Skocz do zawartości

strefy wolne od LGBT


jan koval

Rekomendowane odpowiedzi

Bo jeśli powiesz komuś, że nie zrobisz czegoś, bo zabrania ci tego twoja religia, ro jest spoko. Ale jeśli powiesz mu, że on nie może czegoś zrobić, bo zabrania mu tego twoja religia, to nie jest spoko.

Ja nie zaglądam nikomu pod kołdrę i nich seks uprawia sobie z kim chce. Nie ciekawi mnie cudze życie prywatne. Ani nikogo nawracać nie myślę i nie mam zamiaru. 

Ale już latanie po ulicy, niszczenie mienia (smarowanie haseł farbami)  i obwieszanie pomników tęczowymi flagami już wzbudza moją agresję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A co to jest "prawo naturalne"?

No właśnie. Nie ma czegoś takiego jak "prawo naturalne". W ogóle, prawo jako zbiór abstrakcyjnych reguł jest konstruktem ściśle zależnym od ludzkiego myślenia. Co innego wzorce zachowań innych zwierząt, tu bywa niezmiernie różnorodnie, począwszy od kanibalizmu na kazirodztwie skończywszy - i to jest oczywiście naturalne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie.
Nie ma czegoś takiego jak "prawo naturalne". W ogóle, prawo jako zbiór abstrakcyjnych reguł jest konstruktem ściśle zależnym od ludzkiego myślenia.
Co innego wzorce zachowań innych zwierząt, tu bywa niezmiernie różnorodnie, począwszy od kanibalizmu na kazirodztwie skończywszy - i to jest oczywiście naturalne...

 

Ale człowiek w przeciwieństwie do zwierząt ma rozum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja nic nie wspominałem że Franciszek popiera akty homoseksualne i komunię dla osób aktywnie współżyjących ze sobą. Pomijąc aspekty wiary to czynne związki homoseksualne są sprzeczne z prawem naturalnym. Co do "białych" związków - napiszę o związku damsko-męskim: Chyba jakąś przysięgę tam złożyć taka para heteroseksualna musi złożyć to wtedy ok - mogą być praktykującymi katolikami. Kiedyś słyszałem o takiej przysiędze. W przeciwnym wypadku para narzeczonych żyjąca ze sobą (nawet gdy sobie sporadycznie zgrzeszy) sensu do spowiedzi przystępować nie ma bo rozgrzeszenia z automatu nie dostaje z tego co wiem. Rozgrzeszenie dostanie jak zerwie z grzechem, a taką możliwość daje tylko rozdzielenie się.

Eee... Kaman. Czyli jak mąż bije żonę, to jeśli chce z tym grzechem zerwać, to muszą się rozdzielić? Coś mi tu nie gra :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale człowiek w przeciwieństwie do zwierząt ma rozum

Kaman. Jeśli istnieje coś takiego jak prawo naturalne, to jak wytłumaczysz to, że w różnych społecznościach wygląda ono zupełnie inaczej? Że są takie w których normą jest wielożeństwo, czy np okaleczanie kobiet? "Prawo naturalne" to inaczej "bo tak i już", bo tak myślę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kuriozalną sytuacją jest że za aborcją gęby drą osoby które urodziły się.


mają drzeć te, które się nie urodziły?
 

zbulwersowany i zgorszony byłem tym słynnym ślubem Jacka Kurskiego. Sprawa na pewno znana więc sensu opisywać nie ma co - na skiforum liczne memy prześmiewcze nawet zamieszczaliście o tym.
Nie komentuję sprawy unieważnienia małżeństwa po 25 latach i trójki dzieci ani ślubu. Bo nie mnie to oceniać i nie oceniam obecnie. 
Jednak takie sprawy w kościele gorszą katolików.


dziwne, a innych oceniasz i komentujesz

Ależ ja nic nie wspominałem że Franciszek popiera akty homoseksualne i komunię dla osób aktywnie współżyjących ze sobą.
Pomijąc aspekty wiary to czynne związki homoseksualne są sprzeczne z prawem naturalnym. 
Co do "białych" związków - napiszę o związku damsko-męskim: Chyba jakąś przysięgę tam złożyć taka para heteroseksualna musi złożyć to wtedy ok - mogą być praktykującymi katolikami. Kiedyś słyszałem o takiej przysiędze. 
W przeciwnym wypadku para narzeczonych żyjąca ze sobą (nawet gdy sobie sporadycznie zgrzeszy) sensu do spowiedzi przystępować nie ma bo rozgrzeszenia z automatu nie dostaje z tego co wiem. Rozgrzeszenie dostanie jak zerwie z grzechem, a taką możliwość daje tylko rozdzielenie się.


dostaną rozgrzeszenie, może nie u wszystkich księży, ale dostaną

Ja nie zaglądam nikomu pod kołdrę i nich seks uprawia sobie z kim chce. Nie ciekawi mnie cudze życie prywatne. Ani nikogo nawracać nie myślę i nie mam zamiaru. 
Ale już latanie po ulicy, niszczenie mienia (smarowanie haseł farbami)  i obwieszanie pomników tęczowymi flagami już wzbudza moją agresję.


jak nie zaglądasz? Przecież właśnie wypowiadasz się przeciw: homoseksualistom, kobiety nazywasz motłochem.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale człowiek w przeciwieństwie do zwierząt ma rozum

 

1. Zwierzęta zdecydowanie mają rozum. To młodsi bracia w rozumie. Znamy przykłady gdzie potrafią sprawie posługiwać się paroma tysiącami znaczeń i łączyć abstrakcyjne pojęcia (typu porządkowanie zbiorów).

2. Homoseksualizm jest zdecydowanie obecny wśród zwierząt w tym i ssaków.

 

Ale mam pytanie natury bardziej osobistej. Stawiam tezę, że gdybyś narodził się w islamie (hipotetycznie) to  należałbyś do tej najbardziej ekstremalnej części - gnębiącej kobiety i walczącej fizycznie z innymi wiarami? Zgodzisz się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1)

Pewnie.

"Ponadto przy obecnym stanie medycyny osoby z zespołem Downa nie tylko dożywają średnio do 50. roku życia, lecz potrafią samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie i po prostu samodzielnie żyć."

Bzdura. To, czy osoba z zespołem Downa będzie w stanie samodzielnie żyć zależy id tego jakie ma predyspozycje. Im mniejsza manifestacja trisomii, tym wieksza szansa, a już największa gdy to nie prosta trisomia a np mozaika. Nie ma to kompletnie nic wspólnego ze stanem współczesnej medycyny. Więcej powiem, współczesna medycyna raczej przyczynia się do tego, że dłużej zyją osoby które są mniej przystosowane do samodzielnego życia, bo postęp medycyny pozwala np. skorygować wadę serca, a wada serca zwykle oznacza, że zespół manifestuje się silniej.
Tak, zdarzają się ludzie z zespołem którzy żyją smodzielnie. Wiem nawet o jednym, który zrobił doktorat. To wyjątek a nie reguła.
A temat naprawdę znam dość dobrze, bo mam w rodzinie chlopaka z zespołem.

Piszesz bzdura ale nie podałeś co jest bzdura i dlaczego: Czy osoby z ZD dożywają średnio do 50 roku życia? Czy są w stanie/potrafią samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie i po prostu samodzielnie żyć? Tutaj dałeś przykład, że mogą i i to nawet bardzo dobrze - więc gdzie ta bzdura!

 

2)

 

"Aborcje takie dokonywane są zazwyczaj w okolicach 20. tygodnia ciąży. Dlaczego tak późno? Bowiem tyle mniej więcej trwa cała diagnostyka: od pierwszego USG poprzez badania prenatalne."
No nie całkiem. W przypadku podejrzenia trisomii usg, amniopunkcja i komplet badań pozwalający ją stwierdzić jest spokojnie do skończenia przed 12 tygodniem. Czemu tak się nie dzieje? A temu, że niektórzy lekarze w ramach paternalizmu kłamią na temat usg i odwlekają badania jak mogą, żeby taką ciążę utrzymać. Czasem zgodnie z poglądami matki, czasem nie. Mógłbym opowiedzieć jak to wygląda, bo znam takie przypadki z własnego otoczenia. Czyli niby prawda, ale wynikającą z zupełnie czegoś innego niż komentator nam wmawia.

Czyli też gość piszę prawdę bo piszę jak jest, a Ty konfrontujesz to jak mogłoby być. 

 

3)
"przede wszystkim jest to wojna z religią, Kościołem"

Polecam ten filmik:
https://youtu.be/Nu3HjXVuixA

Dajesz filmik (traktujesz jak autorytet) w którym gość mówi żeby nie traktować go jako autorytetu, interpretuje interpretację (słowa Pawła są interpretacją), mówi że ma "przekonanie, które może być błędne" . Zbitek: "Nie interesuje mnie co robi rząd, jakie wsparcie" z "rząd ma ich w dupie" jest mistrzostwem świata. Tak jak rozmowa z uśmiechem o aborcji. I finalnie: co to ma kurde niby udowadniać. Hashtag nawet jest "To jest wojna" zrobiony przez Twoją stronę. 

 

Słuchacie Papierza, duchownych i  cytujecie biblie wybiórczo. Może zamiast atakować kościół, stworzycie alternatywę. Zrobicie sobie swoje przykazania np: nie zabijaj od 12 tygodnia ciąży, Ja jestem najważniejszy i nie będziesz miał innych przede mną... 

 

4) 
"Dziecka, które - jak pokazują ludzkie historie - często może normalnie żyć, lub - w przypadkach najcięższych wad - godnie umrzeć, jak człowiek.". 
Często to znaczy?
ZD jest z tego co wiem przyczyną aborcji w ok. 40% przypadków aborcji z przyczyn "medycznych", a w komentarzu dane padły podobne iirc. Spośród ludzi z ZD normalnie żyć mogą jednostki, pozostali wymagają opieki do końca życia, nawet jeśli mogą sami jeść i się myć (a to wcale nie jest reguła).
W przypadku najcięższych wad płód jest niezdolny do życia. A skoro podnosi się argument religijny, to przypomnę, że cyklopa ksiądz godnie nie ochrzci i nie pochowa, prawda?

Przecież podał statystykę, przykłady. Ile dla Ciebie jest akceptowalnych ofiar 1,2,5,10,50, 100, 500, 1000...?

 

5) 
Mógłbym jeszcze, ale szkoda mi czasu. A "świadectwa" z komentarza jakoś dziwnie wyglądają mi na wyssane z palca/wymyślone na podstawie zasłyszanych opowieści - choć zgadzam sie, że z pewnością podobne zdarzenia miały i mają miejsce, bo ludzie są różni.

Dobrze, że chociaż wiesz, że Ci się wydaje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Piszesz bzdura ale nie podałeś co jest bzdura i dlaczego: Czy osoby z ZD dożywają średnio do 50 roku życia? Czy są w stanie/potrafią samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie i po prostu samodzielnie żyć? Tutaj dałeś przykład, że mogą i i to nawet bardzo dobrze - więc gdzie ta bzdura! (...) Czyli też gość piszę prawdę bo piszę jak jest, a Ty konfrontujesz to jak mogłoby być. Dajesz filmik (traktujesz jak autorytet) (...) Przecież podał statystykę, przykłady. Ile dla Ciebie jest akceptowalnych ofiar 1,2,5,10,50, 100, 500, 1000...?

Bzdura jest taka, że komentator wmawia nam, że osobybz ZD żyją samodzielnie i pracują średnio do 50 roku zycia. To jest nieprawda. Znasz kogoś z ZD? Wiesz jak wygląda życie ludzi którzy mają takie dziecko? Ja wiem. Ludzie tacy jak Karen Gaffney to przypadki takie jak Małysz albo Kubica. Jeden na dziesiątki milionów. Reszta wymaga opieki do końca życia, a ich i ich rodziców państwo ma w dupie - wiem z pierwszej ręki. Badań prenatalnych się nie robi albo robi je za późnoz powodów politycznych. Tekst w artykule jest mniej więcej na poziomie twierdzenia, że nie daję mojemu psu jeść do ósmej wieczorem, a ten gnój mi po 20 mlaszcze. Późne aborcje wynikają z tego, że badania prenatalne są slabo dostępne z przyczyn ideologicznych. Dałem Ci filmik, który pokazuje co na temat tej sytuacji sądzą przedstawiciele organizacji którą się zasłaniasz. W żadnym wypadku nie są to w 100% moje poglądy, ale w jednym muszę się z tym zakonnikiem zgodzić: ta organizacja jest przeżarta złem i powinna zostać zniszczona. Szermujesz pojęciem ofiar. Ja osobiście uważam, że aborcja płodu z pewną wadą letalną to mniejsze zło i trudno tu mówić o ofiarach. W przypadku plodu z ZD sytuacja jest inna, bo taki człowiek, choć w 99% nigdy nie będzie samodzielny, mimo wszystko może żyć i cieszyć się życiem, nawet jeśli majac 40 lat ma poziom mentalny trzylatka - a tak to często wygląda. My mieliśmy w badaniach podejrzenie trisomii 18 pary, zrobiliśmy badania genetyczne i mamy zdrowe dziecko. Nie wiem co byśmy zrobili gdyby badanie wypadło inaczej. Nikt nie wie póki nie stanie w obliczu takiego problemu. A jak postępują najgłośniej prujący swoje plugawe mordy orędownicy całkowitego zakazu aborcji ładnie napisał Aldek Dębski. Bardzo żałuję, że już nigdy go nie spotkam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawianie człowieka w opozycji do innych zwierząt to poglądy, tak na oko z XIX wieku. Ogarnij się choć trochę...

 

Jak się poczyta niektóre wpisy to można odnieść całkiem inne wrażenie. Mam oczywiście na myśli tezę o tym, że człowiek w przeciwieństwie do zwierząt ma rozum. Podziwiam Cię podobnie jak Wieśka i Witka, że chce Ci się prowadzić takie dysputy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Zwierzęta zdecydowanie mają rozum. To młodsi bracia w rozumie. Znamy przykłady gdzie potrafią sprawie posługiwać się paroma tysiącami znaczeń i łączyć abstrakcyjne pojęcia (typu porządkowanie zbiorów).

2. Homoseksualizm jest zdecydowanie obecny wśród zwierząt w tym i ssaków.

 

Ale mam pytanie natury bardziej osobistej. Stawiam tezę, że gdybyś narodził się w islamie (hipotetycznie) to  należałbyś do tej najbardziej ekstremalnej części - gnębiącej kobiety i walczącej fizycznie z innymi wiarami? Zgodzisz się?

Szukanie odniesień w świecie zwierząt może prowadzić do ciekawych wniosków i być może okaże się że ta owieczka nie jest taka zła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawianie człowieka w opozycji do innych zwierząt to poglądy, tak na oko z XIX wieku. Ogarnij się choć trochę...

Czy zwierzęta mają taką cechę jak złośliwość? Czy widziałeś jakąś krowę, która chodziłaby po łące tam i z powrotem, by nie pozwolić przejść innej krowie, tylko po to, by zemścić się na jeszcze innej krowie? Tak właśnie postępują aborcjonistki - blokują ulicę, mszcząc się na niczemu nie winnych kierowcach i spacerowiczach za decyzję TK. Gdyby zwierzęta miały możliwość oglądania ludzi w TV i widziały ich podatność na manipulowanie i napuszczanie na siebie, to miałyby niezły ubaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Robert.

Widzisz sam, czeka i prowokuje pojawiających się. Ja jestem na forach ponad 10 lat a mało osób pamiętam a on czeka...

Mam znajomych, którzy już go namierzyli (protest niezwykle pomógł ci powiem).

To co, jebnąć go? Może w drodze do pracy, że niby wypadek?

Pozdrowienia

 

Mitek,

podglądam co jakiś czas forum, ale nie mam ochoty "prowadzić dyskusji z taboretem" chociaż chyba ostatnio zmienił poglądy i się radykalizuje.

Umilkł prawnik i filozof, którzy pomimo, że się z nimi nie zgadzam trzymali chociaż trochę klasę. A przynajmniej wystawali ponad ten shit tak jak Adam z którym się w wielu sprawach nie zgadzam, ale przynajmniej jeździ na nartach,

Ten samozadowolony i samocytujący siebie to żaden interlokutor. Chciałem do Ferra napisać aby tu pozostał, ale muszę poczekać aż ktoś pod nim coś napisze, bo nie chcę nawet w postach być umiejscowiony obok niego.

Kordian i Hammerh prowadzą z nim jakąś dyskusję, ale po co? Taboret nie zamieni się w cudowny sposób w fotel, a ja  zgodnie z powiedzeniem "nie prowadź dyskusji z prostakiem, bo sprowadzi cię do swojego poziomu, a tam jest mistrzem" odpuszczam sobie takie gównoburze. 

Oczywiście "narciasz" się uaktywnił, bo takie rozkazy dostały wszystkie trolle, ale to nie powód do polemiki.

 

pozdrawiam

R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zwierzęta mają taką cechę jak złośliwość? Czy widziałeś jakąś krowę, która chodziłaby po łące tam i z powrotem, by nie pozwolić przejść innej krowie, tylko po to, by zemścić się na jeszcze innej krowie? Tak właśnie postępują aborcjonistki - blokują ulicę, mszcząc się na niczemu nie winnych kierowcach i spacerowiczach za decyzję TK. Gdyby zwierzęta miały możliwość oglądania ludzi w TV i widziały ich podatność na manipulowanie i napuszczanie na siebie, to miałyby niezły ubaw.

 

Wybacz, debilny przykład. Rodem z dziecięcych bajek - czy stamtąd czerpiesz wiedzę???

Zwierzęta drapieżne walczą o swój rewir dosłownie codziennie. Watahy młodych lwów zrzeszają  się na określony czas dla osiągnięcia celów. W grupach pawianów jest nieustająca konfrontacja dla osiągnięcia konsensusu w kwestii hierarchii. Odcinanie konkurentów od pokarmu to normalna praktyka. Zabijanie potomstwa konkurentów też. Stada wron zamęczające większe drapieżniki.  Najogólniej nie masz bladego pojęcia jak bardzo nie sielankowy jest żywot zwierząt. 

 

Tutaj jest dokładnie tak samo. Po coś ci ludzie chodzą. I co najśmieszniejsze cel, sądząc po panice rządzących, osiągają. Ustalanie hierarchii i osiąganie własnych celów to tak najkrócej. Skutek w sondażach już widać. Młode samice pokazały swoje aspiracje!

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam. Co prawda mój nick oznacza tępaka (młota po prostu, gościa z młotkiem zamiast głowy ;P) ale nie jestem az tak głupi żeby nie wiedzieć że warto czasem podyskutować. Jak się ma czas i dobre checi, to czasem osoby postronne coś z tego wyniosą. Poza tym fajnie widać jak szybko w takich razach dyskusje dryfują z twardych faktów na wygodne dywagacje i jak bardzo niektóre poglądy polegają na "bo tak i chuj". I dla mnie spoko. Sam mam takie poglądy na parę rzeczy. Ale nikomu nie wmawiam że wynikają one z prawa naturalnego czy objawionego przez dowolne bóstwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny POstępowy przemówił. Lepiej być w tle Europy i Świata niż być postępowym tęczowym, zboczeńcem i mordercą dzieci nienarodzonych i osób starszych. Bo walka o prawo do aborcji jest preludium do wprowadzeniem legalnej eutanazji. W niektórych krajach waszej postępowej Jewropy już eutanazja jest. 

I kuriozalną sytuacją jest że za aborcją gęby drą osoby które urodziły się.  

Ja już mam cię dość. Z komórki korzystasz, w klawiaturę stukasz jak pojebany, samochodem jeździsz, telewizję jedyną słuszną oglądasz na nowoczesnym telewizorze? To niby nie postęp? Wychodzi na to, że też jesteś tęczowy, zboczeniec i morderca bo z postępu i nowych technologii korzystasz. Nie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię o złośliwości (do której manifestujący sami się przyznają) - to całkiem co innego niż walka o pożywienie czy dominację w stadzie.

Szukacie na siłę wroga. Czy tym wrogiem są ludzie, chcący w spokoju wziąć udział w nabożeństwie? A gdy nie potraficie go znaleźć, a jeszcze najlepiej zlinczować (np. Kaja Godek), to mścicie się na przypadkowych ludziach, bo może głosowali na PiS.

 

Owszem, Kościół być może ma wpływ na politykę. Proszę konkretnie - do kogo macie o to pretensję? Do świata? Do ulicy? Aborcjonistki czują satysfakcję, gdy kogoś "zgnębią", gdy "triumfują". Nazywają p. Godek "nieszczęśliwą". Jednocześnie na swoich bannerach wywieszają transparent "jesteśmy wkurzone". Czy może być większy przykład hipokryzji? W życiu trzeba też umieć przegrywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię o złośliwości (do której manifestujący sami się przyznają) - to całkiem co innego niż walka o pożywienie czy dominację w stadzie.

Szukacie na siłę wroga. Czy tym wrogiem są ludzie, chcący w spokoju wziąć udział w nabożeństwie? A gdy nie potraficie go znaleźć, a jeszcze najlepiej zlinczować (np. Kaja Godek), to mścicie się na przypadkowych ludziach, bo może głosowali na PiS.

 

Owszem, Kościół być może ma wpływ na politykę. Proszę konkretnie - do kogo macie o to pretensję? Do świata? Do ulicy? Aborcjonistki czują satysfakcję, gdy kogoś "zgnębią", gdy "triumfują". Nazywają p. Godek "nieszczęśliwą". Jednocześnie na swoich bannerach wywieszają transparent "jesteśmy wkurzone". Czy może być większy przykład hipokryzji? W życiu trzeba też umieć przegrywać.

 

Kto sieje wiatr ten zbiera burzę. Tacy: Pawłowicz, Ziemkiewicz czy Godek opluwali innych od siebie a teraz dziwią się reakcji. Karma wraca. Po prostu. Mają to na co zasłużyli. Powinni teraz nadstawić drugi policzek. I uderzyć się w pierś.

 

Młode pokolenie chciałoby same o sobie decydować. I to jest zrozumiałe. Mają dość ortodoksów, którzy są zakłamani a wiara służy im wyłącznie do tego aby sterować innymi. Jak mają szanować instytucję, która tuszuje pedofilię i jest antynaukowa? To skansen i moralne dno. Jest szansa, że powoli zniknie z życia politycznego, przechodząc tylko do sfery prywatnej. Ale na dzień dzisiejszy tuszowała akty przemocy seksualnej wobec dzieci i młodzieży, za to chce im mówić jak mają żyć. Powołując się na antynaukowe wynurzenia nawiedzonych dogmatyków. Wolne żarty. Jest zresztą szansa, że KK się zreformuje - patrzę na Franciszka i to naprawdę sensowny gość jest. Ale polski episkopat... Dramat.

 

Musicie zrozumieć, że dla części społeczeństwa Wasze dogmaty bliskie są numerologii, znaków zodiaków, tarota i tym podobnych wymysłów wyobraźni. Ale mi nie przeszkadza, że ktoś dla ułatwienia sobie życia przyjmuje taką a nie inną drogę na skróty. Przeszkadza za to mi jak wkracza do mojej sypialni, sięga do mojej kabzy i poucza mnie jak mam żyć. I dlatego, od zawsze, mam ochotę wrzeszczeć WYPIERDALAĆ . Bez gwiazdek, bez owijania w bawełnę.  I jak słyszę głos młodego pokolenia to go doskonale rozumiem. 

 

Jesteśmy po prostu inni od Was, im szybciej to zaakceptujecie tym lepiej będzie dla nas wszystkich. 

 

Pozdro

Wiesiek 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, zachowania które można zinterpretować jako złośliwe zdarzają się wśród zwierząt, jak najbardziej. Poszukaj, znajdziesz. Zacznij od ptaków, tam chyba najfajniejsze przykłady są.

W podanym przeze mnie przykładzie nie chodziło tylko o złośliwość, a o jej adresatów. Czym zawinili ludzie chcący się pomodlić, czy kierowcy śpieszący się do pracy? Odpowiedzialność zbiorowa?

 

Kto sieje wiatr ten zbiera burzę. Tacy: Pawłowicz, Ziemkiewicz czy Godek opluwali innych od siebie a teraz dziwią się reakcji. Karma wraca. Po prostu. Mają to na co zasłużyli. Powinni teraz nadstawić drugi policzek. I uderzyć się w pierś.

 

Młode pokolenie chciałoby same o sobie decydować. I to jest zrozumiałe. Mają dość ortodoksów, którzy są zakłamani a wiara służy im wyłącznie do tego aby sterować innymi. Jak mają szanować instytucję, która tuszuje pedofilię i jest antynaukowa? To skansen i moralne dno. Jest szansa, że powoli zniknie z życia politycznego, przechodząc tylko do sfery prywatnej. Ale na dzień dzisiejszy tuszowała akty przemocy seksualnej wobec dzieci i młodzieży, za to chce im mówić jak mają żyć. Powołując się na antynaukowe wynurzenia nawiedzonych dogmatyków. Wolne żarty. Jest zresztą szansa, że KK się zreformuje - patrzę na Franciszka i to naprawdę sensowny gość jest. Ale polski episkopat... Dramat.

 

Musicie zrozumieć, że dla części społeczeństwa Wasze dogmaty bliskie są numerologii, znaków zodiaków, tarota i tym podobnych wymysłów wyobraźni. Ale mi nie przeszkadza, że ktoś dla ułatwienia sobie życia przyjmuje taką a nie inną drogę na skróty. Przeszkadza za to mi jak wkracza do mojej sypialni, sięga do mojej kabzy i poucza mnie jak mam żyć. I dlatego, od zawsze, mam ochotę wrzeszczeć WYPIERDALAĆ . Bez gwiazdek, bez owijania w bawełnę.  I jak słyszę głos młodego pokolenia to go doskonale rozumiem. 

 

Jesteśmy po prostu inni od Was, im szybciej to zaakceptujecie tym lepiej będzie dla nas wszystkich. 

 

Pozdro

Wiesiek 

Ciąg przyczynowo-skutkowy jest dłuższy. Karma wróciła do tych, którzy chcieli krzywdzić słabszych i bezbronnych i niemożność czynienia tego okrucieństwa powoduje ich wkurzenie, którego nie mają gdzie i jak rozładować, więc uprzykrzają życie przypadkowym ludziom. W dodatku zrozumieli w końcu jak to jest, gdy większością narzuca się zdanie ludziom, którzy chcą żyć po swojemu (bo aborcja to nie jedyny temat - w setkach innych dziedzin nie przeszkadzało im narzucanie innym reguł przez większość).

 

Do Kościoła nikt Ci nie każe chodzić, ani korzystać z jego nauk - czyżbyś chciał zabronić jego działalności? Już pomijam, że życie i szacunek do życia (każdego, a zwłaszcza doświadczonego cierpieniem) nie ma nic wspólnego z wiarą, jest podstawowym prawem ludzkim.

 

I nie żadne "młode pokolenie", tylko jego rozwydrzona część - najgłośniejsza i najbardziej wulgarna, nie potrafiąca panować nad emocjami. Nie znajdziesz chyba nigdzie na świecie partii, która ma aż taki rozrzut między poparciem wśród najstarszych (1%) a najmłodszych (25%) jak Konfederacja, więc nie mów proszę o całym młodym pokoleniu, bo to powinno dać CI do myślenia - co powoduje, że starsi, będący pod wpływem propagandy TV wybierają stare, skostniałe partie systemu (SLD, PO, PiS), a młodzi przeciwnie. I to od lat.

 

A wiara w wszelką "siłę wyższą" jest antynaukowa - nie zmienisz tego, że spora część ludzi chce mieć w takiej sile oparcie i czuje się dzięki temu bardziej szczęśliwa.

Zapytałem konkretnie do kogo masz pretensję o wpływ Kościoła na politykę. I to, że większość społeczeństwa wybrała partię rządzącą o określonym światopoglądzie. Nie umiecie się z tym pogodzić i będziecie tak jak 4 lata temu opozycja, blokować mównicę sejmową, albo ulice. Przegraną trzeba wciąż "na klatę". Mnie protesty nie przeszkadzają, w tym momencie nie podróżuję po miastach, ale szkoda mi innych ludzi.

 

Masz absolutne prawo być wkurzonym i masz prawo nam to tutaj oznajmić. I masz prawo wykrzyczeć to nawet na ulicy - takie prawo demokracji. To nie moja opcja polityczna chce wprowadzać cenzurę i karać więzieniem za inny pogląd (np. dot. pandemii), czy wszelką "mowę nienawiści", ale tylko wobec swoich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...