Skocz do zawartości

cholerna kość piszczelowa


MajkaW

Rekomendowane odpowiedzi

Nie dość, że przeszkadzają mi gwoździe w kostkach, to zaczęła mnie teraz boleć kość piszczelowa. Mam twarde buty, czuję, jakby mnie ktoś skopał po goleni.

Nie da się jeździć, bo zamiast przyjemności mam łzy w oczach. Nie wysyłajcie mnie do lekarza, bo nie mam czasu, ani lekarze w RP nie mają czasu dla mnie.

Proszę o szybka metodę na "nie czucie" bólu, bo za parę dni chcę znowu potrenować....

Plastry nie pomagają, boli pod dotykiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dość, że przeszkadzają mi gwoździe w kostkach, to zaczęła mnie teraz boleć kość piszczelowa. Mam twarde buty, czuję, jakby mnie ktoś skopał po goleni.

Nie da się jeździć, bo zamiast przyjemności mam łzy w oczach. Nie wysyłajcie mnie do lekarza, bo nie mam czasu, ani lekarze w RP nie mają czasu dla mnie.

Proszę o szybka metodę na "nie czucie" bólu, bo za parę dni chcę znowu potrenować....

Plastry nie pomagają, boli pod dotykiem

 

 

Nie wiem czy jest szybka metoda. Daj odpocząć nogom, w międzyczasie spróbuj zgłębić temat.

Kolega ma ten problem, przesiadł się na linery "bez językowe". Ale w sieci jest wiele pomysłów, na tę dolegliwość.

Hasło Shin-bang.

 

https://en.wikipedia.../wiki/Shin-bang

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tia... do niedzieli ma mnie przestać boleć.... Zawsze mnie bolały golenie, no bo twarde buty, ostrzejsza jazda. Ale teraz to przegięcie.
Pewnie kość się odzwyczaiła od tortur po rocznej przerwie.
PS. Byliśmy w Myslenicach, wczoraj warunki były w dalszym ciągu dobre
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tia... do niedzieli ma mnie przestać boleć.... Zawsze mnie bolały golenie, no bo twarde buty, ostrzejsza jazda. Ale teraz to przegięcie.
Pewnie kość się odzwyczaiła od tortur po rocznej przerwie.
PS. Byliśmy w Myslenicach, wczoraj warunki były w dalszym ciągu dobre

Cześć

Problem miałem przez wiele lat.

Jeżeli to pierwszy dzień to bym się nie przejmował. Ja pierwszego dnia w sezonie po przejechaniu powiedzmy 4-5 km muszę buty całkowicie rozpiąć a czasami nawet zdjąć. Później już jest idealnie ale praktycznie każdego dnia po około pół godziny jazdy muszę delikatnie odpuścić.

Co do bólu piszczeli. Prze jakieś 7-8 lat jak dużo jeździłem miałem po tygodniu regularne rany na kancie kości piszczelowej. Takie po 6-7 cm. Przyklejałem na to codziennie nowy plaster z opatrunkiem i jeździłem. Przyzwyczaiłem się i nie zwracałem na to uwagi. W końcu zacząłem dość poważnie eksperymentować z dociśnięciem klamer przy pomocy mikro regulacji i problem zniknął. U mnie wystarczyło zmienić minimalnie docisk jednej klamry cholewkowej kosztem drugiej. Skorupa i kapeć układać się zaczęły troszkę inaczej. Podpasek nie próbowałem.

Popróbuj może coś da. W każdym razie współczuję bo to wyjątkowo upierdliwe.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dość, że przeszkadzają mi gwoździe w kostkach, to zaczęła mnie teraz boleć kość piszczelowa. Mam twarde buty, czuję, jakby mnie ktoś skopał po goleni.

Nie da się jeździć, bo zamiast przyjemności mam łzy w oczach. Nie wysyłajcie mnie do lekarza, bo nie mam czasu, ani lekarze w RP nie mają czasu dla mnie.

Proszę o szybka metodę na "nie czucie" bólu, bo za parę dni chcę znowu potrenować....

Plastry nie pomagają, boli pod dotykiem

Rozumiem, że boli z przodu od napierania na języki.

Twardy but powinien dawać podparcie stopie na boki, nie koniecznie na języki. powinien być tak dobrany  zapięty żebyś miała kontakt z językami. Może za mocno napierasz na języki, może masz za mały kąt cholewki. 

Spróbuj: plaser z opatrunkiem taki co to plaster jest dookoła opatrunku jak do wenflonu, np Cosmopor E.

Spróbuj po zapięciu klamer nacisnąć na języki i dopiero zapiąć paski na rzepy. Zapnij lżej cholewkę. 

Raczej nie podpaska, jest za gruba. Posmaruj Arcalen czy coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dość, że przeszkadzają mi gwoździe w kostkach, to zaczęła mnie teraz boleć kość piszczelowa. Mam twarde buty, czuję, jakby mnie ktoś skopał po goleni.

Nie da się jeździć, bo zamiast przyjemności mam łzy w oczach. Nie wysyłajcie mnie do lekarza, bo nie mam czasu, ani lekarze w RP nie mają czasu dla mnie.

Proszę o szybka metodę na "nie czucie" bólu, bo za parę dni chcę znowu potrenować....

Plastry nie pomagają, boli pod dotykiem

Cześć,

Żona kolegi miała ten sam problem. Użyła gąbek, tak, zwykłych gąbek. Np. gąbek kąpielowych lub takich do mycia samochodów. Mają różną gęstość więc trzeba eksperymentować. Odpowiednio wycięte, docięte, przycięte dały efekt w postaci komfortu w około 80%. Oczywiście gąbki wkładała między język a piszczel.

Wiem, wiem. Wieje amatorszczyzną ale podobno liczy się efekt.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio widzialem ciekawy filmik. Piszczel boli od zlego kata pochylenia przedniego cholewki, ew. zle dobrane buty. Nacisk bliski punktowemu. Moze tez byc za mocno sciagniety pasek. Kiedys sciagalem na chama, to piszczel umierala raz dwa. Teraz nie mam z tym problemu, a w zasadzie wisze na jezykach. Zamierzam sie tego oduczyc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dość, że przeszkadzają mi gwoździe w kostkach, to zaczęła mnie teraz boleć kość piszczelowa. Mam twarde buty, czuję, jakby mnie ktoś skopał po goleni.

Nie da się jeździć, bo zamiast przyjemności mam łzy w oczach. Nie wysyłajcie mnie do lekarza, bo nie mam czasu, ani lekarze w RP nie mają czasu dla mnie.

Proszę o szybka metodę na "nie czucie" bólu, bo za parę dni chcę znowu potrenować....

Plastry nie pomagają, boli pod dotykiem

1. Kup sobie silikonową taśmę do ćwiczeń. Ma ona chyba 150 cm długości i jakieś 15 cm szerokości owiń tym podudzie dość ciasno. Uwierz mi działa. Ja po złamaniu podudzia 10 lat temu miałem ten sam problem narośnięta okostna potrafiła zrobić rany na piszczeli. Po plastrach dostawałem uczulenia i ran od kleju. Można też zastosować duże opatrunki hydrożelowe 10*10cm owinąć w folię do laminowania ułożyć na słoiku i brzegi zaprasować tak, żeby szczelnie było coby żel nie wypłynął. Tylko roboty z tym dużo. Metoda nr 1 na razie dla mnie jest skuteczna. A moja narośl okostnej plus śruby to jest jednak duża deformacja kości. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Żona kolegi miała ten sam problem. Użyła gąbek, tak, zwykłych gąbek. Np. gąbek kąpielowych lub takich do mycia samochodów. Mają różną gęstość więc trzeba eksperymentować. Odpowiednio wycięte, docięte, przycięte dały efekt w postaci komfortu w około 80%. Oczywiście gąbki wkładała między język a piszczel.

Wiem, wiem. Wieje amatorszczyzną ale podobno liczy się efekt.
 

Dokładnie, miałam taki problem w rolkach i przez wiele lat używałam gąbki przeciętej wzdłużnie na pół (jedna gąbka wystarcza wtedy na 2 nogi :D) może nie jest to super praktyczne rozwiązanie, ale daje dobre efekty.

W butach narciarskich miałam problemy ze skorupą wcinającą się w łydkę - za wysoka cholewka do mojej budowy anatomicznej (przez wiele sezonów myślałam że jeżdżę na tyłach na okazało się że łydki bolały mnie bo miałam źle dobrane buty pod tym kątem - skupiając się na długości i szerokości nie zwróciłam na to uwagi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam wkładek żelowych z intersportu, pomiędzy piszczel i skarpetę. Śmieszna rzecz, ale mam skarpetę x-socks, która ma wstawki z różnych materiałów, a pomiędzy nimi są drobne nierówności, na styku. W tych miejscach potrafiły się ostatnio liniowe pęcherze zrobić. Zmiana skarpet załatwia ten problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dość, że przeszkadzają mi gwoździe w kostkach, to zaczęła mnie teraz boleć kość piszczelowa. Mam twarde buty, czuję, jakby mnie ktoś skopał po goleni.

Nie da się jeździć, bo zamiast przyjemności mam łzy w oczach. Nie wysyłajcie mnie do lekarza, bo nie mam czasu, ani lekarze w RP nie mają czasu dla mnie.

Proszę o szybka metodę na "nie czucie" bólu, bo za parę dni chcę znowu potrenować....

Plastry nie pomagają, boli pod dotykiem

tzn ze mialas operacje po zlamaniu?

rozwiazanie: usunac metal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn ze mialas operacje po zlamaniu?

rozwiazanie: usunac metal

Tak, mam blachę z 10cm na strzałce i z 8 śrub. Niestety jeszcze z 10 miesięcy. A ja nie chcę tracić drugiego sezonu

 

Ja używam wkładek żelowych z intersportu, pomiędzy piszczel i skarpetę. Śmieszna rzecz, ale mam skarpetę x-socks, która ma wstawki z różnych materiałów, a pomiędzy nimi są drobne nierówności, na styku. W tych miejscach potrafiły się ostatnio liniowe pęcherze zrobić. Zmiana skarpet załatwia ten problem.

obejrzę je, dzięki

 

 

Sidas ma coś w swojej ofercie.

Ja używam tych wkładek żelowych i pomagają.

Nie jest tak że to cudowne remedium ale różnica jest odczuwalna.

kupiłam takie na kostki, gdzie wyczuwalne są łepki śrub, popatrzę na to

 

 

1. Kup sobie silikonową taśmę do ćwiczeń. Ma ona chyba 150 cm długości i jakieś 15 cm szerokości owiń tym podudzie dość ciasno. Uwierz mi działa. Ja po złamaniu podudzia 10 lat temu miałem ten sam problem narośnięta okostna potrafiła zrobić rany na piszczeli. Po plastrach dostawałem uczulenia i ran od kleju. Można też zastosować duże opatrunki hydrożelowe 10*10cm owinąć w folię do laminowania ułożyć na słoiku i brzegi zaprasować tak, żeby szczelnie było coby żel nie wypłynął. Tylko roboty z tym dużo. Metoda nr 1 na razie dla mnie jest skuteczna. A moja narośl okostnej plus śruby to jest jednak duża deformacja kości. Pozdrawiam

taśmę mam, używałam do rehabilitacji, przetestuję, thx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli jestes "uwolniona" do normalnej aktywnosci, to po prostu usun ten metal, bo juz niepotrzebny...

 

co mozesz zrobic, to nalepic (nie wiem czy w PL osiagalne) dwa paski tzw Moleskin Padding, WZDLUZ blizny po obu jej stronach. Wtedy "grubosc" Moleskin przejmie nacisk buta I zmniejszy nacisk na sama blizne…..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...