Ale jeśli nie opóźnimy tego procesu, to też będzie kryzys, boludzie będą umierać z powodu braku dostępu do opieki zdrowotnej.Spokojnie, prędzej czy później się wszyscy zarazimy. Rozwalanie całego świata, żeby to chwilę opóźnić niekoniecznie jest korzystne.
Co do znanych przypadków. Matka mojej znajomej złapała koronę, 60+ i choroba nowotworowa. Przebieg nie był zbyt łagodny ale nie potrzebowała nawet hospitalizacji.
To jest balansowanie na cienkiej linie. Tak, wcześniej czy później wszyscy to złapiemy, ale lepiej żebyśmy łapali z niską dynamiką.