Skocz do zawartości

Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem wpisy, oglądnąłem filmiki. Robię to od czasu do czasu. Filmiki mi nie szkodzą, ale często nie nadążam za zamieszczanymi tu analizami. Mnie teoria w jeździe na nartach nie pomaga nic a nic. Ani trochę. Owszem, czasem wręcz sprawę niepotrzebnie zagmatwa. Najlepiej służy mi sama jazda na nartach i intuicyjne szukanie w ciele komfortu np. w skręcie. Owszem, filmiki dają inspirację, podpowiadają czego szukać, ale drobiazgowe, teoretyczne rozkminiania jazdy na najdrobniejsze elementy tylko mi sprawę "zaciemniają" i niepotrzebnie komplikują. Oczywiście na stoku też staram się od czasu do czasu podpaczyć, jeśli się zdarzy spotkać dobrego narciarza (to widać z daleka) i czasem nawet puścić za nim próbując złapać jego rytm. Ale szukam tego wyłącznie w czasie jazdy, w ciele. Ono się samo układa. Do pewnych spraw dochodzę często ze sporym opóźnieniem i dopiero po jakimś czasie. Powiedziałbym, że jakoś tam docierają do mnie, więc pewnie i moja jazda się poprawia wraz z godzinami i dniami spędzonymi na stoku. Tak właśnie jeżdżąc organizm bez problemu wytrzymuje mi 5 -6 h jazdy dziennie podczas 10 -12 dniowego wyjazdu, jeżdżąc każdego dnia, dzień po dniu.  

 

 To nie jest materiał szkoleniowy, przynajmniej z mojej strony. Jedynie bronię tezy, którą postawiłem w związku z jazdą Tyrposa

 a która została tutaj gwałtownie zanegowana oraz staram  odpowiadać na pytania do mnie kierowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 699
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jako zdeklarowany fan technik kontrotacyjnych oraz maksymalizacji układu dośrodkowego  w skręcie ciętym nie zgadzam się z twoim stwierdzeniem. Ułożenie korpusu jest zależne tylko i wyłącznie od rodzaju skrętu jaki chcemy wykonać - jeżeli chcesz dynamicznej sportowej jazdy krótkim skrętem w technice mieszanej jak najbardziej tak, jeżeli chcesz troszkę powycinać bez straty wynikającej z wprowadzania nart w ześlizg - niekoniecznie. Każdy, podkreślam każdy mój kursant i to na etapie łuków płużnych ma wstęp do tego o czym piszesz - tułów w kierunku spadku stoku. To mówiłem ja trzecioligowy instruktor Adam. ;)  :P  :D

Moglbys tez napisac:

jako jezdzacy od wielu lat na krotkich trasach, musialem wspomagac sie korpusem aby poprowadzic skret carwingowy/ciety.

Nalezalo mozliwie szybko(za szybko) postawic narty na krawedzi rownowazac (aby nie upasc na stok) pochylonym korpusem w dol stoku.

Zeby jazda byla plynna i ulatwiala stanie na nartach trzeba bylo skontrowac korpusem tz. ustawic go prostopadle do lini spadku.

Narta wewnetrzna wysuwala sie do przodu(za daleko) utrudniajac utrzymanie rownowagi.ale narta zewnetrzna wjezdzala pod kolano

stabilizujac jazde. Wygladalo to troche dziwnie ale uchodzilo bo wszyscy krotkostokowcy podobnie jezdzili.

Taka jazda miala niesamowita przewage nad innymi bo umozliwiala wykonanie nawet kilkudziesieciu skretow na naszej kochanej gorce.

Fredowskiego "nie ma gazu nie ma skretu" bylo mi jeszcze wtedy nie znane i bardzo dobrze bo czekajac na odpowiednia predkosc

zaczal bym skrecac od polowy gory a konczyl (niezadowolony z malej ilosci skretow) w siatkach na dolnej stacji wyciagu. 

 

ps. Gybym pokazywal luki pluzne to korpus bylby ustawiony frontalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można jakoś skopiować napisy gdy są na filmie aby je przetłumaczyć?                                                                                                                                                     Biodro zablokowane jest wtedy gdy nie możemy dupskiem swobodnie kręcić ;) ruch w biodrach jest utrudniony i czujemy że coś go uniemożliwia. Ja piszę o ruchu poziomym ,biodra prostopadłe do nart. Kiedyś oglądałem film Marka Ogorzałka gdzie jedzie jak manekin ,tam jest ten ruch przesuwania bioder ale nie pamiętam czego dotyczył film. Z biodrami nic nie robimy ,ruch ma być naturalny. Biodra do przodu nie pchamy, jak już do poziomo do boku. Nie wiem dlaczego Deb stawisz w opozycji do Sofa ? Ona naciska udo zewnętrznej narty i spycha biodro poziomo w bok a Sofa odciąga udo wewnętrznej powodując to samo. Tylko że Deb ma na myśli jazdę  sportowa a Sofa carwing z ,, obniżoną dupą ".  Żeby zaobserwować ten ruch należy przy ruszaniu naciskać udo narty wewnętrznej, lub  naciskać biodro zewnętrzne, poziomo lekko w bok. Pozwala nam to swobodnie krawędziować, narty chodzą pod nami a nie my z plecami  za nartami .

Do zdjęcia Tyrposa się nie odniosłem gdyż  tam biodro jakby jest( podziękowałem) ale ja pisze o ruchu a ze zdjęć  ciężko to zaobserwować. Zresztą oglądając filmiki ciężko przekazać ten ruch opisując czy nawet demonstrując. Nie przesuwamy tam ciężaru spychamy lekko biodro tym bardziej im bardziej pogłębimy pozycje bo inaczej wewnętrzna narta nam nie zakrawędziuje. Dany de Vino dobrze pisze ,dla kogoś kto się uczy czy jeździ rekreacyjnie rozkminy mogą zagmatwać ale mówimy tu o ciut bardziej zaawansowanym narciarstwie. 

Powiem tak nie ma skrętów że aż kolana bolą chyba że są zrobione nieprawidłowo. Przy zachowanej separacji i angulacji ,w  pogłębionej pozycji w jeździe amatorskiej nie ma prawa nic boleć . Tułów w kierunku  spadku, nogi przechodzą pod korpusem jak na zawiasach ,płyniesz, coś pięknego. ;) ;) ;) ehhh blamba wszędzie daleko.

Nie wiem, raczej nie da się zrzucić napisów, ale włącz sobie na filmie tłumaczenie na polski. Jest kanciaste ale da się przeżyć.

Tutaj klatka na której mówi, nie jestem skręcona i pokazuje na czym polega to skręcenie.

deb01.jpg

A tu już pokazuje jak powinno być, moje biodra są prostopadłe do nart.

deb02.jpg

I porównaj sobie ułożenie bioder ze starego filmu Sofa, do której klatki mu bliżej. 

Tutaj, świeższy film Sofa i już jest całkiem inna jazda i znowu porównaj do tych dwóch klatek Deb.

Deb ma na myśli jazdę skuteczną, a Sofa nagrał tamten film 13 lat temu. Możesz obejrzeć filmy Deb gdzie jeździ ze zwykłymi amatorami i im i nam pokazuje różne filary dobrej jazdy i takie same filary są do jazdy sportowej i rekreacyjnej. Tylko prędkości i cele inne.

 

Co do rozkmin, to można jeździć tak jak się nauczyło kiedyś,  a można próbować coś poprawiać w swojej jeździe. Z obserwacji na stoku niewiele wynika. Ja się bardzo długo przyglądałem (pewnie jakieś 10 sezonów ) rękom/ramionom instruktorów. Nie potrafiłem powtórzyć tego jak oni trzymają ręce. No bo się skupiałem na rękach, a to chodziło o ułożenie całego ciała, a nie tylko samych rąk. I tego bym nigdy nie rozkminił poprzez obserwację. To mi trzeba było wytłumaczyć. Dalej ręce mam drewniane ale trochę mniej niż kiedyś ;)

 

Ps. 

- Mamo, dla­cze­go uci­nasz górę i dół mięsa na pie­czeń? – za­py­ta­ła raz córka.
- Bo tak ro­bi­ła bab­cia - od­par­ła mama.
- Bab­ciu, czemu tak ro­bi­łaś? - drą­ży ­da­lej dziew­czę.
- Bo tak na­uczy­ła mnie moja mama.
A pra­bab­cia, za­py­ta­na o powód ob­ci­na­nia mięsa na pie­czeń, przy­po­mnia­ła sobie:
- A, bo mia­łam taką małą bryt­fan­nę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwintesencja panowania nad nartami i według mnie jeden z najlepiej jeżdżących technicznie zawodników 
https://fb.watch/2Y7Fbmaiby/ 
 
14-15 tyczka coś pięknego.
 
I chyba biodro się mu nie zablokowało?? :)

Widzę tu bardzo dobra separacje i prace nóg. I żadnej blokady biodra. Zobacz na ostatnie zdjęcie ,
I ustawienie stop. Nie wisi na językach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie zgadzam ze stwierdzeniem, że Tyrpos ma zblokowane biodra, Tyrpos prosił już a nawet zapodał odpowiednie zdjęcie, żeby Eliorlan rozrysował mu owo "zblokowanie", obyło się bez echa.
 
 
Chciałoby się powiedzieć kto nie robi błędów niech pierwszy rzuci kamień, poniżej masz Hirschera zblokowanego(pierwsze zdjęcie) i z dobrze ustawionym biodrem, mam nadzieje, że to wystarczy zamiast tych wszystkich filmików.
 
attachicon.gifzb2.PNG
 
attachicon.gifzb1.PNG

Nie wiem , dlaczego tu jest mowa o zablokowanych biodrach i porównaniu do Tyrpos. Nie śledzę za bardzo tematu ale widzę ze dalej bijemy pianę na sztywno odnośnie jazdy twojego kolegi. Pokazujesz zdjęcia z zawodnikami którzy maja bardzo dobra separacje a na owym filmie ze swoim kolegom , nie stety on jej niema. Ja nigdy nie napisałem ze Tyrpos ma zablokowane biodra ! Ma zablokowany staw skokowy.
Wisi na języku zewnetrznego buta . Zewnętrzna noga jest za daleko z tylu. W końcowej fazie zamiast mieć dobra angulacje i być zbalansowany on jest z tylu a jego biodra są skierowane w zła stronę. Aby rozpocząć nowy skręt musi wyjść prosto w górę ( czasami to pogłębia bycie na tyłach, grawitacja, bycie w ruchu). Zamiast być już na nowej krawędzi i na niej balansować to on jeszcze walczy z balansem. Jego skręty są spóźnione ,dziwie się ze tego nie wyłapujesz .
Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem , dlaczego tu jest mowa o zablokowanych biodrach i porównaniu do Tyrpos. Nie śledzę za bardzo tematu ale widzę ze dalej bijemy pianę na sztywno odnośnie jazdy twojego kolegi. Pokazujesz zdjęcia z zawodnikami którzy maja bardzo dobra separacje a na owym filmie ze swoim kolegom , nie stety on jej niema. Ja nigdy nie napisałem ze Tyrpos ma zablokowane biodra ! Ma zablokowany staw skokowy.
Wisi na języku zewnetrznego buta . Zewnętrzna noga jest za daleko z tylu. W końcowej fazie zamiast mieć dobra angulacje i być zbalansowany on jest z tylu a jego biodra są skierowane w zła stronę. Aby rozpocząć nowy skręt musi wyjść prosto w górę ( czasami to pogłębia bycie na tyłach, grawitacja, bycie w ruchu). Zamiast być już na nowej krawędzi i na niej balansować to on jeszcze walczy z balansem. Jego skręty są spóźnione ,dziwie się ze tego nie wyłapujesz .
Pozdrowienia

Czy idzie inaczej zrealizować zabawę w wyjezdzanie i doganianie nart, bo chyba o to tu chodzi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy idzie inaczej zrealizować zabawę w wyjezdzanie i doganianie nart, bo chyba o to tu chodzi?

Dobra jazda na nartach nie jest zabawa, to ciezka praca szczegolnie dla samouka. Jest w narciarstwie kilka stalych, jedna to: kazdy skret odchyla. Reakcja na to jest "pojscie do przodu" zawsze i wszedzie. Dla fizyka proste.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem , dlaczego tu jest mowa o zablokowanych biodrach i porównaniu do Tyrpos. Nie śledzę za bardzo tematu ale widzę ze dalej bijemy pianę na sztywno odnośnie jazdy twojego kolegi. Pokazujesz zdjęcia z zawodnikami którzy maja bardzo dobra separacje a na owym filmie ze swoim kolegom , nie stety on jej niema. Ja nigdy nie napisałem ze Tyrpos ma zablokowane biodra ! Ma zablokowany staw skokowy.
Wisi na języku zewnetrznego buta . Zewnętrzna noga jest za daleko z tylu. W końcowej fazie zamiast mieć dobra angulacje i być zbalansowany on jest z tylu a jego biodra są skierowane w zła stronę. Aby rozpocząć nowy skręt musi wyjść prosto w górę ( czasami to pogłębia bycie na tyłach, grawitacja, bycie w ruchu). Zamiast być już na nowej krawędzi i na niej balansować to on jeszcze walczy z balansem. Jego skręty są spóźnione ,dziwie się ze tego nie wyłapujesz .
Pozdrowienia

 

Też nie rozumiem porównania mojej jazdy, którą nawet ja wiem, że jest wbrew pewnym standardom , ale jak wspominałem wcześniej to nie są filmiki instruktażowe.

To jest mój styl jazdy, połączenia krótkiego skrętu z dłuższym na maksymalnym postawieniu nart na krawędź bez ześlizgu bo go po prostu nie uznaję i nie sprawia mi przyjemności  a co do odchyleń , wychodzenia w górę  tak jak Majka W pisała :" wyrwie Ci narty spod d..y. I trzeba je gonić  :D ".

Nie zgodze się tylko z tym że mam zablokowany staw skokowy lub spóźniam skręt. Przecież jadę tam gdzie chcę , 80% przejścia z krawędzi na krawędź następuje w powietrzu. Nie wiem czy to widać , ale nawet na płaskim bardzo odcinku mimo że jadę w momencie wykończenia skrętu w poprzek stoku ja cały czas przyspieszam i to przyspieszenie daje mi mocne zakrawędziowanie i trzymanie tej krawędzi.

Przy wielu próbach innego ustawienia czy to ciała czy nóg nie jestem w stanie wygiąć nart w taki sposób jak to robię żeby zmniejszyć promień skrętu. Rozumiem , że może się to nie podobać lub jest wbrew kanonom narciarstwa. Jest to również męczące, ale póki mogę tak jeździć i to nawet cały dzień (moje ciało to wytrzymuje) i sprawia mi to nieprawdopodobną przyjemność to tak właśnie sobie będę jeździł. 

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie rozumiem porównania mojej jazdy, którą nawet ja wiem, że jest wbrew pewnym standardom , ale jak wspominałem wcześniej to nie są filmiki instruktażowe.

To jest mój styl jazdy, połączenia krótkiego skrętu z dłuższym na maksymalnym postawieniu nart na krawędź bez ześlizgu bo go po prostu nie uznaję i nie sprawia mi przyjemności  a co do odchyleń , wychodzenia w górę  tak jak Majka W pisała :" wyrwie Ci narty spod d..y. I trzeba je gonić  :D ".

Nie zgodze się tylko z tym że mam zablokowany staw skokowy lub spóźniam skręt. Przecież jadę tam gdzie chcę , 80% przejścia z krawędzi na krawędź następuje w powietrzu. Nie wiem czy to widać , ale nawet na płaskim bardzo odcinku mimo że jadę w momencie wykończenia skrętu w poprzek stoku ja cały czas przyspieszam i to przyspieszenie daje mi mocne zakrawędziowanie i trzymanie tej krawędzi.

Przy wielu próbach innego ustawienia czy to ciała czy nóg nie jestem w stanie wygiąć nart w taki sposób jak to robię żeby zmniejszyć promień skrętu. Rozumiem , że może się to nie podobać lub jest wbrew kanonom narciarstwa. Jest to również męczące, ale póki mogę tak jeździć i to nawet cały dzień (moje ciało to wytrzymuje) i sprawia mi to nieprawdopodobną przyjemność to tak właśnie sobie będę jeździł. 

 

Pozdrawiam 

Twoja jazda nawet mi się podoba ,luzik , słoneczko fajna muza. Rozdźwięk się zaczął w kontekście przedstawionego  przez Worta ,,idealnego skrętu " pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem , dlaczego tu jest mowa o zablokowanych biodrach i porównaniu do Tyrpos. Nie śledzę za bardzo tematu ale widzę ze dalej bijemy pianę na sztywno odnośnie jazdy twojego kolegi. Pokazujesz zdjęcia z zawodnikami którzy maja bardzo dobra separacje a na owym filmie ze swoim kolegom , nie stety on jej niema. Ja nigdy nie napisałem ze Tyrpos ma zablokowane biodra ! Ma zablokowany staw skokowy.
Wisi na języku zewnetrznego buta . Zewnętrzna noga jest za daleko z tylu. W końcowej fazie zamiast mieć dobra angulacje i być zbalansowany on jest z tylu a jego biodra są skierowane w zła stronę. Aby rozpocząć nowy skręt musi wyjść prosto w górę ( czasami to pogłębia bycie na tyłach, grawitacja, bycie w ruchu). Zamiast być już na nowej krawędzi i na niej balansować to on jeszcze walczy z balansem. Jego skręty są spóźnione ,dziwie się ze tego nie wyłapujesz .
Pozdrowienia

 

. To powoduje ze jego biodra w końcowej fazie skrętu są rownolegle tzn square nad nartami. Jako rezultat jest za bardzo z tylu. ( widoczne to na początku filmu jak traci balans ) a to z kolei powoduje ze musi 

 

 

Jeżeli w końcowej fazie skrętu biodra są ustawione równolegle do nart to znaczy, że musiały być obrócone/skręcone w taki sposób: wewnętrzna część biodra przesunęła się do 

przodu a zewnętrzna do tyłu względem nart. To  ustawienie  może być mniej lub bardziej pogłębione, żeby było idealnie równoległe trzeba by się bardzo postarać :lol:  Trudno mi sobie wyobrazić inną możliwość, jeśli istnieje proszę, żebyś ją opisał.

 

Taką pozycje uznaje się  (przynajmniej jak tak znam) jako zablokowaną lub w żargonie "wywaleniem biodra", jeżdżą tak często dzieci i z tego co wiem taka pozycja

jest raczej tępiona przez trenerów, tępienie jest umiarkowane bo stosunkowo jeszcze słabe dzieci inaczej nie dałyby rady utrzymać się na krawędziach.

Cóż z tego, że istnieje separacja jeśli nie można wykonywać szybkich ruchów kolan czy stóp, które owa pozycja w sposób istotny ogranicza.  Masz tutaj poniżej

fajne zdjęcia z epoki, co prawda nie z końcowej fazy ale dobrze pokazujące o jakie ustawienie mi chodzi

 

st.PNG  

 

To jeśli chodzi o temat "blokady biodra", którą  tak zinterpretowałem, mam nadzieję że mi wyjaśnisz jeśli jest inaczej

 

 

Ponieważ nie jestem tak zorientowany w temacie techniki jak reszta forumowiczów, chciałbym zapytać o dwie sprawy, jeśli ktoś czuje się na siłach odpowiedzieć to też chętnie poczytam :)

 

 Proszę wyjaśnij mi co rozumiesz przez ten termin "   Ma zablokowany staw skokowy." ? Żeby później nie było zbytecznych nieporozumień.

Jeszcze określenia " jego skręty są spóźnione" nie bardzo rozumiem, nigdy nie spotkałem się z tym określeniem w stosunku do jazdy rekreacyjnej bo na tyczkach  wiadoma sprawa?

 

Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Taką pozycje uznaje się  (przynajmniej jak tak znam) jako zablokowaną lub w żargonie "wywaleniem biodra", jeżdżą tak często dzieci i z tego co wiem taka pozycja

jest raczej tępiona przez trenerów, tępienie jest umiarkowane bo stosunkowo jeszcze słabe dzieci inaczej nie dałyby rady utrzymać się na krawędziach.

 

Ta pozycja nazywa się angulacja biodra. Jest wspomagana kontrowaniem tułowia i jej zaletą jest podtrzymywanie ciała przez najsilniejsze mięśnie. Nie jest naturalna, wyucza się jej ćwiczeniem krakowiaka: wewnętrzna dłoń do przodu ( jest swobodnym końcem łańcucha kinematycznego) a zewnętrzna na  zewnętrzne biodro  dopycha je do wewnątrz skrętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta pozycja nazywa się angulacja biodra. Jest wspomagana kontrowaniem tułowia i jej zaletą jest podtrzymywanie ciała przez najsilniejsze mięśnie. 

He,he ja to znam pod nazwą blokady biodra, od zablokowanych mięśni obręczy pasa biodrowego zdjęcia są z Jouberta i tak tam są opisane( przed chwilą sprawdziłem dla pewności) , ale niech będzie po nowemu "angulacja" , ijak rozumiem  jest to zjawisko pożądane, czy jak uważasz?

 

 

Jak rozumiesz w takim razie termin "blokady biodra"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie jest z gatunku: lepiej jeść nożem, czy widelcem?

 

 

 Z wyjątkiem trenerów "starej daty" nie spotkałem się w szkoleniu zawodniczym, żeby ktoś tolerował w/w układ jakkolwiek go zwał, przez niektórych jest to bezwzględnie tępione a osoba tak jeżdżąca nie ma prawa wejść

na tyczki póki tego nawyku nie wykorzeni w jeździe zadaniowej. Taki układ może każdemu się przydarzyć na tyczkach, chodzi  głównie o to, że nie może być nagminny.

 

 

Ale zaraz, jeśli Psmok napisał, że biodra Tyrposa są ustawione równolegle do nart w końcowej fazie skrętu co ja nazywam blokadą biodra a Ty angulacją biodra , to dlaczego dalej Psmok pisze, że Tyrposowi brakuje angulacji w końcowej fazie skrętu? :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta pozycja nazywa się angulacja biodra. Jest wspomagana kontrowaniem tułowia i jej zaletą jest podtrzymywanie ciała przez najsilniejsze mięśnie. Nie jest naturalna, wyucza się jej ćwiczeniem krakowiaka: wewnętrzna dłoń do przodu ( jest swobodnym końcem łańcucha kinematycznego) a zewnętrzna na  zewnętrzne biodro  dopycha je do wewnątrz skrętu.

Widzę żeś dopisał, tak dla jasności mnie chodzi o pozycję jak na zamieszczonych zdjęciach wyżej a Tobie o jaką?  daj jakieś zdjęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta pozycja nazywa się angulacja biodra. Jest wspomagana kontrowaniem tułowia i jej zaletą jest podtrzymywanie ciała przez najsilniejsze mięśnie. Nie jest naturalna, wyucza się jej ćwiczeniem krakowiaka: wewnętrzna dłoń do przodu ( jest swobodnym końcem łańcucha kinematycznego) a zewnętrzna na  zewnętrzne biodro  dopycha je do wewnątrz skrętu.

I obraca w osi pionowej ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszemy o tym samym zdjęciu. Klasyczna narta więc i kontra obowiązkowa.

 

 

 

Ta pozycja nazywa się angulacja biodra. Jest wspomagana kontrowaniem tułowia i jej zaletą jest podtrzymywanie ciała przez najsilniejsze mięśnie. Nie jest naturalna, wyucza się jej ćwiczeniem krakowiaka: wewnętrzna dłoń do przodu ( jest swobodnym końcem łańcucha kinematycznego) a zewnętrzna na  zewnętrzne biodro  dopycha je do wewnątrz skrętu.

 

 

 

 Uważasz, że takiej pozycji uczą obecnie "krakowiakiem"? Takie wywalone i zrotowane biodro toż to jakaś "masakra" :lol:, jakkolwiek każdemu może się przydarzyć :rolleyes:

 

st.PNG

 

 

Jak rozumiesz pojęcie "zablokowanego biodra"?

 

 

PS

Jeśli to ma być "angulacja", której brakuje Tyrposowi, to mogę Mu tylko pogratulować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te Panie na zdjęciach zdobywały medale na tych śmiesznych nartach i w dziwnych butach w stylu jaki widzisz na zdjęciach.

Oczywiście, że zdobywały już o tym wspomniałem pisząc wcześniej przy okazji tych zdjęć " o sukcesach w zawodach wysokiej rangi" ale już wtedy było wiadomo ok. 50 lat temu, zacytuje za Juobertem  " jest nieskuteczne- bowiem uniemożliwia szybkie reakcje nóg"

 

Wtedy prędkości były znacznie mniejsze, wszystko działo się wolniej i taka technika mogła być pomocna, przy obecnych szybkościach nie ma prawa działać, jakkolwiek może się zawodnikowi

przydarzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważasz, że takiej pozycji uczą obecnie "krakowiakiem"? Takie wywalone i zrotowane biodro toż to jakaś "masakra" :lol:, jakkolwiek każdemu może się przydarzyć :rolleyes:
 
attachicon.gifst.PNG
 
 
Jak rozumiesz pojęcie "zablokowanego biodra"?
 
 
PS
Jeśli to ma być "angulacja", której brakuje Tyrposowi, to mogę Mu tylko pogratulować

Z wyjątkiem trenerów "starej daty" nie spotkałem się w szkoleniu zawodniczym, żeby ktoś tolerował w/w układ jakkolwiek go zwał, przez niektórych jest to bezwzględnie tępione a osoba tak jeżdżąca nie ma prawa wejść
na tyczki póki tego nawyku nie wykorzeni w jeździe zadaniowej. Taki układ może każdemu się przydarzyć na tyczkach, chodzi  głównie o to, że nie może być nagminny.
 
 
Ale zaraz, jeśli Psmok napisał, że biodra Tyrposa są ustawione równolegle do nart w końcowej fazie skrętu co ja nazywam blokadą biodra a Ty angulacją biodra , to dlaczego dalej Psmok pisze, że Tyrposowi brakuje angulacji w końcowej fazie skrętu? :blink:

No wlasnie , Tu jest sedno.
Tu jest nie zrozumienie . Rozwinę to może później bo narazie mam mała przerwę i a później ciąg dalszy szkoleń . Tak jest u nas dzisiej rano.

Załączone miniatury

  • 4B4C32C9-42F5-4AB1-9BBE-B04D95638E4F.jpeg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie , Tu jest sedno.
Tu jest nie zrozumienie . Rozwinę to może później bo narazie mam mała przerwę i a później ciąg dalszy szkoleń . Tak jest u nas dzisiej rano.

Ja pitolę jaka traska  :wub:

 

Ale w temacie, patrzcie, uczcie się i przestańcie bić pianę  ;) , ta Pani i jej brat wiedzą co mówią.

 

https://youtu.be/h81gOtPW0wc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...