Skocz do zawartości

Czarna Góra


Administrator

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj dużo ludzi.. Kolejki tak na około 15 minut wiec da się przeżyć. Warunki na B trasie super na C oblodzone. Ale na stokach spory tłok niestety..
CZARNA GÓRA 03.01.2015 r.:

 

No, no, bez szaleństw. Na B nie super, ale znośne z plusem, niestety jest trochę minerałów miejscami, ja na szczęście cało, ale kolega klął aż niebo trzeszczało jak zarysował na kości ślizg.

Na C nie tyle oblodzone, co "jak zawsze" na przechyle 100 osób, z czego 96 nie umiejących jeździć, ale ambitnie się zsuwających, przewracających i wpadających jeden na drugiego. Nie ma siły i takiego śniegu aby nie odgarnąć go do samego lodowego podkładu. 

Przed przechyłem i za już śniegowo ok.

D naśnieżali jak wściekli, armaty sypały że hej hej.

 

Ludzi w cholerę, a nawet więcej. O ile na B nawet w miarę można było poszaleć, to na C tragicznie (na przechyle). Tylko znowu kolejka na B już po 10.30 tragiczna, a na C kilka minut.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Bardzo fajne i dość sensownie zorganizowane. Pogoda super - solidny opad umożliwił nawet jazdę po fragmentach teoretycznie niedostępnych. Sporo ludzi ale ze względu na okres to oczywistość więc zastosować trzeba było taktykę poranną. 

Trasy fajnie poprowadzone i jak na polskie warunki dość ciekawe. Gdyby chodziła całość to możliwości jazdy naprawdę dużo jak na polskie warunki.

Trasy przygotowane super pomimo braku opadów a po opadzie zrobione twardo na tyle na ile się dało. Świetne przygotowanie stoku pod zawody choć z tego co wiem to utwardzenie kosztowało.

Widziałem spore zatory przy kasach ale to raczej normalne w pewnych godzinach - wystarczy przewidywać by ich uniknąć.

Ogólny poziom nartowania wśród gości ośrodka niestety bardzo słaby. To co pisze Juice (serdeczne uściski - jak tam młodzi wypadli??) o przechyle po prostu straszne ale prawdziwe. Ogólny brak umiejętności i prawidłowej samooceny co skutkuje dużą ilością niebezpiecznych sytuacji i poważnymi wypadkami (jednego dnia trzy karetki!) - to strasznie wkurzające niestety.

Świetna opcją było wyskoczenie na trasę na lewo od 4 osobowego krzesła. 3.01 była zamknięta od góry ale przejazdy były otwarte. jazda wymagała uwagi bo chodziły armaty ale zabawa była świetna.

Przy czynnej jednej trasie dwuosobowe krzesło dość dobrze regulowało ilość ludzi na górze. Trasa A świetna, choć górny odcinek potrzebuje na oko co najmniej metr śniegu a bez solidnego podkładu zdarto by go w ciągu minut. Zjechaliśmy z Kacprem dolny odcinek dostępny takim łącznikiem z B i tylko na środku złapaliśmy parę głazów.

 

Generalnie bardzo pozytywnie.

 

Domek snowboardera - gdzie mieszkaliśmy - polecam szczerze. Jak się obrobię to coś napiszę w temacie o CzG.

Pozdrowienie serdeczne


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Gdyby chodziła całość"....rzadko się to zdarza.
Fajowy jest talerzyjk H2 - bardzo fajnie się tam jeździ - zawsze bez kolejki, Krótko, ale stromo.
 

"(jednego dnia trzy karetki!)"
A to akurat na Czarnej nic niezwykłego.

Większość (patrząc po tablicach aut) stanowią narciarze z wielkich miast....skuszeni...sam nie wiem czym - opowiedz, bo mamy na to różne teorie :)
Ja jakbym taki kawał jechał to bym pojechał kawałek dalej. Lokalnie jeśli chcemy pojeździć, a nie mierzyć się z tłumami, to polecam Kouty czy Dolni Morava.

Pewnie gdyby nie te tłumy, to nigdzie indziej bym nie jeździł...
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"Gdyby chodziła całość"....rzadko się to zdarza.
Fajowy jest talerzyjk H2 - bardzo fajnie się tam jeździ - zawsze bez kolejki, Krótko, ale stromo.
 

"(jednego dnia trzy karetki!)"
A to akurat na Czarnej nic niezwykłego.

Większość (patrząc po tablicach aut) stanowią narciarze z wielkich miast....skuszeni...sam nie wiem czym - opowiedz, bo mamy na to różne teorie :)
Ja jakbym taki kawał jechał to bym pojechał kawałek dalej. Lokalnie jeśli chcemy pojeździć, a nie mierzyć się z tłumami, to polecam Kouty czy Dolni Morava.

Pewnie gdyby nie te tłumy, to nigdzie indziej bym nie jeździł...
 

 

Cześć

Pomimo tłumów pojeździłem jak należy.

Czarna Góra jest z pewnością w pierwszej dziesiątce w Polsce więc ma czym kusić.

Pozdro


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"Gdyby chodziła całość"....rzadko się to zdarza.
Fajowy jest talerzyjk H2 - bardzo fajnie się tam jeździ - zawsze bez kolejki, Krótko, ale stromo.
 

"(jednego dnia trzy karetki!)"
A to akurat na Czarnej nic niezwykłego.

Większość (patrząc po tablicach aut) stanowią narciarze z wielkich miast....skuszeni...sam nie wiem czym - opowiedz, bo mamy na to różne teorie :)
Ja jakbym taki kawał jechał to bym pojechał kawałek dalej. Lokalnie jeśli chcemy pojeździć, a nie mierzyć się z tłumami, to polecam Kouty czy Dolni Morava.

Pewnie gdyby nie te tłumy, to nigdzie indziej bym nie jeździł...
 

 

Tak się składa, że w sobotę mieliśmy tam zawody, więc w piątek pojechaliśmy na trening do Jańskich. I obiektywnie muszę przyznać, że stan tras w Czarnej na głowę pobił Jańskie. Więc jest po co przyjeżdżać do Czarnej Góry. Czarna Góra to nasz "dolnośląski Szczyrk". Wcale nie ma się czego wstydzić.

 

Pozdrawiam, radcom


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez bylem na Dolnym Slasku. Mitek woli brylowac w internecie.

Tak robi wielu, nie pisza dokladnie gdzie beda, tylko gdzie byli
 

Ja mam jeszcze inaczej, ani nie piszę gdzie będę, ani gdzie byłem tylko jeżdżę jak się da.

A na Dolnym Śląsku jestem prawie cały czas.

Bryluję rożnie.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek why nie napisałeś ze będziesz w CG?? :-/

Cześć

Pisałem, pisałem. Spotkałem się z Radcomem (zamierzenie) i Juicem (przypadkiem) oraz całą czeredą znajomych, którzy na forum udzielaja się rzadko lub wcale. Umówiony byłem z całą ekipa wrocławską ale poprzez kłopoty Arkyego z autem nie wyszło.

Byłem w CG pierwszy raz i z pewnością nie ostatni.

Pozdrowienia


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W sobotę byłem pierwszy raz na CG. Były obawy odnośnie potencjalnych kolejek (w sb rozpoczynało ferie województwo Dolnośląskie), jednak fatalna prognoza pogody skutecznie odstraszyła rzesze narciarzy. Na każdy wyciąg wchodziło się z biegu, w związku z czym na trasach było pusto. Na dole temperatura była dodatnia, u góry delikatnie ujemna, zatem mokry i ciężki śnieg na dolnych odcinkach nie był niespodzianką. Pomimo tego na trasie J warunki były świetne (oczywiście jak na taką pogodę), czego niestety nie można powiedzieć o trasie B i dolnym odcinku trasy A (góra była zamknięta, otwarta była część od łącznika Ł7). Na trasie B były dwa długie fragmenty, gdzie ewidentnie wystawały kamienie i jazda była możliwa jedynie wąskim kawałkiem trasy. Na trasie A był jeden taki dość długi fragment - pod koniec trasy. Idąc dalej - łącznik Ł3 był nieprzejezdny, o czym nie było żadnej informacji. Po 20 metrach względnie dobrej nawierzchni  po prostu kończył się śnieg i leżał czysty żwirek. Pozostawało odpiąć narty i wrócić pod górkę/przejść w dół. Teraz przejdę do pozytywów, czyli trasy C i D. W przeciwieństwie do trasy A i B były one przygotowane bardzo dobrze. W połączeniu z pustymi trasami zabawa była przednia. Choć byłaby jeszcze lepsza, gdyby nie gęsta mgła nawiedzająca co chwilę stoki ;) Trasy E i F były zamknięte.

Reasumując ośrodek przypadł mi do gustu - trasy bardzo przyjemne (jeśli chodzi o kształt i nachylenie), choć wrażenie nieco psuje powolny wyciąg I. Jeśli tylko zima byłaby bardziej....zimowa, to z czystym sumieniem można by polecić ten ośrodek na jednodniowe wypady ;)
 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ktoś próbował zjechać z samej gory trasa A

Cześć

6 01 byliśmy tam z synem i na ściance zdecydowanie zbyt mało śniegu było. Myślę, że od tamtego poziomu trzeba by jeszcze co najmniej półmetra żeby było w miarę bezpiecznie. Zjechaliśmy cały dół (poniżej górnej ścianki ) ale tez trzeba było uważać na głazy i jechać raczej z lewej strony. Przy większej ilości śniegu z kolei wygodniej z prawej bo tam nie ma głazów tylko niewielkie kamienie.

Pozdrowienia


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki nie wiem tylko co będzie w przyszłym roku jak zrobią nową kanapę na samej B może być ciekawie, może pomyślą nad naśnieżaniem

ja mam nadzieję że zrobią nową trasę do białej wody w ramach przygotowań wraz z łącznikiem z apartamentami i tą krótką koleją 4 osobowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam nadzieję że zrobią nową trasę do białej wody w ramach przygotowań wraz z łącznikiem z apartamentami i tą krótką koleją 4 osobowa.

 

zapomnij, to może za 5 lat,

będzie Białka na trasie B, ośrodek jeszcze bardziej zmieni profil klienta,

karnety znowu pójdą w górę o 10-15 zł,

co się tak przejmujecie, są jeszcze inne miejscówki, głównie czeskie  ;)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomnij, to może za 5 lat,

będzie Białka na trasie B, ośrodek jeszcze bardziej zmieni profil klienta,

karnety znowu pójdą w górę o 10-15 zł,

co się tak przejmujecie, są jeszcze inne miejscówki, głównie czeskie  ;)

Cześć

Byłem tam raz ale rzuca się w oczy ten kierunek rozwoju.

Pozdrowienia


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli będzie to oznaczało dobrze naśnieżone stoki i wytyczone nowe, to jestem za takim kierunkiem.

 

Mam nadzieje, że tak będzie ale na razie dwie najciekawsze trasy - A i F (no i jeszcze słabsza E) są na papierze. Jeśli z uruchomieniem nowego wyciągu nie zaczną dbać o trasę A to wariant zaproponowany przez Mariusza będzie właściwy.

 

pozdro

Wiesiek


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że tak będzie ale na razie dwie najciekawsze trasy - A i F (no i jeszcze słabsza E) są na papierze. Jeśli z uruchomieniem nowego wyciągu nie zaczną dbać o trasę A to wariant zaproponowany przez Mariusza będzie właściwy.

 

pozdro

Wiesiek

O Białej Wodzie mówi się od dość dawna. Jeżeli w takim tempie jak dotychczas będzie się Czarna Góra zmieniać, to jestem jakoś dziwnie spokojny, że nieprędko stanie się drugą Białką.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Białej Wodzie mówi się od dość dawna. Jeżeli w takim tempie jak dotychczas będzie się Czarna Góra zmieniać, to jestem jakoś dziwnie spokojny, że nieprędko stanie się drugą Białką.

 

Problem jest w kanapie na Czarną Górę - mają ją zastąpić czwórka. Jeśli do tego będzie choć odrobinę szybsza to białka bedzie na zgoła nie białkowym stoku...

 

pozdro

Wiesiek


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szóstka, Wiesiu

Nie można wykluczyć, że przy tak dużych zmianach pogodowych w ostatnich latach, nie przyjdzie jakiś mocniejszy zefirek :) który poszerzy trasy jak w Korbielowie jakiś czas temu :). Czarna Góra podobnie jak Jaworzyna Krynicka są moimi ulubionymi ośrodkami, to że droższymi od konkurencji wcale nie oznacza że jeździ się tam drożej. Część narciarzy odstrasza cena, przez co faktycznie jazda netto wcale nie musi być droższa, bo mniej czasu stoi się w kolejkach do wyciągu.  :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...