Skocz do zawartości

Korbielów Pilsko - Ośrodek narciarski


Administrator

Rekomendowane odpowiedzi

5 jest zamknięta w tym sensie, że jest sznurkiem zagrodzona i za bardzo nie przygotowana, więc w razie czego oni nie będą pewnie ponosić odpowiedzialności za ewentualne uszkodzenia nart, wypadki itp. Ale tak jak pisze anochi sporo ludzi tamtędy jeździ i zjechać jak najbardziej się da, chociaż w mniej komfortowych warunkach. Anochi a jaki był śnieg na trasach? Napisałaś, że idealny, ale dla każdego może to znaczyć coś innego :P Twardy czy raczej miękki? Jakiekolwiek szanse na sztruksik? Planuję się wybrać w weekend albo na początku przyszłego tygodnia i chciałabym wiedzieć czego się spodziewać :) PS: Strona Gatu też mi nie działa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- tu widać, że 2 dni temu można było pośmigać aż do samego dołu. co do zamknięcia - jest tak jak pisze welwetowa - szczawiny-strugi nie spełnia warunków natrostrady, ale na własną rękę możesz śmiało jechać. (teraz chyba jest tam w miarę o.k. ale przy gorszych warunkach pogodowych nie można się nastawiać na cacy trasę). anochi - opisz bardziej szczegółowo warunki, bo mnie też strasznie ciągnie ponownie na Pilsko. W Szczyrku podobno już od godz. 10 śnieg mokry, hamujący. Na twarde podłoże (jak jeszcze 2 tyg. temu:d:d:d) już raczej nie ma co liczyć, ale jak dokładniej wyglądała sytuacja - robiły się muldy, kamieni brak czy powychodziły? dało się jeszcze w miarę fajnie pojeździć czy bardziej mokro i przyhamowywało?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,ja zapamiętałem sobie tam taki debilny wyciąg chyba talerzykowy który zniżałsię aż do kostek aż wreszcie szurał liną po ziemi to był ewenement ,na takim jeszcze nie jeździłem

Pilsko ze wszystkimi swoimi mankamentami ma w sobie coś :) podejście z parkingu pod krzesełko ,"debilny" tależyk który jedzie w dół i na wyciągu trzeba hamowac :D niebieska trasa z Miziowej na Szaczawiny gdzie trzeba się rozpędzic żeby dojechac pod wyciąg,podejścia z jednego orczyka na drugi,nartostrada która nie jest nartostradą i nie można po niej jeździc ,zielona i niebieska trasa które częściowo idą pod górkę i trzeba się nieźle odpychac albo podchodzic,czarna która jest, ale zawsze zamknięta i może jeszcze o czymś zapomniałem,ale... no właśnie znów mnie tam ciągnie chcę zobaczyc Babią Górę, albo zimowy widok ze szczytu Pilska ośnieżone drzewka na górze,usiąśc na Hali Miziowej i wystawic się na promieniowanie UV.Pilsko się kocha albo nie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek Szczawiny-Strugi słynie z tego że jest bardzo kamienisty, nawet gdy w zeszly weekend wystąpiły te duże opady śniegu, to pod koniec trasy miejscami wychodzily kamienienie. Według mnie spowodowane jest to głownie faktem że "trasa" jest bardzo wąska, a osoby nią zjeżdżające tak kręcą że cały śnieg odgarniają na boki no i w skutku wychodzą kamienie. Przy obecnych warunkach nie polecam zjazdu tą "trasą".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"ośrodek" można zaliczyć do miana skansenu, z tym się w pełni zgadzam. Jednak jest w tym miejscu coś co mnie przyciąga, zapewne nie tylko mnie. Na dobra sprawę ciężko określić co to jest... czy te widoki, które można podziwiać przy ładnej pogodzie, czy może trasy, możliwość pojeżdżenia poza trasami. A może to że wszędzie trzeba podchodzić do orczyków, obchodzić je na około. Coś jest magnetycznego w tej górze, pomimo fatalnej jak na obecne czasy infrastruktury.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi akurat orczyki w góle nie przeszkadzają. Ja jadę na narty.... pojeżdzić. Więc jak robię wypad jednodniowy w nasze lokalne ośrodki, to wybieram zawsze tylko między Szczyrkiem a Korbielowem, czasami coś na Słowacji. Inne ośrodki się dla mnie nie liczą. Dusiłby się mając do wyboru tylko jedną, góra dwie trasy - takie są standardy polskich ośrodków z kanapami. Ja lubię różnorodność, mnogość tras. Nie liczy się dla mnie wygoda dostania się na górę trasy. Byle było dużo jazdy. Te ośrodki są dla mnie najlpesze. 6-8h ciągłej jazdy, czasami nawet szkoda mi czasu na obiad. W trakcie wjeżdżania orczykiem na górę jakaś kanapka i... szuuuuu dalej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie rozumiem tego narzekania na orczyki na Pilsku i w Szczyrku. To właśnie dzięki nim nie ma tutaj z reguły szkółek narciarskich, band bogatych lansiarzy ani początkujących snowboardzistów, co bardzo mnie cieszy. Oczywiście nie twierdzę, że te osoby nie mają jeździć, ale fajnie, że są jeszcze miejsca, gdzie można uniknąć tłoku rodem z Kotelnicy. Poza tym dużą zaletą stoku są przystępne ceny, a w przypadku modernizacji ośrodka, na pewno poszłyby one w górę, może nawet dwukrotnie. Jak dla mnie wystarczyłaby lekka poprawa przygotowania tras i dbanie o stan techniczny obecnej infrastruktury i będzie cacy. Kanapom mówię nie! :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście gdy mam wybrać pomiędzy Szczyrkiem a Korbielowem...wybieram Korbielów, jazda w wyższych partiach góry, w dodatku przy słonecznej pogodzie jest bez porównania przyjemniejsza w porównaniu do Szczyrku, nawet jeśli stan tras nie jest oszałamiający.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale i tak ma coś w sobie co przyciąga i ci których bierze pilsko wiedzą o czym mówię JA w tym roku nie byłem ale za każdym razem kiedy tam śmigałem byłem zadowolony Fakt orczyk po jakimś czasie męczy ale zjazdy to rekompensują trasami lub poza Jak dla mnie w rejonie małopolski i górnego ślaska to Jaworzyna i Kobielów a i Szczyrk to ośrodki gdzie naprawde można pośmigać a nie jak już ktoś pisał jedna trasa plus jakaś z boku i do znudzenia góra dół ja mam dość po 10 zjazdach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo dzieciaki nie będą w ogóle umiały jeździć na orczykach, bo kanapa wygodniejsza.

Niedługo to dzieciaki będą znały orczyki tylko z opowiadań rodziców - tak jak teraz "wyrwirączki". Jest już tyle ośrodków w kraju z wyciągami krzesełkowymi, że naprawdę nie trzeba skazywać się na orczyki - właściwie został tylko Szczyrk i Korbielów. Ja osobiście bardzo nie lubię orczyków, ale nie miałbym nic przeciwko tym szybkim słowackim talerzykom - one są znacznie mniej męczące, choć też słyszałem głosy przeciwne i niektórzy wolą podwójne. No ale jeśli uda się Szczyrkowi zrealizować plan postawienia 4-os. kanapy na przyszły rok (a jest już potwierdzona), to Korbielów będzie miał poważną konkurencję - śląscy narciarze wybiorą raczej to bliższe miejsce. Zresztą Pilsko też od dawna stara się o kanapę na Miziową, tylko ze znacznie większymi problemami, ale może i tu się kiedyś doczekamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą Pilsko też od dawna stara się o kanapę na Miziową, tylko ze znacznie większymi problemami, ale może i tu się kiedyś doczekamy.

Tylko,że na Pilsku kanapa ze Szczawin na Miziową nie ma większego sensu bez poszerzenia tras a z tym będzie już wielki kłopot.Trasa nr 5 jest wąska, a niebieska 6 idze przez las i miejscami jest bardzo wąska, strach pomyślec co by się działo, gdyby zjechali się tam w większej ilości kanapowi miłośnicy płaskich stoków?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kamiennej + 1 i właśnie coś pada - http://www.kolejbaba.pl/kamera/ (wygląda na deszcz z minimalną ilością śniegu), na miziowej obecnie -3 st., na juto góra +1 st., wiatr - 23 km/h. i z rana małe opady śniegu, hmmm - ale jak ktoś dzisiaj był, to z chęcią relację przeczytam:))

Użytkownik fundu edytował ten post 25 luty 2012 - 20:54

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

liczyłem, że jeszcze na początku marca pojawi się (chociaż na chwilę) zima, ale im więcej teraz przeglądam i czytam to niestety - wszystko póki co wskazuje na to, że od marca może być już wiosennie i to porządnie. no cóż - zobaczymy jak to będzie. vicher - jeśli pojedziesz jutro, opisz proszę jak było
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vicher, gurdziol - dzieki wielkie za relacje. ja w sobotę ok. 21 spassowałem i siedzę sobie w necie, po czym o północy zaświeciła się lampka - a może by tak SON:D:D:D szybko spać i w niedzielę o 5:30 pobudka - pojechałem wytestować Szczyrk pod rządami SON-u - szło pojeździć a z tego co czytam i widziałem fotki to na Pilsku zbyt pięknie nie było - a szkoda, bo po SON-ie jeździłem, ale mały niedosyt w tęsknocie za Pilskiem pozostał. co do opisu tych warunków - cały Gat! Rok temu ze Szczyrkiem to samo - na stronie - warunki na trasach bardzo dobre - przyjeżdżam - jadę na sam szczyt, zjeżdżam i oddaje karnet, bo szkoda sprzętu normalnie. widocznie to ich praktyka robienie ludzi w ...... szkoda, że nikt nie kupił w tych 2 przetargach Pilska, bo po SON-ie widać, że przy nowym właścicielu jest lepiej niż jeszcze rok temu, chociaż do ideału jeszcze trochę brakuje, ale - powoli, powoli się póki co rozkręca - bynajmniej na stronie o warunkach nie ściemniają;P;) Mam nadzieję, że jeszcze dosypie trochę w górach śniegiem i będziem mogli pośmigać jeszcze w dobrych (jak nie bardzo dobrych) warunkach po Pilsku. Czego Wam i sobie z całego serca życzę:D:D;)

Użytkownik fundu edytował ten post 27 luty 2012 - 21:05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też byłem w niedziele na Pilsku, wystartowałem z parkingu przed 10, zjeżdżałem po 14 podczas śnieżycy. Nie wiem jak wam ale mi śnieg na trasach nie przeszkadza, dla mnie warunki na 5 były b.dobre, ważne, że nie było lodu, nawet na 1 na zakręcie był śnieg. Do Vicher: mamy chyba odmienne zdanie co można nazwać muldami (proponuje Żar lub Zawoje koło 15 po takich opadach). Warunki trudne to były powyżej wyciągu, na szczycie, tam był żywy lód. A do SONu całkowicie się zraziłem jak na niebieskiej trasie zastałem żywy lód + wystająca trawa (poza trasą 1m śniegu na trasie 5cm).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałem, że 1-ka rano była mocno oblodzona. Koleżanka wybrała się na wieczorne jeżdżenie na Babie i na Babie było podobno o.k. Vicher -tyle dobrze, że wcześniej pojechałeś, bo właśnie ok. godz. 18-19 ul. Szyrbok to była jedna wielka, nieposypana szklanka - na wysokości Baby kilka aut na tej szklance powjeżdżało w siebie - policja, lawety i ulica zablokowana. Po wszystkim udało się (w końcu!) ściągnąć solarkę. Tak więc ja osobiście cieszę się, że w tym momencie tam nie jechałem, bo na Szczyrboku w taką pogodę może zrobić się niewesoło - na plusie za dnia, mróz wieczorem + nachylenie ulicy..... - na początku drogi jest znak nakazujący używania łańcuchów, ale szczerze powiedziawszy nigdy nikogo z łańcuchami tam jeszcze nie widziałem a na szklance nie wiem czy by to coś dało. Podobnie z resztą jak na Soszowie. Mam nadzieję, że nikomu się tam nic nie stało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie wrocilem z Korbielowa.Pojezdzilem od 8 do 13.na parkingu przywital mnie deszcz.na dolnych wyciagach mokry snieg.na miziowej i pilsku mgla i snieg z gradem ale pokrywa extra i pojezdzilem jak glupi ;) bylo super i nowe progressory 8+ daly rade.super i korbielow i narty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...