Skocz do zawartości

MTB DEATH MATCH czyli laik na rowerze ;)


Spiochu

Rekomendowane odpowiedzi

a może zmień technikę .. ? jeśli to jak piszesz  "prawdziwy podjazd" to z punktu widzenia ergonomii w full'u obie blokady powinny być włączone .. 

 

jeśli uważasz, że blok na przodzie za mało daje, żeby go stosować to twój wolny wybór, ale to nie zmienia faktu, że takie ustawienie poprawia efektywność podjeżdżania ..

 

niektórzy robią podjazdy stojąc na pedałach, z punktu widzenia wydajności to nie robi dobrze, no ale tak się nauczyli, to wg ich im pomaga, czują się pewniej, niestety na górce raczej mają stan przedzawałowy :-)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 194
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A Ty?

 

1) Nieładnie odpowiadać pytaniem na pytanie. Skoro zaprzeczasz to myślałem, że wiesz o czym piszesz - błąd. 

2) Nie, ale poczytaj sobie jak chamsko spławiają ludzi reklamujących wadę fabryczną kół które urywają wentyle dętek. Pretekstem jest nawet korespondencja na mail który podali w formularzu reklamacji - na stronie maja inny.

 

Wzór obsługi posprzedażnej to oczywiście Decathlon, potem Trek.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli uważasz, że blok na przodzie za mało daje, żeby go stosować to twój wolny wybór, ale to nie zmienia faktu, że takie ustawienie poprawia efektywność podjeżdżania ..

 

niektórzy robią podjazdy stojąc na pedałach, z punktu widzenia wydajności to nie robi dobrze, no ale tak się nauczyli, to wg ich im pomaga, czują się pewniej, niestety na górce raczej mają stan przedzawałowy :-)

 

Trochę ten wątek cierpi na brak precyzji ; )         

 

- Oczywiście, że blokada wszystkiego co się ma prawie zawsze poprawia efektywność podjeżdżania - szczególnie mocnego, na stojąco,

- Na stojąco prawie zawsze podjeżdżamy krótkie, mocne fragmenty, często też przyspieszamy po dohamowaniu,

- No i oczywiste, że długo tak nie można ; ) Przed takim podjazdem zrzucamy 2, 3 biegi, mniejsza kadencja, większa siła, długo się tak nie pociągnie na "turbo" :D

- Techniczne podjazdy to jak komu wygodniej w danej chwili byle się nie zatrzymać bo wypych ; )


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Nieładnie odpowiadać pytaniem na pytanie. Skoro zaprzeczasz to myślałem, że wiesz o czym piszesz - błąd. 

2) Nie, ale poczytaj sobie jak chamsko spławiają ludzi reklamujących wadę fabryczną kół które urywają wentyle dętek. Pretekstem jest nawet korespondencja na mail który podali w formularzu reklamacji - na stronie maja inny.

 

Wzór obsługi posprzedażnej to oczywiście Decathlon, potem Trek.

 

Ty zacząłeś pisać o serwisie, w którym nie byłeś więc po prostu chrzanisz.

 

Mam dwa Scotty korzystam z serwisu od przynajmniej 5 lat - bez zarzutu. Grzecznie, terminowo, szczegółowa analiza i propozycje tańszych rozwiązań itd.

 

To co Ty na ten temat sądzisz w ogóle mnie nie obchodzi ale z pewnością posiadasz wiedzę, której nikt inny nie posiada jednak tworzenie przez Ciebie rzeczywistości zaczyna być nużące.

 

Pozdrawiam


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz - to jest tak, że niekoniecznie trzeba mieć Scotta, by wiedzieć, że jego serwis gwarancyjny jest słaby. Albo Treka czy Rockraidera by wiedzieć, że są dobre. O tym piszę. To potwierdzi każdy kto z tych serwisów  korzysta. Znajomi mają - wystarczy.

 

Musisz zrozumieć, że sytuacja gdy płacisz za usługę różni się od sytuacji gdy korzystasz z gwarancji. W tej pierwszej możesz trafić na dobrych albo słabych, w tej drugiej - na przedstawicielstwo Scotta.

Ja czasem korzystam z usług warsztatu sprzedawcy Scotta i jestem bardzo zadowolony, porządni choć nie tani.  Ale to  zupełnie co innego niż gwarancja : )

 

Resztę impertynencji pominę - może rano będziesz w lepszej formie :D


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzór obsługi posprzedażnej to oczywiście Decathlon, potem Trek.

 

na temat Decathlon nie mam zdania, ale Trek ma politykę, którą nie do końca pochwalam: sprawy dot. ich elementów (ramy, sztyce, mostki, siodełka) załatwiają bez zarzutu, inaczej to wygląda kiedy kłopot dot. podzespołów od ich dostawców (napęd, amortyzacja, korby) - wtedy rozstrzyga opinia producenta podzespołu właśnie, a Trek ewent. wtórnie rekompensuje poniesione nakłady, szkody etc.

 

z kilku źródeł słyszałem, że takie podejście stosują dziś wszyscy znaczący producenci rowerów ..


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego za Decem na drugim miejscu : ) Ale w sumie uznaje gwarancje. Mi na dwa dni przed upływem gwarancji wymienili siodełko :D Ale np. pęknięte karbonowe własne ramy konsultują gdzieś z centralą. 

Dec rozwalił system ... sami produkują ramy, mają  dystrybucję i niskie ceny a wymieniają bez szemrania.

 

Ale masz rację, to jest drażniące i chba niezgodne z prawem ale przecież nikt nie pójdzie do sądu o kasetę czy łańcuch za kilkaset złotych ...


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...