Skocz do zawartości

Dlaczego nie podnosimy się w skręcie - nowy filmik Morgana


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 699
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

[quote name="Spiochu" post="659937" timestamp="1599757126"]Jak masz dzioby w powietrzu to obciążasz głównie tyły nart czyli jedziesz na tyłach. Na twardym też się tak da zrobić. Zagłębienie w śniegu  działa jedynie tak jakby zmniejszyło się nachylenie stoku. Złagodzi to efekt siedzenia na tyłach, ale go nie zniweluje.


Dzioby w powietrzu nie mówią o tym czy siedzisz na tyłach . Masz tutaj poniżej kombinacje twardego i zagłębień , zobacz sam czy jestem na tyłach ...

https://youtu.be/IsOZdPV4ISQ
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz dzioby w powietrzu to obciążasz głównie tyły nart czyli jedziesz na tyłach. Na twardym też się tak da zrobić. Zagłębienie w śniegu  działa jedynie tak jakby zmniejszyło się nachylenie stoku. Złagodzi to efekt siedzenia na tyłach, ale go nie zniweluje.

 

Zgadzam się natomiast, ze im węższa narta, tym bardziej musisz być z  tyłu. Natomiast slalomki i tak są łatwiejsze w puchu od gigantek. Szerokie dzioby i piętki trochę pomagają.Długość gigantek pomaga jedynie przy większych prędkościach.

najpierw powiedz , ile dni spedziles w glebokich sniegach - inaczej to teoria - dodam - slaba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Natomiast slalomki i tak są łatwiejsze w puchu od gigantek. Szerokie dzioby i piętki trochę pomagają.Długość gigantek pomaga jedynie przy większych prędkościach.

Uważasz, że te 5 czy 10 mm czy nawet 15 ma znaczenie?

https://www.skionlin...s-gw,11616.html

https://www.skionlin...s-gw,11618.html

Ja bym raczej zastanowił się nad całkowitą powierzchnią ślizgu. Za dużo teoretyzujesz.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wnikając w szczegóły i detale masz rację jest to jedna z technik prowadzenia skrętu, jednakże ja wolę ta drugą jako charakteryzującą się większą skutecznością i mniejszym wydatkiem energetycznym.

Co do wydatku energetycznego pełna zgoda. Co do skuteczności: NW  w przypadku jazdy terenowej kiedy trzeba na bieżąco decydować o miejscu skrętu NW jest zbyt wolna. Od decyzji do skrętu upływa za dużo czasu. Zwłaszcza jak wyuczymy klienta, że ma zacząć od wbicia kijka. Po wykonaniu NW jest już po herbacie. Mam na myśli skręt wspomagany ruchem skrętnym stóp. W takim przypadku zdecydowanie odciążenie w dół. W mojej ocenie krawędź jest wystarczająco wydajnym narzędziem, jeśli narciarz wie jak jej użyć.

Tz program naucza skrętu stop bez wyjścia NW, uznając wystarczającą wydajność skrętu z odciążenia w dół. Nie zupełnie się z tym zgadzam.

Morgan protestuje przeciwko określonej technice wykonywania NW, często widocznej na stokach i w pełni się z nim zgadzam.

Natomiast porównywanie jazdy na nartach do biegania w butach  nie powinno mieć miejsca, inna mechanika i inna oś równowagi. To nie to samo.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wydatku energetycznego pełna zgoda. Co do skuteczności: NW  w przypadku jazdy terenowej kiedy trzeba na bieżąco decydować o miejscu skrętu NW jest zbyt wolna. Od decyzji do skrętu upływa za dużo czasu. Zwłaszcza jak wyuczymy klienta, że ma zacząć od wbicia kijka. Po wykonaniu NW jest już po herbacie. Mam na myśli skręt wspomagany ruchem skrętnym stóp. W takim przypadku zdecydowanie odciążenie w dół. W mojej ocenie krawędź jest wystarczająco wydajnym narzędziem, jeśli narciarz wie jak jej użyć.

Tz program naucza skrętu stop bez wyjścia NW, uznając wystarczającą wydajność skrętu z odciążenia w dół. Nie zupełnie się z tym zgadzam.

Morgan protestuje przeciwko określonej technice wykonywania NW, często widocznej na stokach i w pełni się z nim zgadzam.

Natomiast porównywanie jazdy na nartach do biegania w butach  nie powinno mieć miejsca, inna mechanika i inna oś równowagi. To nie to samo.

Cześć

Szczerze mówiąc, nawet jako osoba przez dobre parę lat szkolona w uczeniu innych, technice jazdy itd... w ogóle nie rozumiem o co Ci chodzi.

Program prezentuje parę typów odciążeń i wszystkie stosujemy w zależności od sytuacji wymiennie lub uzupełniająco.

Pozdrowienia

Pozdrowienia


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wnikając w szczegóły i detale masz rację jest to jedna z technik prowadzenia skrętu, jednakże ja wolę ta drugą jako charakteryzującą się większą skutecznością i mniejszym wydatkiem energetycznym.

Widzę Adamie, że Cię to męczy. Myślę, że jesteś dobrym instruktorem i starasz się nauczyć swoich kursantów solidnych, dobrych podstaw. Szkoła Morgana (tak to nazwijmy dla uproszczenia) jest jednym z wariantów. Wg. mnie bardzo dobrym. Ale nie jedynym i być może nieoptymalnym dla każdego. I trochę do innych ludzi jest skierowana. Uczestnicy jego szkoleń to nie są początkujący. Na ogół już nieźle jeżdżący, niekoniecznie młodzi, choć i tacy się trafiają, spędzający sporo czasu na nartach. Trochę inny profil niż przeciętny polski klient. Oglądałem i słuchałem kilku relacji z takich szkoleń. To dość zaawansowany proces. Prócz samej jazdy na stoku, pokazywania i szkolenia, co wieczór spotykają się (zapewne przy niejednej lampce wina) i oglądają i dyskutują filmiki, które sobie nagrywają. Na nich dobrze wychodzi co jest tak i nie tak. Studiują materiały, omawiają detale, zadają mnóstwo pytań.

 

Chętnie bym Cię kiedyś odwiedził w Zwardoniu. Także by odkurzyć wspomnienia. Spędziliśmy tam z moją narzeczoną (a dziś żoną, pierwszą i ostatnią :)) narciarski tydzień. Ho, ho lat temu. Chyba to była późna zima, śnieg ciężki. Ale same dobre wspomnienia. :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wydatku energetycznego pełna zgoda. Co do skuteczności: NW  w przypadku jazdy terenowej kiedy trzeba na bieżąco decydować o miejscu skrętu NW jest zbyt wolna. Od decyzji do skrętu upływa za dużo czasu. Zwłaszcza jak wyuczymy klienta, że ma zacząć od wbicia kijka. Po wykonaniu NW jest już po herbacie. Mam na myśli skręt wspomagany ruchem skrętnym stóp. W takim przypadku zdecydowanie odciążenie w dół. W mojej ocenie krawędź jest wystarczająco wydajnym narzędziem, jeśli narciarz wie jak jej użyć.

Tz program naucza skrętu stop bez wyjścia NW, uznając wystarczającą wydajność skrętu z odciążenia w dół. Nie zupełnie się z tym zgadzam.

Morgan protestuje przeciwko określonej technice wykonywania NW, często widocznej na stokach i w pełni się z nim zgadzam.

Natomiast porównywanie jazdy na nartach do biegania w butach  nie powinno mieć miejsca, inna mechanika i inna oś równowagi. To nie to samo.

w jezdzie terenowej sie nie zastanawiasz, jaka technika masz skrecic: skrecasz, bo jak nie to przy….isz np  w drzewo albo kamlot - tam juz musisz stosowac roznorodne techniki nie myslac o nich - jezeli musisz myslec, co wybrac, zwykle juz jest za pozno..


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie powinno brzmieć dlaczego podnosimy się w.., właściwie przed skrętem, poniżej fajnie widać, że prawie każdy skręt (pierwszy filmik)

jest wykonany po uprzednim mniejszym lub większym wyjściu w górę czasami z wyraźnie otwartymi biodrami.

Proponuje obejrzeć z najmniejszą prędkością.

 

g1.PNG

 

 

 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Google translator jest coraz lepszy :). Lepszy, internetowy tłumacz deepl.com nie obsługuje koreańskiego :( .

Cześć

No więc niestety nie jest tak dobrze do końca.

Oczywiście tekst tłumaczyłem sobie na koreański z polskiego przez Googla a brzmiał mniej więcej tak:

 

"Jako, że mój koreański jest jeszcze bardzo słaby chciałbym jedynie podziękować koledze Garbikowi za wstawienie interesującego filmu. Pozdrowienia."

 

a gdy frazę koreańską tłumaczyłem z powrotem to...:

 

"Dziękuję mojemu przyjacielowi Garbikowi za trzymanie się materiału, który jest tak zabawny, jak mój koreański jest słaby. Wszystkiego najlepszego." No i się popłakałem ze śmiechu... Pozdrowienia  
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć No więc niestety nie jest tak dobrze do końca. Oczywiście tekst tłumaczyłem sobie na koreański z polskiego przez Googla a brzmiał mniej więcej tak: "Jako, że mój koreański jest jeszcze bardzo słaby chciałbym jedynie podziękować koledze Grabikowi za wstawienie interesującego filmu. Pozdrowienia." a gdy frazę koreańską tłumaczyłem z powrotem to...: "Dziękuję mojemu przyjacielowi Garbikowi za trzymanie się materiału, który jest tak zabawny, jak mój koreański jest słaby. Wszystkiego najlepszego." No i się popłakałem ze śmiechu... Pozdrowienia

Ja tłumaczyłem sobie z koreanskiego na angielski i brzmiało dokładnie tak samo jak na polski. DeepL jest o wiele lepszy, ale koreańskiego niestety nie obsługuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktos tu pyszczyl, ze za malo o nartach to ma poliglotow.
Tytul tematu jest gupi. Narciarstwo to sport dynamiczny a okreslenie "podnoszenie" takie sobie. Mozna podnosic, podnosic az sie gorka skonczy.
Moze Andrzej zatytuowal ten temat na uzytek ciezkich dup aktywnych we wszystkich tematach. Moze zatytulowal dla nie umiejacych wykonac odciazenie dynamicznie. Dynamike odciazenia mozna z powodzeniem cwiczyc w domu. Teraz jak znalazl.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze Andrzej zatytuowal ten temat na uzytek ciezkich dup aktywnych we wszystkich tematach.

 

:) Tytuł nie jest najlepszy, już to gdzieś wyjaśniałem. Taki nieudolny skrót długiego tytułu francuskiego. O co chodziło widać w samym filmie. A odnośnie filmików koreańskich. Znakomity jest np. ten:

 

 

Czytając napisy wszystko staje się jasne. ;) Jedzie Richard Berger, Austriak, wg. mnie znakomity i bardzo wszechstronny narciarz. I nie podnosi się ani przed ani w trakcie skrętu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktos tu pyszczyl, ze za malo o nartach to ma poliglotow.
Tytul tematu jest gupi. Narciarstwo to sport dynamiczny a okreslenie "podnoszenie" takie sobie. Mozna podnosic, podnosic az sie gorka skonczy.
Moze Andrzej zatytuowal ten temat na uzytek ciezkich dup aktywnych we wszystkich tematach. Moze zatytulowal dla nie umiejacych wykonac odciazenie dynamicznie. Dynamike odciazenia mozna z powodzeniem cwiczyc w domu. Teraz jak znalazl.


Zademonstruj, może ruszę swoja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toż to słodki ciężar jest, ponoć tak bardzo uwielbiany przez rodzaj męski. Ruszę, celem ćwiczenia w domu dynamiki odciążenia, tylko pokaż jak je wykonać.

Pokazac nie moge ale chetnie opisze. Stajesz swobodnie przed lustrem, stopy na wprost rozstawione na szerokosc bioder. Kolana lekko ugiete na ile wymuszaja buty narciarskie. Rece(trzymajace kijki) z przodu zgiete a piesci lekko opuszczone by talerzyki byly poza butami. Cwiczenie dotyczy odciazenia dynamicznego bo tylko takie wystepuje. "Podnoszenie sie podczas skretu" jest nie dynamiczne i watpliwie odciaza narty. Obnizanie podczas skretu trwa na calej jego dlugosci tz. jezeli skret jest dlugi to trzeba tak rozlozyc to obnizanie aby starczylo do konca skretu. Wychodzenie(do gory) musi byc krotkie/dynamiczne. Robiac cwiczenie wspomagaj sie glosem: obnizanie to "wolnowolnowolno wolno" a wychodzenie to "szybko" i tyle ile wypowiadasz to slowo ma trwac ten ruch. Jezeli wykulas na blache ten przydlugi wstep to w nagrode zjesz dzis pol obiadu. cdn.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokazac nie moge ale chetnie opisze. Stajesz swobodnie przed lustrem, stopy na wprost rozstawione na szerokosc bioder. Kolana lekko ugiete na ile wymuszaja buty narciarskie. Rece(trzymajace kijki) z przodu zgiete a piesci lekko opuszczone by talerzyki byly poza butami. Cwiczenie dotyczy odciazenia dynamicznego bo tylko takie wystepuje. "Podnoszenie sie podczas skretu" jest nie dynamiczne i watpliwie odciaza narty. Obnizanie podczas skretu trwa na calej jego dlugosci tz. jezeli skret jest dlugi to trzeba tak rozlozyc to obnizanie aby starczylo do konca skretu. Wychodzenie(do gory) musi byc krotkie/dynamiczne. Robiac cwiczenie wspomagaj sie glosem: obnizanie to "wolnowolnowolno wolno" a wychodzenie to "szybko" i tyle ile wypowiadasz to slowo ma trwac ten ruch. Jezeli wykulas na blache ten przydlugi wstep to w nagrode zjesz dzis pol obiadu. cdn.

Cześć

Weź sobie stań przy tym na wadze. Od razu robi się wszystko jasne. Przy dobrym odciążeniu stopy odrywają się od ziemi.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi Beata
Przetrawilas odciazenie narciarskie? Uslyszalem "tak" tz mam kontynuowac. Najczestrzym bledem jest zbyt szybkie zejscie w dol(juz wiesz, ze ma byc wolne) przez co nastepuje zepchniecie pietek nart i jazda w skos stoku. To sie nazywa zerwanie skretu. Nastepny skret i nastepny jezeli sa podobne tworza jazde zygzakiem co ogolnie jest slusznie uznane za brzydkie. Twoja kolej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...