Skocz do zawartości

Winterpol - Zieleniec


Administrator

Rekomendowane odpowiedzi

  • 6 miesięcy temu...

Czy był może ktoś w tym domu noclegowym ??? http://www.sniezka.info.pl/onas.php0 godny polecenia ??? Mamy zamiar z żoną i dzieckiem ( 6 lat ) wybrać się do Zieleńca na ferie .

Witam!

Korzystałem z pensjonatu w ferie 2011.

Było przyzwoicie cenowo,cieplutko,autko miało swoje miejsce,aneks kuchenny pozwalał na wiele, a lokalizacja  wręcz na stoku pozwalała wszędzie się dostać i wrócić.

Na początki narciarstwa z dzieckiem wręcz idealnie.

Właściciele mili ludzie.

Okna miałem od strony stoku,knajpę też.....

pozdrawiam

Załączone miniatury

  • IMG_0625.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Radkom co mu zrobiłeś?? Na Wschodzie w znaczeniu pejoratywnym mówią na nas pszeki. Mnie to nie obraża.Józkiem możesz mnie nazywać w dowolnym kontekscie ale polaczka odbieram bardzo negatywnie. Czy aby czarek..., odpowiednio porównałes? Żeby było w temacie to Zieleniec wygląda interesująco chyba na dzionek zajadę.pozdr.

Nic nie zrobiłem, po prostu nie gadam z kimś kto mówi tak o swoich. Co do Zieleńca, dziś były puchy i generalnie do południa śnieg trzyma dobrze...

 

Pozdrawiam, radcom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem w niedziele. Pas sniegu jest zrobiony wzdluz pomaranczowej kanapy. Jest dobrze, miejscami wystaje cos czarnego, ale nie ma tragedii. Po swoich slizgach nie wiem jakie byly efekty bo juz wczesniej mialem sporo uszkodzen. U corki pojawilo sie kilka rys, ale plytkie bez tragedii.
Do Gryglowki jest tylko dojazdowka zrobiona, tak ze praktycznie jest jedna trasa zrobiona.

 

ziel_2015_niedz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjeździłam się za wszystkie czasy, żałujcie, kto nie był. Dawno nie jeździłam, więc nie jestem w stanie narzekać na jakiekolwiek niedogodności. Na tę mgłę typową dla Zieleńca, na kaszę zamiast śniegu, na przetarcia, na muldy, na nic. Ludzi niewiele, a od 13stej coraz puściej, przed 16stą jeździło już ze 20 osób chyba. Do wyciągu podchodziło się najczęściej z biegu, lub raczej podjeżdżało się ciągiem ze stoku. Trochę trawy czasami, żadnych kamieni, prędzej szyszki. Czasem jakieś prawie kałuże. Przeraziła mnie ilość wody wypływająca non stop z rury ciągniętej od stoku. Temp. 7stopni na plusie, czasami wiatr dość silny, kołyszący gondolami, ja mam lęk wysokości, więc trochę się bałam, ale nic nie byłoby w stanie mnie stamtąd wywiać :) Wyjeździć się można, kto naprawdę chce jeździć. Nie ma co narzekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjeździłam się za wszystkie czasy, żałujcie, kto nie był. Dawno nie jeździłam, więc nie jestem w stanie narzekać na jakiekolwiek niedogodności. Na tę mgłę typową dla Zieleńca, na kaszę zamiast śniegu, na przetarcia, na muldy, na nic. Ludzi niewiele, a od 13stej coraz puściej, przed 16stą jeździło już ze 20 osób chyba. Do wyciągu podchodziło się najczęściej z biegu, lub raczej podjeżdżało się ciągiem ze stoku. Trochę trawy czasami, żadnych kamieni, prędzej szyszki. Czasem jakieś prawie kałuże. Przeraziła mnie ilość wody wypływająca non stop z rury ciągniętej od stoku. Temp. 7stopni na plusie, czasami wiatr dość silny, kołyszący gondolami, ja mam lęk wysokości, więc trochę się bałam, ale nic nie byłoby w stanie mnie stamtąd wywiać :) Wyjeździć się można, kto naprawdę chce jeździć. Nie ma co narzekać.

 
Biorąc pod uwagę, że to chyba jedyne miejsce w Polsce gdzie jest biało, podejrzewam, że w najbliższych dniach zobaczymy takie zdjęcia z Zieleńca, jak z chińskiej plaży :).

Załączone miniatury

  • plaża.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn biało tylko na 2 trasach, naokoło zielono :)

W Chinach prawie, jak tegoroczna plaża nad naszym, pięknym Bałtykiem :P

 

Wbrew pozorom ludzi wcale nie było dużo, na parkingach było miejsce, a koło wczesnej pory obiadowej już ubywało i nie wracali. To widocznie byli ci, co to tylko chcieli sobie focie na śniegu zrobić. Stok zaorali i odjechali.

 

Słyszałam, siedząc na kanapie, że właściciele kompleksu (jak zwał, tak zwał) obiecali miejscowym, że śnieg na święta będzie, żeby ci z kolei strat na kwaterach nie mieli. I dopiero w ten weekend uruchomili wyciąg G ileś tam. Dotąd go nie puszczali, żeby ludziska śniegu nie zajeździli. No i rzeczywiście, mało kto o nim wiedział. Ilekroć jechałam w górę, kontrolowałam trasę pod tym G i tylko raz tam dwóch narciarzy wypatrzyłam. Kanapa jeździła wciąż pusta (szkoda kasy na prąd).

 

Taką rynienką litry wody spływały non stop... Biedny śnieg... :(

 

edyt. Odnośnie zdjęcia MarioJ, to w tej chwili pod kanapą jest już zielono. Jak zgubisz kijek to szukasz w trawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam ich że dają radę utrzymać te stoki, nawet odpalili na stałe Nartoramę z trasą.

Myślę że takiego strasznego tłoku nie będzie jak w Chinach,

część ludzi przyjedzie ale nie pójdą wogóle na narty albo na krótko,

a część wogóle zmieni plany i nie przyjedzie na narty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wbrew pozorom ludzi wcale nie było dużo, na parkingach było miejsce, a koło wczesnej pory obiadowej już ubywało i nie wracali. To widocznie byli ci, co to tylko chcieli sobie focie na śniegu zrobić. Stok zaorali i odjechali.

 

 

Witam,

 

też byłem, też się wyjeździłem,

 

ale mam trochę odmienne zdanie co do ilości osób na stoku. Było ich, narciarzy, zdecydowanie za dużo. Tłok na wąskim pasie śniegu był za duży,  co powiększony o trudne warunki śniegowe ( grząski, ciężki ) - powodowało, że naprawdę nie jeździło się komfortowo ( no może na skrajnych częściach nartrostrady można było poszaleć ale bardzo lekko ), a czasem bywało niebezpiecznie...

 

Może moje wrażenie dotyczy tego najbardziej "zatłoczonego" okresu dnia 9-13, nie mniej jednak  uważam, ze ogólnie warunki na tej trasie w weekend są trudne.

 

Nartorama ( niebieska)  wg. mnie w tej chwili nie jest gotowa do użycia - warunków tam nie ma...( dlatego w niedzielę nie było tam narciarzy )...

 

Ogólnie wielki szacun dla winterpolu za przygotowanie i heroiczną walkę o utrzymanie tej jednej trasy - może pogoda pozwoli w przyszłym tygodniu "dosypać" trochę białego na pomarańczowej i na niebieskiej...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę fotek z niedzieli.
W sumie zadowolony wróciłem. Jak na to jakie panują temperatury, to robią cuda, żeby mieć ten śnieg.

Obiektywnie warunki były koszmarne - kasza i muldy - jak na ostatni dzień sezonu w kwietniu.
Po 12 już chyba więcej ludzi stało na stoku niż się zsuwało :) Ogólnie tłok był trochę.

Ale na start sezonu świetnie było.
 

Załączone miniatury

  • 1.jpg
  • 3.jpg
  • 5.jpg
  • 4.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaka61, zgadzam się, jak na takie warunki ludzi jest za dużo, ale ja porównywałam ich ilość do tego, co widziałam tam w innych latach, w innych warunkach. Sądziłam, że teraz wszyscy okoliczni narciarze ( głównie "warszawka" z Wrocławia) rzucą się na jedyny czynny ośrodek, a zdziwiłam się, że podjeżdżałam prawie bez kolejki.

 

Oczywiście, kasza i muldy. Ale, to co? Da się jeździć? Da się. Cieszę się, że mi się wreszcie udało i czekam na jeszcze. Trzeba być optymistą i cieszyć się z tego, co się ma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaka61, zgadzam się, jak na takie warunki ludzi jest za dużo, ale ja porównywałam ich ilość do tego, co widziałam tam w innych latach, w innych warunkach. Sądziłam, że teraz wszyscy okoliczni narciarze ( głównie "warszawka" z Wrocławia) rzucą się na jedyny czynny ośrodek, a zdziwiłam się, że podjeżdżałam prawie bez kolejki.

 

Oczywiście, kasza i muldy. Ale, to co? Da się jeździć? Da się. Cieszę się, że mi się wreszcie udało i czekam na jeszcze. Trzeba być optymistą i cieszyć się z tego, co się ma :)

Hej,

da się jeździć, da się,  ale szkoda, że coraz mniej. Nadziei na święta już nie ma. Są,  małe ale są,  na sylwka...Jest malutka nadzieja, że pogoda pozwoli "podsypać" trochę białego na trasę.

 

A właśnie do tego "podjeżdżania bez czekania" mam duże pretensje do obsługi wyciągu... wystarczyłoby aby lekko wydłużyli kolejkę na dole np. poprzez otwieranie co drugiej kanapy a bezpieczeństwo na stoku zwiększyłoby się wielokrotnie...

 

Może  nauczą się "obsługi" bezpieczeństwa na obsługiwanej trasie, tak jak, moim zdaniem, nauczyli się obsługiwać "narzędzia do obsługi śniegu" - robią to już naprawdę na alpejskim poziomie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

da się jeździć, da się,  ale szkoda, że coraz mniej. Nadziei na święta już nie ma. Są,  małe ale są,  na sylwka...Jest malutka nadzieja, że pogoda pozwoli "podsypać" trochę białego na trasę.

 

A właśnie do tego "podjeżdżania bez czekania" mam duże pretensje do obsługi wyciągu... wystarczyłoby aby lekko wydłużyli kolejkę na dole np. poprzez otwieranie co drugiej kanapy a bezpieczeństwo na stoku zwiększyłoby się wielokrotnie...

 

Może  nauczą się "obsługi" bezpieczeństwa na obsługiwanej trasie, tak jak, moim zdaniem, nauczyli się obsługiwać "narzędzia do obsługi śniegu" - robią to już naprawdę na alpejskim poziomie

Słuszne uwagi co do bezpieczeństwa.Paradoksalnie zmorą Zieleńca jest za duża ilość urządzeń transportujących narciarzy na stok.Robi się tak gęsto, że przestaje być bezpiecznie.Dwa lata temu mój kolega został potrącony tak nieszczęśliwie, że strzeliły mu więzadła w obu kolanach i już nigdy nie pojeździ, bo tylko w klinikach sportowych robią to na powrót do wyczynu. W Austrii co raz więcej stoków ma określoną przepisami regulaminów przepustowość ludzi na daną powierzchnię stoków/ godzinę.p.s. Po 29 bm. ma być ochłodzenie i to trwające nawet do 3-4 stycznia 2016 r. pozdro i Wesołych Świąt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

. wystarczyłoby aby lekko wydłużyli kolejkę na dole np. poprzez otwieranie co drugiej kanapy

 

 

To chyba by nie przeszło, wszak zadowolenie klienta najważniejsze, (aby wrócił) a większość burzyłaby się upatrując w tym naciągania na karnetach czasowych.

 

Gdyby ludzie zjeżdżali, a nie stali, byłoby bezpieczniej. Ale ta trasa do nauki (z orczykiem, nie pamiętam jej oznaczenia) zamknięta, więc innego wyboru nie mieli. Cóż, sport coraz bardziej popularny i dostępny, a do tego warunki bardzo mizerne, więc trzeba się liczyć z tym, że różne zachowania można spotkać i nie wrócić do domu w takim stanie, w jakim się z niego wyjechało. Raczej wiemy, na co się piszemy i to nasz świadomy wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...