza tym ktoś porównuje liczbę zgonów do liczby wykrytych przypadków, bez sensu bo to by znaczyło, że u nas ten wirus jest bardziej zabójczy.

 

Edit:

widzę, że się deko spóźniłem.

Można też przestać się posługiwać  przelicznikiem 24osób na km^2. A po kojarzyć kilka faktów i się okaże, że gęstość zaludnienia jest podobna jak w Polsce.

 

Z perspektywy Europy Szwecja to mały kraj. Liczy  dziesięć milionów mieszkańców. Pod względem powierzchni Szwecja należy bowiem do największych krajów w Europie (449 964 km2)

 

Gęstość zaludnienia wynosi nieco ponad 25 osób na km² (65 na milę kwadratową), z 1 437 osób na km w miejscowościach (ciągłe rozliczenia z co najmniej 200 mieszkańców). , 87% ludności mieszka na obszarach miejskich, które zajmują 1,5% całej powierzchni gruntów. 63% Szwedów zamieszkuje duże obszary miejskie. Demografia Szwecji - https://pl.qaz.wiki/...phics_of_Sweden

 

Demografia. 31 grudnia 2014 r. gmina Sztokholm liczyła 911 989 mieszkańców (1. pod względem zaludnienia z 290 gmin Szwecji), gęstość zaludnienia wynosiła 4872,78 mieszkańców na km² lądu

 

Jeszcze więcej osób zamieszkuje Södermalm - jedną z najdroższych i najmodniejszych części Sztokholmu. Wyspa położona jest na południe od słynnej historycznej dzielnicy Gamla Stan i zajmuje powierzchnię 5,71 km kw. Ciężko uwierzyć, ale mieszka tu ponad 99 tys. osób! Gęstość zaludnienia wynosi 17 tys. 458 osób/km kw.

https://turystyka.wp...987711918721g/5

 

Gęstość zaludnienia Sztokholmu to 4600 os/km2 przy 3326 ks/km2 Warszawy

Zrzut ekranu 2021-01-13 o 00.42.17.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można się tam przepychać i licytować

cyt.

"Wśród dzielnic m.st. Warszawy najwyższym wskaźnikiem zaludnienia charakteryzowały się dzielnice: Ochota (8547 osób/km2 ), Praga-Południe (7986 osób/km2 ) i Śródmieście (7515 osób/km2 ). Natomiast najmniej osób na 1 km2 mieszkało w Wawrze (953) oraz w Wilanowie (1021)."

 

Tylko, że w porównaniu pokazano ilość zgonów/liczbę zarażeń, a nie liczbę zarażeń/liczbę mieszkańców. To znaczy albo gorzej leczymy, albo jesteśmy słabsi, albo mamy gorszego wirusa, albo kompozycja tego wszystkiego.

Czyli ktoś sugeruje, że obostrzenia są bez sensu i pokazuje, że u nas więcej zarażonych umiera, a nie że jest więcej zarażeń.

No....

to jakbyśmy mieli bez obostrzeń np. 3x tyle zarażeń to pewnie mielibyśmy 3x tyle zgonów albo 10x tyle bo już nie byłoby miejsca w szpitalach.

 

Ps.

Część z moich znajomych przeszła już to i mogli sobie zrobić test tylko na własny koszt. Ci co nie zrobili nie są w statystyce jako zarażeni. Skąd wiadomo, że przeszli ? Nie wiadomo, ale np. byli na jakimś szkoleniu gdzie wszyscy którzy "się przetestowali" byli pozytywni.

Tutaj też może być różnica, u nas jest mniej wykrytych przypadków niż w bogatszych krajach. Myślę, że w takich Indiach ta różnica jest jeszcze duuużo większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to uzywaną szczepionkę trzeba znaleźć...

To ta szósta dawka z ampułki.
Dziwię się, że jeszcze niedostępna na czarnym rynku.
„pudełko do odpadów biomedycznych”
ekipa regeneracyjna zlewa i „okapslowuje” zużytą ampułkę jak nową
Sprzedają przez Social media / platformy Telegram itp w systemie zresztą pewnie sprawnie działających dealerów nielegalnych substancji
oferująca towar pod wdzięczna nazwą zielarską zastrzyki wzmacniające odporność.
Od zużycia trzeba ponownie zużyć w ciągu 5 dni.
A tak na poważnie to pomimo wystarczającej podaży dawek okazuje się, że niezbyt prosto zaszczepić szybko dużą ilość osób.
Według deklarowanych możliwości nasz system ma potencjalną możliwość, aby zaszczepić ok 8 tysięcy ludzi dziennie. Ale od 16 grudnia zaszczepiono tylko 40 tysięcy
W ciągu 28 dni wypada ok 1430 na dzień.
W związku z tym wydaje się lepszym rozwiązaniem włączenie od razu wszystkich grup ryzyka i nierozdrabnianie się na podklasy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można się tam przepychać i licytować

cyt.

"Wśród dzielnic m.st. Warszawy najwyższym wskaźnikiem zaludnienia charakteryzowały się dzielnice: Ochota (8547 osób/km2 ), Praga-Południe (7986 osób/km2 ) i Śródmieście (7515 osób/km2 ). Natomiast najmniej osób na 1 km2 mieszkało w Wawrze (953) oraz w Wilanowie (1021)."

 

Tylko, że w porównaniu pokazano ilość zgonów/liczbę zarażeń, a nie liczbę zarażeń/liczbę mieszkańców. To znaczy albo gorzej leczymy, albo jesteśmy słabsi, albo mamy gorszego wirusa, albo kompozycja tego wszystkiego.

Czyli ktoś sugeruje, że obostrzenia są bez sensu i pokazuje, że u nas więcej zarażonych umiera, a nie że jest więcej zarażeń.

No....

to jakbyśmy mieli bez obostrzeń np. 3x tyle zarażeń to pewnie mielibyśmy 3x tyle zgonów albo 10x tyle bo już nie byłoby miejsca w szpitalach.

 

Ps.

Część z moich znajomych przeszła już to i mogli sobie zrobić test tylko na własny koszt. Ci co nie zrobili nie są w statystyce jako zarażeni. Skąd wiadomo, że przeszli ? Nie wiadomo, ale np. byli na jakimś szkoleniu gdzie wszyscy którzy "się przetestowali" byli pozytywni.

Tutaj też może być różnica, u nas jest mniej wykrytych przypadków niż w bogatszych krajach. Myślę, że w takich Indiach ta różnica jest jeszcze duuużo większa.

Wnioski autora artykułu oparte na przykładzie Szwecji są proste i się z nimi zgadzam:

1) brak obostrzeń (same zalecenia) wcale nie wpływa tak dramatycznie na transmisję wirusa, jak każe się nam wierzyć. Każdy chyba ma jakiegoś znajomego, który miał pozytywny wynik testu, a cała rodzina mieszkająca w tym samym domu (bez maseczek i szczególnej dezynfekcji) utrzymała wyniki negatywne.

2) absurdalny system tzw. opieki medycznej przekierowany wyłącznie na pacjentów pozytywnych prowadzi do drastycznego zwiększenia liczby zgonów niecovidowych. Do tego samego zresztą prowadzi cała otoczka lockdawnowa i czarna robota mediów: napędzanie atmosfery strachu, wszechobecna nieufność albo wręcz wrogość, zamknięcie ludzi w domach przed TV i komputerem skutkujące obniżeniem poziomu kultury fizycznej pogorszeniem diety i zwiększoną konsumpcją alkoholu.

3) koszty ekonomiczne i społeczne zamknięcia niektórych gałęzi gospodarki będą niewspółmiernie wysokie w porównaniu do ewentualnego pójścia modelem szwedzkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym Ty piszesz, o jakim "naszym systemie"? Przecież tylko 5 stycznia zaszczepiono w Polsce ponad 63 tyś. ludzi. Tempo szczepień u nas, zależy od dostaw szczepionki w ramach Unii Europejskiej, a tu jak widać nadal aktualne jest "Nur fur Deutsche"

Ta tempo szczepień od dostaw. Dostaliśmy ponad milion dawek (bez tej szóstej licząc) a zaszczepionych 250 tyś. Druga dawka dla tych zaszczepionych to 250 tyś. Matematyka jest piękna. Powinno być prawie 600 tyś zaszczepionych (dolicz jeszcze 6 dawkę szczepionki to wyjdzie 700 tyś). Przestań oglądać TvPis bo tam pracują imbecyle. Przestań też z siebie kreatyna robić. Chyba sam potrafisz liczyć. Szczepimy tak szybko jak mądry jest ten rząd. Jak te głupoty przeczytałem to aż się za głowę złapałem. Jak można być takim bezmyślnym idiotą i pisać takie głupoty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym Ty piszesz, o jakim "naszym systemie"? Przecież tylko 5 stycznia zaszczepiono w Polsce ponad 63 tyś. ludzi. Tempo szczepień u nas, zależy od dostaw szczepionki w ramach Unii Europejskiej, a tu jak widać nadal aktualne jest "Nur fur Deutsche"

He he he...

Koleś napisał 5 postów. Wszystkie polityczne. Rejestrując się bał się nawet napisać skąd jest. Klasyczny kosmita do pominięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski autora artykułu oparte na przykładzie Szwecji są proste i się z nimi zgadzam:

1) brak obostrzeń (same zalecenia) wcale nie wpływa tak dramatycznie na transmisję wirusa, jak każe się nam wierzyć. Każdy chyba ma jakiegoś znajomego, który miał pozytywny wynik testu, a cała rodzina mieszkająca w tym samym domu (bez maseczek i szczególnej dezynfekcji) utrzymała wyniki negatywne.

2) absurdalny system tzw. opieki medycznej przekierowany wyłącznie na pacjentów pozytywnych prowadzi do drastycznego zwiększenia liczby zgonów niecovidowych. Do tego samego zresztą prowadzi cała otoczka lockdawnowa i czarna robota mediów: napędzanie atmosfery strachu, wszechobecna nieufność albo wręcz wrogość, zamknięcie ludzi w domach przed TV i komputerem skutkujące obniżeniem poziomu kultury fizycznej pogorszeniem diety i zwiększoną konsumpcją alkoholu.

3) koszty ekonomiczne i społeczne zamknięcia niektórych gałęzi gospodarki będą niewspółmiernie wysokie w porównaniu do ewentualnego pójścia modelem szwedzkim.

W lato nie było w ogóle żadnego lockdownu i potem przyszła piękna jesień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym Ty piszesz, o jakim "naszym systemie"? Przecież tylko 5 stycznia zaszczepiono w Polsce ponad 63 tyś. ludzi. Tempo szczepień u nas, zależy od dostaw szczepionki w ramach Unii Europejskiej, a tu jak widać nadal aktualne jest "Nur fur Deutsche"

Sądzę że pisze o ich konkretnym ośrodku (Teksas), a nie całym państwie. Pewnie Joanna potwierdzi, czy rzeczywiście 8 takich ośrodków jak ich może zaszczepić tyle w ciągu dnia co cała Polska zaszczepiła. Jak widać teoretyczne moce przerobowe nijak się mają do rzeczywistych możliwości, również w USA.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym Ty piszesz, o jakim "naszym systemie"? Przecież tylko 5 stycznia zaszczepiono w Polsce ponad 63 tyś. ludzi. Tempo szczepień u nas, zależy od dostaw szczepionki w ramach Unii Europejskiej, a tu jak widać nadal aktualne jest "Nur fur Deutsche"

Rozumiem teraz Twoje zdziwienie, jak zauważył Mitek jesteś nowy i nie znamy się dobrze.
Chertan zbyt szeroko to ujął, ściślej moje liczby dotyczą tylko małej części systemu szpitalnego w Houston.
Największą barierą nie jest podaż szczepionek, ale właśnie selekcja podklas osób, które mogą otrzymać szczepionkę.
W innym systemie -klinik zaczynamy szczepić w sobotę i według mojej opinii
powoduje to zamieszanie, i dużo wątpliwości kto może a kto nie może przyjść na szczepienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stoki mówią dość!! https://youtu.be/6ZTmWDOr8wc Trzymam kciuki by się od poniedziałku wszyscy solidarnie otworzyli a wtedy sam ich wspomogą korzystając z uroków narciarstwa. Dość tych bezprawnych obostrzeń. Naród musi się zbuntować a tym ich rozporządzeniem mogą sobie dupę podetrzeć. Tylko burmistrz Szczyrku taki dupoliz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2020 r. powiązane z o. Tadeuszem Rydzykiem Fundacja Lux Veritatis oraz spółki Nasza Przyszłość i Bonum uzyskały łącznie 903,2 tys. zł dopłat do wynagrodzeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Świadczenia pochodzą z jednej z tarcz antykryzysowych.

 

https://www.money.pl...282453888a.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2020 r. powiązane z o. Tadeuszem Rydzykiem Fundacja Lux Veritatis oraz spółki Nasza Przyszłość i Bonum uzyskały łącznie 903,2 tys. zł dopłat do wynagrodzeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Świadczenia pochodzą z jednej z tarcz antykryzysowych.

 

https://www.money.pl...282453888a.html

Cześć

Ronin, pisanie o rydzyku jest... brudzisz sobie dłonie i myśli największym ścierwem chłopie...

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tester smaku powiadasz..... Ja też chcę :)

Majka. Mogę Ci podrzucić adres w centrum Krakowa, gdzie możesz przetestować pyszne jedzenie. Chodzę tam codziennie i testuję na miejscu. ;) Bez maseczki. Wielu innych też to robi. Mała jadłodajnia. Drugie danie, naprawdę pyszne, z dość wodnistym kompotem kosztuje tu 14 zł. Tylko w kwietniu było zamknięte przez 2 tygodnie i wtedy jadałem w innym, nieodległym miejscu. A potem już cały czas tu o ile byłem w Krakowie. Chyba trochę ryzykują, ale jakoś kontrole ich omijają. A może maja wtyki tu i ówdzie. :) Aha, w niedzielę zamknięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majka. Mogę Ci podrzucić adres w centrum Krakowa, gdzie możesz przetestować pyszne jedzenie. Chodzę tam codziennie i testuję na miejscu. ;) Bez maseczki. Wielu innych też to robi. Mała jadłodajnia. Drugie danie, naprawdę pyszne, z dość wodnistym kompotem kosztuje tu 14 zł. Tylko w kwietniu było zamknięte przez 2 tygodnie i wtedy jadałem w innym, nieodległym miejscu. A potem już cały czas tu o ile byłem w Krakowie. Chyba trochę ryzykują, ale jakoś kontrole ich omijają. A może maja wtyki tu i ówdzie. :) Aha, w niedzielę zamknięte.

podeślij na priva, dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...