heh.... z wyciągiem są pewne kłopoty. Od dolnej stacji prosto na szczyt nie da się, bo po drodze rezerwat. A od Stokłosicy granią.... będzie stał co chwilę jak w Szczyrku... ;-)
Moze jednak ruchomy chodnik..... w osłonie z plexi na zimę oczywiscie.
A kto mówi o zdobywaniu szczytu? Większość „Grażyn” i „Januszów” kończy na górnej stacji. Adam to podsumował.
Nie wiem gdzie ta wieża ma stanąć (bez prenumeraty bielskiej gazety się nie dowiem), jeśli obok czeskiej, to mogą pójść po bandzie i taniej niż ruchomy chodnik - zastosują wspaniałomyślny przewóz osób jak nad morskie oko...