Skocz do zawartości

COVID 19 raczej nie rozejdzie się po kościach


bodex4

Rekomendowane odpowiedzi

Ale przecież sam mówiłeś, że telewizja jest dla idiotów...

Łapiesz się?

A mi się podobał taki "nowy" Mitek...pogodzony z rzeczywistością ;) nie negujący tego co podaje telewizja :P

Za chwile "prawda" będzie wszechobecna....więc po co myśleć i się denerwować....myślę, że kolega zaprezentował ciekawe poodejście ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się podobał taki "nowy" Mitek...pogodzony z rzeczywistością ;) nie negujący tego co podaje telewizja :P

Za chwile "prawda" będzie wszechobecna....więc po co myśleć i się denerwować....myślę, że kolega zaprezentował ciekawe poodejście ;)

 

Naiwny... przecież to wilk w owczej skórze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tubie właśnie podali że będą dobrowolne ale kto się nie zaszczepi ten.....

 

1. Czytałem te ich propozycje "bonusów". Mam dwie uwagi. Pierwsza oczywista --> tego typu różnicowanie sytuacji obywateli w świetle zapisów konstytucji jest niedopuszczalne. Tu już wszyscy wiedzą, natomiast społeczeństwo nie jest tak wyedukowane jak tutejsza forumowa społeczność.

 

2. Proponowane bonusy dla zaszczepionych:

a) łatwiejszy dostęp do opieki zdrowotnej nie w wersji on-line;

b.) brak obowiązku chodzenia w maskach;

c) brak obowiązku poddania się kwarantannie w przypadku wykrycia kogoś chorego w bezpośrednim kontakcie.

 

No więc ja na to odpowiadam: punkty a) oraz b.) wprost naruszają konstytucję vide pkt 1., natomiast punkt c) jest bardzo wątpliwy w świetle orzeczeń sądów administracyjnych. Oczywiście kwestia dotyczy interpretacji pojęcia "narażony na zakażenie". W przypadku wracających z zagranicy orzecznictwo jasno sformułowało tezę o braku możliwości stosowania zasady zbiorowego domniemania ryzyka zakażenia. W przypadku kontaktu sprawa jest trudniejsza do oceny. W mojej prywatnej ocenie kwarantannę można nakładać jedynie na osobę, u której bezspornie potwierdzono zakażenie, przynajmniej ja bym tak orzekał. W mojej ocenie sam kontakt z zakażonym nie wystarczy, tym bardziej, że zaraża się jeden na 10 z kontaktu tak na oko. A w rzeczywistości kontakt mieliśmy już wszyscy. W każdym razie te ich propozycje są po prostu śmieszne. Szczególnie jak wprowadzą punkt b.) to wszyscy będą chodzić publicznie bez masek, bo przecież nikt tego nie będzie na ulicach weryfikował czy są zaszczepieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się podobał taki "nowy" Mitek...pogodzony z rzeczywistością ;) nie negujący tego co podaje telewizja :P

Za chwile "prawda" będzie wszechobecna....więc po co myśleć i się denerwować....myślę, że kolega zaprezentował ciekawe poodejście ;)

Cześć

A używasz molekin d3 +k2, żeby mieć mocne kości?

Reklamy różnych medykamentów są tak zrobione jakby były dla absolutnych idiotów, to aż niesamowite. Zwróciliście na to uwagę. Są tak durne, że aż zabawne.

Pozdrowienia

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć
A używasz molekin d3 +k2, żeby mieć mocne kości?
Reklamy różnych medykamentów są tak zrobione jakby były dla absolutnych idiotów, to aż niesamowite. Zwróciliście na to uwagę. Są tak durne, że aż zabawne.
Pozdrowienia
Pozdrowienia


Koniecznie musisz wziąć Rutinaceę Max D3 - na osłabienie i wzmocnienie odporności, dla naszego a zwłaszcza Twojego dobra!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale lepiej mieć wybór. :) Jeden cmentarz to Rakowicki. Jak Powązki w Warszawie. Drugi to Podgórski. Ten pierwszy w centrum miasta, ten drugi na obrzeżach i bliżej gór. Osiołkowi w żłoby dano. :)

Ja bym już się położył, żeby nikt mi nie zajął.

PS mam trzy groby pod opieką, przebijam;-)

Muszę przyznać, że na jednym cmentarzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mimo braku przwciwwskazań i przy istniejących wskazaniach nie chcesz się zaszczepić szczepionką dopuszczoną do obrotu, to jesteś przeciwnikiem szczepień. Prove me wrong

 

Nie jest przeciwnikiem szczepień, tylko przeciwnikiem tej konkretnej szczepionki.

 

Gdybym jechał teraz do tropikalnego kraju, dobrowolnie i z własnej kasy zaszczepiłbym się na funkcjonujące tam choroby (gdy jest taka możliwość).

Na Covid raczej się z tym wstrzymam, nawet jakby były dostępne. Powody są bardzo proste. Choroba dla większości mało groźna a ryzyko związane ze szczepieniem potencjalnie większe niż zwykle (jest to nowość). Nie wnikam tu w szczegóły medyczne. Po prostu wolę by szczepionka została przetestowana na innych, a chętnych i tak nie braknie.

 

ta  lista preferencji na wyspach jest zupelnie debilna:

 

moim zdaniem, mamy sytuacje mass casualties: w takiej sytuacji chroni sie NAJPIERW osoby, ktore maja duze szanse na przezycie I na bycie "produkcyjna" osoba dla spoleczenstwa.

 

szczepienie  najstarszych bez priorytetu dla  osob, ktore sie nimi opiekuja jest IDIOTYZMEM

 

Lista preferencji jest bardzo dobra. Tzn. seniorzy + personel medyczny.  Twoje podejście, miałoby sens w przypadku choroby, która jest równie groźna dla wszystkich. Covid taki nie jest. Lepiej zaszczepić najpierw tych, którzy mogą umrzeć lub wpływają na życie innych. Dla całej reszty wirus jest mniej groźny. Jednocześnie, "bardziej wartościowi" społecznie (z wyjątkiem medyków) nie będą testerami nowej szczepionki. To optymalna strategia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepionka mRNA nie ma nic wspólnego z zakażeniem wirusem czy też modyfikacją genetyczną komórki. Podajemy do organizmu proste mRNA dla jednego białka wirusa w otoczce, mRNA wnika do cytoplazmy komórki gdzie wykorzystuje narzędzia komórki do produkcji białka na swojej matrycy i takie białko ulega ekspresji na powierzchni komórki bardzo fajnie stymulując różne rodzaje odpowiedzi układu odpornościowego. Nie ma możliwości modyfikacji genomu komórki czy innego materiału genetycznego ponieważ nie dysponujemy tak zwaną odwrotną transkryptazą w przeciwieństwie do wirusów. Dlatego porównywanie szczepionki do zakażenia wirusem jest zupełnie bezpodstawne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla przykładu szczepionka przeciwko grypie świńskiej chyba z 2009r. gdzie po zaszczepieniu 30mln ludzi blisko 1500 zachorowało nieuleczalnie na narkolepsję. Do tego dochodzą oszustwa a choćby Pfizera. Przecież płacą miliardowe odszkodowania w Stanach. Zawyżali dawki leków dla chorych i w ogóle leki, które leczyły inne choroby niż miały. Pfizer płaci po ugodzie rodzicom ofiar leku na porażenie mózgowe. I teraz jest tak, że koncerny, które sprzedają tą szczepionkę załatwiają sobie z poszczególnymi krajami odstępstwa od ewentualnych pozwów. Coś tu przynajmniej dla mnie nie gra i jakoś od tak na piękne oczy w szybkim tempie nie chcę sobie nic wstrzykiwać. Z kolei Brytole już zalecają by ci co mają silne alergie nie szczepili się bo coś nie gra a dopiero zaczęli.

Narkolepsja była rzeczywiście problemem natomiast przy tej częstości zachorowań normalne badania kliniczne nie są w stanie wyłapać tak rzadkich niepożądanych odczynów poszczepiennych, gdyż wymagałoby to objęcia pierwotnymi badaniami ogromnych populacji. natomiast każda szczepionka podlega monitorowaniu po wprowadzeniu do sprzedaży i względnie szybko są różne problemy wyłapywane. każdy problem ze szczepionką jest dodatkową motywacją aby jeszcze lepiej monitorować ewentualne odczyny poszczepienne. Szczepionka jest jednak lekiem i nigdy nie można wykluczyć takiego ryzyka. Ponieważ korzyści ze szczepień odnosi przede wszystkim populacja, na czym najbardziej zależy osobom odpowiedzialnym za organizację opieki zdrowotnej, tworzy się w niektórych krajach fundusze wypłacające odszkodowania również za znane odczyny poszczepienne po to, aby nie były potrzebne na przykład procesy sądowe i dochodzenie związku przyczynowo-skutkowego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest przeciwnikiem szczepień, tylko przeciwnikiem tej konkretnej szczepionki. (...) Na Covid raczej się z tym wstrzymam, nawet jakby były dostępne. Powody są bardzo proste. Choroba dla większości mało groźna a ryzyko związane ze szczepieniem potencjalnie większe niż zwykle (jest to nowość). Nie wnikam tu w szczegóły medyczne. Po prostu wolę by szczepionka została przetestowana na innych, a chętnych i tak nie braknie.

Szczepionka została już przetestowana na innych. Częstość powikłań związanych ogólnie z lekami czy też szczepionkami w szczególności jest doprawdy znikoma w porównaniu do powikłań czynności jakie świadomie podejmujemy codziennie. W sumie Twoje podejście jest całkiem racjonalne, nie przeczę; de facto biorąc pod uwagę możliwości logistyczne i tak szansę na zaszczepienie się na covida będę miał za pół roku najwcześniej. Problem jest w czym innym - gdybyś napisał że nie będziesz się spieszyć - luz. Ale piszesz (w skrócie) że szczepionka jest (potencjalnie) niebezpieczna, a wirus niegroźny. A to już jest język płaskoziemcy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale lepiej mieć wybór. :) Jeden cmentarz to Rakowicki. Jak Powązki w Warszawie. Drugi to Podgórski. Ten pierwszy w centrum miasta, ten drugi na obrzeżach i bliżej gór. Osiołkowi w żłoby dano. :)

 

 

Ja bym już się położył, żeby nikt mi nie zajął.

PS mam trzy groby pod opieką, przebijam;-)

Muszę przyznać, że na jednym cmentarzu.

Bezsensowne marnowanie czasu sił i środków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepionka została już przetestowana na innych. Częstość powikłań związanych ogólnie z lekami czy też szczepionkami w szczególności jest doprawdy znikoma w porównaniu do powikłań czynności jakie świadomie podejmujemy codziennie. .

Do płaskiej ziemi jeszcze daleko. ;-) Masz może dostepne dane o wynikach testow z pierwszego zdania? Może należałoby je upublicznić ( ze stosownym komentarzem dla niefachowcow) i twardymi danymi zniszczyć wszelkie spiskowe teorie i mity? Nie wiem czy procedury na to pozwalają ale sytuacja tez nie jest typowa. A tak mamy łańcuch podejrzeń: ( uprzedzam że nie mój - ale żyjemy w takim własnie społeczeństwie i Ci co sie na nie obrażali to przewalili już trzecie wybory) 1. Brak dostepnych danych = coś ukrywają lub szczepionka nie jest bezpieczna 2. Rządy przejmują odpowiedzialność za '"skutki uboczne" = skutki te sa na tyle znaczące ze firmy nie podejmują się ryzyka biznesowego i stawiają rzad pod scianą. 3. Rządy muszą brać co jest, w sytuacji walących sie gospodarek łapię sie brzytwy. 4. I kilka innych demagogicznych haseł. Teraz wystarczy ubrać to w zgrabne slogany wrzucić na facebooka i mamy uwalony caly program dobrowolnych szczepień. I bardziej w tym widzę zagrożenie a nie w szczepionce jako takiej. Jedyną radą bedą nakazy i szykany dla nieszczepionych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do płaskiej ziemi jeszcze daleko. ;-)Masz może dostepne dane o wynikach testow z pierwszego zdania? Może należałoby je upublicznić ( ze stosownym komentarzem dla niefachowcow) i twardymi danymi zniszczyć tym samym wszelkie spiskowe teorie i mity? Nie wiem czy procedury na to pozwalają ale sytuacja tez nie jest typowa. A tak mamy łańcuch podejrzeń: ( uprzedzam że nie mój - ale żyjemy w takim własnie społeczeństwie i Ci co sie na nie obrażali to przewalili już trzecie wybory)1. Brak dostepnych danych = coś ukrywają lub szczepionka nie jest bezpieczna2. Rządy przejmują odpowiedzialność za '"skutki uboczne" = skutki te sa na tyle znaczące ze firmy nie podejmują się ryzyka biznesowego i stawiają rzad pod scianą.3. Rządy muszą brać co jest, w sytuacji walących sie gospodarek łapię sie brzytwy.4. I kilka innych demagogicznych haseł.Teraz wystarczy ubrać to w zgrabne slogany wrzucić na facebooka i mamy uwalony caly program dobrowolnych szczepień. I bardziej w tym widzę zagrożenie a nie w szczepionce jako takiej. Jedyną radą bedą nakazy i szykany dla nieszczepionych.

Najnowsza publikacja, w dobrym papierze. To taka metaanaliza właściwie jest. https://www.thelance...IIS0140-6736(20)32661-1/fulltext Edit: to jest podsumowanie analiz "w trakcie" toczących się badań. 11k pacjentów. Warto zwrócić uwagę, że to badania zaślepione. Zwraca uwagę to, że ciężkich zdarzeń niepożądanych było więcej w grupie kontrolnej niż w grupie przyjmującej szczepionki (ale nadal było ich mało, bo <200 AE na 11k pacjentów to doprawdy niedużo, a różnica między grupami statystycznie jest żadna). Warto też zauważyć, ze tylko 3 z nich oceniono jako potencjalniw związane z lekiem badanym. Owszem, to interim. Owszem, trzeba więcej czasu żeby mieć pełny wgląd w skuteczność i bezpieczeństwo. Ale nikt tu niczego nie ukrywa, a szczepionki są już całkiem przyzwoicie przebadane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za solidne zrodlo. Fajnie jak można kogoś spytac.... Ale jeszcze raz podkresle, że ja nie pisałem o realnych faktach. Post jest o opiniach. Cóż z tego, że piszac trywialnie -wszystko ok, jeśli opinii w społeczeństwie nie kreuje Lancet a media społecznościowe.... A w dodatku zaufanie do obecnego rządu, ktory moglby to ew zmienic majac do dyspozycji potezne kanaly propagandowe, przebija już od dawna dno.... Kiepsko to widze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecny rząd chce się podlizywać płaskoziemcom, więc przekaz będzie zawsze krzywy. To ogólny problem jest, nie dotyczy tylko szczepień. Obecnie ludzie robią "risercz" w kiblu na jutubie, a tam nie ma żadnej kontroli jakości - google ma w pompie jak idiotyczne są treści które hostuje, o ile kasa leci. Ale to jest temat bardzo trudny i przykry dla każdego kto ma chociaż troszke oleju w głowie - czyli dla mniejszości populacji...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepionka mRNA nie ma nic wspólnego z zakażeniem wirusem czy też modyfikacją genetyczną komórki. Podajemy do organizmu proste mRNA dla jednego białka wirusa w otoczce, mRNA wnika do cytoplazmy komórki gdzie wykorzystuje narzędzia komórki do produkcji białka na swojej matrycy i takie białko ulega ekspresji na powierzchni komórki bardzo fajnie stymulując różne rodzaje odpowiedzi układu odpornościowego. Nie ma możliwości modyfikacji genomu komórki czy innego materiału genetycznego ponieważ nie dysponujemy tak zwaną odwrotną transkryptazą w przeciwieństwie do wirusów. Dlatego porównywanie szczepionki do zakażenia wirusem jest zupełnie bezpodstawne.

Dzięki za wyjaśnienie.

Są tacy co uważają, że pewności nie ma, czy to takie bezpieczne:

https://www.rp.pl/Co...ja-Horbana.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyjaśnienie. Są tacy co uważają, że pewności nie ma, czy to takie bezpieczne: https://www.rp.pl/Co...ja-Horbana.html

W badaniach w zasadzie nie da się niczego wykluczyć na 100%. Zawsze się poruszamy w granicach prawdopodobieństwa. I zawsze się pojawia ktoś z teoriami, tyle że je też trzeba udowodnić. Z uwagi na małe prawdopodobieństwo opisanych przez nich mechanizmów nie wiem nawet czy realne jest zrobienie badań. Lek wprowadzamy do obrotu gdy korzyści przewyższają ryzyko. Korzyści i ryzyko wstępnie znamy, bilans póki co jest jednoznaczny. Czy hipotetyczne mechanizmy uzasadniają opóźnienia? Jak długie? Bo równie dobrze możemy czekać latami na wstępne wyniki, najpewniej in vitro. W tym czasie miliony mogą odnieść korzyści. Czy będą szkody to też może pokazać monitorowanie ogromnej liczby zaczepionych. Badania na małą skalę (a dotychczas w badaniach głównych szczepionek wzięło udział ok 80000 ludzi, z czego połowa otrzymała szczepionki) nie pokażą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyjaśnienie.

Są tacy co uważają, że pewności nie ma, czy to takie bezpieczne:

https://www.rp.pl/Co...ja-Horbana.html

 

Jak widzisz jest tutaj mowa o hipotetycznej zmianie ekspresji genów. Ten temat jest bardzo złożony bo na włączanie bądź wyłączanie genów wpływ mają np stany psychiczne, jakość i rodzaj pożywienia, wręcz pogoda, dostępność pożywienia (głód). Fakt przebycia infekcji wirusowych i wszelkich innych. Najprawdopodobniej przez najbliższe 30 lat będzie to pole nieustanych sporów i prób dojścia zależności, które są skrajnie złożone. (poczytaj o różnicach wśród bliźniąt jednojajowych). Zajmuje się tym stosunkowo młoda dziedzina badań - epigenetyka. Na list można więc patrzeć jako jeden wyraz troski naukowców w sytuacji gdy nie znamy do końca tej materii. Albo chęć zamanifestowania swojej pozycji naukowej. Lub wyraz urażonych ambicji i zawiści. A choćby koniunkturalizm: jak coś wyjdzie za 10 lat to powiemy - a nie mówiliśmy???

Ale jednocześnie nie wiemy też jakie będą populacyjne epigenetyczne skutki zakażeniem tym wirusem. Nie wiemy jak zgony wpływają na psychikę ludzi i jak głębokie zmiany epigenetyczne to wprowadza. Na moje wyczucie bardzo głębokie.

 

To trochę jakbyś ostrzegał przed budową autostrady, że ludzie się tam będą zabijali. Na pewno będą się zabijali ale czy to sensowny argument? Podobnie teraz - mamy 100% przyrost umieralności Polaków a po drugiej stronie bardzo egzotyczny problem ekspresji genów. Gdybym tematem się nie interesował (od prehistorii epigenetyki) to może bym się zaniepokoił. Ale oczywiście jest niezerowe prawdopodobieństwo, że coś poważniejszego wyjdzie. Swoją drogą dlaczego autorzy nie zajmują się epigenetycznym prawdopodobieństwem zmian tradycyjnych szczepionek? Albo syropu glukozowego?

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam wobec tego dla @Harnas

Taki wirus wścieklizny czy pierwotniak od toksoplazmozy bezpośrednio i mocno zauważalnie modyfikują zachowanie człowieka. W świecie przyrody są naprawdę fascynujące przypadki modyfikacji działań organizmów przez parazytoidy, grzyby itd. 

 

Zastanawia mnie, że autorzy listu nie biorą pod uwagę, że bez szczepień i tak cała populacja zetknie się z materiałem genetycznym wirusa. Z wszelkim szansami różnych epigenetycznych skutków. Przejmuje ich za to, tak bardzo, kontakt z  niewielkim fragmentem wirusa.  Przecież podanie szczepionki zasadniczo zmniejszy szansę (statystycznie) na różne dziwne interakcje bo obniży radykalnie ekspozycję na mRNA i inne białka wirusa.

 

Problemem listu jest to, że temat powinien dyskutowany w zaciszu gabinetów naukowych, gdzie ludzie rozumieją o czym rozmawiają a nie puszczony w publiczny obieg. Tam niedouczeni płaskoziemcy wykorzystają go do siania dezinformacji. W tym sensie bardzo się dziwię sygnatariuszom bo znajdą się po drugiej stronie barykady. I pewnie skończy się to ostracyzmem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...