Skocz do zawartości

Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Dziwi mnie to - jakby nacisk goleni był zbędny to można by było jeździć w miękkich kapciach. Po to mamy twarde buty by dociskać je goleniami do stoku (albo nie mamy ;) - Dynki PDG bez powerstrapa :D )

 

PS. błędem gościa ze StompIT było, że się pochylał tułowiem do przodu i wypinał d***ę, a nie docisk goleniami. Trzeba docisnąć kolanem nie pochylając sie do przodu.

Nie, to błąd. Zresztą pochylenie tułowia do przodu skutkuje właśnie naciskiem na przody. Zobacz moją odpowiedź do Freda. W dużym uproszczeniu. Kiedyś cisnęło się na przody i było to słuszne, dziś nie powinno się tego robić, choć oczywiście są wyjątki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 699
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gdzieś też słyszałem o doświadczeniu jakie wykonano na wielu dobrych narciarzy, typu FIS, zakładając im w butach czujniki w różnych miejscach. Okazało się, że najbardziej naciskane miejsca to nie przód języka, ale tył, a ściśle z tyłu i trochę z boku. 

 

Tu już zaczynają się rzeczy szkodliwe - u Hirschera zapewne największy nacisk jest z tyłu buta gdy siada na tyłach i stara się podnieść. Ale z pewnością nie uzyskuje z tego docisku w zakręcie.

 

PS. jeśli boisz się uślizgu tyłów i dlatego nie dociskasz przodów to znaczy, że nie bardzo czujesz krawędź. Polecam łyżwy - łyżwy mają płozy okrągłe, punkt styku z lodem to kilka centymetrów i jeździ się trochę jak na piłce. Można czuć krawędź co do centymetra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote name="tyrpoos_ski" post="671978" timestamp="1609878717"][quote name="PSmok" post="671951" timestamp="1609867762"][quote name="tyrpoos_ski" post="671745" timestamp="1609743156"]
Po 1 to bardzo dziękuje za uwagi.
 
Nigdzie nie napisałem że porównuje się do Hirschera i nie mam zamiaru. Co do zdania o naświetleniu sprawy i o co w narciarstwie chodzi to Railly po zakończeniu analizy mówi :
" To że ktoś mówi Ci że jedna z tych 6 rzeczy jest błędem, wcale nie znaczy że jest " i "najważniejsze to jest mieć z tego fun". Zarówno on jak i Twoje wypowiedzi nie są dla mnie żadnym wyznacznikiem, bo jeżdżę i doskonalę to co jest dla mnie największym funem i przyjemnością z jazdy. A jeżeli popełniam te same błędy co dwukrotny mistrz olimpijski i 8-krotny zdobywca pucharu świata to jestem w stanie przeżyć moją jazdę :D
 

 
 
Myślałem, ze mam do czynienia z osoba z klasa, ale Jednak się pomyliłem. Duże Ego zakrapiane zarozumialstwem nie mówiąc o samouwielbieniu , króluje .
Zaprzeczasz sam sobie. Cytuje,

Nigdzie nie napisałem że porównuje się do Hirschera i nie mam zamiaru.


I w tym samym wpisie , kończąc piszesz,

A jeżeli popełniam te same błędy co dwukrotny mistrz olimpijski i 8-krotny zdobywca pucharu świata to jestem w stanie przeżyć moją jazdę :D


Dając swoje filmy, na strony internetowe , musisz się liczyć z tym ze mogą je oglądać osoby które się znają w temacie, i widząc fundamentalne błędy jazdy , zwrócą na to uwagę . Laicy osoby , które nie maja pojęcia , mogą to kupić . Pisałeś , ze twoja jazda to lata treningu na tyczkach. Przykro mi stwierdzić , ale albo coś tu jest naciągane albo trener był kiepski. Może to jest dobre , na jazdę na poziomie „ zawody o puchar Wójta, czy Gminy. Dopóki nie przemyślisz głęboko co ci napisałem i poprawiasz te rzeczy , nie stety na takim poziomie zostanie .

Pozdrawiam   Drogi PSmoku, Chyba trochę się zagalopowałeś ze stwierdzeniem o moim samouwielbieniu i i dużym ego. Mam wrażenie czytając Twoje posty , a szczególnie Twój z przed godziny w odpowiedzi do Worta , że samouwielbienie do swojej jazdy to Ty prezentujesz.Ale żeby odpowiedzieć w sposób kulturalny i z klasą , której brak mi zarzuciłeś pozwól , że tym razem ja skomentuję Twoją jazdę. Na podstawie tych 3 skrętów , które wrzuciłeś w poscie #414 mogę jedynie stwierdzić , iż Twoja jazda jest całkowicie poprawna, bez żadnych błędów, przejście z krawędzi na krawędź płynna, dobra praca rąk, ustawienie ciała. Nie będę się tu rozpisywał o separacjach, angulacjach i innych "masturbacjach" bo to Ty jesteś w tych określeniach mistrzem i uważam , że marnujesz się na tym forum. Powinieneś napisać książkę lub nagrać instruktażowe wideo , w którym pokażesz jak powinno się prawidłowo dociążać, odciążać, wychylać , dochylać itd.Brakuje mi tylko w tym wszystkim tzn. w tych zaprezentowanych przez Ciebie 3 skrętach polotu , finezji i dynamiki. Myślę , że nie wystarczyłaby to nawet na zdobycie Pucharu Burmistrza Suchej Beskidzkiej , który ja zdobyłem mimo tych ewidentnych błędów i niedociągnięć w jeździe, której nauczyłem się nie mając trenera, ustawiając sobie samemu slalom z tyczek wystruganych z wierzby ( i tu nie ma śmiacia , bo w pewnym momencie mojej "kariery" zawodniczej tak faktycznie było ). Muszę się jeszcze pochwalić , że zdobyłem Puchar Wójta Gminy Zawoja i to chyba 2 albo 3 razy ( nie pamiętam , bo było to jakieś 20 lat temu ).  Wydaje mi się , że albo masz problem z czytaniem, albo z poprawnym rozumieniem tego co wcześniej napisałem. Żaden mój filmik nie jest filmem instruktażowym, ani nie zamierza takim być. Chcę tylko pokazać jaką radością jest dla mnie narciarstwo i jak potrafię bawić się z dwoma deskami, które mam przypięte do butów. Dodatkowo producent sprzętu na którym jeżdżę zachęca mnie do tego udostępniając mi produkty, które w tych filmikach reklamuję. Wrzucając takie filmiki liczę się z tym, że ktoś je skrytykuje, może czasem pochwali, ale naprawdę nie po to to robię. Cieszę się, że nie którym się one podobają , a inni napiszą konstruktywną krytykę :-) Na szczęście więcej na tym świecie jest "Laików" narciarstwa , którzy nie dostrzegają tych fundamentalnych błędów narciarskich i pozytywnie oceniają moją jazdę i zachęcają mnie do wrzucania kolejnych filmików.   Może Cię to zdziwi i Pana Fredowskiego również ale zaczynałem moją przygodę z narciarstwem na prostych nartach, później pojawił się snowboard i mimo sprzeciwu mojego ojca ( skoczka narciarskiego i również alpejczyka ) zacząłem jeździć na desce i miałem z tego mega fun , ponieważ deska była taliowana i można było jechać na krawędzi i poczuć siłę odśrodkową. Gdy pojawił się carving przypadkowym zrządzeniem losu wsiadłem na takie narty i zacząłem od 1 dnia wygyrwać z rówieśnikami (oczywiście na poziomie gminy i powiatu  :D ) którzy od lat jeździli na nartach bo ja czułem balans, krawędź i nie miałem z tym żadnego problemu - i to dzięki snowboardowi.  Ale po krótce wracając do filmu , czy mojej jazdy tak komentowanej i powodującej różne niejasności czy konflikty. Może i popełniam błedy, może bujam się w skręcie, może za bardzo odchylam, może skaczę ze skrętu w skręt jak piłeczka pingpongowa podczas wymiany w deblu, ale po prostu sprawia mi to nieprawdopodobną przyjemność i po kilku zjazdach o 7 rano, gdzie właściciel wyciągu otwiera wyciąg specjalnie o godzinę wcześniej tylko dla mnie mam taką energię na resztą dnia, tygodnia że życzę Ci i wszystkim malkontentom żeby poczuli jak to jest. Tym optymistycznym akcentem kończę moją epopeję, a wszystkim na tym Forum życzę, aby 18 stycznia ruszyły wyciągi, a tym którzy mają ochotę zapraszam na wspólną jazdę o 7 rano, na płaskim stoku w Spytkowicach :) Pozdrawiam serdecznie
[/quote][/quote]









Dziękuje za odpowiedz. Tak szybko bez owijania w bawełnę.


Wort , wstawił moje zdjęcie z jego opisem. Ja się nie rozpisywały nad moja jazda ! Stwierdziłem tylko fakty, których on nie zauważył. I później napisał odpowiedz.

Napisałem, tak jak napisałem gdyż twoje wypowiedzi zaprzeczały same sobie i były nie na temat czy zadane pytania.
Jestem na Forum bo staram pomagać ludziom którzy ,maja pytania a ciężko im znaleść wiarygodne odpowiedzi, a bajko pisarzy jest dużo . A jak pójdziesz na stok o poradę to to kosztuje i nie daje ci gwarancji ze osoba która cię będzie uczyć, sama wie co robi!

Co maszyna myśli, brakuje ci polotu, finezji i dynamiki.
To są puste słowa , może bardziej technicznie ?

Puchar Burmistrza Suchej Beskidzkiej itp.

Gratulacje, oby tak dalej. Dziękuje za krytykę mojej jazdy , i stwierdzenie ze to nie wystarczy aby walczyć o 1 miejsce w tym pucharze.

Co do ustawiania tyczek. Moje były ustawiane w żlebie na lewo od przełęczy Brona , na Babiej Gorze. Sam je tam wynosilem na plecach.

Ja nie mam problemu z czytaniem , i nigdzie nie napisałem ze twój film jest instruktażowy !
To nie jak dałem cię za wzór narciarstwa ale Wort, wiec do niego napisz .

Wiem o. O w tym chodzi, teraz się domyśliłem .
Właściciel wyciąga nie otwiera ci o 7 rano bo ty masz pasjie bo ty masz energię . On to robi dla reklamy tego resortu.
I chyba o to tu chodzi . Im więcej ludzi zobaczy twoje wideo i jego resort tym więcej masz kliknięć w sieci.
Wiec dlatego ono tu wyladowalo.

Jeżeli jest jaki piszesz i lubisz ten sport i jest to twoja pasja, popraw swoją jazdę. Zdobędziesz pochwale nie tylko laików ale ludzi którzy się na tym znają. Ja zawsze mogę pomoc rada.

Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS. jeśli boisz się uślizgu tyłów i dlatego nie dociskasz przodów to znaczy, że nie bardzo czujesz krawędź. Polecam łyżwy - łyżwy mają płozy okrągłe, punkt styku z lodem to kilka centymetrów i jeździ się trochę jak na piłce. Można czuć krawędź co do centymetra.

Te moje doświadczenia z naciskaniem i nienaciskaniem na przody to moje próby. Po prostu zauważyłem, że bez nacisku na przody tyły nart nie ześlizgują się, w każdym razie dużo mniej. Ale szczerze mówiąc czysta jazda na krawędzi nie jest moim celem czy religią. Mam swój indywidualny styl, w którym się dobrze czuję i który sprawia mi frajdę. Trochę carvingu, a raczej wykorzystania geometrii współczesnych nart, trochę ześlizgu. Radzę sobie dobrze w każdym terenie, nieco gorzej w muldach, ale i tak lepiej niż pozostałe 90% populacji narciarskiej. I tak tego nie zmienię i raczej nie poprawię ze względu na wiek i ograniczone możliwości jeżdżenia. Choć kto wie, mam teraz więcej czasu (mało pracuję). Bardziej martwi mnie stan kręgosłupa, serca, kolan... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu już zaczynają się rzeczy szkodliwe - u Hirschera zapewne największy nacisk jest z tyłu buta gdy siada na tyłach i stara się podnieść. Ale z pewnością nie uzyskuje z tego docisku w zakręcie.
 
PS. jeśli boisz się uślizgu tyłów i dlatego nie dociskasz przodów to znaczy, że nie bardzo czujesz krawędź. Polecam łyżwy - łyżwy mają płozy okrągłe, punkt styku z lodem to kilka centymetrów i jeździ się trochę jak na piłce. Można czuć krawędź co do centymetra.



Powinieneś czuć kontakt z językiem buta i nacisk pięty na podeszwę buta. Buta uginamy nie przez dociskanie na sile języków buta a przez ugięcie i naprężenie mięśni podudzia i łydki .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PSmok

 

Pisałeś, żebym zapytał o arkana Twojej jazdy   i  chętnie pomożesz innym w zrozumieniu technik narciarskich więc pytam . 

 

Poniżej sytuacja, którą mój instruktor w Polsce nazywa "przykucem na wewnętrznej" co w połączeniu z nieuchronnym odchyleniem powoduje, że mniej dociążona  zewnętrzna narta zbytnio odjeżdża a narty ustawiają się rozbieżnie, u nas jest to uważane za błąd a jak sprawa wygląda w Ameryce.

 

Jeszcze raz dziękuje za wytłumaczenie braku odchylenia na wcześniej omawianym zdjęciu.

 

v.PNG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinieneś czuć kontakt z językiem buta i nacisk pięty na podeszwę buta. Buta uginamy nie przez dociskanie na sile języków buta a przez ugięcie i naprężenie mięśni podudzia i łydki .

Cześć

Mamy przyjemność rozmawiać ze znakomitymi narciarzami

 

ame="tyrpoos_ski" post="671978" timestamp="1609878717"]









Dziękuje za odpowiedz. Tak szybko bez owijania w bawełnę.


Wort , wstawił moje zdjęcie z jego opisem. Ja się nie rozpisywały nad moja jazda ! Stwierdziłem tylko fakty, których on nie zauważył. I później napisał odpowiedz.

Napisałem, tak jak napisałem gdyż twoje wypowiedzi zaprzeczały same sobie i były nie na temat czy zadane pytania.
Jestem na Forum bo staram pomagać ludziom którzy ,maja pytania a ciężko im znaleść wiarygodne odpowiedzi, a bajko pisarzy jest dużo . A jak pójdziesz na stok o poradę to to kosztuje i nie daje ci gwarancji ze osoba która cię będzie uczyć, sama wie co robi!

Co maszyna myśli, brakuje ci polotu, finezji i dynamiki.
To są puste słowa , może bardziej technicznie ?

Puchar Burmistrza Suchej Beskidzkiej itp.

Gratulacje, oby tak dalej. Dziękuje za krytykę mojej jazdy , i stwierdzenie ze to nie wystarczy aby walczyć o 1 miejsce w tym pucharze.

Co do ustawiania tyczek. Moje były ustawiane w żlebie na lewo od przełęczy Brona , na Babiej Gorze. Sam je tam wynosilem na plecach.

Ja nie mam problemu z czytaniem , i nigdzie nie napisałem ze twój film jest instruktażowy !
To nie jak dałem cię za wzór narciarstwa ale Wort, wiec do niego napisz .

Wiem o. O w tym chodzi, teraz się domyśliłem .
Właściciel wyciąga nie otwiera ci o 7 rano bo ty masz pasjie bo ty masz energię . On to robi dla reklamy tego resortu.
I chyba o to tu chodzi . Im więcej ludzi zobaczy twoje wideo i jego resort tym więcej masz kliknięć w sieci.
Wiec dlatego ono tu wyladowalo.

Jeżeli jest jaki piszesz i lubisz ten sport i jest to twoja pasja, popraw swoją jazdę. Zdobędziesz pochwale nie tylko laików ale ludzi którzy się na tym znają. Ja zawsze mogę pomoc rada.

Pozdrowienia

 

 

 

[quote name="tyrpoos_ski" post="671745" timestamp="1609743156"]
Po 1 to bardzo dziękuje za uwagi.
 
Nigdzie nie napisałem że porównuje się do Hirschera i nie mam zamiaru. Co do zdania o naświetleniu sprawy i o co w narciarstwie chodzi to Railly po zakończeniu analizy mówi :
" To że ktoś mówi Ci że jedna z tych 6 rzeczy jest błędem, wcale nie znaczy że jest " i "najważniejsze to jest mieć z tego fun". Zarówno on jak i Twoje wypowiedzi nie są dla mnie żadnym wyznacznikiem, bo jeżdżę i doskonalę to co jest dla mnie największym funem i przyjemnością z jazdy. A jeżeli popełniam te same błędy co dwukrotny mistrz olimpijski i 8-krotny zdobywca pucharu świata to jestem w stanie przeżyć moją jazdę :D
 

 
 
Myślałem, ze mam do czynienia z osoba z klasa, ale Jednak się pomyliłem. Duże Ego zakrapiane zarozumialstwem nie mówiąc o samouwielbieniu , króluje .
Zaprzeczasz sam sobie. Cytuje,

Nigdzie nie napisałem że porównuje się do Hirschera i nie mam zamiaru.


I w tym samym wpisie , kończąc piszesz,

A jeżeli popełniam te same błędy co dwukrotny mistrz olimpijski i 8-krotny zdobywca pucharu świata to jestem w stanie przeżyć moją jazdę :D


Dając swoje filmy, na strony internetowe , musisz się liczyć z tym ze mogą je oglądać osoby które się znają w temacie, i widząc fundamentalne błędy jazdy , zwrócą na to uwagę . Laicy osoby , które nie maja pojęcia , mogą to kupić . Pisałeś , ze twoja jazda to lata treningu na tyczkach. Przykro mi stwierdzić , ale albo coś tu jest naciągane albo trener był kiepski. Może to jest dobre , na jazdę na poziomie „ zawody o puchar Wójta, czy Gminy. Dopóki nie przemyślisz głęboko co ci napisałem i poprawiasz te rzeczy , nie stety na takim poziomie zostanie .

Pozdrawiam

 

 

 

Drogi PSmoku,

 

Chyba trochę się zagalopowałeś ze stwierdzeniem o moim samouwielbieniu i i dużym ego. Mam wrażenie czytając Twoje posty , a szczególnie Twój z przed godziny w odpowiedzi do Worta , że samouwielbienie do swojej jazdy to Ty prezentujesz.

Ale żeby odpowiedzieć w sposób kulturalny i z klasą , której brak mi zarzuciłeś pozwól , że tym razem ja skomentuję Twoją jazdę.

 

Na podstawie tych 3 skrętów , które wrzuciłeś w poscie #414 mogę jedynie stwierdzić , iż Twoja jazda jest całkowicie poprawna, bez żadnych błędów, przejście z krawędzi na krawędź płynna, dobra praca rąk, ustawienie ciała. Nie będę się tu rozpisywał o separacjach, angulacjach i innych "masturbacjach" bo to Ty jesteś w tych określeniach mistrzem i uważam , że marnujesz się na tym forum. Powinieneś napisać książkę lub nagrać instruktażowe wideo , w którym pokażesz jak powinno się prawidłowo dociążać, odciążać, wychylać , dochylać itd.

Brakuje mi tylko w tym wszystkim tzn. w tych zaprezentowanych przez Ciebie 3 skrętach polotu , finezji i dynamiki. Myślę , że nie wystarczyłaby to nawet na zdobycie Pucharu Burmistrza Suchej Beskidzkiej , który ja zdobyłem mimo tych ewidentnych błędów i niedociągnięć w jeździe, której nauczyłem się nie mając trenera, ustawiając sobie samemu slalom z tyczek wystruganych z wierzby ( i tu nie ma śmiacia , bo w pewnym momencie mojej "kariery" zawodniczej tak faktycznie było ). Muszę się jeszcze pochwalić , że zdobyłem Puchar Wójta Gminy Zawoja i to chyba 2 albo 3 razy ( nie pamiętam , bo było to jakieś 20 lat temu ). 

 

Wydaje mi się , że albo masz problem z czytaniem, albo z poprawnym rozumieniem tego co wcześniej napisałem. Żaden mój filmik nie jest filmem instruktażowym, ani nie zamierza takim być. Chcę tylko pokazać jaką radością jest dla mnie narciarstwo i jak potrafię bawić się z dwoma deskami, które mam przypięte do butów. Dodatkowo producent sprzętu na którym jeżdżę zachęca mnie do tego udostępniając mi produkty, które w tych filmikach reklamuję. Wrzucając takie filmiki liczę się z tym, że ktoś je skrytykuje, może czasem pochwali, ale naprawdę nie po to to robię. Cieszę się, że nie którym się one podobają , a inni napiszą konstruktywną krytykę :-) Na szczęście więcej na tym świecie jest "Laików" narciarstwa , którzy nie dostrzegają tych fundamentalnych błędów narciarskich i pozytywnie oceniają moją jazdę i zachęcają mnie do wrzucania kolejnych filmików. 

 

 

Może Cię to zdziwi i Pana Fredowskiego również ale zaczynałem moją przygodę z narciarstwem na prostych nartach, później pojawił się snowboard i mimo sprzeciwu mojego ojca ( skoczka narciarskiego i również alpejczyka ) zacząłem jeździć na desce i miałem z tego mega fun , ponieważ deska była taliowana i można było jechać na krawędzi i poczuć siłę odśrodkową. Gdy pojawił się carving przypadkowym zrządzeniem losu wsiadłem na takie narty i zacząłem od 1 dnia wygyrwać z rówieśnikami (oczywiście na poziomie gminy i powiatu  :D ) którzy od lat jeździli na nartach bo ja czułem balans, krawędź i nie miałem z tym żadnego problemu - i to dzięki snowboardowi. 

 

Ale po krótce wracając do filmu , czy mojej jazdy tak komentowanej i powodującej różne niejasności czy konflikty. Może i popełniam błedy, może bujam się w skręcie, może za bardzo odchylam, może skaczę ze skrętu w skręt jak piłeczka pingpongowa podczas wymiany w deblu, ale po prostu sprawia mi to nieprawdopodobną przyjemność i po kilku zjazdach o 7 rano, gdzie właściciel wyciągu otwiera wyciąg specjalnie o godzinę wcześniej tylko dla mnie mam taką energię na resztą dnia, tygodnia że życzę Ci i wszystkim malkontentom żeby poczuli jak to jest.

 

Tym optymistycznym akcentem kończę moją epopeję, a wszystkim na tym Forum życzę, aby 18 stycznia ruszyły wyciągi, a tym którzy mają ochotę zapraszam na wspólną jazdę o 7 rano, na płaskim stoku w Spytkowicach :)

 

Pozdrawiam serdecznie

 

 

Cześć

tyrpoos_ski

Powiem tak:

0.Uważam, że jesteś najlepszym stylowcem, Polakiem jakiego wiedziałem.

1. Tyrpoos - jak masz na imię przynajmniej - łatwiej się będzie pisało.

2. Nie masz z Piotrem szans w wymianie wiedzy. W ogóle rzadko się zdarza taka okazja - łatwiej pogadać z Piotrem niż z Glashanem, a dowiesz się więcej.

3. Połączenie sił byłoby znakomitym pomysłem - nie polskim, ale warto.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisal od siebie tylko zostal upomniany i dopiero napisal. Przypominam sobie, ze brales udzial w dyskusjach po prezentacji filmu z San Pellergino. Byles zachwycony jednym skretem Typroosa i nawet umawiales sie na jazde. Pomyslalem wtedy - Mitek zwariowal. Lepiej potwierdz bo szukanie zajmie mi ze 2 lata.

Cześć

Fredi czytaj temat pisałem nawet o fascynacji...

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PSmok
 
Pisałeś, żebym zapytał o arkana Twojej jazdy   i  chętnie pomożesz innym w zrozumieniu technik narciarskich więc pytam . 
 
Poniżej sytuacja, którą mój instruktor w Polsce nazywa "przykucem na wewnętrznej" co w połączeniu z nieuchronnym odchyleniem powoduje, że mniej dociążona  zewnętrzna narta zbytnio odjeżdża a narty ustawiają się rozbieżnie, u nas jest to uważane za błąd a jak sprawa wygląda w Ameryce.
 
Jeszcze raz dziękuje za wytłumaczenie braku odchylenia na wcześniej omawianym zdjęciu.
 
attachicon.gifv.PNG


Twój instruktor ma kompletna racje. Jeżeli ktoś przeniesie ciężar za szybko na wewnętrzna w pierwszej fazie skrętu , taki jest rezultat jak napisałeś.
Zobacz jeszcze raz cały ten urywek gdzie jadę. Czy ja balansuje na zewnętrznej i uginam wewnętrzna ?
Czy jest tak jak to stwierdził twój instruktor?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież napisałem mniej więcej to samo, więc dlaczego to stawiasz w opozycji do mojego stwierdzenia

Przypomnę
... nie piszę przecież że jeździsz tak w ogóle. Takie skręty każdemu się mogą przydarzyć łącznie z zawodnikami PŚ co w żaden sposób nie deprecjonuje ich umiejętności.


Dokładnie, nie ma co się nad jednym skrętem teoretyzować , akurat mój Wort wrzuciłeś jak ujechała mi dolna narta i musiała trochę nadgonić , ciężar przeniósł się automatycznie na górnąi stąd taki rozkrok i osobiście mi się to nie podoba ale taka sytuacja ze pojawił się kalafior :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wort to po co w to wchodisz. W dynamicznej jezdzie nawet na plaskim rownym stoku narty "chodza" niezaleznie i rozne bledy sytuacyjne na krotko bywaja. Idac za Mitkiem w ciagu kilku skretow one zanikaja, pojawiaja sie inne. Stopklatki to wylapia jak ich producent tego chce i o tym wiemy. Uwiez tez, zd wielu z nas przejedzie stok bez V-ki, bez a-frame, bez oporu dziobem itd. Ja na zyczenie moglbym to zrobic tylko to nie bedzie juz moja lubiana jazda.

 

Helmissimo 2014.jpg

 

Sa tu bledy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No stary... Przecież w cytacie jest mowa o "tamtym konkretnym skręcie" - obaj zgadzamy się, że rozpatrywanie "tamtego konkretnego skrętu" - to głupota.

Natomiast nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że:  "Takie skręty każdemu się mogą przydarzyć łącznie z zawodnikami PŚ co w żaden sposób nie deprecjonuje ich umiejętności." - takich skrętów jest znakomita większość. To skręty idealne są rzadkością ale im lepszy narciarz tym mniej widać błędy, niedociągnięcia, braki synchronizacji itd.

Jeżeli czegoś nie zauważyłem w dyskusji to sorry.

Podrowienia

 

Po pierwsze nikogo nie uczę, grzecznie pytam i proszę o wyjaśnienia, przedstawiam swoje stanowisko i czekam na wyjaśnienie, jak mam pytać jak właśnie   nie  o konkretne skręty.

 

Tak wyglądają wszystkie analizy jakie widziałem, rozpatruje się konkretny skręt klatka po klatce i szuka przyczyny zaistniałej sytuacji, niby jak ma to wyglądać inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo to tu nic nie widać . Wiec nie wiem dlaczego jest takie parcie i co chcemy udowodnić. Czy oglądając te 3 skręty widziałeś ze moje narty się rozjechały i straciłem równowagę i zewnętrzna się podniosła albo ujechala ? Wyszłam drastycznie w górę albo moja sylwetka się zmieniła ?
Zobacz na to , czy tez moje narty się rozjeżdżają ?

za krotki filmik, a juz sie zaczynalem rozplywac :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nikogo nie uczę, grzecznie pytam i proszę o wyjaśnienia, przedstawiam swoje stanowisko i czekam na wyjaśnienie, jak mam pytać jak właśnie   nie  o konkretne skręty.

 

Tak wyglądają wszystkie analizy jakie widziałem, rozpatruje się konkretny skręt klatka po klatce i szuka przyczyny zaistniałej sytuacji, niby jak ma to wyglądać inaczej?

Wygłupiasz się. :)

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, nie ma co się nad jednym skrętem teoretyzować , akurat mój Wort wrzuciłeś jak ujechała mi dolna narta i musiała trochę nadgonić , ciężar przeniósł się automatycznie na górnąi stąd taki rozkrok i osobiście mi się to nie podoba ale taka sytuacja ze pojawił się kalafior :D

Popatrz u fredowskiego na zdjęciu  na zepchnięte biodro . Ty masz je zablokowane i pogłębiając pozycje robisz nożyce ,myślę że i wewnętrznej tak nie zakrawędziujesz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...